Skocz do zawartości

Zdjęcie

Co musisz wiedzieć o tłuszczu w diecie.


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
3 odpowiedzi w tym temacie

#1
Poradnia

Poradnia

    Zawzi?ty dietowicz

  • Members
  • 71 postów
Nie wszystkie tłuszcze są złe. Wszyscy wiemy, że jednonienasycone i wielonienasycone tłuszcze są dobre, a tłuszcze nasycone są złe. To jest informacja jaką przekazywano nam przez dziesięciolecia, ale czy to prawda? Może nie. Najnowsze badania, w przeciwieństwie do długich przyjętych hipotez, wydają się wskazywać, że nasycony tłuszcz może nie być szkodliwy, z wyjątkiem tłuszczów trans. W rzeczywistości, naturalnie występujące tłuszcze nasycone mogą przynosić korzyści. Generalnie uważa się że tłuszcze mają negatywny wpływ na organizm.

Ten artykuł jest poparciem dla masowego spożycia tłuszczu. Gęsta kaloria tłuszczu jest dwa razy bardziej kaloryczna niż kaloria na gram białka i węglowodanów. Wszelkie spożywane tłuszczu w nadmiarze nadal będzie dużą ilością kalorii na talerzu i tłuszcz będzie odkładał się na ciele w postaci tkanki tłuszczowej i będzie w naszym organizmie. Nadmiar tłuszczu w organizmie to prosta droga do chorób układu krążenia. Jak się okazuje, nadmiar tłuszczu w organizmie może być winowajcą w kwestiach zdrowotnych, a nie tłuszczu spożywczego per se.

Tłuszcze nasycone są od dawna uważane za niekorzystnie działające w naturalnej żywności. Niektóre produkty tj.: czerwone mięso, wieprzowina, drób ze skórą i pełnotłuste produkty mleczne są bogate w nasycone kwasy tłuszczowe. Propagowana jest wiedza, że należy usuwać skórę z kurczaka, ograniczyć jedzenie wieprzowiny i minimalizować czerwone mięso i zastąpić wszystkie pełnotłuste produkty mleczarskie niskotłuszczowymi. Jak się okazuje, ta rada nie została również założona jako pierwsza myśl. Argumentem na zminimalizowanie spożycia, jeśli nie unikanie nasyconych kwasów tłuszczowych jest to, że zwiększa się poziom cholesterolu co wpływa na zwiększenie ryzyka chorób sercowo-naczyniowych. Ale czy to prawda?

Odpowiedź na to pytanie częściowo zależy od tłuszczów nasyconych. Prawie wszystkie nasycone kwasy tłuszczowe spożywane przez ludzi zawierają kwas stearynowy, kwas palmitynowy i kwas laurynowy. Ale są to naprawdę źle? Być może nie. Spożywany kwas stearynowy (w mięsach i drobiu), wątroba przekształca na kwas oleinowy, występujący w dobrych tłuszczach jednonienasyconych, który można znaleźć w oliwie z oliwek.

Pozostałe dwa nasycone kwasy tłuszczowe, które zwykle są zjadane przez ludzi (laurynowy i palmitynowy) w rzeczywistości podnoszą stężenie cholesterolu całkowitego. Jednakże zwiększają zarówno LDL i HDL, tak, że stosunek HDL do LDL (znacznik bardzo istotny) pozostaje taki sam. Rzeczywiście, kilka badań wskazuje, HDL podnosi się ponad LDL, innymi słowy, wynik jest obojętny w najgorszym wypadku nie ujemny, i może być dodatni. Praktycznie wszystkie naturalne produkty, które można jeść zawierają jakieś tłuszcze nasycone. Odpowiednia ilość tłuszczów nasyconych jest niezbędna dla zdrowia.

Wniosek jaki można wyciągnąć z powyższych informacji jest taki, że nie tłuszcz nam szkodzi, ale brak aktywności lub ćwiczeń. Aby wzmocnić tą teorię przedstawię fakt, że niektóre plemiona afrykańskie, których dieta składa się z więcej niż 50% tłuszczu i połowa z niego to tłuszcz nasycony nie choruje na choroby serca, a ponadto mają najniższe stężenie cholesterolu. Można w związku z tym dojść do wniosku, że różnica jest taka, że plemiona afrykańskie nie mają samochodów, telewizorów, sklepów i spiżarni pełnych smakołyków, dużej ilości kalorii i mało składników odżywczych.

Więc co jest złego w tłuszczach nasyconych? Zły wpływ na organizm ma tłuszcz trans. Tłuszcze trans nie są ani naturalne, ani konieczne. Co to są tłuszcze trans? Są to naturalne tłuszcze, które zostały zmodyfikowane tak, że pozostaje one w stanie stałym w temperaturze pokojowej. Oznacza to, że taką postać przyjmuje także w organizmie, który okazuje się być w zakresie temperatury pokojowej. Nie znamy jeszcze dokładnych procesów biochemicznych, które powodują, że tłuszcze trans produkują wysoki poziom cholesterolu i wpływają na inne problemy zdrowotne. Jednak korelacja między tłuszczami trans i problemami zdrowotnymi jest dobrze rozwinięta, aby móc ją zignorować. Wystarczy nie jeść tłuszczów trans.

Skąd wiedzieć, czy to są tłuszcze trans? Jeżeli są na półce i nie są ciekłe, to są to tłuszcze trans. I jeśli na etykiecie nie ma konkretnie napisu "brak tłuszczów trans". W innym przypadku można założyć, że są tłuszcze trans. Jeśli restauracja nie reklamuje "brak tłuszczów trans", można założyć, że używa tłuszczów trans.

Optymalny poziom tłuszczu w pożywieniu wynosi do 20% lub mniej dziennego spożycia kalorii, nie więcej niż 5 do 7% kalorii z tłuszczów nasyconych. Należy stosować naturalne tłuszcze w odpowiednich proporcjach, unikać tłuszczów trans, ćwiczyć i można cieszyć się dobrym zdrowiem.



...



...



#2
Guest__*

Guest__*
  • Guests
Tłuszcz ma dużo kalorii

Tłuszcz pokarmowy jest niewątpliwie bombą energetyczną. Ciężko zaprzeczyć faktom - 1g tego składnika dostarcza aż 9 kcal (dla porównania 1g węglowodanów czy białka to tylko 4kcal). Co to oznacza? Upraszczając: można powiedzieć, że tłuszcz to kalorie, a kalorie tycie. To bardzo uproszczony tok myślenia. Właśnie dlatego podczas stosowania diety odchudzającej to tłuszcze stanowią wroga numer jeden.

Na pierwszym miejscu stawiaj jakość

Często problemem dla odchudzających się staje się olej, mleko 2 proc. czy kaloryczne awokado. Stereotypy zakorzenione w latach 90tych sprawiają, że wiele osób drastycznie ogranicza spożycie tłuszczu. Niesłusznie! Zdrowa dieta odchudzająca powinna mieć w swoim składzie 30 proc. energii pochodzącej właśnie z niego. Ile to jest? Dla diety 1500 kcal około 50 gramów. Wyobraźmy sobie 5 łyżek oliwy. Wcale nie tak mało, prawda? Musimy jednak pamiętać o tym, że podczas redukcji wagi bardziej istotna jest jakość niż ilość. Za moment dowiesz się, że tłuste produkty mogą... odchudzać!

Tłuszcz syci na długo i hamuje apetyt

Tłuszcz poprawia odporność. Sprawdź!

Pamiętacie dietę Kwaśniewskiego i dietę Atkinsa? Są to typowe diety bogato tłuszczowe z dużym ograniczeniem węglowodanów. Czy działają? Oczywiście, że tak. Tłuszcze mają wysoki indeks sytości, sprawiają, że potrawy dłużej się trawią, a składniki diety powoli, lecz sukcesywnie dostają się do krwi. Duże spożycie tłuszczu wprowadza organizm w stan ketozy, a to z kolei hamuje apatyt. Niestety diety skrajnie bogate w tłuszcze okazały się niezdrowe dla organizmu, zwłaszcza, że w żaden sposób nie rozgraniczały tłuszczu na podgrupy... Kolejny raz historia pokazuje, że złoty środek jest najlepszym rozwiązaniem. Niestety zbyt często popadamy w skrajności - od golonki do jogurtu 0%, czyli tak źle i tak niedobrze.

Tłuszcz - podział

Nie powinniśmy rozpatrywać tłuszczu jako jednorodnej substancji, ponieważ tłuszcz ma wiele twarzy. Potrafi być wrogiem albo najlepszym przyjacielem - to kim stanie się dla Ciebie zależy wyłącznie od Twoich wyborów. Przede wszystkim musimy raz na zawsze wybić sobie z głowy podział na zdrowe tłuszcze roślinne i złe tłuszcze zwierzęce.

Tłuszcze dzielimy na 3 podstawowe grupy:

- kwasy tłuszczowe nasycone,

- jednonienasycone (tłuszcze roślinne)

- wielonienasycone.

Tłuszcze nasycone

O tym, że nasyconych tłuszczów powinniśmy unikać słyszeli już chyba wszyscy, zatem nie będę tego tematu zbyt mocno rozdrapywać. Tłuszcze nasycone występują w tkance zwierząt (smalec, mięso), jajkach, mleku i produktach pochodnych. Znajdziemy je też w oleju palmowym i kokosie. Te tłuszcze mogą występować w naszej diecie, ale powinniśmy unikać ich nadmiernego spożycia.

Jednonienasycone kwasy tłuszczowe są najcenniejsze

Awokado zmniejsza apetyt. Jak to działa?

Jednonienasycone kwasy tłuszczowe znajdziemy w wielu tłuszczach roślinnych, ale największe ilości w oliwie, oleju rzepakowym (oliwa północy), ryby (tran), awokado i migdałach. Subiektywnie rzecz ujmując to moje ulubione źródła tłuszczu. Mają najmniej omega-6, które szkodzą naszemu zdrowiu! Unikajmy nadmiaru oleju słonecznikowego, pestek dyni i słonecznika - one mają wybitnie wysoką zawartość kwasów tłuszczowych omega-6. Jaka jest różnica? Generalnie zarówno omega-3 jak i omega-6 są niezbędne w diecie - nie potrafimy ich syntezować sami. Ich działanie jest antagonistyczne, czyli wzajemnie się wykluczają i mają zupełnie różne funkcje np. omega-3 rozrzedzają krew, a omega-6 ją zagęszczają. Nadmiar jednego ze składników przesuwa dynamiczną równowagę w organizmie. Nadmiar omega-6 powoduje stan zapalny. Omega-6 są wszędobylskie - występują w mleku, maśle, olejach roślinnych, pestkach nasion. Słowem - praktycznie wszędzie. Omega-3 natomiast występuje w tłustych, morskich rybach (tranie), glonach, siemieniu lnianym i nasionach szałwi hiszpańskiej (chia). W związku z tym, że statystyczny Kowalski raczej nie je dużo ryb, za to lubi nabiał, margarynę i oleje roślinne to WNIOSEK nasuwa się sam. Ciągłe zmęczenie, problemy z krążeniem, miażdżyca, ciężko gojące się rany, mniejsza produktywność i trudności ze skupieniem się to może być efekt źle dobranych źródeł tłuszczu w diecie. Może czas pomyśleć nad konsultacją ze specjalistą, który przeanalizuje nasze dotychczasowe menu i pomoże wyeliminować błędy.

#3
Guest_esterra_*

Guest_esterra_*
  • Guests

mądre słowa. niektórzy elminują wszystko z diety i to ich błąd. wszystko trzeba zrównoważyć



#4
Joachim Kolar

Joachim Kolar

    Zawzi?ty dietowicz

  • Members
  • 237 postów
  • LocationRzeszów

no dokladnie dobrze piszecie :)


Podjadasz w nocy? Ładka na brzuchu nie daje Ci spokoju? Sprawdź jak może pomóc Ci afrykańskie mango!Natura daje Ci siłę do walki z kilogramami. Metabolizm szybko przyśpieszy i rezultaty będą widoczne lada dzień!





Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych