Brak odpowiedzi do tego tematu

[Poradnia]

Zdrowe odżywanie i dbanie o dobór odpowiednich produktów pojawiających się na naszych talerzach to bardzo ważne sprawy. Jednak ludzki organizm nie lubi skrajności i te osoby, które wykazują się wręcz patologiczną troską o zachowanie zdrowej diety również narażone są na szereg zagrożeń związanych ze stanem ich zdrowia.

Coraz głośniej mówi się o ortoreksji, która jest jednym z zaburzeń odżywiania. Polega na chorobliwym wręcz zwracaniu uwagi na skład spożywanych posiłków oraz na rygorystycznym ustalaniu diety. Są z niej stopniowo eliminowane wszystkie te produkty, które mogą stanowić dla takiej osoby zagrożenie. A lista takich potencjalnie szkodliwych artykułów spożywczych wydłuża się coraz bardziej. Dochodzi do sytuacji, gdy w grupie spożywanych produktów znajdują się tylko te, które uznawane są za ekologiczne. Za bezpieczne i wskazane uchodzą tylko te produkty, które są nisko przetworzone, nisko kaloryczne i pozbawione wszelkich dodatków. Wszystkie artykuły spożywcze, które choćby tylko w niewielkim stopniu wykraczały poza te normy, są traktowane jako złe.


Życie z ortoreksją nie jest łatwe, choć sam dotkniętym tym zaburzeniem człowiek problemu nie dostrzega. Tak bardzo koncentruje się na starannym dobieraniu produktów i sporządzaniu zdrowych (przynajmniej w jego przekonaniu) posiłków, że stopniowo zaczyna zaniedbywać inne ważne sprawy. Chory z czasem w coraz większym stopniu traci kontrolę nad jedzeniem, co pociąga oczywiście dalsze problemy. Tak bardzo koncentruje się na swej diecie, że każde, nawet najdrobniejsze odstępstwo od niej powoduje poczucie winy oraz falę lęków. Satysfakcję osoba zmagająca się z ortoreksją odczuwa zaś wtedy, gdy ściśle realizuje swój program „zdrowego” odżywiania się, nie bacząć na inne, negatywne skutki swego postępowania.


Wiele może być powodów takiego zaburzenia, duże znaczenie wydaje się jednak mieć przede wszystkim nadmierne przywiązywanie uwagi do wyglądu oraz lęk przed chorobami oraz procesem starzenia się. Jakie są skutki? Zazwyczaj wręcz odwrotne niż oczekiwane rezultaty takiej „zdrowej” i „racjonalnej” diety.