Lato to czas odpoczynku, pięknej pogody i skąpych strojów. Dlatego często właśnie o tej porze roku uświadamiamy sobie, że przybyło nam kilka kilogramów… Zwłaszcza, że jesień i zima nie sprzyjają dbaniu o linię. Oczywiście najlepiej być fit przez cały rok, a przynajmniej zadbać o formę kilka miesięcy przed rozpoczęciem sezonu wakacyjnego. Jeśli jednak zdarzy się, że o tym nie pomyślimy na czas – z pomocą przychodzi dieta ratunkowa.
Dieta ratunkowa sprzyja szybkiej utracie kilku kilogramów. Oczywiście wszystko zależy od tego z jaką wagą rozpoczynamy walkę. W przypadku lekkiej nadwagi – spokojnie możemy liczyć na utratę 5-6 kilogramów w ciągu dwóch tygodni. Jeśli po zimie waga jest znacznie większa – utrata kilogramów także będzie większa.
Podstawą diety są sezonowe owoce, które dostarczać będą każdego dnia niezbędnych kalorii, ale także witamin i innych składników odżywczych. Możemy wybierać ze wszystkich polskich, wakacyjnych owoców. Najlepiej, żeby każdego dnia były inne, choć nie jest to konieczne dla skuteczności diety. Szczególnie dobre są truskawki, ponieważ nie tylko przyczynią się do utraty wagi, ale także zapewnią nam polepszenie zdrowia! Dwie korzyści w jednym, niepozornym owocu! Ale równie dobrze możemy sięgnąć po maliny, jagody, agrest, porzeczkę czy wiśnie. Na pewno nie można tu narzekać na ograniczony wybór. Warunki są tylko dwa: zjadamy kilogram owoców każdego dni (nie więcej, ewentualnie może być nieco mniej, jeśli nie damy rady) i najpóźniej o godzinie 14. Możemy sobie tę kilogramową porcję podzielić na 2 czy 3 posiłki, nie ma to większego znaczenia. Ważne, żeby nie jeść owoców później niż o 14.
Drugim elementem diety są surówki Jemy je po godzinie 14, w dowolnych ilościach. Mogą być oparte o wszystkie niskokaloryczne warzywa. Przyprawiać je możemy solą, pieprzem, ziołami (ale nie gotowymi fixami!), sokiem z cytryny i olejem lnianym. Przy czym jeśli chodzi o olej lniany – maksymalnie dwie łyżki stołowe w ciągu dnia.
Sprecyzujmy jeszcze co to są warzywa niskokaloryczne. Przede wszystkim: NIE mogą to być żadne rośliny strączkowe. Fasola, groch itp. Odpadają także ziemianki, jeśli chcemy schudnąć korzystają z diety ratunkowej. Polecane są wszelkie gatunku sałat, kapusta, pomidory, ogórki, cukinia czy choćby rzodkiewka. Oczywiście wszystko na surowo. Jeśli nie przeraża nas jedzenie surowego brokułu (jest naprawdę smaczny!) to dodanie go do diety da nam dodatkowe korzyści. Zawarte w nim antyoksydanty mają także działanie antynowotworowe!
Podsumowując: dieta trwa dwa tygodnie, a w tym czasie możemy schudnąć 5 kilogramów lub więcej. Do godziny 14 spożywamy kilogram sezonowych owoców, po tej godzinie – surówki warzywne z olejem lnianym. Eliminujemy na czas diety warzywa strączkowe, a także inne wysokokaloryczne (np. ziemniaki), a także nabiał, mięso i tłuszcza (poza olejem lnianym). A po dwóch tygodniach – cieszymy się nową, smukłą sylwetką!
Oczywiście należy pamiętać, że żadna dieta nie zastąpi zdrowego odżywiania przez cały rok. I przed przystąpieniem do odchudzania – najlepiej skonsultować się z lekarzem, który oceni czy nie ma żadnych przeciwskazań zdrowotnych do stosowania danej diety.
Do góry
Zgłoś
