Skocz do zawartości

Zdjęcie

Wierzę, że teraz się uda.


  • Zamknięty Temat jest zamknięty
5 odpowiedzi w tym temacie

#1
catparker

catparker

    Nie?mia?ek

  • Members
  • 6 postów
No to zakładam swój temacik :-) , w którym będę opisywała swoje zmagania z dietą.
Swoją obecną sytuację opisałam w dziale "Przywitaj się"

Może najpierw opiszę moją dietę (ułożoną przez dietetyka), tak więc, jest to zmodyfikowany Montignac ( mam wybierać tylko produkty o indeksie mniejszym niż 50, nie dzielę ich na posiłki tłuszczowe, węglowodanowe itp.), dodatkowo nie powinnam przekraczać 1500kcal dziennie, a także muszę całkowicie wyeliminować węglowodany z diety. I tu zaczyna się mój duuuży problem, ja po prostu kocham ziemniaki, makarony i słodycze, i czasami pokonanie chęci na nie graniczy z cudem.

Staram się jak mogę wykonywać ćwiczenia (brzuszki, 6 Weidera), ale nie zawsze mam na to czas. (wymówka ;-) )


Nad myślą o powrocie do diety zaczęłam się zastanawiać jakieś 3 miesiące temu, więc powoli odstawiłam ziemniaki, pieczywo, no i staram sie nie podjadać żadnych słodyczy.
Od 2 dni jestem z powrotem na moich kochanych sałatkach i świeżo wyciskanych soczkach, rozcieńczanych wodą mineralną. Staram się nie słodzić napojów, nawet słodzikami (reaguje na nie wzdęciami, a na sorbitrol chyba alergią, gdyż po spożyciu go cały przełyk i język mi puchnie i drętwieje)
No cóż, pewnie czekają mnie kolejne badania

Poprzednio na takiej diecie schudłam 9kg w dwa miesiące, ale zniechęcił mnie późniejszy brak efektów (dietetyk mnie o tym uprzedziła i powiedziała, że duża ilość odchudzających się właśnie w tym momencie zaprzestaje diety i to jest błąd, niestety dotyczyło to też mnie)

Jeżeli będziecie miały pomysły co jeszcze mogę dodać do diety, to będę bardzo wdzięczna,

Przepraszam za rozpisanie się, ale ciężko mi opisać coś w kilku zdaniach ( straszna gaduła ze mnie :mrgreen: )



...



...



#2
nadzwyczajna

nadzwyczajna

    Dietowa szycha

  • Members
  • 3 979 postów
Witam cię serdecznie.. :wave:
Wśród nas będzie ci raźniej w diecie.. :thumbsup:

Ja też odstawiam węglowodany. Mam dietę niskowęglowodanową na PCOS. Ale aktualnie pękłam - leki sprawiają że mam apetyt i moją super dietę szlag trafił. Przytyłam. Ale czekam na nową wagę elektroniczną ( zamówiłam na allegro) i się zważę.
Wiem, że trzeba wrócić do walki.. Dla zdrowia..

Witam jeszcze raz.. :wave: Na pewno sie uda :!: :!: :!: :win: :win: :win:

#3
Anja

Anja

    Dietowa szycha

  • Moderators
  • 15 318 postów
catparker, świetnie,że masz swój temacik-będę często do Ciebie zaglądać no i już trzymam :thumbsup: za Ciebie,żebyś wytrwała w tej diecie :clap2: :clap2: :clap2:

#4
catparker

catparker

    Nie?mia?ek

  • Members
  • 6 postów
Kolejne dni diety mijają,
staram się jak mogę nie jeść nic słodkiego ( ale to taki ciężkie)
przykładowo dzisiaj zjadłam :
Śniadanie jogurt naturalny z ziarnami + truskawki i maliny ( z mojej domowej spiżarni)
Obiadek: grillowany schab + sałatka
Kolacja : reszta sałatki :mrgreen:
Muszę sie zmobilizować do tego żeby codziennie chociaż 20 minut ćwiczyć, bo teraz to jest tak na wyrywki.
Ciężko mi też gotować dwa obiady : jeden dla mnie a drugi dla męża, który może jeść wszystko. Wtedy to naprawdę silną wola trzeba sie wykazać żeby czegoś nie ruszyć (np pieczonego ziemniaczka)

#5
nadzwyczajna

nadzwyczajna

    Dietowa szycha

  • Members
  • 3 979 postów
Dieta rewelacyjnie.. :win: :win: :win:
Do ćwiczeń rzeczywiście ciężko się zmobilizować, ale jak już się wpadnie w ten rytm..

Będzie dobrze..

#6
Anja

Anja

    Dietowa szycha

  • Moderators
  • 15 318 postów
catparker, normalnie przepisowa dietka-oby tak dalej świetnie Ci szło :clap2:




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych