jeżeli chodzi o coś ciekawego i niespotykanego jako tort na urodzinki -proponuję coś-czym moja córa była kiedyś zachwycona
POCIąG
kupujemy 2 gotowe ciasta czekoladowe podłużne i 1 roladę gotową (sA takie do kupienia .np wiśniowe czy czekoladowe)
na torach z długich paluszków układamy parowóz z rolady i dalej wagoniki z połówek ciasta,połączone paluszkami ,koła wagoników z delicji ,wagoniki mogą przewozić ludziki czy żelkowe misiaczki ,prażynki czy kolorowe cukierki ,tam też wstawiamy świeczki
wagoniki mogą na torze skręcać -można to zrobić pomysłowo ,kolorowo i niesamowicie fajnie ,a maluch taki tort zapamięta na całe życie jak moja córka
Ciasta i desery
Rozpoczęty przez
shashua
, czwartek, 02 sierpnia 2007 - 17:43
...
...
#3
Napisano czw, 02 sie 2007 - 21:07
dzięki shashua jesteś kochana , pikna ta ciuchcia i wiesz co juz nawet wiem jak ją zrobię twoje zdjecie bardzo mi pomogło , urodzinki dopiero w pazdzierniku ale już muszę mysleć
#4
Napisano pią, 03 sie 2007 - 10:13
bardzo się cieszę,że mogłam pomóc i że Ci się ten pomysł podoba
kiedyś miałam w ręku książkę z takimi nietypowymi tortami
wiem jak zrobić statek ,pieska,kota, lwa,basen z ludzikami z biszkoptu ,zegar ,telefon,bo sobie to przerysowałam i opisałam
ale tylko ciufcię zrobiłam
zawsze to co innego niż tradycyjny tort
kiedyś miałam w ręku książkę z takimi nietypowymi tortami
wiem jak zrobić statek ,pieska,kota, lwa,basen z ludzikami z biszkoptu ,zegar ,telefon,bo sobie to przerysowałam i opisałam
ale tylko ciufcię zrobiłam
zawsze to co innego niż tradycyjny tort
#6
Napisano pią, 03 sie 2007 - 13:12
shashua to proszę opisz tu coś , napewno skorzystam i pewniie nie tylko ja
#7
Napisano sob, 04 sie 2007 - 15:30
ok- na dobry początek
PLAżA
biszkopt przekrajamy ale nie w połowie,a trochę bardziej od spodu ,tak aby część wierzchnia była grubsza
z części wierzchniej wycinamy z góry ok 1-2 cm ciasta zostawiając po bokach ok.2 cm
przekładamy dowolną masą
w wycięte koło wkładamy nie do końca stężałą , przemieszaną koniecznie zieloną galaretkę (aby robiła wrażenie zburzonej wody)
na materacach z podłużnych żelków sadzamy misie żelkowe,albo ciasteczka w kształtach zwierzątek czy ludzików,po galaretce ''pływają '' piłki z pianki,a nawet koła ratunkowe z ludzikami w środku
teraz jest tyle przeróżnych słodyczy,że można dopasować
z brzegu ciasta stawiamy parasol słoneczny ( koktajlowy do drinków)
boki ciasta obkładamy podłużnymi czekoladowymi ciasteczkami (np.kocie języczki)
robimy też z jednej strony drabinkę (wejście do basenu) z paluszków i czekolady
też jest efektowne i pomysłowe-jak ktoś się skusi do zrobienia go-to b.proszę o zdjęcie,w tej książce wyglądało rewelacyjnie :->
PLAżA
biszkopt przekrajamy ale nie w połowie,a trochę bardziej od spodu ,tak aby część wierzchnia była grubsza
z części wierzchniej wycinamy z góry ok 1-2 cm ciasta zostawiając po bokach ok.2 cm
przekładamy dowolną masą
w wycięte koło wkładamy nie do końca stężałą , przemieszaną koniecznie zieloną galaretkę (aby robiła wrażenie zburzonej wody)
na materacach z podłużnych żelków sadzamy misie żelkowe,albo ciasteczka w kształtach zwierzątek czy ludzików,po galaretce ''pływają '' piłki z pianki,a nawet koła ratunkowe z ludzikami w środku
teraz jest tyle przeróżnych słodyczy,że można dopasować
z brzegu ciasta stawiamy parasol słoneczny ( koktajlowy do drinków)
boki ciasta obkładamy podłużnymi czekoladowymi ciasteczkami (np.kocie języczki)
robimy też z jednej strony drabinkę (wejście do basenu) z paluszków i czekolady
też jest efektowne i pomysłowe-jak ktoś się skusi do zrobienia go-to b.proszę o zdjęcie,w tej książce wyglądało rewelacyjnie :->
#8
Napisano sob, 04 sie 2007 - 17:40
boże shashua jesteś genialna , chyba na te urodzinki zrobie go , pewnie wcześniej dla próby a zdjęcie gwarantowane , dzisiaj robiłam ciekawe ciasto jak jutro się okaże że wyszło to wkleje zdjęcie
#12
Napisano sob, 01 wrz 2007 - 08:55
#14
Napisano sob, 01 wrz 2007 - 09:25
o szkoda bo nie umie sobie tego wyobrazić a tak to by łatwiej było
#15
Napisano nie, 02 wrz 2007 - 13:11
Na pewno spróbuję.
Sajgonki zawiniętę. Nie podsmażałam farszu tym razem. zobaczymy jak się usmażą.
Na 10 placków miałam pół zmielonej piersi, marchewkę, pół cebuli, kawałek pora, 2 liście kapusty pekińskiej, i 2 łyżki warzyw z mrożonki,2 łyżlki sosu sojowego, wegeta i pieprz.
Napisze wam potem jak mi wyszło.
A wiecie co? Gdzieś miałam przepis na pieczone serki topione-te trójkaciki. Podobno bosko smakują. Muszę znaleźć i wam napisać, a zupę na pewno spróbuje. W tygodniu zrobię..
Sajgonki zawiniętę. Nie podsmażałam farszu tym razem. zobaczymy jak się usmażą.
Na 10 placków miałam pół zmielonej piersi, marchewkę, pół cebuli, kawałek pora, 2 liście kapusty pekińskiej, i 2 łyżki warzyw z mrożonki,2 łyżlki sosu sojowego, wegeta i pieprz.
Napisze wam potem jak mi wyszło.
A wiecie co? Gdzieś miałam przepis na pieczone serki topione-te trójkaciki. Podobno bosko smakują. Muszę znaleźć i wam napisać, a zupę na pewno spróbuje. W tygodniu zrobię..
#17
Napisano sob, 08 wrz 2007 - 15:15
coś dla dzieci
dla tych dużych również a czemu nie
dla tych dużych również a czemu nie
#18
Napisano nie, 09 wrz 2007 - 08:15
TORT ORZECHOWY
CIASTO:
10 jaj
10 łyż cukru
30dag. orzechów włoskich
proszek do pieczenia
4 łyżki mąki
1/2 szkl. bułki tartej
MASA:
1 1/2 szkl. mleka
2 kostki masła
30dag. orzechów
10 łyż.cukier
przygotowanie ciasta
białka ubić na pianę dodac cukier
do ubitej piany dodać zółtka
do osobnej miski wsypujemy mielone orzechy, mąke,bułke i proszek do pieczenia i mieszmy
do wcześniej ubitej piany dodajemy wcześniej wymieszane orzechy
PIEC 180 PRZEZ 40 MIN
przygotowanie masy
mleko zagotować
dodać cukier i orzechy mielone i gotować aż zgęstnie (orzechy muszą sie troche poprazyc aż płyn wyparuje i wystudzić )
w obonej misce rozmiksować masło dodawać mase i kieliszek lub dwa spirytusu
CIASTO:
10 jaj
10 łyż cukru
30dag. orzechów włoskich
proszek do pieczenia
4 łyżki mąki
1/2 szkl. bułki tartej
MASA:
1 1/2 szkl. mleka
2 kostki masła
30dag. orzechów
10 łyż.cukier
przygotowanie ciasta
białka ubić na pianę dodac cukier
do ubitej piany dodać zółtka
do osobnej miski wsypujemy mielone orzechy, mąke,bułke i proszek do pieczenia i mieszmy
do wcześniej ubitej piany dodajemy wcześniej wymieszane orzechy
PIEC 180 PRZEZ 40 MIN
przygotowanie masy
mleko zagotować
dodać cukier i orzechy mielone i gotować aż zgęstnie (orzechy muszą sie troche poprazyc aż płyn wyparuje i wystudzić )
w obonej misce rozmiksować masło dodawać mase i kieliszek lub dwa spirytusu
#19
Napisano nie, 09 wrz 2007 - 14:20
#20
Napisano sob, 08 mar 2008 - 11:25
Muffiny z owocami
2 szklanki maki
1 łyżka proszku do pieczenia
szczypta soli
2 szklanki dowolnych owoców (jagody, brzoskwinie, mango, jabłka itp., albo mieszanka rożnych owoców)
1 szklanka posiekanych orzechów (wloskich, pekanow, migdalow)
6 łyżek miękkiego masła, ~10dkg
1 szklanka cukru, lub mniej
2 jajka
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii lub cukier waniliowy
1/2 szklanki mleka
1 łyżka cukru+łyżeczka cynamonu do posypania, niekoniecznie
Rozgrzać piekarnik do 180 st.C.
Foremki muffinkowe posmarować masłem lub wyłożyć papierkami.
1. składniki suche: mąkę wymieszać z proszkiem, solą, orzechami i owocami.
2. składniki mokre: masło utrzeć z cukrem na puszystą masę, dodać jajka i wanilię - ubić.
Do składników mokrych dodawać mieszankę składników suchych czyli mąki z owocami i wlewać powoli mleko mieszając już tylko łyżką- nie za dokładnie, powinny być grudki. Napełnić foremki muffinkowe prawie do pełna, posypać cukrem z cynamonem i piec około 25-30 minut.
Muffinki po upieczeniu powinny mieć lekko spieczoną skórkę, a w środku powinny być wilgotne. Podczas pieczenia rosną tworząc takie niby grzybki a na wierzchu pękają, taka jest uroda tych babeczek.
Smacznego!
ps: Jak ja piekłam muffinki to jak dawałam owoce (zawsze około 2 szklanek) to nie dawałam orzechów, można dodawać owoce jednego rodzaju np same jabłka, wtedy do ciasta trzeba dać z łyżkę cynamonu, bardzo dobre wychodzą z brzoskwiniami i serkiem wiejskim, wtedy zamiast mleka dodaje się serek wiejski. Można zrobić orzechowe wtedy nie daje się owoców, można robić z kakao, z pokruszoną czekoladą albo z ekstraktem z kawy. No wariantów muffinek są miliony, praktycznie wszystko się do nich nadaje
2 szklanki maki
1 łyżka proszku do pieczenia
szczypta soli
2 szklanki dowolnych owoców (jagody, brzoskwinie, mango, jabłka itp., albo mieszanka rożnych owoców)
1 szklanka posiekanych orzechów (wloskich, pekanow, migdalow)
6 łyżek miękkiego masła, ~10dkg
1 szklanka cukru, lub mniej
2 jajka
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii lub cukier waniliowy
1/2 szklanki mleka
1 łyżka cukru+łyżeczka cynamonu do posypania, niekoniecznie
Rozgrzać piekarnik do 180 st.C.
Foremki muffinkowe posmarować masłem lub wyłożyć papierkami.
1. składniki suche: mąkę wymieszać z proszkiem, solą, orzechami i owocami.
2. składniki mokre: masło utrzeć z cukrem na puszystą masę, dodać jajka i wanilię - ubić.
Do składników mokrych dodawać mieszankę składników suchych czyli mąki z owocami i wlewać powoli mleko mieszając już tylko łyżką- nie za dokładnie, powinny być grudki. Napełnić foremki muffinkowe prawie do pełna, posypać cukrem z cynamonem i piec około 25-30 minut.
Muffinki po upieczeniu powinny mieć lekko spieczoną skórkę, a w środku powinny być wilgotne. Podczas pieczenia rosną tworząc takie niby grzybki a na wierzchu pękają, taka jest uroda tych babeczek.
Smacznego!
ps: Jak ja piekłam muffinki to jak dawałam owoce (zawsze około 2 szklanek) to nie dawałam orzechów, można dodawać owoce jednego rodzaju np same jabłka, wtedy do ciasta trzeba dać z łyżkę cynamonu, bardzo dobre wychodzą z brzoskwiniami i serkiem wiejskim, wtedy zamiast mleka dodaje się serek wiejski. Można zrobić orzechowe wtedy nie daje się owoców, można robić z kakao, z pokruszoną czekoladą albo z ekstraktem z kawy. No wariantów muffinek są miliony, praktycznie wszystko się do nich nadaje
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych