humor, kawały i wszystko co może śmieszyć
#21
Napisano śro, 01 paź 2008 - 14:55
żebyś ode mnie jak najdalej... uciekała
lecz uciekaj bardzo szybko,
wartko, chyżo, bystro, chybko.
Biegnij prędko, zamaszyście,
raczo, szparko i siarczyście.
Jeszcze nie wiesz? to ci powiem,
pędź pośpiesznie, pędź galopem.
i przez lasy i przez pola,
nie obchodzi mnie twa dola,
obyś znikła, byle zwinnie,
sama siedź w tym swoim zimnie,
Tyś powodem mej nadwagi,
ach niech tylko złapie lagi!
by wytrzymać taki ziąb,
muszę wrzucić coś na ząb,
przecież na tym wielkim chłodzie,
nie przetrwałabym o głodzie,
dużo trzeba mieć prężności,
ikry, krzepy, żywotności.
ależ w takie ciężkie czasy,
to wypada mieć zapasy,
biorę się więc do roboty,
pełna woli i ochoty,
pałaszuję co się nada,
ciastka, pączki, czekolada…
nic przede mną się nie skryje,
torty, kremy czy mecyje.
A gdy więcej już nie zmieszczę,
Na fotelu się rozmieszczę,
Nie wychodzę potem z domu,
Bo czy chciałoby się komu?
Gdy na dworze zawierucha,
Mrozem wieje, mocno dmucha,
Dalej nie ma co mędrkować,
Pani zima ma się schować,
Nie chcę ważyć więcej jeszcze,
Z samej myśli mam już dreszcze,
Idę topić dziś Marzannę,
Napełnioną mam już wannę,
A jak to nie poskutkuje,
To się z Rokiem skontaktuję,
On wyrzuci ją z roboty,
Skończą wreszcie się kłopoty!
a ja znalazłam cos takiego i znowu idzie zima
Pomyłka -znowu odchudzanie !!!
...
...
#26
Napisano sob, 06 gru 2008 - 13:38
-Mozliwe bo jechal na skroty.
************************************
Do baru przychodzi kon Zorro i zamawia piwo.Zdziwiony barman idzie na zaplecze i mowi do wlasciciela baru:
-Szefie przyszedl kon do baru i zamawia piwo.Co ma zrobic?
Nalej mu i powiedz ze kufel piwa kosztuje 20 dolarow.Na pewno wiecej nie przyjdzie.
Barman zrobil jak mu kazano,zainkasowal 20 dolarow i mowi do konia:
-Raczej rzadko przychodza tu do nas konie...............
-Co sie dziwisz??Przy takich cenach?!
*******************************
Przychodzi Zorro do sklepu i mowi:
-Chcialbym kupic rower.
-Czy to znaczy,senior,ze teraz bedziesz jezdzic na rowerze??A co z twoim koniem?
-Przed godzina dostal sraczki.
#28
Napisano wto, 02 lut 2010 - 11:15
-Hmm..."sklep" się Panu otworzył...
Pan od razu zorientował się co chodzi i zapiął rozporek, ale chciał wiedzieć, czy nie widziała przypadkiem czegoś więcej:
-A, hmm... "kierownik" był?
- Nie, tylko jakiś "fizyczny" leżał na worach...
Nad rzeką, obok farmy siedzi krowa i pali trawkę. Podpływa do niej bóbr, wychodzi na brzeg i pyta:
- Te, krowa, co robisz?
- Aaaa, widzisz bóbr, jaram i jest OK.
- Daj trochę, jeszcze nigdy nie kurzyłem...
- Jasne! Ciągnij macha bracie!
Bóbr wciągnął dym i od razu go wypuścił. Na to krowa:
- Stary, nie taaak! Patrz: ciągniesz macha i trzymasz go w płucach dłuższą chwilę. Zresztą - wiesz co? W tym czasie jak wciągniesz, przepłyń się kawałek pod wodą w dół rzeki, wróć tu i wtedy wypuść powietrze. I mówię ci będzie OK.
Jak uradzili tak zrobili. Bóbr się zaciągnął, płynie pod wodą, ale już po kilku chwilach zrobiło mu się happy. Wyszedł na brzeg po drugiej stronie rzeki, walnął się na trawę i orbituje. Podchodzi do niego hipopotam i pyta:
- Te bóbr, co robisz?
- Aaaa, widzisz hipciu, fazuję sobie troszkę...
- Daj trochę stuffu, ja też chcę.
- Podpłyń na drugi brzeg do krowy - ona ci da.
Hipopotam podpłynął w górę rzeki, wychodzi na brzeg, a krowa wywaliła gały i krzyczy:
- Bóbr, k**wa, WYPUŚĆ POWIETRZE!
Wraca syn do domu po kilkuletniej emigracji z Londynu; na wieś i ojciec do niego:
- synu gnój idź wyrzuć! a synek na to:
- What!
- Łot krowy i łot konia!
Pomyłka -znowu odchudzanie !!!
#29
Napisano wto, 02 lut 2010 - 11:24
#32
Napisano śro, 03 lut 2010 - 13:13
- Spadaj pan - i trzaska mu drzwiami przed nosem. Jednak drzwi się nie domknęły, uchylają się lekko, więc akwizytor dalej nawija o swoim wspaniałym produkcie. Kobieta już cała w nerwach, nawet nic nie powiedziała tylko znowu trzaska mocno drzwiami. No, ale drzwi znowu się nie domknęły, więc akwizytor dalej nawija. Baba już nie wytrzymała, wzięła zamach i z całej siły trzasnęła drzwiami. Jednak drzwi znowu się nie domykają, a akwizytor pokazując w dół mówi:
- Może pani najpierw kotka zabierze...
Przychodzi facet do apteki po prezerwatywy, a tam młoda i ładna aptekarka. Facecik stremowany mówi nieśmiało:
- Poproszę palto, ale wie pani nie na mnie całego, ale takie mniejsze...
Aptekarka podaje paczuszkę i mówi:
- Jeśli potrzebuje pan futrzany kołnierzyk to kończę pracę o godz. 20...
Idzie pogrzeb. Do mężczyzny idącego za trumną podchodzi znajomy:
- Żona?
- Nie, teściowa.
- Tez pięknie.
#33
Napisano śro, 03 lut 2010 - 14:26
- Ilu z was, bracia, przebaczy swoim wrogom?
Połowa wiernych podnosi ręce do góry. Niezadowolony kaznodzieja kontynuuje kazanie. Mija 20 minut i znowu pyta:
- Ilu z was, bracia, przebaczy swoim wrogom?
Tym razem zgłasza się jakieś 80%. Kaznodzieja jeszcze zawiedziony wraca do kazania. Mija kolejne 30 minut. Kaznodzieja znowu pyta:
- Ilu z was, bracia, przebaczy swoim wrogom?
Poniewa? wszyscy już myślą o obiedzie, wszyscy podnoszą ręce do góry.
Wszyscy z wyjątkiem staruszki z drugiego rzędu. Kaznodzieja pyta:
- Dlaczego pani nie chce przebaczyć wrogom?
- Nie mam żadnych.
- Jakie to niezwykłe! Ile pani ma lat?
- 93.
- Niech pani wyjdzie na środek i powie wszystkim jak to możliwe, żeby w takim sędziwym wieku nie mieć żadnych wrogów.
Przeżylam wszystkich S K U R W Y S Y N Ó W ..... ..
Ciekawostki z poczty
Co musi zrobić łysy, żeby podrapać się po włosach ?
—— Dziurę w kieszeni.
02.) Wiesz co górnik dostaje po śmierci ?
—— 3 dni urlopu, a potem z powrotem pod ziemię...
03.) Kto to jest ginekolog ?
—— To jest facet, który szuka problemów tam, gdzie inni znajdują radość.
04.) Jaka jest różnica między dziewicą a rencistką ?
—— Żadna. Obie czekają na pierwszego.
06.) Dlaczego dziewice noszą czarne majtki ?
—— Żeby im się błona nie prześwietliła.
07.) Jak się nazywa babcia klozetowa ?
—— Pisuardessa.
08.) A jak dziadek klozetowy ? -
—— Kałboj.
09.) Co można z jednej strony lizać,a z drugiej przyklepywać ?
—— Znaczek!
10.) Jaki jest najlepszy środek na łysienie ?
—— Środek głowy.
11.) Co wspólnego ze sobą mają pijana kobieta i Fiat 126 P ?
—— i jedno i drugie wstyd prowadzić.
12.) Co żołnierz ma pod łóżkiem ?
—— Żołnierz ma pod łóżkiem sprzątac .
13.) Kiedy żołnierz może używać broni ?
—— Kiedy Bronia skończy 18 lat.
14.) Czym się różni policjant od księdza ?
—— Ksiądz mówi: Pan z wami, a policjant: Pan z nami.
15.) Gdzie są najtańsze dziewczyny ?
—— W Rosji. Co druga to Tania.
16.) Dlaczego św.Mikołaj nie ma dzieci ?
—— Bo spuszcza się przez komin.
17.) Czym się różni grzech od żalu ?
—— Grzech włożyć, a żal wyjąć...
18.) Kiedy Eskimos wie, że zima jest naprawdę siarczysta?
—— Jak mu się psy łamią na zakręcie.
19.) Dlaczego mleko zawiera tłuszcz ?
—— Żeby nie skrzypiało podczas dojenia.
20.) Brunetka i blondynka stoja na wieżowcu, wiecie która z nich szybciej
będzie na dole ?
—— Brunetka, bo blondynka zgubi drogę
21.) Co zrobić żeby kobieta krzyczała jeszcze godzinę po stosunku ?
—— Wytrzeć małego o firankę !
22.) Długie, śpiewające i srające po krzakach ?
—— Pielgrzymka do Częstochowy
23.) Kto to jest kawaler ?
—— To ktoś, kto codziennie do pracy przychodzi z innej strony.
#34
Napisano czw, 04 lut 2010 - 11:05
07.) Jak się nazywa babcia klozetowa ?
—— Pisuardessa.
#35
Napisano czw, 04 lut 2010 - 12:33
Policjant widzi kolegę, który idzie z pingwinem.
- Skąd wytrzasnąłeś tego ptaka?
- A przyplątał się, i nie wiem co z nim zrobić.
- Jak to co? Idź z nim do zoo.
Po kilku godzinach znowu widzi kolegę spacerującego z pingwinem.
- I co? Nie byłeś w zoo?
- Byłem, ale teraz idziemy do kina.
Facet rozmawia przez telefon:
- Halo! Towarzystwo Przyjaciół Zwierząt?
- Tak, słucham.
- Na drzewie siedzi listonosz i drażni mojego psa...
#36
Napisano czw, 04 lut 2010 - 13:54
#38
Napisano pon, 08 lut 2010 - 16:07
- Teraz podzielimy się: mądre zwierzaki na prawo, a ładne na lewo.
I tak sowa biegnie na prawo, inne zwierzaki za nią, inne na lewo, a żaba została na środku
- No i co ty żaba robisz?
- No przecież się, kur..., nie rozdwoję!!!
25-ta rocznica ślubu, małżeństwo leży w łóżku; żona myśli:
- to już 25 lat, może wreszcie kupi mi to futro z lisów.
Mąż:
- 25 lat. Jak bym pierwszego dnia zabił, to bym jutro wychodził
Jasio pyta ojca: - Tato, skąd ja się wziąłem?
- No wiesz, synku... jak by ci to powiedzieć... bocian był i w ogóle...
- Ale ty tato dziwny jesteś! Masz taką ładną żonę, a posuwasz bociany!
Przedszkole. Po zajęciach przedszkolanka pomaga założyć botki jednej z dziewczynek. Męczy się, bo botki są ciasne ale w końu - weszły. Spocona siada na ławce obok a dziewczynka mówi:
- A butki są na złych nóżkach!
Rzeczywiście, lewy na prawy. Ściąga je więc, zakłada znowu, morduje się sapie... wreszcie!
- A to nie są moje buciki... - mówi nagle dziewczynka.
Przedszkolanka zaciska zęby, sciaga botki, ociera pot z czoła...
- ... to są buciki mojego brata, ale mama kazała mi je nosić.
Pani zaciska pięści, liczy do dziesięciu... Wciąga botki znowu na nogi dziewczynki. Uspokaja oddech. Zakłada jej płaszczyk, czapeczkę...
- Masz rękawiczki? - pyta dziewczynkę.
- Mam, schowane w butkach!
Pomyłka -znowu odchudzanie !!!
#40
Napisano pon, 08 lut 2010 - 19:56
jakbym siebie czasem widziala poplakalam sie ze smiechu to nie kawal to samo zyciePrzedszkole. Po zajęciach przedszkolanka pomaga założyć botki jednej z dziewczynek. Męczy się, bo botki są ciasne ale w końu - weszły. Spocona siada na ławce obok a dziewczynka mówi:
- A butki są na złych nóżkach!
Rzeczywiście, lewy na prawy. Ściąga je więc, zakłada znowu, morduje się sapie... wreszcie!
- A to nie są moje buciki... - mówi nagle dziewczynka.
Przedszkolanka zaciska zęby, sciaga botki, ociera pot z czoła...
- ... to są buciki mojego brata, ale mama kazała mi je nosić.
Pani zaciska pięści, liczy do dziesięciu... Wciąga botki znowu na nogi dziewczynki. Uspokaja oddech. Zakłada jej płaszczyk, czapeczkę...
- Masz rękawiczki? - pyta dziewczynkę.
- Mam, schowane w butkach!
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych