1068 odpowiedzi w tym temacie

[jaszczurka]

Jestem na razie pierwsza w tej kategorii ))) ale wierzę że lada moment bedzie tu tłok
Tak więc )))
moja waga to ok 75 kg ( na bardzo starej wadze u Teściów - muszę sobie kupić swoja bo może waże mniej he he)
wymiary : pas 82, brzuch 92, biodra 101, udo 61

Na razie mniej jem. Staram się jesć 5 razy dziemnie. Nie jem białego pieczywa, słodyczy, słodzę tylko kawę , ostatni posiłek ok 17 - 17,30 i walcze z podjadaniem a szczegolnie z dojadaniem po moim synku.

będe się chwalić sukcesami i spowiadać z porażek

pozdrawiam
jasz

[jaszczurka]

Miałam sie spowiadać i niestety mam z czego . Trzymałam sie świetnie do wieczory walentynkowego , w ramach świetowania zjadłam pół pizzy i nażlopałam sie piwa a wczoraj poprawiłam różnymi smakołyklami ze wspólnego stołu.
Nooooooo
to teraz obiecuje poprawę
Dziś na śniadanko dwie kromki czarnego chleba z chudym białym serem i z pomidorem i kawa z jedną łyż cukru i chudym mlekiem ( w zasadzie dwie kawy )

i to tyle na dzisiaj jesli chodzi o chleb i cukier, w planach mam jeszcze 4 posiłki do godziny 17 ( zielony groszek , gotowany kurczak , jogurt naturalny i cos tam jeszcze nie wiem co )
Musze schudnąć do lata !!!!!
pozdrawiam
jasz

[iwonek]

cześć. Mam podobną wagę wyjściową. Muszę pozbyć się zbędnych kilogramów do lata. No może nie wszystkich, ale chciałabym zacząć iść systematycznie z wagą w dół. Muszę się zmotywować do gimnastyki, bo jak na razie to trudno mi wytrwać w swoich postanowieniach i tych dotyczących diety i tych dotyczących gimnastyki. Bo przecież nie waga jest w tym wszystkim najważniejsza, ale ilość centymetrów w pasie , biodrach i nie tylko. No i brzuch. Bardzo dużo mu brakuje, do tego aby był płaski. A raczej jest go stanowczo za dużo !!!! Ja już od dłuższego czasu stosuję różne diety. A później silną wolę szlag trafia i znów tyję. No i znów dieta i znów tycie. Błędne koło.
Doszłam do wniosku, że tym razem zrobię inaczej. Muszę się bardziej skupić na spalaniu kalorii, oczywiście ograniczając ich dostawę. pozdrowienia

[iwonek]

cześć Jaszczurka. Jestem ciekawa, czy Ty też masz tak jak ja: Rano mam straszny zapał - jem lekkie śniadanko, obiad np. pierś z mikrofalówki, a wieczorem..... dopiero puszczają wszelkie hamulce i tylko patrzę co by tu jeszcze wrąbać no i idę spać ze strasznymi wyrzutami sumienia, że cały dzień męczyłam się na darmo, a przecież dobrze zdaję sobie sprawę z tego, że wieczorem to wcale nie powinnam jeść. pozdrowionka

[Scarlett]

Jestem z tobą :*

[jaszczurka]

tam wyżej to JA byłam znaczy
pozdrawiam
jasz

[iwonek]

cześć. . Ja też zawsze miałam kłopot z załatwianiem się ale od jakiegoś czasu nie mam z tym problemów. Jem dużo pomarańczy, jabłek i jakoś leci.
No a co do gimnastyki, to gdzieś słyszałam ,że aby przynosiła efekty to musi trwać przynajmniej 40 min. Nie bardzo wiem, co wymyślić na godzinę ćwiczeń. Biegać mi się zupełnie nie chce - zresztą gdyby było z kim to pewnie bym biegała. A jak kupiłam sobie stepper to okazało się, że zaraz popsuł się w nim komputer i nie liczył spalanych kalorii. A poza tym był do kitu, bo nie miał regulowanej siły nacisku i po 100 krokach padałam na pysk. Mam w mieszkaniu schody to może zacznę po nich łazić, ale jeszcze nie wiem. Na razie mam mocne postanowienie o niekupowaniu chipsów i batonów. A jakie ćwiczenia Ty robiłaś ? cześć

[jaszczurka]

Czesc )

na brzuch to ta 6 weidera podobno bomba jest

napisz co myślisz ? może zaczniemy razem ?

A u mnie nastąpią zmiany w diecie ,
moj Niemąż przytył po rzuceniu fajek i chce odchudzać sie trzynastka (kopenhaska) i będę mu towarzyszyć od jutra. Ciekawe czy damy radę ?
a po tych 13 dniach bede leciała dalej swoja dietą.
pozdrawiam
jasz

[Renata]

Cześć koleżanki

Chciałabym sie przyłączyć do Was. Czy przyjmniecie mnie w grupie Ale ja to dopiero mam nadwagę tzn.82 kg przy wzroście 164 cm.Wiek 36 lat, o właśnie dzisiaj mam urodziny W minionym roku udało mi sie schudnąć 20 kg, ale obecnie juz mi 7 kg przybyło, które chciałabym zrzucić. Jak widzicie nie mam wielkich wymagań co do wagi końcowej a jednak nie moge sobie poradzić. Ale nie planuję jakiejś szczególnej diety tylko j.p. tj. jedz połowę. A może przyłaczyć sie do Was na diete 14 dniową Poradzcie. Renata

[iwonek]

cześć. Ja zdecydowałam, że już żadnych radykalnych diet. Po tych moich dietach włosy wołają o pomstę do nieba. Dzięki za namiar na te ćwiczenia, chociaż oni tam piszą, że to są ćwiczenia dla bardziej zaawansowanych, ale mimo wszystko spróbuję. Może nie tak ostro od razu, ale już sobie je wydrukowałam. Dzisiaj nie miałam czasu na gimnastykę ale jutro po południu to już na pewno zaczynam. Ponoć dobrze jest - jak się ma ochotę coś przegryźć - umyć zęby pastą miętową. Mnie w każdym razie po umyciu przez dłuższą chwilę nic nie smakuje. Fajnie jest odchudzać się razem z partnerem - najgorzej jest jak się dla reszty rodzinki przygotowuje normalne jedzonko a człowiek ma tylko wąchać zapachy. no to do jutra . powodzenia.

[malwina87]

czesc dziewczyny:* ja moze nie mam wielkiej nadwagi bo przy wzroscie 176 waze 62kg wiec nie chodzi mi o zrzucenie wagi tylko pozbycie sie oponki na brzuchu i tzw "boczkow" od poniedzialku zaczynam diete kopenhaska i mam pytanie czy ktoras z was juz ja stosowala i czy faktycznie przyspiesza spalanie materii i czy jest po niej efekt jo-jo????pozdrawiam wszystkie odchudzajace sie i z gory dzieki za odp

[jaszczurka]

nosz............ byłam zalogowana i co ?? ehhhhhhh ten gość na górze to ja

[jaszczurka]

Malwina87, ja nigdy wczesniej kopenhaskiej nie stosowałam , dużo czytałam na jej temat i moge powiedzieć ,że opinie są bardzo różne . Generalnie trzeba pamietać , że to bardzo restrykcyjna dieta - niskokaloryczna i niskowęglowadanowa - branie witamin dodatkowa jest bardzo wskazane no i po jej zakończeniu napewno nie można wracac do ŻARCIA tylko pomalutku . Uważam, że efekt schudnięcia - niezaleznie od diety nigdy nie jest stały na zawsze. Trzeba się kontrolować i niedopuszczać do nadwagi.
Taaaaaaaaaak , ale ja nie jestem dobtym przykładem
pozdr
jasz

[iwonek]

No, mi niestety z wszystkich porannych postanowień nic nie wyszło, bo dzisiaj są ostatki. No i moje sasiadki przyszły i trochę poimprezowałyśmy. A jak wiadomo alkohol przy wszystkich dietach nie jest wskazany no i na gimnastykę jest już trochę za późno. Ale jak jutro będę zdrowa to zaczynam maltretować mój schodek i spróbuję z gimnastyką. W końcu muszę się wziąć za siebie, bo znów kupiłam sobie fajną bluzeczkę - oczywiście na wyrost, a raczej na zgubienie, bo aktualnie fatalnie w niej wyglądam. Ale oczami duszy już się w niej widzę, więc nie mam wyjścia i od jutra biorę sie do roboty.
Aż śmiać się chce ile to już razy mówiłam............... od jutra.
Cześć. mam nadzieję, że jutro będzie inaczej. pa

[jaszczurka]

Hej,
jestem po poierwszym dniu 13-tki no i jestem głodna i moj chłop tez - on to dopiero jest głodny he he pozniej ma być lepiej.

od kiedy zaczełam się odchudzać schudłam 3 kg (czyli w zasadzie 2 tygodnie)
pas 80(było82), brzuch 92(było tyle samo), biodra 100(było 101) udo 60(było 61) -DZIAŁA
na wisne musze wejsc w moje ukochane spodnie
pozdrawiam
jasz

[Renata]

Cześć Jaszczurka

Trzymaj się w swoiej diecie 13- dniowej. Moja koleżanka w parcy właśnie ją skończyła i schudła 11 kg., ale trzymała sie sciśle diety Ja kiedys próbowałam ale nie wytrzymałam 13 dni. Pisz proszę o Twoich rezultatach to może i ja sie zdecyduję Tylko musisz schudnąć chociaż 6 kg. Trzymam kciuki Rena