witam was serdeczni mam 31 lat waga 77(jak mój rocznik ) od 3 m-cy chodze na aerobik ale waga stoi w miejscu. Nie stosuje żadnej wielkiej diety nie jem po 18, ale widze że to za mało . Proszę was jeśli możecie dajcie jakieś wskazówki co do diety:) zapisałam sie właśnie na vacu slim i zobaczymy co to da? jestem zdesperowana nie moge patrzeć na siebie w lustrze nie mówiąc już że odechciało mi się chodzić na zakupy bo wszystko jest za małe!!! poratujcie...
poczatek walki!
Rozpoczęty przez
jussty
, czwartek, 04 grudnia 2008 - 20:15
...
...
#7
Napisano czw, 04 gru 2008 - 22:38
witaj jussty
na początku swojej przygody z nami na forum ,proponuję zapoznanie się z regulaminem i netykietą ,obowiązującymi tu wszystkich -a znajdują się one w dziale :zanim zaczniesz korzystać z forum-przeczytaj",to bardzo ważne aby nie popełniać błędów
znajdziesz tam także instrukcję jak zrobić suwaczek
Twoje wcześniejsze dwa posty zostały przeze mnie scalone-nie piszemy posta pod postem korzystamy z funkcji edytuj w prawym górnym rogu-zapraszam
na początku swojej przygody z nami na forum ,proponuję zapoznanie się z regulaminem i netykietą ,obowiązującymi tu wszystkich -a znajdują się one w dziale :zanim zaczniesz korzystać z forum-przeczytaj",to bardzo ważne aby nie popełniać błędów
znajdziesz tam także instrukcję jak zrobić suwaczek
Twoje wcześniejsze dwa posty zostały przeze mnie scalone-nie piszemy posta pod postem korzystamy z funkcji edytuj w prawym górnym rogu-zapraszam
#12
Napisano pią, 05 gru 2008 - 09:50
dzis drugi dzięń kontroli co jem ograniczam po pierwsze ilośc i to co jem choć nie mam wielkiej wyobrażni i jem co mam w lodówce :-> Co do mojej osoby to mój problem z wagą zaczął się po urodzeniu 1-go dziecka 12 lat temu +10kg i wtedy miałam 65-67 . Tera tzn.2,5roku temu urodziłam córeczke i 10kg znów przybyło (zapomniałam podać wzrost-165-) Nie jem słodyczy bo nie lubie mój grzech to obrzarstwo! Uwielbiam sie obiadać ulubionymi potrawami(pierogi itp ),mam słabą wole
Lubie z mężem usiąść kiedy dzieci juz śpią i przy lampce wina (czerwone wytrawne) pogadać .Powiedzcie mi czy tym nie zaprzepaszcze moją dzienną dietke? Bo trapi mnie to ogromnie,ale przecierz to nie kanapka
Lubie z mężem usiąść kiedy dzieci juz śpią i przy lampce wina (czerwone wytrawne) pogadać .Powiedzcie mi czy tym nie zaprzepaszcze moją dzienną dietke? Bo trapi mnie to ogromnie,ale przecierz to nie kanapka
#15
Napisano pią, 05 gru 2008 - 15:25
jussty, będziemy cię odpowiednio motywować, a tymczasem witamy na forum!
Zdecydowanie powinnaś odstawić alkohol, no i jeśli już będziesz głodna to zjedz sobie jakąś przekąskę z warzyw czy owoców. Teraz święta idą, to może taka mandaryneczka czy pomarańczko na drugie śniadanie będą sycące. Szklanka wody przed każdym posiłkiem i zapełnisz sobie żołądek nawet małą porcją jedzenia.
Musisz sobie powiedzieć STOP jedzeniu. Bo inaczej daleko nie zajdziesz.
Powodzenia. Trzymam kciuki!
Zdecydowanie powinnaś odstawić alkohol, no i jeśli już będziesz głodna to zjedz sobie jakąś przekąskę z warzyw czy owoców. Teraz święta idą, to może taka mandaryneczka czy pomarańczko na drugie śniadanie będą sycące. Szklanka wody przed każdym posiłkiem i zapełnisz sobie żołądek nawet małą porcją jedzenia.
Musisz sobie powiedzieć STOP jedzeniu. Bo inaczej daleko nie zajdziesz.
Powodzenia. Trzymam kciuki!
#17
Napisano nie, 07 gru 2008 - 08:41
#19
Napisano wto, 09 gru 2008 - 15:03
witam dawno nie byłam ale jestem troche zajęta przez dzieci szczegulnie przez młodsza reraz jeszcze spi więc pisz- jutro wybieram się do klubu kwadransowych grubasków :-> rozmawiałam z koleżanką i ona zjechała juz 14 kg(ma 175cm i napewno ponad 100) jest bardzo zadowolona! twierdzi że sam areobik buduje tylko mięśnie i że lepszy jest np. callanetiks. Pochodzimy i zobaczymy Dietke staram się cały czas kontrolować i mysle że to jest najważniejsze a ćwiczenia tylko przyspieszą utrate wagi ma cos nie tak z kompem i nie dam rady na razie zrobić suwaczka postaram sie częściej odzywac do zobaczyska
#20
Napisano śro, 10 gru 2008 - 11:38
jestem wkurzona bierze mnie grypka, ale i tak ide dzis na vacum o 16 i o 20.15 do KKG :-> wczoraj nie poszłam na vac ,chciałam wylerzeć(nie pomogło). Zobaczymy czy dam rade :-? Z jedzonkie jako tako, wczoraj na obiad zjadłam 1/2schabowego bez ziemniaczków(tak to jest jak robi się obiad dla całej rodzinki) musze sie jeszcze nauczyć gotowac dla siebie, ale jestem mały leniuchem i nie mam pomysłów Dziś planuje ugotowac kalafiorek -lepszy niż schabik Mam nadzieje że w KKG naucze się czedoś Jak do tej pory waga stoi Nie trace nadzieji że wreszcie coś ruszy Święta!!!!! mam do zrobienia z 15 prezentów a ja daleko w tyle zaczne w przyszły tygodniu (po wypłacie)
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych