Mam 21 lat i moj wzrost liczy 160 cm a wzae 52 kg. Chcialabym schudnac 3 kg nie wiecej bo za chyda to ja nie chce byc, chce wygladac normalnie,ale jak narzie to nie wygladam strasznie brzuch mi urosl tzn. tluszcz nigdzie wiecej nie przytyla; nawet cwicie brzuszki robie juz 50,eh. ale to nic nie daje i nie wiem co robic POMOCY. Jesli jest ktos kto mi moze cos doradic to bylabym bardzo wdzieczna .
chce schudnac 3kg
Rozpoczęty przez
kuleczka7
, piątek, 23 marca 2007 - 21:21
...
...
#3
Napisano wto, 24 kwi 2007 - 01:23
witam ja rowniez chce schudnac troszke nieduzo zeby za chudo tez niewygladac, mam do spalenia 5 kg takl mis ie wydaje z ebedzi egit, chce wazyc 62 kg bo jak mam juz ok 60 to mi zebra wystaja i kosci miednicy ( choc tak sczerze waga 62kg to dla pewnych osob duzo no ale ja jestem wysoka i mam mocna budowe wiec wiem jak wygladałam z waga 60 i niechce byc taka kosciotrupiasta )
moj małzon akceptuje mnie taka jaka jestem ale ja niemoge si epogodzic z tym fałdkiem na brzuszku ale to mi zostało po dziecku..... i takie sa juz uroki
ogolnie cwicze własnie Weidera i dzis zaliczyłam 4 dzien wiec wtorek = 5 dzien juz kiedys to cwiczyłam wiec wiem z enaprawde warto
pozdrawiam
moj małzon akceptuje mnie taka jaka jestem ale ja niemoge si epogodzic z tym fałdkiem na brzuszku ale to mi zostało po dziecku..... i takie sa juz uroki
ogolnie cwicze własnie Weidera i dzis zaliczyłam 4 dzien wiec wtorek = 5 dzien juz kiedys to cwiczyłam wiec wiem z enaprawde warto
pozdrawiam
#4
Napisano śro, 11 lip 2007 - 09:31
Witam,
Mam 3-4 kg do zrzucenia i nie mogę sobie z nimi poradzić na diecie jestem chyba od zawsze... od niepamiętnych czasów staram sie "wchłaniać" 1200 - 1500 Kcal dziennie (ilość kalorii w najczęściej spożywanych produktach znam na pamięć ) Może organizm już się przyzwyczaił do takiej ilości kalorii i spowolnił przemianę materii??
Dodam jeszcze że ćwiczę 3-4 razy w tygodniu (jestem hobbistyczną instruktorką fitness
Zastanawiam sie nad tym żeby pomóc sobie suplementami. Czy ktoś może coś polecić?
Myślałam nad termogenikiem np Thermo Speed Olimpu (szczególnie że ćwiczę).. Zażywał to ktoś może?
Pozdrawiam
Mam 3-4 kg do zrzucenia i nie mogę sobie z nimi poradzić na diecie jestem chyba od zawsze... od niepamiętnych czasów staram sie "wchłaniać" 1200 - 1500 Kcal dziennie (ilość kalorii w najczęściej spożywanych produktach znam na pamięć ) Może organizm już się przyzwyczaił do takiej ilości kalorii i spowolnił przemianę materii??
Dodam jeszcze że ćwiczę 3-4 razy w tygodniu (jestem hobbistyczną instruktorką fitness
Zastanawiam sie nad tym żeby pomóc sobie suplementami. Czy ktoś może coś polecić?
Myślałam nad termogenikiem np Thermo Speed Olimpu (szczególnie że ćwiczę).. Zażywał to ktoś może?
Pozdrawiam
#7
Napisano czw, 12 lip 2007 - 09:24
cześć
Wiek 28 lat, wzrost 170, waga 59 kg
Przez bardzo długi czas ważyłam 55 i z taką wagą czuję się najlepiej...
całą garderobę mam "dostosowaną" do figury = wagi 55 kg i niestety po dosyć przylegających ubraniach naprawdę widać te 4 kg szczególnie że rozłożyły się chyba wszystkie w okolicach bioder, pośladków i brzucha
Jeśli chodzi o jedzenie to "od zawsze" jestem na diecie Odżywiam się raczej zdrowo i dietetycznie: dużo warzyw, owoców, nabiału, sporadycznie ziemniaki, jeśli pieczywo to chrupkie. Jedyny wyjątek to słodycze - kocham słodycze (jak chyba większość kobiet ) i czasem trudno mi się powstrzymać. Staram się wybierać suszone owoce albo ciastka typu zdrowego (owsiane, żytnie z ziarnami lub siemieniem), musy owocowe ...
Od pół roku "hobbistycznie" prowadzę zajęcia fitness (skończyłam kurs instruktora) - tylko 4 godziny tygodniowo (i to w sumie cała moja porcja ruchu). Mam inną prace, więc traktuje to jako coś dodatkowego.
Dlatego naprawdę trudno mi zrozumieć skąd te dodatkowe kilogramy ... i dlatego zastanawiam sie nad jakimś wspomagającym suplementem...
Na koniec Gratuluje takiego sukcesu!!! Moim zdaniem ważysz już wystarczająco mało - 53 kg to naprawdę niska waga Nie wiem jaką masz sylwetkę, ale wzrostu jesteśmy podobnego, wiec jak sobie odejmę 6 kg to musi być naprawdę super
Wiek 28 lat, wzrost 170, waga 59 kg
Przez bardzo długi czas ważyłam 55 i z taką wagą czuję się najlepiej...
całą garderobę mam "dostosowaną" do figury = wagi 55 kg i niestety po dosyć przylegających ubraniach naprawdę widać te 4 kg szczególnie że rozłożyły się chyba wszystkie w okolicach bioder, pośladków i brzucha
Jeśli chodzi o jedzenie to "od zawsze" jestem na diecie Odżywiam się raczej zdrowo i dietetycznie: dużo warzyw, owoców, nabiału, sporadycznie ziemniaki, jeśli pieczywo to chrupkie. Jedyny wyjątek to słodycze - kocham słodycze (jak chyba większość kobiet ) i czasem trudno mi się powstrzymać. Staram się wybierać suszone owoce albo ciastka typu zdrowego (owsiane, żytnie z ziarnami lub siemieniem), musy owocowe ...
Od pół roku "hobbistycznie" prowadzę zajęcia fitness (skończyłam kurs instruktora) - tylko 4 godziny tygodniowo (i to w sumie cała moja porcja ruchu). Mam inną prace, więc traktuje to jako coś dodatkowego.
Dlatego naprawdę trudno mi zrozumieć skąd te dodatkowe kilogramy ... i dlatego zastanawiam sie nad jakimś wspomagającym suplementem...
Na koniec Gratuluje takiego sukcesu!!! Moim zdaniem ważysz już wystarczająco mało - 53 kg to naprawdę niska waga Nie wiem jaką masz sylwetkę, ale wzrostu jesteśmy podobnego, wiec jak sobie odejmę 6 kg to musi być naprawdę super
#8
Napisano czw, 12 lip 2007 - 10:36
hei
milo ze odpisalas bardzo goroco Cie pozdrawiam.Widze ze naprawde chcesz schudnac i ze robisz bardzo durzo w tym kierunku jestes naprawde swietna.Jesli moge Ci dac jakas rade to powiem ze musisz bardzo uwazac nie tylko co jesz ale tez ile jesz.Ja jak napisalam odchudzam sie juz od jakiegos roku,na poczatku chudlam bardzo
szybko(PILAM 2 LITRY WODY DZIENNIE) ale po jakims czasie muj organizm sie przyzwyczail i nie moglam juz nic zrzucic.Wtedy zaczelam jesc polowe tego co jadlam do tej pory.Na sniadanie zamiast 2 kanapek 1 do obiadu polowa kotleta zero ziemniakow.Jesli bedziesz pila durzo zielonej herbaty,ograniczysz jedzenie, nie bedziesz jadla po 18 00 to napewno schudniesz.Iesli chcesz ja Ci moge napisac co ja jem w ciogu dnia i bedziesz mogla sobie porownac do swojego jadlospisu.NIE PRZEJMUJ SIE DASZ SOBIE RADE JA W CIEBIE WIERZE : POZDROWIONKA
milo ze odpisalas bardzo goroco Cie pozdrawiam.Widze ze naprawde chcesz schudnac i ze robisz bardzo durzo w tym kierunku jestes naprawde swietna.Jesli moge Ci dac jakas rade to powiem ze musisz bardzo uwazac nie tylko co jesz ale tez ile jesz.Ja jak napisalam odchudzam sie juz od jakiegos roku,na poczatku chudlam bardzo
szybko(PILAM 2 LITRY WODY DZIENNIE) ale po jakims czasie muj organizm sie przyzwyczail i nie moglam juz nic zrzucic.Wtedy zaczelam jesc polowe tego co jadlam do tej pory.Na sniadanie zamiast 2 kanapek 1 do obiadu polowa kotleta zero ziemniakow.Jesli bedziesz pila durzo zielonej herbaty,ograniczysz jedzenie, nie bedziesz jadla po 18 00 to napewno schudniesz.Iesli chcesz ja Ci moge napisac co ja jem w ciogu dnia i bedziesz mogla sobie porownac do swojego jadlospisu.NIE PRZEJMUJ SIE DASZ SOBIE RADE JA W CIEBIE WIERZE : POZDROWIONKA
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych