Skocz do zawartości

Zdjęcie

Scorpix i jego kilogramy ;)


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
8 odpowiedzi w tym temacie

#1
scorpix

scorpix

    Nie?mia?ek

  • Members
  • 9 postów
Witajcie ;)

Zdjęcie z 95 kg lekko nieaktualne bo troche z tej wagi juz tez spadlem :)
Jak? Muszę przemyśleć jak to wam napisać :) W każdym razie 11 miesięcy jak narazie z niewielkim wysiłkiem... dieta? Można powiedzieć że mój własny mix diet różnych ;)

proszę o cierpliwość :)

trzeba kliknac na miniaturkę i będzie wszystko tak jak powinno być :)

Załączone pliki





...



...



#2
Agnieszka25

Agnieszka25

    Dietowa szycha

  • Members
  • 3 090 postów
wow.
Rewelka:).
Super wyglądasz. Gratuluję tak udanej walki z kilogramami:)
Pssssssssssssssss. fajnie, że do nas dołaczyłeś. Mamy tu takiego Rodzynka Krzysia, ale na tyle babek to .... och co ja tu bede pisać. :-P

#3
scorpix

scorpix

    Nie?mia?ek

  • Members
  • 9 postów
Więc może urzeknie was moja historia... W szybkim skrócie...

Zgrubłem bo źle się odżywiałem. Pizza... fast foody (McDOnald, KFC, Burger King - moje ulubione) ;) no i mało ruchu (siedząca praca). i tak tyłem, tyłem i jakoś nie chciało to do mnie dojść że jestem za duży i za ciężki. Kupiłem rower. Sobie myślę - spoko troche ruchu - to pomoże. Ważyłem wtedy 115 kg. Więcej ruchu = więcej jadłem i błędne koło zamknęło się po roku na 125 kg :D Jadąc kiedyś na rowerze zaczepił mnie koleżka co jechał samochodem i zapytał mnie czy jeżdżę bo chce schudnąć. Trochę mnie to skołowało i powiedziałem mu że nie, że dla kondycji etc. A on do mnie, że stosuje diete w oparciu o ebooka "Odchudzanie na zawołanie" i że schudł już 10kg. Nawet wiózł ze sobą obiad... serek i orzeszki. Podał mi adres strony i powiedział żebym kupił sobie bo promocja do północy.

Wróciłem... zajrzałem na strone... fakt promocja :D no była, ale dla mnie cena i tak nie była promocyjna więć użyłem wujaszka google i znalazłem tego pdfa w inny sposób :P :P :P

Dieta opierała się na manipulacji swoim metabolizmem...

cytat ze strony:

"Twój metabolizm zawsze stara się spalać tyle kalorii ile mu dostarczasz, ale zawsze ma pewne opóźnienie w tym dostosowywaniu się. Jeżeli UMIEJĘTNIE zróżnicujesz TYP kalorii jakie jesz, to oszukasz swój metabolizm który będzie spalał więcej kalorii niż mu dostarczysz, a przy tym nie spowolnisz jego pracy i nie spowodujesz efektu „jo jo”.

To jest właśnie „sekret” dzięki któremu nasza dieta rzeczywiście działa w przeciwieństwie do wszystkich innych diet!"



Próbowałem tabletek termogenicznych.... ale jeśli efekt ma być trwały to powinien być wypracowany normalnie - więc odstawiłem i nie polecam.



Nie lubie być ograniczany do jakiejś puli produktów więc spiąłem moją wolną wolę i odstawiłem:

- moja pyszniutka i wspaniała pizze :roll:
- fast foody również :roll:
- kolorowe napoje (PEPSI, COLA, MIRINDA etc.)
- ziemniaki
- makarony
- jasne pieczywo
- mniej piwa zacząłem pić

Zacząłem:

- jeść regularnie 3 posiłki dziennie.
- jeść mniejsze ilości jak dla człowieka a nie dla słonia
- pić wodę mineralną 1,5L codziennie
- jeść ciemne pieczywo
- jeść kasze, ryż
- jeść ryby
- jeść wszystko co z kurczaka.
- jeść owoce i warzywa

Generalnie na początek wymyśliłem sobie, że będę jadł surówki. Więc jadłem surówki gotowe ze sklepu plus kromkę chleba razowego a do obiadu dokładałem do sałatki rybkę czy coś takiego. W ciągu dnia woda wlewała się we mnie a kolacje starałem się jeść 3h przed snem.

Jedyny ruch to codziennie przynajmniej 30 minut spaceru szybkim krokiem. To moje jedyne ćwieczenia jakie przeprowadzałem! NAPRAWDĘ! Trzeba chodzić tak żeby było czuć szybsze bicie serca i lekką zadyszkę, ale nie bardziej.

Jadłospis śniadaniowo-kolacyjny oparłem na sałatkach LISNER 150g i innych firm np. DEGA (wszystkie oparte na śledziach).

Co 2 tygodnie robiłem wypad na niezdrowe żarcie... czyli odwiedzałem sobie Burger Kinga i brałem burgera ale BEZ DODATKÓW i to był już mój obiad.

Na obiady: ryż, kasza, ryba, noga z kurczaka, buraczki, sałatki etc. (w dowolnej konfiguracji)

Z tabletek zażywałem VIGOR w obawie o brak witamin.

Nie wiem co jeszcze moge napisac... macie pytania - piszcie... ;)

#4
wiki77

wiki77

    Niszczyciel kalorii

  • Members
  • 597 postów
na początek powiem ...ale z Ciebie ciacho :tongue:
bardzo mi sie podoba ten sposób -nie katowanie, nie głodzeniem ale zdrowym rozsądkiem...Jejku jak pomysle o diecie kopenhaskiej która przeszłam to juz boli mnie żołądek.....teraz tak jak Ty chce zmienic cały styl zycia na lepsze i jeśc po to aby zyć a nie odwrotnie.....

#5
spider1973

spider1973

    Czytelnik/podgl?dacz

  • Members
  • 4 postów
scorpix jeśli możesz to podeślij mi na maila tę książkę o odżywianiu. chcemy z żoną schudnąć, ale nie bardzo wiemy jak. ja na pewno odstawię piwo, bo moim problemem jest właśnie "mięsień piwny" nad paskiem. moja żona nie jest może bardzo gruba, ale jest puszysta i też chce coś z tym zrobić. pozdrawiam.

#6
zdrowymarcin

zdrowymarcin

    Zawzi?ty dietowicz

  • Members
  • 121 postów
Gratulacje stary :thumbsup:

Zmiana nawyków i stylu życia to jest rozwiązanie :win:
30 kilo zrzucić, wielki szacuneczek dla Ciebie :uklony:

#7
scorpix

scorpix

    Nie?mia?ek

  • Members
  • 9 postów
Dawno mnie nie było... ważę już 91 kilogramów... :) Waga waha się ciągle 91~93 ale nie wraca :) Ktoś chciał ebooka... proszę o pw to podeślę ;)

Pozdrawiam dietowiczy :)

#8
chmurka

chmurka

    Zawzi?ty dietowicz

  • Members
  • 62 postów
Ogromne gratulacje :).

#9
elsalala

elsalala

    Pocz?tkuj?cy odchudzacz

  • Members
  • 21 postów
scorpix, wielkie gratulacje za zgubione kilogramy i konsekwencje w zmianie nawyków żywieniowych :)




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych