Czesc
Mam 22, 188cm wzrostu i uprawiam regularnie sport.
Mam 2 treningi tygodniowo po 3h, do tego dochodzi 3 razy tygodniowo silownia z treningiem ogolnorozwojowym po 2h.
Mieszkam w centrum miasta, niemalze wszedzie chodze na piechote.
Od 5 lat (polowa liceum) mam problemy z nadwaga, zaczelo sie z mojej winy, dzien w dzien jadlem tone slodyczy, fast-foodow. Ogolnie nie zwracalem uwagi na odzywanie gdyz wczesniej jako dziecko jadlem co chcialem, ile chcialem a i tak zawsze bylem na granicy niedowagi.
W okolicach matury udalo mi sie zejsc z 95 kg do 82kg. Regularne posilki, ostatni 5h przed snem, silownia i tyle wystarczylo.
Jakies 2 lata temu mimo, ze nie powrocilem do niedbalego stylu zycia przybralem na wadze znowu do 90kg.
Wzmozylem treningi, jeszcze bardziej zaczalem liczyc kalorie, tluszcz w spozywanym jedzeniu ale niestety nie daje to zadnych efektow, a gdy bywaja chwile slabosci i przez doslownie tydzien pozwole sobie na cos smazonego na tluszczu czy na slodycze to moja waga wzrasta zaraz o 1-2kg.
Z miesa jem tylko drob i ryby, glownie gotuje na parze, smaze bez tluszczu ewentualnie na kropelce oliwy. Jem tylko kasze i brazowy ryz. Bialego cukru nie widzialem od kilku lat, nie pije niemalze w ogole napojow (sporadycznie, tylko jak znajomi czestuja)
Z nabialu tylko chudy twarog, albo jogurt naturalny z otrebami, ze 2 razy w tyg jajka.
Staram sie jesc sporo warzyw, surowki, zimą warzywa z patelni
Nie wiem czy ma to jakis wplyw ale zazywam omege, magnez i wapn z wit D
Przeliczylem, ze przy ciaglym wysilku fizycznym spozywam maksymalnie 1800kcal (a z reguly kolo 1300) i 40g tluszczu dziennie a nadal nie moge spasc ponizej 90kg no i jestem mocno otluszczony (moge dodac zdjecia). Nie mam duzej nadwagi, ale boje sie co by bylo jakbym jadl jak normalny czlowiek albo dostal kontuzji i tyle nie trenowal. To nie jest normalne, nawet o glowe niżsi kumple z druzyny mowia, ze jakby jedli tak jak ja to by juz dawno ich nie bylo.
Pomozcie, bo nie wiem czy ja sie zle za ta diete zabieram, czy moze sa to problemy zdrowotne!
Dieta czy Lekarz, pomozcie
Rozpoczęty przez
LAman
, poniedziałek, 12 marca 2012 - 09:13
...
...
#2
Napisano pon, 12 mar 2012 - 12:36
LAman, cześć , wprawdzie pobieżnie poczytałem ale sądzę że :
1. lekarz - to na pewno powinna być podstawa w przypadku zaburzeń
2. nie wydaje mi się jednak że konieczne jest wpadanie w przesadę, po mojemu w wyniku intensywnych ćwiczeń, masa mięśniowa przyrasta kosztem masy tłuszczowej - skutek -> konkretna waga , nieraz nawet wyższa niż była bo mięśnie są cięższe niż tłuszcz.
Powinieneś u lekarza upewnić się co do prawidłowości funkcjonowania organizmu i jesli wszystko będzie ok, to nie martwić się zbytnio .
Pozdrawiam
1. lekarz - to na pewno powinna być podstawa w przypadku zaburzeń
2. nie wydaje mi się jednak że konieczne jest wpadanie w przesadę, po mojemu w wyniku intensywnych ćwiczeń, masa mięśniowa przyrasta kosztem masy tłuszczowej - skutek -> konkretna waga , nieraz nawet wyższa niż była bo mięśnie są cięższe niż tłuszcz.
Powinieneś u lekarza upewnić się co do prawidłowości funkcjonowania organizmu i jesli wszystko będzie ok, to nie martwić się zbytnio .
Pozdrawiam
#6
Napisano pon, 01 cze 2015 - 12:08
Kochani zapraszam was do mojego bloga!
Każdy chce schudnąć kilka kilo a ja się z wami dziele moim sukcesem
Miałam dietę no i schudłam
Zapraszam ---> http://xurl.pl/6l4f
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych