dzisiaj dla mnie dzionek owocowo warzywny
śniadanko kawka+skibka chlebka(na tabletki)
obiad warzywka zasmażane
kolacja banan
Moj męzuś je to samo:)
CO DZISIAJ ZJADŁAM
Rozpoczęty przez
becia
, niedziela, 13 maja 2007 - 10:56
...
...
#47
Napisano pon, 10 wrz 2007 - 18:31
3 wafle ryzowe
udko z kurczaka i sałatka z kapusty pekińskiej i pomidorka
owoc jakis jeszcze będzie
kawka i herbatka
jak jeszcze cos wpadnie to dopisze
udko z kurczaka i sałatka z kapusty pekińskiej i pomidorka
owoc jakis jeszcze będzie
kawka i herbatka
jak jeszcze cos wpadnie to dopisze
#50
Napisano śro, 12 wrz 2007 - 11:56
na śniadanie jak zwykle wasa + kawa
zupa z kapusty
jakieś owoce może albo sama nie wiem co zabardzo nic nie mama
zupa z kapusty
jakieś owoce może albo sama nie wiem co zabardzo nic nie mama
#51
Napisano sob, 15 wrz 2007 - 21:31
taki sobie dzionek:
mała miseczka gulaszu z indyka
2 plasterki pasztetu z musztardą (kocham pasztet)
2 różyczki kalafiora z wody z keczupem
ok 20 dkg winogron
jogurt z otrębami jabłkowymi
ale się nie przejmuję wcale ,nie mam ochoty na reżimy,schudnę jeszcze to dobrze,a jak nie to nie,najważniejsze to utrzymać to ,co jest
mała miseczka gulaszu z indyka
2 plasterki pasztetu z musztardą (kocham pasztet)
2 różyczki kalafiora z wody z keczupem
ok 20 dkg winogron
jogurt z otrębami jabłkowymi
ale się nie przejmuję wcale ,nie mam ochoty na reżimy,schudnę jeszcze to dobrze,a jak nie to nie,najważniejsze to utrzymać to ,co jest
#57
Napisano wto, 18 wrz 2007 - 11:04
Magda 29, no dziekuje On naprawde sie stara i bardzo mnie to mobilizuje A dzisiaj jak narazie zjedliśmy:
szklanka soczku jabłko-marchew-brzoskwinia
bułka z serkiem topionym i pomidorkiem
ja tabletki a Mariusz mała skibusie chleba
kawusia (ja bez cukru Mariusz z cukrem)
na obiadek pewnie jakieś warzywka
kolacja NIC
No i mam nadzieje ze dzisiaj damy rade i od 17 nic juz nie zjemy wszystko zalezy od tego jak długo w pracy bedziemy siedzieć
szklanka soczku jabłko-marchew-brzoskwinia
bułka z serkiem topionym i pomidorkiem
ja tabletki a Mariusz mała skibusie chleba
kawusia (ja bez cukru Mariusz z cukrem)
na obiadek pewnie jakieś warzywka
kolacja NIC
No i mam nadzieje ze dzisiaj damy rade i od 17 nic juz nie zjemy wszystko zalezy od tego jak długo w pracy bedziemy siedzieć
#59
Napisano wto, 18 wrz 2007 - 17:22
śniadanko bułeczka z serkiem topionym+kawa
obiadek nic bo późno jadłam śniadanie i juz mi sie nie chiało
kolacja owoce
kiedyś waga musi spac i albo zacznie spadac albo ze mna cos nie tak
obiadek nic bo późno jadłam śniadanie i juz mi sie nie chiało
kolacja owoce
kiedyś waga musi spac i albo zacznie spadac albo ze mna cos nie tak
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych