2 odpowiedzi w tym temacie

[marekd1986]

Witam,
jestem mezczyzna, mam 28lat, pracuje w trybie 8 godzinnym jednak w firmie gdzie jest taka rzecz/taki czas jak lunch, generalnie nie jest to dla mnie najlepsze gdyz:
- wstaje okolo godziny 7-8 i o 9 musze wyjsc wiec mniej wiecej kolo 8 jem sniadanie
- nastepnie o 12-13 jest lunch i tutaj zastanawiam sie co wybrac czy salatke czy pelen obiad (moze przecietna porcja ale obiadowe produkty) bo:
- wracam do mieszkania o godz: 18:00 oczywiscie czlowiek jest bardzo glodny bo nie jadl od 6 godzin, wiec trzeba zjesc i tutaj ciekawa sprawa bo obiad czy kolacje? Oczywiscie obiadokolacje ktora i tak nie bedzie wielkosci kanapki, ale bedzie wieksza bo do 23 nic nie zjemy wiec ciezko w ciagu 11 godzin po lunchu zjesc tylko 1 kanapke czy owoc.
I tutaj jest moje pytanie jaka diete byscie zaproponowali dla mnie, pracuje w biurze, niestety przez to malo mam ruchu, troche rowerka, troche truchtu stosuje, ale z braku czasu nie ma tego za wiele, ale wraz z dieta powinno dac jakis efekt.

Pytam dlatego ze orientuje sie ze czesto ludzie radza jesc male posilki np 5-6 razy dziennie, zamiast 3 sytych posilkow. A ja przez ten tryb pracy jestem raczej zmuszony zjesc 3 posilki. Sniadanie jest najwazniejsze, a Ja jem je dosc skromne male platki lub 1 bulke, bo nie chce sie najadac gdyz niestety wiem ze o 12-13 bede jadl lunch ktory moze byc juz malym obiadem, a nie chce dostarczac przez caly dzien bardzo duzo energii organizmowi bo i tak tego nie spali, a rano latwiej jest mi byc na glodzie wiec moze blednie ale z tego korzystam.

Co doradzicie?
Dziekuje i pozdrawiam

[JoannaChudzicka]

Witam serdecznie,

Opisał Pan coraz popularniejszy model żywienia, związany z przymusową przerwą na lunch w pracy. Z dietetycznego punktu widzenia jest to problem, ponieważ w wyniku tego większość osób je dwa obiady - jeden w formie lunchu i drugi wieczorem w domu. To z kolei często wiążę się z nadmierną podażą kalorii, prowadzącą do nadwagi i otyłości.
Najzdrowiej jest jeść 5 posiłków dziennie, ale w tym dwa powinny mieć charakter przekąski - jogurtu, kanapki czy owocu.

W Pana przypadku, proponowałbym żeby to lunch był obiadem. Jednak, przed powrotem do domu należałoby jeszcze coś zjeść - 5 godzin przerwy między posiłkami to stanowczo za dużo. Może być to jogurt, kefir, owoc, lub kanapka.W domu dobrze by było zjeść coś lekkiego np. sałatkę, warzywa, niewielką porcję mięsa.
Ostatni posiłek należy zjeść 2-3 godziny przed snem.

Pozdrawiam

[Amy87]

Dokładnie... Obiadowy posilem zrob sobie w przerwie w pracy. Potem jakis owoc, jogurt (albo jogurt z owocami), czy cos innego lekkiego. W domku skromna! kolacja.

No i najlepiej te 5 posilkow jednak Nie kazdy ma byc obfity. Sniadanie, obiad (w Twoim przypadku lancz) i kolacja, a te pomiedzy to takie zeby cos przegryzc.

Generalnie pani Asia dobrze Ci napisala