witajcie Forumowicze i Forumowiczki.
Mam do Was prośbę.
Robię ankietę dotyczącą śniadań. Pierwszego i drugiego.
Czy jest możliwość, żebyście tutaj wpisywali mi, co jecie na 1 i na 2 śniadanie? Oczywiście w ramach odwdzięczenia się za poświęcony czas - będę dodawała swoje rady i ew. zalecenia lub poprawię błędy żywieniowe.
Piszcie jak najwięcej - czy jecie przed wyjściem z domu, co jecie w pracy, szkole - coś przygotowanego w domu, kupionego?
Interesują mnie tylko śniadania.
Jak największa liczba osób mile widziana:)
Ja będę pierwsza
dzisiaj na 1 śniadanie:
mleko 2% zmiksowałam z bananem i łyżką otrąb pszennych
2 śniadanie
upieczona dzień wcześniej pierś z kurczaka ( razem w rękawie z udkiem na obiad) z rukolą i pomidorkami koktajlowymi ( lubię je bo są kulturalne w sałatce ) i grzanki z chleba zrobione też dzień wcześniej w tym samym piekarniku
proszę piszcie i pomóżcie mi w pracy na uczelnię
ankieta śniadania
Rozpoczęty przez
meinecoon
, piątek, 18 października 2013 - 14:10
...
...
#2
Napisano pią, 18 paź 2013 - 14:19
To ja będę pierwsza
lubię ciepłe śniadania, więc rano zjadłam dwa jajka na miękko, chleb graham z margaryną i sałatę lodową. 1 śniadanie jadłam o 8.
Teraz poza dom wzięłam jogurt naturalny i banana oraz butelkę wody. Zjadłam ok. 12 - razem zmieszane.
Niestety chyba za mało wzięłam, bo już mnie ssie a do domu wrócę dopiero ok 16. Obiad będzie o 17. Już wiem - przerwa pomiędzy posiłkami za długa?
lubię ciepłe śniadania, więc rano zjadłam dwa jajka na miękko, chleb graham z margaryną i sałatę lodową. 1 śniadanie jadłam o 8.
Teraz poza dom wzięłam jogurt naturalny i banana oraz butelkę wody. Zjadłam ok. 12 - razem zmieszane.
Niestety chyba za mało wzięłam, bo już mnie ssie a do domu wrócę dopiero ok 16. Obiad będzie o 17. Już wiem - przerwa pomiędzy posiłkami za długa?
#3
Napisano pią, 18 paź 2013 - 14:30
W pierwszym śniadaniu zmieniłabym jedynie margarynę na masło.
Margaryna to produkt, który powstaje w fabryce.
Opiszę Ci jak ulepić margarynę:
Pierwsze - margaryna jest mniej kaloryczna niż masło bo jej skład to woda i tłuszcze.
Te drugie - (wszystkie „E” o numerach od 400 do 499).
Potem trzeba dodać emulgatorów (mają tę samą numerację), które pozwalają utrzymać je w tym połączeniu. Dotyczy to substancji z natury trudno się łączących (np. wody i tłuszczy).
Wreszcie, gdy już mamy produkt, który ma wejść na rynek, trzeba mu zapewnić odpowiednio długą przydatność spożywczą. Służą do tego tzw. konserwanty (wszystkie „E” od 200 do 299) oraz przeciwutleniacze (od 300 do 399). I na koniec - do utwardzenia oleju w margarynę używamy katalizatora - niklu ( metalu ciężkiego!!!)
Masło ma jeden składnik - mleko i koniec
2 śniadanie rzeczywiście ubogie. Pełni raczę rolę przekąski i dlatego jesteś głodna. Dzieje się tak po spożyciu owoców, które szybko obniżają poziom cukru w naszym organizmie. Przydałaby się jakaś razowa kanapka - np. chleb, masło, dobra wędlina drobiowa z jak największą zaw. mięsa i warzywko. Wtedy nie byłabyś głodna, bo pewnie po powrocie do domu "rzucisz" się do lodówki, a tego należny unikać.
Margaryna to produkt, który powstaje w fabryce.
Opiszę Ci jak ulepić margarynę:
Pierwsze - margaryna jest mniej kaloryczna niż masło bo jej skład to woda i tłuszcze.
Te drugie - (wszystkie „E” o numerach od 400 do 499).
Potem trzeba dodać emulgatorów (mają tę samą numerację), które pozwalają utrzymać je w tym połączeniu. Dotyczy to substancji z natury trudno się łączących (np. wody i tłuszczy).
Wreszcie, gdy już mamy produkt, który ma wejść na rynek, trzeba mu zapewnić odpowiednio długą przydatność spożywczą. Służą do tego tzw. konserwanty (wszystkie „E” od 200 do 299) oraz przeciwutleniacze (od 300 do 399). I na koniec - do utwardzenia oleju w margarynę używamy katalizatora - niklu ( metalu ciężkiego!!!)
Masło ma jeden składnik - mleko i koniec
2 śniadanie rzeczywiście ubogie. Pełni raczę rolę przekąski i dlatego jesteś głodna. Dzieje się tak po spożyciu owoców, które szybko obniżają poziom cukru w naszym organizmie. Przydałaby się jakaś razowa kanapka - np. chleb, masło, dobra wędlina drobiowa z jak największą zaw. mięsa i warzywko. Wtedy nie byłabyś głodna, bo pewnie po powrocie do domu "rzucisz" się do lodówki, a tego należny unikać.
#4
Napisano pią, 18 paź 2013 - 14:43
Ja aż wstydzę się przyznać, co jem !
Przed wyjściem z domu staram się najeść, bo w pracy jest ciężko
Rano zjadłam owsiankę z mandarynkami i orzechami i dwie kromki chleba orkiszowego z żółtym serem i masło
Jestem zdania, ze tylko masło jest najlepsze
Wypiłam szklankę herbaty z miodem.
w pracy nie mam czasu jeść, bo ciągle mam klientów więc albo nie jem, albo wrzucam w siebie kanapkę tyłem do klienta. Niestety w banku ruch jak w ulu a ja nie mam dobrego rozwiązania jak jeść pomiędzy jednym i drugim klientem
Przed wyjściem z domu staram się najeść, bo w pracy jest ciężko
Rano zjadłam owsiankę z mandarynkami i orzechami i dwie kromki chleba orkiszowego z żółtym serem i masło
Jestem zdania, ze tylko masło jest najlepsze
Wypiłam szklankę herbaty z miodem.
w pracy nie mam czasu jeść, bo ciągle mam klientów więc albo nie jem, albo wrzucam w siebie kanapkę tyłem do klienta. Niestety w banku ruch jak w ulu a ja nie mam dobrego rozwiązania jak jeść pomiędzy jednym i drugim klientem
#5
Napisano pią, 18 paź 2013 - 15:02
Dołączam się i ja
ja również lubię ciepłe śniadania. Teraz, kiedy jest zimno, przed wyjściem z domu trzeba się zagrzać.
Dwie parówki ale nie byle jakie z 97% zawartością szynki. Moja koleżanka jest technologiem w firmie Tarczyński i na prawdę nie zmielono w nich papieru toaletowego. Zjadłam je z łyżeczką chrzanu i bułka z pestkami dyni. Do tego herbata miętowa.
2 śniadanie to bułka dyniowa z pastę z tuńczyka. Pracuję sama w pokoiku wiec może być zapachowo
dwa jabłka i kawa - mnóstwo kawy !!!! z cukrem niestety
ja również lubię ciepłe śniadania. Teraz, kiedy jest zimno, przed wyjściem z domu trzeba się zagrzać.
Dwie parówki ale nie byle jakie z 97% zawartością szynki. Moja koleżanka jest technologiem w firmie Tarczyński i na prawdę nie zmielono w nich papieru toaletowego. Zjadłam je z łyżeczką chrzanu i bułka z pestkami dyni. Do tego herbata miętowa.
2 śniadanie to bułka dyniowa z pastę z tuńczyka. Pracuję sama w pokoiku wiec może być zapachowo
dwa jabłka i kawa - mnóstwo kawy !!!! z cukrem niestety
#6
Napisano pią, 18 paź 2013 - 15:09
Dzięki dziewczyny - wątek się kręci, a ja spisuję Wasze sniadania
Niania - spróbuj przygotować do pracy kanapki i pokroić je na tzw tartinki. Jak jeden klient odchodzi Ty tartinke do buzi i przegryziesz ją zanim zaczniesz obsługiwać druga osobę. Miej też na talerzyku np. obrane z gałązek winogronka - tez po jednej kuleczce do buzi pomiędzy ludźmi.
Kornela - parówki Tarczyński i Sokołów to rzeczywiście najlepsze parówki wieprzowe na rynku. Tarczyński ma jeszcze drobiowe z cielęciną o bardzo dobrym składzie i chudsze.
Pisałam w innym moim poście, że dodatki do pieczywa - pestki, otreby, zwiększają kaloryczność kromek. Weź to pod uwagę
Kofeina zawarta w kawie działa moczopędnie, dlatego też przyczynia się do wypłukiwania z naszego organizmu witamin i składników mineralnych usuwanych z moczem. Utrudnia dostępność i wchłanianie niektórych witamin, np. witamina B1, witamina B5, witamina PP, witamina A oraz składników mineralnych, np. wapń, żelazo, magnez. Dlatego radzę pic kawe na ok. 20 min. przed lub po posiłku
Niania - spróbuj przygotować do pracy kanapki i pokroić je na tzw tartinki. Jak jeden klient odchodzi Ty tartinke do buzi i przegryziesz ją zanim zaczniesz obsługiwać druga osobę. Miej też na talerzyku np. obrane z gałązek winogronka - tez po jednej kuleczce do buzi pomiędzy ludźmi.
Kornela - parówki Tarczyński i Sokołów to rzeczywiście najlepsze parówki wieprzowe na rynku. Tarczyński ma jeszcze drobiowe z cielęciną o bardzo dobrym składzie i chudsze.
Pisałam w innym moim poście, że dodatki do pieczywa - pestki, otreby, zwiększają kaloryczność kromek. Weź to pod uwagę
Kofeina zawarta w kawie działa moczopędnie, dlatego też przyczynia się do wypłukiwania z naszego organizmu witamin i składników mineralnych usuwanych z moczem. Utrudnia dostępność i wchłanianie niektórych witamin, np. witamina B1, witamina B5, witamina PP, witamina A oraz składników mineralnych, np. wapń, żelazo, magnez. Dlatego radzę pic kawe na ok. 20 min. przed lub po posiłku
#7
Napisano pią, 18 paź 2013 - 18:28
więc i ja
śniadania pierwszego niestety brak
natomiast drugie śniadanie zjadłam za dwie osoby!
2 bułki graham z serkiem śmietankowym i papryka. Do tego jogurt naturalny, dwa jabłka. Herbata zielona z łyżeczką miodu.
Pierwszego śniadania nie zjadłam, bo niestety za późno wstałam, ale zazwyczaj się staram - lubię zupę mleczną z płatkami kukurydzianymi.
śniadania pierwszego niestety brak
natomiast drugie śniadanie zjadłam za dwie osoby!
2 bułki graham z serkiem śmietankowym i papryka. Do tego jogurt naturalny, dwa jabłka. Herbata zielona z łyżeczką miodu.
Pierwszego śniadania nie zjadłam, bo niestety za późno wstałam, ale zazwyczaj się staram - lubię zupę mleczną z płatkami kukurydzianymi.
#8
Napisano pon, 21 paź 2013 - 18:42
wiec i ja się pochwalę:
dzisiaj na 1 śniadanie zjadłam miskę płatków owsianych górskich zalanych dzień wcześniej wodą, żeby namokły.
Do tego zjadłam banana. Plus kawa zbożowa - źle się czuję po zwykłej kawie, chociaż ja uwielbiam
Na drugie śniadanie zjadłam dwie podwójne kromki chleba orkiszowego - uważam że jest pyszny, posmarowane pastą twarogową - ser półtłusty, szczypiorek i rzodkiewka.
W domku spagghetti
dzisiaj na 1 śniadanie zjadłam miskę płatków owsianych górskich zalanych dzień wcześniej wodą, żeby namokły.
Do tego zjadłam banana. Plus kawa zbożowa - źle się czuję po zwykłej kawie, chociaż ja uwielbiam
Na drugie śniadanie zjadłam dwie podwójne kromki chleba orkiszowego - uważam że jest pyszny, posmarowane pastą twarogową - ser półtłusty, szczypiorek i rzodkiewka.
W domku spagghetti
#9
Napisano czw, 24 paź 2013 - 16:20
witajcie
na pierwsze śniadanie zjadłam musli własnej roboty - wymieszałam otręby pszenne, owsiane i siemię lniane z mlekiem, dodałam garść rodzynek, orzechy. Wypiłam do tego kawę z mlekiem i jedną łyżeczką cukru.
Na drugie śniadanie zjadłam dwie kromki chleba orkiszowego z masłem i kiełbasa krakowską. Potem jeszcze jabłko i banan. W domu ok. 15 miałam pulpety w sosie.
na pierwsze śniadanie zjadłam musli własnej roboty - wymieszałam otręby pszenne, owsiane i siemię lniane z mlekiem, dodałam garść rodzynek, orzechy. Wypiłam do tego kawę z mlekiem i jedną łyżeczką cukru.
Na drugie śniadanie zjadłam dwie kromki chleba orkiszowego z masłem i kiełbasa krakowską. Potem jeszcze jabłko i banan. W domu ok. 15 miałam pulpety w sosie.
#10
Napisano czw, 24 paź 2013 - 17:02
dzień dobry
ja najwięcej jem na pierwsze i drugie śniadanie. Dzisiaj zjadłam na pierwsze dwie bułki graham posmarowane serkiem śmietankowym, z szynką i warzywami. Herbata z miodem. Na drugie śniadanie też dwie bułki ale dałam ser żółty i warzywa. W międzyczasie zjadłam dwa jabłka. Jem w porównaniu z moimi poprzedniczkami dużo więcej a jednak nie daję rady przytyć.. Czy ktoś pomoże !!
ja najwięcej jem na pierwsze i drugie śniadanie. Dzisiaj zjadłam na pierwsze dwie bułki graham posmarowane serkiem śmietankowym, z szynką i warzywami. Herbata z miodem. Na drugie śniadanie też dwie bułki ale dałam ser żółty i warzywa. W międzyczasie zjadłam dwa jabłka. Jem w porównaniu z moimi poprzedniczkami dużo więcej a jednak nie daję rady przytyć.. Czy ktoś pomoże !!
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych