
Nie będę się powtarzać, tutaj sie już przywitałam, wiec możecie wyczytać coś o mnie

KLIK, KLIK

Według paseczka na dole, zostało mi jeszcze 5 kg, ale nie pogardzę jak ubędzie mi więcej, dlatego wybrałam to podforum

Tak więc....będę tutaj teraz opisywać moje zmagania, mam nadzieję ze będziecie mnie wspierać, a jeszcze cudowniej by było, gdyby ktoś się dołączył

Jutro wyjeżdżam do Krakowa...gdzie nie mam dostępu do netu, ale jeśli tylko gdzieś dopadnę komputer, to natychmiast coś naskrobię

A to ja-> po lewej... bleee jakie to okropne


Więcej zdjęć innym razem.
Właśnie pożarłam 2 śniadanko: serek waniliowy+mniej niż pół banana+1/3 jabłka+kawałek gruszki+cynamon+łyżeczka otrąb+1/3 kromki pieczywa chrupkiego....wiem, wiem....dużo kalorii...ale uwielbiam takie mikstury

Dziś na obiadek będzie leczo z kiełbaskami wiedeńskimi i warzywami....z ryżem, bo makaron był na obiadek wczoraj

Obiecuję: dużo warzyw- mało ryżu

uhhhh, uciekam się pakować....