Dziś wzięłam się w garść. Mam dość rozżalania się nad tym, że tu tłusto i tam też Odpowiada mi dieta 1000 kalorii więc tej spróbuję. Moja motywacja jest średnia, dlatego właśnie tu jestem. Bo mam nadzieję na to, że forum mnie zmotywuje fora maja to do siebie, że motywuja Mam 20 miesięcznego synka, którym zajmuję się 24h na dobę, nie mam więc czasu ani udac się do klubu fitness, ani nigdzie indziej. Jak na razie jedyny ruch to ten którego dostarcza mi bieganie za dzieckiem i spacery. Może i to uda się z czasem zmienić. Przed ciążą ważyłam 55 kg. Teraz ważę 65 i mam nadzieję zrzucić kilka kilo. Trzymajcie kciuki! będę tu wpadać i notować co sobie pojadam
Moje szczęśliwe 7 kilo ;)
Rozpoczęty przez
Neirdilka
, wtorek, 11 marca 2008 - 18:39
...
...
#2
Napisano wto, 11 mar 2008 - 19:05
witaj cieplutko , trafiłas bardzo dobrze , w grupie jest o wiele łatwiej , jest więkasza motywacja a jak się często zagląda na forum to bardzo pomaga
co do dietki 10000kal, to wg, mnie jest najlepsza a spacery z dzieckiem, i opieka nad maluszkiem też pozwalają spalić kalorie, przecież takie dzieciątko wymaga ciągłego ruchu, przewijanie, karmienie,usypianie potem pranie itp. to sumując to też są spalone kaloriie, życzę ci powodzenia i zostań z nami a zobaczysz , że odchudzanie może być przyjemniejsze
co do dietki 10000kal, to wg, mnie jest najlepsza a spacery z dzieckiem, i opieka nad maluszkiem też pozwalają spalić kalorie, przecież takie dzieciątko wymaga ciągłego ruchu, przewijanie, karmienie,usypianie potem pranie itp. to sumując to też są spalone kaloriie, życzę ci powodzenia i zostań z nami a zobaczysz , że odchudzanie może być przyjemniejsze
#3
Napisano wto, 11 mar 2008 - 19:17
Już wiem czego to ja się od rodziny nasłucham. Nie uznają żadnych diet, lubią dobrze zjeść - a na przekór temu co napisałam wcale nie są otyli. Ja kiedyś nie tyłam niezależnie od tego co jadłam, a zawsze jadłam dużo, teraz niestety mi się tłuszczyk odkłada. Szczególnie na brzuchu, boczkach i pośladkach chciałabym się go pozbyć, bo już na ten brzuszny wałek patrzeć nie mogę!
Dziękuję za ciepłe przyjęcie
I już mi się słabo robi na myśl o pysznościach, których nie zjem ;]
Dziękuję za ciepłe przyjęcie
I już mi się słabo robi na myśl o pysznościach, których nie zjem ;]
#4
Napisano wto, 11 mar 2008 - 19:31
nie koniecznie musisz informować rodzinkę , że się odchudzasz czy też jesteś na diecie po prostu w razie uwag powiedz że zmieniasz sposób żywienia na bardziej zdrowy( co jest terza modne } a przy okazji wprowadzasz więcej owoców , warzyw , zdrowszego przygotowywania potraw np, duszenia czy gotowania na parze co jest ważne w karmieniu dzieci , zmiany jakie wprowadzisz przydadzą sie w przyszłości bo dziecko też powinno się zdrowo odżywiać
piszesz , ze nie masz czasu na fitnesy ale to nie przeszkadza żeby w domku jak dzidzia spi porobić trochę brzuszków itp,
nie mart się będzie dobrze , pisz jak ci idzie a najlepiej zapisuj w swoim temaciku co jesz to bardzo pomaga i pozwala się kontrolować
trzymam kciuki
piszesz , ze nie masz czasu na fitnesy ale to nie przeszkadza żeby w domku jak dzidzia spi porobić trochę brzuszków itp,
nie mart się będzie dobrze , pisz jak ci idzie a najlepiej zapisuj w swoim temaciku co jesz to bardzo pomaga i pozwala się kontrolować
trzymam kciuki
#6
Napisano wto, 11 mar 2008 - 20:06
Bardzo dziękuję
Becia- z rodziną niestety nadal zamieszkuję i dotąd jadaliśmy wspólne posiłki, stąd oczywistym staje się fakt, że dowiedzą się o diecie bardzo szybko dla nich sałata i rzodkiewka na kolacje to niekoniecznie dobre nawyki żywieniowe. Te dobre to dla nich schabowy i ziemniaki...;/
Trzymajcie kciuki, trzymajcie
Miałam zacząć jutro, ale pierwszy skromny posiłek to dziś kolacja. Godzina 18.00 (zwykle jadałam ją ok północy:P)
2 plastry chudej szynki drobiowej
2 łyżki chudego twarogu
i jabłuszko
A zaraz czekają mnie zakupy odtłuszczonych produktów ;]
Swoją drogą to nie jestem dobra w dietach i liczeniu kalorii- warzywa mogę pojadać bez ograniczeń? chętnie skubnęłabym w ciągu dnia parę marchewek ;>
Becia- z rodziną niestety nadal zamieszkuję i dotąd jadaliśmy wspólne posiłki, stąd oczywistym staje się fakt, że dowiedzą się o diecie bardzo szybko dla nich sałata i rzodkiewka na kolacje to niekoniecznie dobre nawyki żywieniowe. Te dobre to dla nich schabowy i ziemniaki...;/
Trzymajcie kciuki, trzymajcie
Miałam zacząć jutro, ale pierwszy skromny posiłek to dziś kolacja. Godzina 18.00 (zwykle jadałam ją ok północy:P)
2 plastry chudej szynki drobiowej
2 łyżki chudego twarogu
i jabłuszko
A zaraz czekają mnie zakupy odtłuszczonych produktów ;]
Swoją drogą to nie jestem dobra w dietach i liczeniu kalorii- warzywa mogę pojadać bez ograniczeń? chętnie skubnęłabym w ciągu dnia parę marchewek ;>
#7
Napisano wto, 11 mar 2008 - 20:11
podjęłaś decyzję i nie czekałas do jutra, już dzisiaj zaczęłaś a rodzinka powoli się przyzwyczai, ja mam problem jak idziemy do rodziców na obiad , bo tam kluchy, tłusty sos itp, nauczyłam się nie przejmować ich gadaniem po prostu zjadam kawałeczek mięska i jakiś dodatek :->
na twoją korzyść przemawiają warzywa , które lubisz
na twoją korzyść przemawiają warzywa , które lubisz
#9
Napisano wto, 11 mar 2008 - 20:29
To wiesz Beciu o czym mówię odnośnie rodziców, a ja to mam na codzień wiem co usłyszę, ale jeśli ma mnie to powstrzymać od podobania się samej sobie, to cała dieta poszłaby na marne. A dzięki Wam zyskałam zapał, którego nie było
Ide na zakupy i postaram się omijać słodycze
Natali- dzięki za radę, w moim jadłospisie pozwolę sobie więc na marchewki kiedy będzie mnie korciło
Ide na zakupy i postaram się omijać słodycze
Natali- dzięki za radę, w moim jadłospisie pozwolę sobie więc na marchewki kiedy będzie mnie korciło
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych