No jak teraz się nie uda to nigdy. Czeka mnie 20 kg, szukanie pracy, poprawa stosunków z 13 synem i przede wszystkim nauka optymizmu oraz przekonanie, że coś mnie dobrego w tym życiu jeszcze spotka i jeśli coś zacznę to w końcu dokończę. Plany gigant, zobaczymy jak to się potoczy ale myślę, że dzięki Wam będzie mi raźniej
Pierwszy etap totalnej zmiany w życiu - dieta ciała i mózgu
Rozpoczęty przez
gufinka
, wtorek, 20 maja 2008 - 19:47
...
...
#3
Napisano wto, 20 maj 2008 - 21:40
gufinka, witaj wśród nas
na pewno Ci sie tu spodoba
pisz co tam u Ciebie i jak postępy w dietce
na pewno Ci sie tu spodoba
pisz co tam u Ciebie i jak postępy w dietce
#5
Napisano wto, 20 maj 2008 - 22:32
nic się nie mart,ważne że z pozostałą 12 jest ok
więc z trzynastym sobie też poradzisz gufinko
oj czasem boki można ze smiechu zrywać,ale ,że to tez spalanie kalorii,więc każdy sposób dobry
-a tak juz ciut poważniej,to jest bardzo ważne zdanie,i mądre ,trzeba wierzyć i myśleć pozytywnie,i się starać coś zmieniać na lepsze,bo kto ,jak nie sami mamy sobie polepszać życie? nikt za nas tego nie zrobi-więc super podejścieprzede wszystkim nauka optymizmu
#8
Napisano śro, 21 maj 2008 - 17:06
#9
Napisano śro, 21 maj 2008 - 18:26
#13
Napisano czw, 22 maj 2008 - 00:36
Gufinka witaj na forumku,jeszcze ja nie miałam okazji Cie przywitać ale juz to robie.
W świetne miejsce trafiłaś..mówiąc ze swojego doświadczenia,nic nie jest lepszą motywacją niż doping tutaj i wspaniała i sympatyczna atmosferka.Mysle że uda Ci sie osiągnąć zamierzone cele,ja od zaraz 3mam mocno kciukasy za Ciebie i życze powodzonka.
W świetne miejsce trafiłaś..mówiąc ze swojego doświadczenia,nic nie jest lepszą motywacją niż doping tutaj i wspaniała i sympatyczna atmosferka.Mysle że uda Ci sie osiągnąć zamierzone cele,ja od zaraz 3mam mocno kciukasy za Ciebie i życze powodzonka.
http://straznik.diet...1707b92f0b0.png
Odrobina motywacji..wyrzeczeń i ambicji a efekt będzie widoczny!!Pozytywne myślenie i uśmiech przyda sie.
Odrobina motywacji..wyrzeczeń i ambicji a efekt będzie widoczny!!Pozytywne myślenie i uśmiech przyda sie.
#14
Napisano czw, 22 maj 2008 - 17:29
Rany!!!! Wiedziałam, że dobrze trafiłam, aż mi się łezka w oku zakręciła ze szczęścia rzecz jasna. Hm...co do 13 synów, mie napisałam jeszcze ile mam córek Ale i tak najważniejsza jest księżniczka - Zuzanna, niektórzy mówią na Nią chomik i dostają w zęby albo O ZGROZO GRYZOŃ! To jest królewna moja ukochana i basta. Wczoraj nie pisałam bo oglądałam finał Ligi Mistrzów i się ostro zeźliłam. Ale wracając do meritum.
Dietka nawet przyjemnie sobie współżyje ze mną. Rano płatki owsiane z fruktozą blee, na obiad makrela, mięsko z syrówką albo zupka jarzynowa itd..., potem jogurt Zott primo activ polecam bo tąńszy od activii a działa tak samo i pyyyyycha, ze zbożami szczególnie. Kolacyjka to często punkt zapalny bo ja jestem nie sowa tylko to drugie...zapomniałam/ To co rano nie głodne a wieczorem by osła z kopytami zeżarło. Humor mi przez Was wrócił dziewczynki! Jutro jadę po wagę boje się trochę ale już parę dni za mną więc może się nie załamię całkiem.
Co do optymizmu to się łatwo mówi ale po 32l ciężko się przestawić. Jedno pewne jest jak słońce (na razie go nie ma, ale... ) albo optymizma albo marazm więc? Całuję gorąco i bardzo Wam dziękuję
Dietka nawet przyjemnie sobie współżyje ze mną. Rano płatki owsiane z fruktozą blee, na obiad makrela, mięsko z syrówką albo zupka jarzynowa itd..., potem jogurt Zott primo activ polecam bo tąńszy od activii a działa tak samo i pyyyyycha, ze zbożami szczególnie. Kolacyjka to często punkt zapalny bo ja jestem nie sowa tylko to drugie...zapomniałam/ To co rano nie głodne a wieczorem by osła z kopytami zeżarło. Humor mi przez Was wrócił dziewczynki! Jutro jadę po wagę boje się trochę ale już parę dni za mną więc może się nie załamię całkiem.
Co do optymizmu to się łatwo mówi ale po 32l ciężko się przestawić. Jedno pewne jest jak słońce (na razie go nie ma, ale... ) albo optymizma albo marazm więc? Całuję gorąco i bardzo Wam dziękuję
#15
Napisano czw, 22 maj 2008 - 17:44
#19
Napisano czw, 22 maj 2008 - 19:35
Jednego syna 13 letniego mam! Ale zamęt wywołałam, chociaż to Shashua zaczęła!!! Więcej nie chcę, zresztą nie mam z kim...
Do Ani24-ia: Masz rację!!! Gdybym zaczęła od 1000 kal to zeszłaby woda, zatrzymałaby się przemiana materii, z głodu zaczęłabym wpieprzać co się da i jo-jo jak malowane! Ważne, żeby były 4, 5 posiłków małych. Wszystko pomału aby raz!!! Najgorsze, żeby robotę jakąś znaleźć bo siedzę w domu, kasy brak i ruchu też. Dzięki ze szeroki odzew, w kupie raźniej
Do Ani24-ia: Masz rację!!! Gdybym zaczęła od 1000 kal to zeszłaby woda, zatrzymałaby się przemiana materii, z głodu zaczęłabym wpieprzać co się da i jo-jo jak malowane! Ważne, żeby były 4, 5 posiłków małych. Wszystko pomału aby raz!!! Najgorsze, żeby robotę jakąś znaleźć bo siedzę w domu, kasy brak i ruchu też. Dzięki ze szeroki odzew, w kupie raźniej
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych