gufinka, no to świetnie,że waga leci w dół
Pierwszy etap totalnej zmiany w życiu - dieta ciała i mózgu
Rozpoczęty przez
gufinka
, wtorek, 20 maja 2008 - 19:47
...
...
#62
Napisano wto, 27 maj 2008 - 15:21
Waga leci ale ja siedzę na dupsku. Ćwiczę co drugi dzień pół godzinki i to jak na mnie jest sukces. Jak znajdę pracę to chciałabym wrócić na zajęcia fitness bo to jest rewelacja No i cóż -
rano owsianeczka (kupiłam sobie te zwykłe płatki, nie błyskawiczne bo i tak gotuję długo a te mają więcej wartości)
obiad kapustka młoda z warzywkami i kromka razowca żytniego
potem będzie jogurt ze zbożami
kolacja...jajo chyba
Na razie dziecię u rodziców więc nie muszę mu gotować i wąchać paróweczek, szyneczek, ciasteczek etc...
Ale brakuje mi tu jakiejs miejscowej odchudzaczki co by mnie na spacery wyciagala...
rano owsianeczka (kupiłam sobie te zwykłe płatki, nie błyskawiczne bo i tak gotuję długo a te mają więcej wartości)
obiad kapustka młoda z warzywkami i kromka razowca żytniego
potem będzie jogurt ze zbożami
kolacja...jajo chyba
Na razie dziecię u rodziców więc nie muszę mu gotować i wąchać paróweczek, szyneczek, ciasteczek etc...
Ale brakuje mi tu jakiejs miejscowej odchudzaczki co by mnie na spacery wyciagala...
#64
Napisano wto, 27 maj 2008 - 16:04
Gufinka dietkowo Ci świetnie idzie. Mi też brakuje kompana na basenik i fitness, na początku było towarzystwo a powoli sie wykruszają... Nooo do mnie chyba troche więcej jest kilometrów...
http://straznik.diet...1707b92f0b0.png
Odrobina motywacji..wyrzeczeń i ambicji a efekt będzie widoczny!!Pozytywne myślenie i uśmiech przyda sie.
Odrobina motywacji..wyrzeczeń i ambicji a efekt będzie widoczny!!Pozytywne myślenie i uśmiech przyda sie.
#65
Napisano wto, 27 maj 2008 - 16:19
#66
Napisano wto, 27 maj 2008 - 17:01
kochaniutka ,słuchawki na uszy,dobra muza ,adidaski lub tenisówki i pooooszłas ,nie patrz na nikogo,jak zobaczą ,bedą chcieli,ja najlepier sie czuję sama ze sobą i szybką rytmiczną muzyką ,bo idę swoim rytmem ,szybko,i to mi odpowiada ,szłam parę razy z kimś- ,to nie to samoAle brakuje mi tu jakiejs miejscowej odchudzaczki co by mnie na spacery wyciagala...
#67
Napisano śro, 28 maj 2008 - 23:59
Czasem tak jest że na poczatku ochotników pełno a później sie posypią...
Nie powiem w towarzystwie zawsze milej a w ostateczności muzyka też super.
Gufinka jak Ci idzie????
Nie powiem w towarzystwie zawsze milej a w ostateczności muzyka też super.
Gufinka jak Ci idzie????
http://straznik.diet...1707b92f0b0.png
Odrobina motywacji..wyrzeczeń i ambicji a efekt będzie widoczny!!Pozytywne myślenie i uśmiech przyda sie.
Odrobina motywacji..wyrzeczeń i ambicji a efekt będzie widoczny!!Pozytywne myślenie i uśmiech przyda sie.
#69
Napisano czw, 29 maj 2008 - 09:39
Witam dziewczynki!
Anja, 100 km to pestka, niebawem będziemy do siebie na popołudniową kawkę wpadać na kwadrans Bo ja już na moje 4 piętro z zakupami wbiegam! 10 DNI BEZ SŁODYCZY i proszę. I wcale mi się nie chce a jakby co to leży gorzka czekolada niedaleko mnie ale śpi głęboko na razie
Shashua, pewnie masz rację ale ja mam trochę ruchowo narąbane i ciężko mi się ruszyć. Ale ćwiczę. Na razie co drugi dzień pół godz. żeby sięnie zniechęcić
Iskierko! Idzie mi nieźle bo jem rozsądnie Tak jak chciałam waga spada pomalutku ale tym razem mam nadzieję trwale. Inna sprawa, że parę lat temu po 10 dniach takiej diety byłoby 5 kg w dół....no ale potem zawsze wracało. Myślę, że jestem na poziomie ok. 1200 kal.
Anusiak może wymyślą jakieś środki komunikacji dla nas forumowiczek. Uważam, że tu się robi tyle dobrego, że powinnyśmy bez problemów móc docierać wszędzie i do każdej potrzebującej osoby
Anja, 100 km to pestka, niebawem będziemy do siebie na popołudniową kawkę wpadać na kwadrans Bo ja już na moje 4 piętro z zakupami wbiegam! 10 DNI BEZ SŁODYCZY i proszę. I wcale mi się nie chce a jakby co to leży gorzka czekolada niedaleko mnie ale śpi głęboko na razie
Shashua, pewnie masz rację ale ja mam trochę ruchowo narąbane i ciężko mi się ruszyć. Ale ćwiczę. Na razie co drugi dzień pół godz. żeby sięnie zniechęcić
Iskierko! Idzie mi nieźle bo jem rozsądnie Tak jak chciałam waga spada pomalutku ale tym razem mam nadzieję trwale. Inna sprawa, że parę lat temu po 10 dniach takiej diety byłoby 5 kg w dół....no ale potem zawsze wracało. Myślę, że jestem na poziomie ok. 1200 kal.
Anusiak może wymyślą jakieś środki komunikacji dla nas forumowiczek. Uważam, że tu się robi tyle dobrego, że powinnyśmy bez problemów móc docierać wszędzie i do każdej potrzebującej osoby
#71
Napisano czw, 29 maj 2008 - 13:38
Noooo a jakby robić zloty furumowiczek???Wiecie jak było by superancko.
Mogły bysmy sie spotkać...pogadać na żywo..poznać lepiej...jeju super!
Możemy pomyśleć nad tym.
Mogły bysmy sie spotkać...pogadać na żywo..poznać lepiej...jeju super!
Możemy pomyśleć nad tym.
http://straznik.diet...1707b92f0b0.png
Odrobina motywacji..wyrzeczeń i ambicji a efekt będzie widoczny!!Pozytywne myślenie i uśmiech przyda sie.
Odrobina motywacji..wyrzeczeń i ambicji a efekt będzie widoczny!!Pozytywne myślenie i uśmiech przyda sie.
#80
Napisano czw, 29 maj 2008 - 16:02
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych