schudne bo mam na to ochotę ;)
Rozpoczęty przez
lunaa91
, czwartek, 28 sierpnia 2008 - 15:17
...
...
#43
Napisano sob, 20 wrz 2008 - 15:11
miałam usg , bo ostatnio mam problemy z żołądkiem, problemy z wypróżnianiem sie, jakieś bulgotnie w żołądku , zaparcia narazie usg wykazało , że mam coś z węzłami ale nie wiem dokładnie, możliwe , że to była jakaś infekcja jelit ale już chyba przeszło, jakoś w październiku będe szła do gastrologa,Co to za badanka? mam nadzieje ze nic powaznego
przez to chyba tez nie mogę schudnąć chociaż dużo nie jadam:( dlatego zjadłam przed chwilą trochę otręb z jogurtem naturalnym
hm a może znasz jakies sposoby na przewlekłe zaparcia, bo nic na mnie nie zdziała ostatnio
wygłodniała wróciłam z badań i zajechałam do babci, śniadanie nie było zbyt dietetyczne : omlet z dwóch jajek mleka i mąki(łyżeczka) do tego owoce z puszki, dżem i kakao nalezy ,mi sie opiercznicz ;D gdyby nie kakao i dżem to byłoby dobrze bo troche tego dżemu zjadłam, chociaż tyle , że nisko słodzony..
przed chwilą zjadłam jabłko Z JOGURTEM, otrębami i owocami z puszki, jakoś dużo owoców dziś..
w sumie i tak jestem zdowolna z tego tygodnia, ucze sie ograniczać , jeszzce ze 3 tygodnie temu moje podejście wyglądałoby tak jeśli na śniadanie zjadłam dźem a do tego kakao to dzien stracony i jem dalej ale nie, dietkuje od zaraz, dziś juz same lekkie rzeczy i nieduzo, wczoraj zamiast 5 lyzek miou, ktory tak kocham zjadlam tylko jedna lyzeczkę)
moja mama robi dziś schab pieczony ze śliwką na obiad, mogę zjeść czy raczej nie??
#44
Napisano sob, 20 wrz 2008 - 15:42
Nie jest zle, od czasu do czasu mozna wypic kakao, to nic złego. Lepiej tak sobie dostarczyc magnezu niz czekoladki pojesc. Jesli chodzi o kłopoty z wyroznianiem powinnas poczytac o błonniku i jesc jak najwiecej pokarmow ktore go zawieraja, otreby to dobry pomysl. oprocz tego owoce i warzywa go zawieraja, zwlaszcza te drugie wsporych ilosciach.
Jak dla mnie brzmi niezle, szamaj na zdrowiemoja mama robi dziś schab pieczony ze śliwką na obiad, mogę zjeść czy raczej nie?
Ograniczaj zwlaszcza cukier i tluszcz. Rezultaty przyjda same . Trzymam kciukiw sumie i tak jestem zdowolna z tego tygodnia, ucze sie ograniczać ,
#45
Napisano sob, 20 wrz 2008 - 16:06
w takim razie zjem dziś jeszcze kawałek schabu i marchewkę z gorszkiem;)) i będzie na tyle + otręby może to mi coś pomoże;))
chciałabym wytrzymac bez takich prawdziwych słodyczy do bożego narodzenia ale z tym to będzie ciężko, chociaż przy takim wsparciu wszystko jest możliwe. dziękuję tomsa
jutro moja mama robi ciasto ze śliwkami, ale to nic, uda mi się!) nie ruszę tego;)
chciałabym wytrzymac bez takich prawdziwych słodyczy do bożego narodzenia ale z tym to będzie ciężko, chociaż przy takim wsparciu wszystko jest możliwe. dziękuję tomsa
jutro moja mama robi ciasto ze śliwkami, ale to nic, uda mi się!) nie ruszę tego;)
#47
Napisano sob, 20 wrz 2008 - 17:24
#49
Napisano nie, 21 wrz 2008 - 22:50
przesadziłam ;( mam na moim koncie z 10 kostek czekolady, ugryzłam kawałeczek ciasta i parę łyżeczek miodu;( nie wiem co mnie nakłoniło do tego;( zawsze wszystko muszę zepsuć .. a było tak dobrze..
oprócz tego ok 12 jak wstałam zjadłam kanapkę z ciemnym chlebem ok 13 omleta z warzywami , szynka , serem mozarellą , na obiad kawałek schabu +pieczarki+ marchewka z groszkiem i odrobiną ryżu, potem troche kaszki takiej dla dzieci malinowej pycha ;P i jakąs kanapke później no a jeszcze później te słodycze.... chyba przez to ,że wmówiłam sobie, e gdy zjem troch czekolady to bedzie mi sie lepeij uczyło a miałam ok 4 tematów historii.. ale to tylko wymówka... ;( przyda mi się teraz opiernicz , żebym miała motywację na jutro ..
oprócz tego ok 12 jak wstałam zjadłam kanapkę z ciemnym chlebem ok 13 omleta z warzywami , szynka , serem mozarellą , na obiad kawałek schabu +pieczarki+ marchewka z groszkiem i odrobiną ryżu, potem troche kaszki takiej dla dzieci malinowej pycha ;P i jakąs kanapke później no a jeszcze później te słodycze.... chyba przez to ,że wmówiłam sobie, e gdy zjem troch czekolady to bedzie mi sie lepeij uczyło a miałam ok 4 tematów historii.. ale to tylko wymówka... ;( przyda mi się teraz opiernicz , żebym miała motywację na jutro ..
#50
Napisano pon, 22 wrz 2008 - 10:13
Opierniczu nie bedzie, nauka na glowie- trzeba sobie jakos pomoc- dodatkowo proponuje w przerwie w nauce chociaz 15 minut spaceru- ja w Lo i na studiach tak robilam , co dwie godziny chociaz do sklepu po mineralke. Dobrze sie dotlenic
Milego dnia i zaliczenia historii na 6
Milego dnia i zaliczenia historii na 6
#51
Napisano pon, 22 wrz 2008 - 14:16
dzis zjadłam
ok 9:00- serek wiejski light
ok 11: zupka krem z kury
13.40: 2 malutkie kromki chleba z 3 łyżkami ryby w sosie własnym z puskzi
zaraz zjem cos porządnego bo głód mi doskwiera ;P
a kartkówki z historii nie było , jak myślałam ale w końcu uczę się dla siebie;)
spróbuję tak zrobić z tym spacerkiem tylko ,żeby pogoda była bo w lublinie cały czas deszcz ostatnio pada:(
tak 6 by sie przydała ale za to nie dziękuję, żeby nie zapeszyć hehe;d;d
tomsa dziękuję , i ja również życzę miłego dnia
ok 9:00- serek wiejski light
ok 11: zupka krem z kury
13.40: 2 malutkie kromki chleba z 3 łyżkami ryby w sosie własnym z puskzi
zaraz zjem cos porządnego bo głód mi doskwiera ;P
a kartkówki z historii nie było , jak myślałam ale w końcu uczę się dla siebie;)
spróbuję tak zrobić z tym spacerkiem tylko ,żeby pogoda była bo w lublinie cały czas deszcz ostatnio pada:(
tak 6 by sie przydała ale za to nie dziękuję, żeby nie zapeszyć hehe;d;d
tomsa dziękuję , i ja również życzę miłego dnia
#54
Napisano pon, 22 wrz 2008 - 15:30
#57
Napisano wto, 23 wrz 2008 - 15:09
nie było kartkówki a dzisiaj w sumie nie było źle zjadłam do tej pory : jabłko, serek wiejski, smakije kaszkę, jogurt naturalny ze zbożami, 3 łyżeczki ryby i 2 małe pierogi, niedługo sobie obiad zrobie bo nie zjadłam w sumie niczego porządnego tak żeby za chwile nie byc głodna;P
#58
Napisano wto, 23 wrz 2008 - 15:11
Bardzo dobrze, u mnie porzadny obiad potrafi zabic glod na 4-5 godzin wtedy nie musze jesc kolacji, wystarczy ze cos przegryze kolo 19.niedługo sobie obiad zrobie bo nie zjadłam w sumie niczego porządnego tak żeby za chwile nie byc głodna;
Reszta rozpiski elegancko
#60
Napisano wto, 23 wrz 2008 - 22:49
na obiad zjadłam omleta z serem papryka, oliwkami, serem mozzarellą , szynka taka dietetyczna pizza hehe;) potem 2 jabłka , na kolacje banan+mleko +otręby i jeszcze kilka owoców z puszki ale zapomniałam jak sie nazywają;P
Anusiak pierogi z serem były, ogólnie to staram sie unikac takich rzeczy, ale byłam strasznie głodna i złapałam na syzbko te pierogi tak;P
hm czy to nie za dużp jak na jeden dzień? podaję całą rozpiskę:
jabłko przed wyjściem do szkoły( tak na syzbko)
w szkole serek wiejski, smakije kaszkę, jogurt naturalny ze zbożami,
godzine przed obiadem:3 łyżeczki ryby i 2 małe pierogi, potem jescze 1 więc razem 3
obiad:ten omlet co powyżej opisałam
jabłko
banan+mleko+ otręby
jabłko
i serek wiejski ok godziny 20(ojj chyba za dużo)
i w miedzy czasie owoce z puszki
czy jeśli będę tyle jadła ale bez słodyczy i smażonych potraw, mało pieczywa to powoli coś zrzucę czy to rzeczywiście za dużo bo już sama nie wiem.
Anusiak pierogi z serem były, ogólnie to staram sie unikac takich rzeczy, ale byłam strasznie głodna i złapałam na syzbko te pierogi tak;P
hm czy to nie za dużp jak na jeden dzień? podaję całą rozpiskę:
jabłko przed wyjściem do szkoły( tak na syzbko)
w szkole serek wiejski, smakije kaszkę, jogurt naturalny ze zbożami,
godzine przed obiadem:3 łyżeczki ryby i 2 małe pierogi, potem jescze 1 więc razem 3
obiad:ten omlet co powyżej opisałam
jabłko
banan+mleko+ otręby
jabłko
i serek wiejski ok godziny 20(ojj chyba za dużo)
i w miedzy czasie owoce z puszki
czy jeśli będę tyle jadła ale bez słodyczy i smażonych potraw, mało pieczywa to powoli coś zrzucę czy to rzeczywiście za dużo bo już sama nie wiem.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych