Skocz do zawartości

Zdjęcie

10kg!!!


  • Zamknięty Temat jest zamknięty
1777 odpowiedzi w tym temacie

#1
tomsa

tomsa

    Dietowa szycha

  • Members
  • 2 619 postów
Witajcie Kochane Forumowiczki! Siedzę na tym forum z Wami jako podglądacz juz z pięc mięsięcy :) W koncu odwazylam sie dołączyc. Pomogłyście mi juz wiele razy nawet o tym nie wiedząc, dziekuję. Mam 24 lata, 167 cm i ważę około 65 kg (taka pamiatka z 2005 roku kiedy to na świat przyszła Moja Mała Wielka Miłośc :lovers: ) Postanowiłam z tym powalczyc i mam nadzieje ze z Wasza pomocą sobie radę. Juz kilkakrotnie probowałam, raz nawet cztery kilo zjechałam ale zlosliwy tluszcyk wrocil ( ach ten brak samodyscypliny) Teraz jestem z dala od domu ale za to z ukochanym mezczyzna i coreczka i mam nadzieje nie zajadac tesknoty tylko zrzucic oponke i półeczki sklepowe na biodrach. Licze na wsparcie :mrgreen: pozdrawiam[/code]
Dołączona grafika
Przy uśmiechu tez spalamy kalorie :)



...



...



#2
ponto

ponto

    Zaciążona :)

  • Members
  • 1 048 postów
Witaj tomsa :-)

#3
anetaz3

anetaz3

    Dietowa szycha

  • Members
  • 3 658 postów
Witam serdecznie Tomsa :wave:

#4
tomsa

tomsa

    Dietowa szycha

  • Members
  • 2 619 postów
Dziękuję za miłe powitanie dziewczyny :lol:
Dołączona grafika
Przy uśmiechu tez spalamy kalorie :)

#5
shashua

shashua

    Dietowa szycha

  • Moderators
  • 11 801 postów
witaj Tomsa :wave:

Pomogłyście mi juz wiele razy nawet o tym nie wiedząc, dziekuję.

jakie to miłe ,gdy tak piszesz-faktycznie ,jeżeli tylko nam się udało w jakikolwiek sposób Ci pomoc ,to świetnie ,tym bardziej szkoda może ,że tak późno :

W koncu odwazylam sie dołączyc.

-ale lepiej późno niż wcale
witam Cie bardzo serdecznie i zapraszam do pisania :wave: :-D
Dołączona grafika Dołączona grafika

#6
tomsa

tomsa

    Dietowa szycha

  • Members
  • 2 619 postów
Dzieki! Na pewno bede sie odzywac :)
Dzisiaj udany dzień, co prawda na obiadek spaghetti było ale zjadlam malutko i 15 minut po obiedzie spacerek 2godzinny z Małą i B., a ze dotarlismy do stadionu przyszkolnego dodatkowo 20 minut amatorskiej , rodzinnej gry w piłke ( duzo smiechu przy tym bylo) No i przed kolacja jeszcze cwiczenia -takie tam wygibasy z hantlami i obciaznikami na nogi, plus brzuszki- juz 3ci dzien a kiedys cwiczylam regularnie i wiem ,ze to na mnie dziala, wiec teraz obiecuje stosowac, co by sie tej mojej zbednej dydzki pozbyc :roll:

Najwspanialsze jest to, ze moj mezulek (co tez ułomkiem nie jest) podjal sie ze od jutra on tez dietetycznie, nie za pozno i bez piwka do meczow :) do tego obiecal byc kompanem do moich ukochanych dlugich spacerkow i ze za czas jakis, jesli sie nie poddam kupimy sobie rowerek stacjonarny :lol:

Tym razem zapowiada sie na to, ze mi sie uda. proszę trzymajcie za nas kciuki :)
Dołączona grafika
Przy uśmiechu tez spalamy kalorie :)

#7
anetaz3

anetaz3

    Dietowa szycha

  • Members
  • 3 658 postów

proszę trzymajcie za nas kciuki :)

Trzymamy,trzymamy.

Najwspanialsze jest to, ze moj mezulek (co tez ułomkiem nie jest) podjal sie ze od jutra on tez dietetycznie

Jestem pełna uznania dla męża,mój się raczej na to nie zdecyduje.

#8
ponto

ponto

    Zaciążona :)

  • Members
  • 1 048 postów
toms - Trzymam kciuki, a jakze :thumbsup: :thumbsup: :thumbsup:

Twoj slubny ma tak jak moj, tez probowal ze mna jezdzic tu i tam, ale teraz jestem w ciazy i energia nie ta sama. Wszystko zatem upadlo, schudl troszke ale teraz wszystko stoi w miejscu.

#9
tomsa

tomsa

    Dietowa szycha

  • Members
  • 2 619 postów
Mam nadzieje , ze to nie tylko slomiany zapał. On naprawde potrzebuje z 15-20 kilo w dol i zmiane sposobu odzywiania...ale, ze zakupami zajmuje sie ja... zamienie buleczki na dechy, czerwone miecho na drob i rybe..i garnek do gotowania na parze czesciej uzyje niz patelnie..alez super plan :hmmm: teraz tylko wprowadzic w zycie :thumbsup:
Dołączona grafika
Przy uśmiechu tez spalamy kalorie :)

#10
becia

becia

    Przyjaciel Forum

  • Moderators
  • 8 907 postów
tomsa, witam cię serdecznie :wave: i mam nadzieję,że zostaniesz z nami na dłuzęj :-D będę trzymała kciuki :thumbsup:
pozdrawiam :->

#11
lunaa91

lunaa91

    Pogromca fa?dek

  • Members
  • 291 postów
tomsa witam cieplutko i życzę sukcesów w zrzucaniu kilogramów :-D
Dołączona grafika
Angela;)

#12
tomsa

tomsa

    Dietowa szycha

  • Members
  • 2 619 postów
Dzien dobry,
Dzisiejszy dzien zapowiada sie niezwykle pracowicie (przynajmniej nie ma czasu na czarne mysli o pustawym brzuszku i innych głupotkach :-D ). Dom trzeba posprzatac bo od soboty całe kolonie roztoczy znalazly w moim domu przytulny kącik. Potem prasowanko z soboty (tylko trzy pralki po 5 kilo wisza na stryszku, co tam :blink: ), oprocz tego jak codzien zakupy i szpajzerek z Młodą, a jak B. wroci z pracy to drugi spacerek, bo przeciez mąz wczoraj obiecał, ze nie zostawi mnie samej na polu walki :mrgreen:

Na sniadanko Nestle fitness z mlekiem ale najpierw gruszka, bo tu sie od kolezanek bardziej zorientowanych dowiedzialam o tych owockach coby na czczo szamac. potem 2 pomidorki z oregano i oliwa, na obiad kalafior z pary z kurczakiem albo ryba, o 19 jogurtek a potem juz tylko woda z cytryna. Rewelacja. Jak mi sie to uda to w nocy Mężusia burczenie mojego brzuszka obudzi :-/

Wiem ze niektore z Was dzis wysylaja swoje maluchy badz starsze latorosle do szkoly, wiec poziom stresu pewnie wysoki..ale mysmy szkołe przezyly to i dzieci dadza rade ( choc dzisiejsze szkolnictwo to załamka, wspolczuje mlodszemu pokoleniu )
Tak wiec na dzisiejszy dzionek duuuzo usmiechu Wam zycze. Do uslyszenia wieczorkiem.
Dołączona grafika
Przy uśmiechu tez spalamy kalorie :)

#13
ponto

ponto

    Zaciążona :)

  • Members
  • 1 048 postów
kochana toms - Przy takiej ilosci ruchu ( spacerki, cwiczenia, prasowanie, sprzatanie ) rozowo to wszystko widze :-D

Wspolne spacerki sa cudowne, z pewnoscia dostarczaja wiecej wspomnien i niezapomnianych wrazen niz siedzenie na jednej kanapie przed telewizorem :-)

Ja wspolczuje dzisiejszym dzieciom z innego powodu. Kiedys u mnie na podworku zawsze bylo mnostwo dzieci. Bawily sie w dwa ognie, raz-dwa-trzy Baba Jaga patrzy, biegaly za pilka, robily wygibasy na placu zabaw ( kto pamieta fikolki w przod, fikolki w tyl albo gwiazde ?), skakaly przez gume, na skakance, bawily sie w pieklo i niebo. A teraz...jakos pusto, nie to samo. Teraz sa komputery, DVD, kreskowki w telewizji. Wystukiwanie esemeskow w komorkach zamiast odwiedzin.

Dunczycy bija na alarm. Dzieci coraz szersze, ruchu coraz mniej.

#14
Agnieszka71

Agnieszka71

    Dietowa szycha

  • Members
  • 9 287 postów
Wita toms,spozniona jestem.Witam cie z calego serducha i trzymam kciuki za dietkowanie.Widze ze ruchu masz sporo,to kilogramk poleca.A i diettkowo super........... :thumbsup:

Ponto masz racje,za naszych czasow to sie siedzialo na podworku prawie caly dzien.Te wszystkie zabawy u nas tez byly na topie.Niestety postep wkroczyl do akcji.Szkoda mi tych dzieci.........

#15
tomsa

tomsa

    Dietowa szycha

  • Members
  • 2 619 postów
Witaj Agnieszko! :-D

Co do tego jak są chowane, a raczej hodowane dzieci- niestety macie rację. Ja lubię chodzic i do tego zachecam (zmuszam raczej czasami :roll: ) moje Malenstwo bo nie chce zeby miala klopoty w przyszlosci jak jej mama. Licze na to , ze jak od malego zaszczepie w niej potrzebe aktywnego spedzania wolnego czasu to bedzie jej latwiej wybrac miedzy kanapa i tv a np.rowerem, na korzysc tego drugiego oczywiscie :mrgreen:

Co do dzisiejszego dnia to spacer byl dluuugi ale tylko jeden bo nasz tatus jednak musi zostac do 21.00 w pracy wiec nici, ale za to gimnastykowalysmy sie dzis razem, Mala z kucykami pony a mama z hantlami :-)

Co do dietki to wszystko super ale zmiast tych dwoch obiecanych pomidorkow byl jeden, do tego kromka grahama i cztery tortelini w sosie czosnkowym :oops: Ale za to podaruje sobie juz ten jogurcik..kurcze kolacyjka byla o 18.00 a brzuszek cos tam wspomina , ze pusty.. Dam rade.. skocze pod prysznic to mi przejdzie. Ciepla woda zawsze na mnie dziala głód-hamująco :evil:

Niestety nie moge zamontowac sobie paseczka :-( (Wasze sa takie sliczne) poniewaz nie mam tu wagi. Ostatni raz wazylam sie u mamy kolo 1 sierpnia i bylo to nieszczesne 65..Ale zeby jakos zobrazowac moj przyszly, mam nadzieje, spadek wagi mam taki pomysl. Mam ulubione spodnie 3/4 jeansy. w ktore nie wchodze a jest rozmiar, ło matulu, 31.Sprobuje w nie wskoczyc w polowie pazdziernika..na poczatku pewnie wyplyna mi gora boczki i oponka, ale jestem dobrej mysli :thumbsup:
Dołączona grafika
Przy uśmiechu tez spalamy kalorie :)

#16
anetaz3

anetaz3

    Dietowa szycha

  • Members
  • 3 658 postów

Co do dzisiejszego dnia to spacer byl dluuugi ale tylko jeden

Najważniejsze,że wogóle był.Trzeba korzystać,bo niedługo pogoda się popsuje.

Ciepla woda zawsze na mnie dziala głód-hamująco :evil:

To dobre,jeszcze nie próbowałam :mrgreen:

#17
tomsa

tomsa

    Dietowa szycha

  • Members
  • 2 619 postów
Spacerki i ciepłe prysznice, polecam- po nich człowiek jak nowonarodzony :-)
Dołączona grafika
Przy uśmiechu tez spalamy kalorie :)

#18
tomsa

tomsa

    Dietowa szycha

  • Members
  • 2 619 postów
Witam,

Dzis u mnie aura deszcowa za oknem, mimo to spacerek w planach. w koncu z cukru nie jestem- a tłuszcz jak wiadomo nie rozpuszcza sie w wodzie :mrgreen:

Niektore z Was naprawde mnie mobilizuja, nie tylko wpisami na moim blogu ale tez swoja postawa i wiedzą na temat zdrowego trybu zycia. Wiec tak dlugo jak mam w Was wsparcie, nie zawiode :thumbsup:

Postaram sie dzis madrze jesc, przypilnowac nie tylko kalorii ale i odpowiednieo bilansu wartosci odzywczych, rzadko to robilam- i masz babo placek -10 kilo jak w morde..a raczej w tyłek, biodra i brzuchol :roll:
Dołączona grafika
Przy uśmiechu tez spalamy kalorie :)

#19
Anja

Anja

    Dietowa szycha

  • Moderators
  • 15 318 postów
tomsa, no to ja na Twoją rozpiseczkę czekam i mam nadzieję,że fajna będzie i że kopniaki nie polecą :evil: :evil: :evil: :thumbsup:

#20
tibby

tibby

    Pogromca fa?dek

  • Members
  • 357 postów

Bawily sie w dwa ognie, raz-dwa-trzy Baba Jaga patrzy, biegaly za pilka, robily wygibasy na placu zabaw ( kto pamieta fikolki w przod, fikolki w tyl albo gwiazde ?), skakaly przez gume, na skakance, bawily sie w pieklo i niebo. A teraz...jakos pusto, nie to samo.

U mnie to samo. Osobiście byłam pokoleniem takich ruszających się dzieci. Niestety technika się rozwinęła i już nie ma tych wszystkich zabaw. Mam nadzieję, że moje dzieci (co z tego, że planuję mieć je najwcześniej za jakieś 6-7lat) będą jednak "normalnymi" dziećmi z prawdziwym hobby.

na poczatku pewnie wyplyna mi gora boczki i oponka, ale jestem dobrej mysli

I tak trzymaj, toms! :thumbsup: Z takim nastawieniem z pewnością ci się uda w nie wskoczyć!

tomsa, no to ja na Twoją rozpiseczkę czekam

Tak, tak, ja też czekam!

Pozdrawiam serdeczenie i oczywiście trzymam kciuki za powodzenie misji! :thumbsup:




Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych