Skocz do zawartości

Zdjęcie

Rzuciłam palenie, teraz chcę schudnąć!


  • Zamknięty Temat jest zamknięty
193 odpowiedzi w tym temacie

#1
AniaP

AniaP

    Zawzi?ty dietowicz

  • Members
  • 92 postów
Witam,

Trafiłam na Wasze forum 2 tygodnie temu i od tej pory byłam stałą czytelniczką. Jestem naprawdę mile zaskoczona Waszym ciepłem, autentycznym wsparciem, kulturą.. :)
Teraz przyszedł czas, żeby założyć swój wątek. Kilka słów o mnie:

Mam 25 lat, 174 cm wzrostu, ważę 76,3 kg i cały czas tyję. mam problemy hormonalne (podejrzenie PCOS), miesiąc temu rzuciłam palenie po 9 latach palenia paczki papierochów dziennie. Zatrzymała się moja przemiana materii. Nie mieszczę się w żadne spodnie sprzed miesiąca :( i jest coraz gorzej. Jeśli czegoś z tym nie zrobię, to boję się, że z nerwów znowu zacznę palić. Zresztą potrzebny mi sukces - straciłam pracę i nie mogę znaleźć nowej. To dołujące, ale z drugiej strony postanowiłam, że mogę ten czas siedzenia w domu wykorzystać na coś ważnego: najpierw na rzucenie palenia, a teraz na schudnięcie.

Postanowiłam stosować dietę 1000 kcal oraz się dużo ruszać (basen, 6 Weidera, wszystko co się da). Zaczęłam od oczyszczenia organizmu, czyli "dnia jabłkowego". Postaram sobie przypomnieć zasady odchudzania - w liceum schudłam na tej diecie 18 kg. Dosyć długo utrzymywałam wagę, ale dwa lata temu przyszły kłopoty ze zdrowiem, załamanie, no i jestem w punkcie wyjścia.

To, co chcę osiągnąć, podzieliłam na 3 cele:

1. Zobaczyć na początku 6 na wadze
2. Osiągnąć wagę 65 kg
3. Osiągnąć wagę 62 kg

Czyli chciałabym schudnąć ponad 14 kg

Mam nadzieję, że mogęliczyć na Wasze wspaniałe wsparcie :)

Pozdrawiam,
Ania



...



...



#2
AniaP

AniaP

    Zawzi?ty dietowicz

  • Members
  • 92 postów
Zrobiłam suwaczek :)
Dołączona grafika

#3
becia

becia

    Przyjaciel Forum

  • Moderators
  • 8 907 postów
AniaP, witam cię na twoim blogasku :wave: fajnie,że do nas dołączyłas , wsparcie i miła atmosferke masz zapewnioną :thumbsup:

Postanowiłam stosować dietę 1000 kcal oraz się dużo ruszać


według mnie bardzo dobre podejście, na pewno dasz radę, pisz jak ci idzie , juz dzisiaj trzymam kciuki :thumbsup:

#4
anetaz3

anetaz3

    Dietowa szycha

  • Members
  • 3 658 postów
AniaP, -witam serdecznie :wave:
Mam nadzieję,że będzie Ci tu z nami dobrze.Życzę samych sukcesów.

#5
Dorotek0404

Dorotek0404

    Zawzi?ty dietowicz

  • Members
  • 192 postów
witam witam :mrgreen:
Dołączona grafika

#6
AniaP

AniaP

    Zawzi?ty dietowicz

  • Members
  • 92 postów
Dziękuję za miłe przywitanie :)

Niestety zaczynam od małej porażki :( Dziś miał być dzień oczyszczający, jabłkowy... no i szło dobrze, przez cały dzień zjadłam 5 jabłek i nic więcej. Ale o 19 jak wróciłam z mężem zziębnięta ze spaceru, to nie mogłam już patrzeć na te jabłka i z wielkim smakiem wypiłam szklankę gorącej zupy pomidorowej ;-/ Może kalorii to miało niewiele, ale założeniem było jedzenie samych jabłek, więc chyba po efekcie, ech... Nie poddaję się w każdym razie mimo ssania w żołądku.
Dołączona grafika

#7
ina44

ina44

    Dietowa szycha

  • Members
  • 5 164 postów
AniaP, witaj :wave:
Może zbyt drastycznie zaczęłaś. Ja na samym soczku na pewno nie wytrzymałabym ani jednego dnia diety

#8
Anusiak

Anusiak

    Dietowa szycha

  • Moderators
  • 12 306 postów
AniaP, witaj na forumku. Mam nadzieję, że miło spędzisz z namiczas.
Dołączona grafika

Dołączona grafika

#9
AniaP

AniaP

    Zawzi?ty dietowicz

  • Members
  • 92 postów
Uff... jakoś przeżyłam wczorajszy dzień. Dzisiaj czuję się o wiele lżejsza. Gdy kiedyś się odchudzałam, stosowałam dzień jabłkowy na początku diety lub po wielkim żarciu, np. świętach, to zawsze był strzał w dziesiątkę.

Powiem Wam, że teoretycznie coś tam wiem na temat odchudzania, kiedyś tyle schudłam... Ale miałam wtedy 18 lat, jak ktoś jest bardzo młody to wydaje się, że od wyglądu zewnętrznego zależy jego życie. Pod koniec tamtej diety, kiedy kilogramy przestały spadać (nie bardzo miały już z czego, miałam same mięśnie), to zaczęłam jeść 800, 600, 400 kalorii, a nawet wywoływać wymioty. Ćwiczyłam przy tym do omdlenia po 4-5 godz. dziennie na siłowni, chociaż tego nie cierpiałam... zaczęło robić się niebezpiecznie. Jak czytam swój pamiętnik z tamtego okresu, to stwierdzam,że byłam bardzo nieszczęśliwa, czułam się nieakceptowana zarówno przez rówieśników, jak i w domu.

W czym pomogło schudnięcie? Stałam się nagle w szkole osobą popularną, podziwianą. Faceci zaczęli się za mną oglądać, koleżanki zapraszać na imprezy, rodzice brali mnie na wszystkie rodzinne zjazdy, chwalili się znajomym. Jakby moja wartość zależała tylko od wyglądu. Tym bardziej że w środku zostałam bardzo zakompleksiona, dla siebie ciągle byłam gruba. Nie brakowało też zawistnych koleżanek.

Chcę więc być mądrzejsza o te doświadczenia i odchudzać się i czerpać z odchudzania sukcesy jak dorosła kobieta. Wiem, że mąż mnie akceptuje i kocha taką, jaką jestem i na pewno nie chciałby, abym dla kilogramów ryzykowała swoje zdrowie. Chcę schudnąć przede wszystkim dla siebie, bo pamiętam tamto cudowne uczucie, gdy uświadomiłam sobie, że mam figurę modelki. Ale chcę schudnąć mądrzej. Chociaż tak, boję się, że znowu dieta przysłoni mi świat, że przez rzucenie palenia i problemy hormonalne mimo wysiłków nic nie schudnę... i wtedy bardzo się zawiodę na sobie, mimo wszystko.

Nie szkodzi, jeśli tego nie przeczytałyście, wybrałam formę bloga, bo często mnie nachodzi na takie przemyślenia i mam potrzebę przeniesienia tego na pismo.
Dołączona grafika

#10
ina44

ina44

    Dietowa szycha

  • Members
  • 5 164 postów
AniaP, czytamy czytamy :lovers:
Dobrze że to napisałaś bo tu pełno młodziutkich dziewczątek odchudzajacych sie w dziwny sposób.
Twój przykład ku przestrodze ,tylko że były plusy powodzenie w szkole wśród kolegów,rodzina chwaląca sie itp. :hmmm: to nie wiem czy to bedzie przestroga

#11
AniaP

AniaP

    Zawzi?ty dietowicz

  • Members
  • 92 postów
Czy to były plusy? Że tak nikt nie zwracał na mnie uwagi, rówieśnicy ignorowali, rodzina wstydziła jak miałam kilka kg więcej? Nie byłam bardzo gruba. Nagle gdy schudłam, wszystko się zmieniło, choć mój charakter nie. To dla mnie właśnie straszne, bo dopiero wtedy odczułam, jak ludzie są nieszczerzy. Odchudzajmy się, ale tylko dla siebie, nie warto niszczyć swojego zdrowia dla podziwu ludzi, którzy nas nie akceptują takimi, jakie jesteśmy.
Dołączona grafika

#12
ina44

ina44

    Dietowa szycha

  • Members
  • 5 164 postów
Nie zrozumiałysmy sie :oops: Później były plusy tzn. niektóre dziewczatka mogą uważać że to były plusy i mają nadzieję że jak zmieni sie wygląd to i umysł i ogólnie wszystko bedzie cacy

#13
AniaP

AniaP

    Zawzi?ty dietowicz

  • Members
  • 92 postów
Wiem :) Raczej skierowałam swoje "przesłanie" :mrgreen: heheh do potencjalnych nastolatek

Właśnie zjadłam śniadanko. Nie mam wagi, muszę oceniać wszystko na oko. Proszę o ewentualne korekty:

2 cienkie kromki chleba ze słonecznikiem (bez masła),
2 plasterki piersi z indyka,
sałatka z 2 małych pomidorków, kropli oleju i natki piertruszki

250 kcal

WAŻNE: Nie mogę tego nigdzie znaleźć, ale czy kawa rozpuszczalna jest kaloryczna? Bo chcę się napić :)
Dołączona grafika

#14
ina44

ina44

    Dietowa szycha

  • Members
  • 5 164 postów
AniaP, ja to raczej nie pomoge bo jesli jem warzywka to jem bez ograniczeń
a kawa gorzka to wg mnie nia ma kalorii

#15
Anja

Anja

    Dietowa szycha

  • Moderators
  • 15 318 postów
AniaP, fajnie,że założyłaś swojego blogaska na pewno będę u Ciebie częstym gosciem :mrgreen:

#16
shashua

shashua

    Dietowa szycha

  • Moderators
  • 11 801 postów
mnie sie bardzo podoba to co piszesz ,Twoje przemyślenia i wnioski-choć smutne ,to może pozwolą komus spojrzeć inaczej na to ,co robi...oby
i tak z tej przyczyny ,że mnie się tak podoba ,pupcię z fotela podniosłam po słoik i przeczytałam,że np kawa rozpuszczalna expresso( taką mam akurat) ma w porcji 1,1 kalorię :-P
Dołączona grafika Dołączona grafika

#17
AniaP

AniaP

    Zawzi?ty dietowicz

  • Members
  • 92 postów
Bardzo dziękuję! Dobrze, że nie ma kalorii, bo ja właśnie lubię rozpuszczalną i dzisiaj sobie wypiłam :) Na razie idzie nieźle, nie jem co prawda tak mało jak większość z Was, ale dużo też nie. Staram się, żeby dieta dała mi się jak najmniej we znaki, więc dziś po śniadaniu zdjadłam jeszcze:

11.00 - Kawa rozpuszczalna z mlekiem, słodzikiem i kostka czekolady - 100 kcal

14.00 - Malutki brokuł ugotowany w bulionie z łyżeczką masła, no i popijam sobie ten bulion - 200 kcal

W planach mam jeszcze:
ok. 17 jak mąż wróci: gotowany dorsz (200g), surówka z kiszonej kapusty, marchwi i jabłka, ziemniak - ok 350 kcal

ok. 20 - mała kolacja, żeby w nocy nie ssał mnie żołądek, np. kromka wasy z dżemem, owoc lub mały jogurt

Z ruchem na razie tak sobie, wzięłam się za sprzątanie, ale wieczorem chcę rozpocząć z mężem 6 Weidera.

Mam taki problem: nie mogę po rzuceniu palenia pobudzić przemiany materii: od 2 tyg. piję herbatki na trawienie i nic, w toalecie bywam raz na kilka dni :(... może macie jakiś sposób?

Pozdrawiam :)
Dołączona grafika

#18
shashua

shashua

    Dietowa szycha

  • Moderators
  • 11 801 postów

herbatki na trawienie i nic, w toalecie bywam raz na kilka dni :(... może macie jakiś sposób?

mój sposób to otręby -bez nich w ogóle by było nieciekawie ,one mi te sprawy zadziwiająco regulują ,kupuje granulowane smakowe:jabłkowe/śliwkowe/żurawinkowe,one bogate w błonnik więc pomagaja i na przemiane materii ,i na trawienie :-)
Dołączona grafika Dołączona grafika

#19
AniaP

AniaP

    Zawzi?ty dietowicz

  • Members
  • 92 postów
O, na pewno spróbuję ;-) Gdzie je można kupić? Jesz je na sucho czy np. z jogurtem, w jakich ilościach, rano czy wieczorem? :mrgreen:
Dołączona grafika

#20
Anusiak

Anusiak

    Dietowa szycha

  • Moderators
  • 12 306 postów

herbatki na trawienie i nic, w toalecie bywam raz na kilka dni :(... może macie jakiś sposób?

Na mnie działa kawa i mleko.

Gdzie je można kupić? Jesz je na sucho czy np. z jogurtem, w jakich ilościach, rano czy wieczorem?

To może ja odpowiem. Otręby można kupić w każdym supermarkecie. Otręby granulowane są : jabłkowe, śliwkowe i żurawinowe. Kosztują niecałe trzy złote. Dobrze smakują zarówno z jogurtem jak i na sucho. Osobiście jadam je na sucho a dopiero potem jogurt bo połączone razem mi nie smakują. Musisz popróbować. Przy dietce wysoko błonnikowej trzeba sporo pić wody.

Nie polecam otrąb niegranulowanych bo smakują jak wióry i są niedobre.
Dołączona grafika

Dołączona grafika




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych