Energetyczna Ell czyli jeszcze troszkę...
#1
Napisano sob, 31 sty 2009 - 17:19
Jeżeli pomożecie to się uda: na początek potulnie dodaję na suwaczku 2 kilogramy... Tyle się nazbierało przez pizze, pizze i raz jeszcze pizze... (no bo zimno na zewnątrz, choroby jakieś okrutne męczą już drugi tydzień a ta pizza cieplutka, pachnąca...). No już, basta. Tak było wczoraj a od dziś dzienniczek i regularne wpisywanki, które będziecie - mam nadzieję - korygować w razie czego.
Do dzieła:
9:00 - woda min. z wyciśniętą cytryną, serek Darek z Mlekovity (jabłkowy) ze zmielonymi 2 łyżeczkami siemienia lnianego i otrębami
12:00 - sojowy burger z odrobiną żurawiny; 1,5 litra czerwonej herbaty (popijanej od ranka)
14:00 - 2 kromki chleba ryżowego z serem żółtym [plus yoga]
16:00 - banan skropiony cytrynką; 1,5 litra tym razem zielonej herbaty z opuncją (popijanej od 12:00)
O godz. 18-19 zrobię sobie jeszcze zupę warzywkową I pewnie z litr wody mineralnej uda mi się jeszcze wyduldać No, dziś pizzy nie było (choć wieczór trudny, najtrudniejszy) Ale musi być dobrze!
Aha - zaczynam a6w. Pozdrowienia dla Was
...
...
#5
Napisano nie, 01 lut 2009 - 21:25
No nic - nie poddam się na starcie, nie ma takiej możliwości. Wklejam rozpiskę jedzonkową z dzisiaj (mam nadzieję, że nie uznacie jej za totalną porażkę):
10:30 - szklanica wody z połówką cytryny i połówka grejpfruta;
13:00 - tost z chleba żytniego z serkiem żółtym (to wynik lekkiego podłamania wagą); do tego 1,5 litra zielonej herbaty
15:00 - miska sałatki greckiej (ogórek zielony, pomidor, sałata, oliwki i dressing gotowy, ale policzyłam kalorie i w miarę w normie);
17:00 - 1 kiwi i garść winogron z jedną gałką lodów waniliowych ; ale tu zaliczyłam kolejne 1,5 litra zielonej herbaty
19:30 - 1 kromka chlebka ryżowego z serem żółtym maźniętym musztardą francuską (uwielbiam musztardę francuską, mogę jeść łyżkami i samą ).
Nie jestem z siebie zadowolona - ale to przez tę wagę. Na pocieszkę cały czas słucham piosenki "Her Morning Elegance" Orena Lavie. Cudowne słowa Idę zrobić a6w - mam nadzieję, że będę w stanie. Trzymajcie proszę kciuki. Jak nie - pozostaje łagodna yoga albo pilates...
syla19799 - odnośnie picia tak duzej ilości wody - nie zawsze się udawało! Aż niedawno któraś z Foumkowiczek podpowiedziała mi świetny sposób: trzeba kupić sobie naczynie szklane i zrobić w nim jakieś picie (herbata, woda z cytryną, miodem, obojętnie co) i wtedy DOKŁADNIE wiesz ile wypijasz Tak genialny bo tak prosty sposób
#6
Napisano nie, 01 lut 2009 - 21:32
ale kazda waga wazy inaczej mi dietetyk powiezdiala ze mam wciz wazyc sie na jednej to bede wiedziec czy chudne a mam przyklad ja waze u siebie na wadze elekt o 3kg mniej niz na wadze u tesciowej tez elektronicznej a na wadze u dietetyka byla roznica 800gram wiec naprawde kazda inaczejPierwszy szok - moja pryw.waga okazała się zepsuta... Wybrałam się do apteki by się zważyć i...
#7
Napisano nie, 01 lut 2009 - 21:34
#9
Napisano nie, 01 lut 2009 - 22:58
#10
Napisano pon, 02 lut 2009 - 00:39
z tym naczyniem to dobra sprawa ja mam taki duży szklany kufel litrowy i w nim parzę zieloną herbatę nie raz wypije 2 takie kufle a nie raz 3 zależy od tego czy jestem w domu większości czasu czy poza domem
Kurcze waga w aptece pierwsze słysze u nas takich rzeczy nie ma... syla ma racje każda waga pokazuje co innego ... moja tak samo 3 kg mi dodaje zaś u sąsiadki trzy minej waga pokazuje...Której wierzyć nie wiem Ale wole jednak się trzymać mojej bo więcej pokazuje i jak schudna (o ile mi się uda ) do 54 to będę mogła sobie pomyśleć że moze tak naprawdę ważę 51kg
A co do tej wagi to może pokazała tyle bo byłaś najedzona i ubrana na cebulkę a to przecież też waży więc tak się nie załamuj bo może się okazać że to fałszywy alarm.
trzymaj się .
PS. Podoba mi się twoja rozpiska Oby tak dalej
#11
Napisano pon, 02 lut 2009 - 08:36
A "waga w aptece" - to taka waga, co pokazuje jednocześnie: wagę, wzrost,ciśnienie krwi, tkankę tłuszczową, tzn. ile % Twojej wagi to tłuszcz oraz nawet samą masę tkanki tłuszczowej w kilogramach, ile masz masy właściwej oraz oblicza jaka ma być prawidłowa waga, prawidłowy wskaźnik tkanki tłuszczowej i...inne cuda Czy temu wierzyć :myśli1: :myśli1: Po prostu - jak radzicie - skupię się ne tej jednej
Rozpiskę na dziś uzupełniam sukcesywnie:
08:15 - 1/2 banana
09:15 - serek homogenizowany z Mlekovity oraz 2 łyżki siemienia i otrębów (mniam)
Uzupełniam wieczorkowo:
12:00 - maleńka miseczka wczorajszej sałatki greckiej, 1 kromka Wasy z serkiem żółtym, capuccino; 1,5 litra czerwonej herbaty
13:00 - garść winogron
15:00 - miseczka barszczyku z ośmioma uszkami z grzybami (od mamy )
18:00 - 1 kromka Wasy z sałatką i pomidorem; 1,5 litra herbaty zielonej (Zen )
o 20:45 - drugi dzionek a6w I szklanica maślanki z łyżka otrębów, orzechów i siemienia lnianego Jurto będzie tragedia - nie mogę jeść do godz.15 ( Badania... Mam nadzieję, że mi to niejedzenie nie zaszkodzi... Papa
#12
Napisano pon, 02 lut 2009 - 10:31
to super jest ta waga u nas takich nie ma a aptekach to waz sie na niej i bedzie ok milego dnia zyczetzn. ile % Twojej wagi to tłuszcz oraz nawet samą masę tkanki tłuszczowej w kilogramach, ile masz masy właściwej oraz oblicza jaka ma być prawidłowa waga, prawidłowy wskaźnik tkanki tłuszczowej i...inne cuda
#13
Napisano pon, 02 lut 2009 - 11:35
to super jest ta waga u nas takich nie ma a aptekach to waz sie na niej i bedzie ok milego dnia zycze
no niestety u mnie też takiego cuda nie ma. Ma takie samo zdanie jak syla waż się na tej wadze
Jak patrzę na Twoje 55 to...chce mi się coraz mocniej
No to się cieszę bardzo ze daję komus większą motywację Dziękuję
Ty masz dokładnie to, czego ja chcę
to zróbmy tak ja ci daje moją wagę a sama lece po 54kg Umowa stoi?????
Daję sobie na to 2,5 do 3 miesięcy (tak kilogramik na tydzień)
no to fajniutko . widze że racjonalizm, przez ciebie przemawia. Ja ostatno to 1 kg na 2 tyg chudłam... na początku to 1kg na tydzień no ale teraz jezt trudniej...
Trzymam kciuki i za 2.5 miesiąca piszesz nam tu że ważysz 55kg... czekam :myśli1: :myśli1: :myśli1:
PAPA
#14
Napisano pon, 02 lut 2009 - 19:24
mila92, jasne, jasne, z rozkoszą To jesteśmy umówioneto zróbmy tak ja ci daje moją wagę a sama lece po 54kg Umowa stoi?????
- och, obyś się nie myliła Dziękuję, że piszesz w trybie oznajmującym Dziękuję raz jeszcze za inspirację i oczywiście trzymam mocne kciuki za Ciebie - wiem, że czasem kilosek jest cięższy niż 10 kilosków - szczególnie ten ostatni! Ale z pewnością dasz radę - jak nie dietą to ćwiczeniami Dużo dobrych myśli dla CiebieTrzymam kciuki i za 2.5 miesiąca piszesz nam tu że ważysz 55kg... czekam :myśli1: :myśli1: :myśli1:
PAPA
#16
Napisano wto, 03 lut 2009 - 13:29
Dziś z dietką tragedia - jeść się chce od ranka - oj, jak bardzo Ale nie mogę dziś nic jeść, bo muszę mieć wykonaną tomografię komputerową klatki piersiowej i muszę być na czczo do godz. 15, aj,aj,aj Chyba wieczorem zjem pizzę dla pocieszenia :myśli1:
#18
Napisano wto, 03 lut 2009 - 13:40
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych