Moja dietka...
Rozpoczęty przez
ailataN
, niedziela, 08 lutego 2009 - 13:28
#1
Napisano nie, 08 lut 2009 - 13:28
Zaczynam od dzisiaj
Wzięłam się w garść i postanowiłam schudnąć
Na początek przestanę jeść słodycze , chipsy i fast foody.
Zamierzam chodzić na basen i robić chociaż z 50 brzuszków, 10 pompek i 20 przysiadów...
Może się uda
(przedstawiłam się na forum jeśli ktoś chce wiedzieć o mnie coś więcej... )
Pozdrawiam
Wzięłam się w garść i postanowiłam schudnąć
Na początek przestanę jeść słodycze , chipsy i fast foody.
Zamierzam chodzić na basen i robić chociaż z 50 brzuszków, 10 pompek i 20 przysiadów...
Może się uda
(przedstawiłam się na forum jeśli ktoś chce wiedzieć o mnie coś więcej... )
Pozdrawiam
...
...
#2
Napisano nie, 08 lut 2009 - 13:32
witaj AilataN! Fajnie że do Nas dołączyłaś. Będziemy Cie wspierać w postanowieniu.
Witaj w naszej rodzince.
Witaj w naszej rodzince.
http://straznik.diet...1707b92f0b0.png
Odrobina motywacji..wyrzeczeń i ambicji a efekt będzie widoczny!!Pozytywne myślenie i uśmiech przyda sie.
Odrobina motywacji..wyrzeczeń i ambicji a efekt będzie widoczny!!Pozytywne myślenie i uśmiech przyda sie.
#3
Napisano nie, 08 lut 2009 - 13:40
Dzięki za szybkie i miłe powitanie możesz mówić do mnie Natalia (mój nick od tyłu to moje imię ).
Dzisiaj zjadłam na śniadanko trochę sałatki z kukurydzy, groszku i jajka na twardo bez majonezu. Zanim to zjadłam wypiłam szklankę wody z odrobiną cytryny
Jeśli popełnię jakiś błąd w diecie to powiedzcie...
Pozdrawiam
Pomocyy, co mam zrobić, moja rodzinka ciągle kupuje słodycze, a ja powoli nie wytrzymuję i głód mnie łapie... a nie wiem co zjeść
Proszę, pomóżcie... U mnie w domku same łakocie...
edit: na drugie śniadanie zjadłam mega banana (haha), ale naprawdę duży i nie najadłam się
Dzisiaj zjadłam na śniadanko trochę sałatki z kukurydzy, groszku i jajka na twardo bez majonezu. Zanim to zjadłam wypiłam szklankę wody z odrobiną cytryny
Jeśli popełnię jakiś błąd w diecie to powiedzcie...
Pozdrawiam
Pomocyy, co mam zrobić, moja rodzinka ciągle kupuje słodycze, a ja powoli nie wytrzymuję i głód mnie łapie... a nie wiem co zjeść
Proszę, pomóżcie... U mnie w domku same łakocie...
edit: na drugie śniadanie zjadłam mega banana (haha), ale naprawdę duży i nie najadłam się
#4
Napisano nie, 08 lut 2009 - 16:04
Witam NAtalia
Fajniutko że do nas dołączyłaś Razem zawsze łatwiej
No to jest najgorsze sama przez to przechodziłam... ale się przyzwyczaisz. Ja naprzykład dzisiaj wykładałam ciasteczka na talerzyk dla rodzinki i wogóle mnie nie ciągnęło by spróbować Więc tobie też się uda. Trzymam za ciebie kciuki
no właśnie to powinnaś jeść :
Owoce i warzywa to podatawa nie tuczą a nie źle zapychają
A i obiadek też jedz... Mam nadzieję że nie rezygnujesz z niego
Fajniutko że do nas dołączyłaś Razem zawsze łatwiej
Pomocyy, co mam zrobić, moja rodzinka ciągle kupuje słodycze, a ja powoli nie wytrzymuję
No to jest najgorsze sama przez to przechodziłam... ale się przyzwyczaisz. Ja naprzykład dzisiaj wykładałam ciasteczka na talerzyk dla rodzinki i wogóle mnie nie ciągnęło by spróbować Więc tobie też się uda. Trzymam za ciebie kciuki
głód mnie łapie... a nie wiem co zjeść
no właśnie to powinnaś jeść :
zjadłam mega banana
Owoce i warzywa to podatawa nie tuczą a nie źle zapychają
A i obiadek też jedz... Mam nadzieję że nie rezygnujesz z niego
#5
Napisano nie, 08 lut 2009 - 17:05
A myślałam, że już nikt nie odpisze dzięki Tobie (napisałaś w bardzo odpowiednim momencie ) czuję, że mogę góry przenosić!
Właśnie robię sobie czerwoną herbatkę i zaraz zasiadam do obiadu
Będę miała kiełbasę z ziemniakami... obiecuję, że dużo nie zjem
Dzisiaj, gdy łapał mnie głód (bardzo często) to piłam sobie wodę i trochę pomagało
Buźki
P. S. Potem spiszę, to co zdążę "wszamać" do wieczora ( na razie ta sałatka i banan... ).
Właśnie robię sobie czerwoną herbatkę i zaraz zasiadam do obiadu
Będę miała kiełbasę z ziemniakami... obiecuję, że dużo nie zjem
Dzisiaj, gdy łapał mnie głód (bardzo często) to piłam sobie wodę i trochę pomagało
Buźki
P. S. Potem spiszę, to co zdążę "wszamać" do wieczora ( na razie ta sałatka i banan... ).
#6
Guest_słodyczomanka_*
Napisano nie, 08 lut 2009 - 17:18
ailataN, witam:) Mam ten sam problem co Ty jeśli chodzi o słodycze, w domu jest ich peełno, a ja jestem normalnie od nich uzależniona Ale dziewczyny poradziły mi żeby zażywać chrom w tabletkach i powiem Ci że drugi dzień nic słodkiego do ust nie wzięłam I nawet szczególnie ochoty nie mam
Powodzonka w odchudzaniu , mamy taki sam cel widzę
Powodzonka w odchudzaniu , mamy taki sam cel widzę
#8
Napisano nie, 08 lut 2009 - 18:50
Słodyczomanka, racja Ja też jestem uzależniona od słodyczy... jadłam nawet czekoladę dziennie (czasem więcej ), ale dziś koniec z tym! Nic słodkiego nie zjadłam
Obiadek był taki: 1kiełbasa biała, troszkę ziemniaczków i trochę kapusty kiszonej... no i oczywiście czerwona herbata
Teraz poczekam trochę i koło 19 zjem kolację... Niby późno ale chodzę spać o 23 - 24.00 i nie wiem czy wytrzymam od tej 19...
Dziękuję Wam, jesteście super! Od razu chce mi się odchudzać
Buźka
P. S. uzależniłam się od tego forum , może to i dobrze
edit: dzisiaj zaczęłam A6W (ale chyba coś źle robię, tak myślę...) jestem mimo wszystko z siebie dumna, że się odważyłam
Obiadek był taki: 1kiełbasa biała, troszkę ziemniaczków i trochę kapusty kiszonej... no i oczywiście czerwona herbata
Teraz poczekam trochę i koło 19 zjem kolację... Niby późno ale chodzę spać o 23 - 24.00 i nie wiem czy wytrzymam od tej 19...
Dziękuję Wam, jesteście super! Od razu chce mi się odchudzać
Buźka
P. S. uzależniłam się od tego forum , może to i dobrze
edit: dzisiaj zaczęłam A6W (ale chyba coś źle robię, tak myślę...) jestem mimo wszystko z siebie dumna, że się odważyłam
#10
Napisano nie, 08 lut 2009 - 19:23
Ja cały czas praktycznie tutaj siedzę ...
/Czyli da się żyć bez słodyczy... /
Mam dla Was dobrą radę - nie traktujcie diety jak męczarnię i karę, tylko jak przyjemność i robienie czegoś dla siebie to dużo daje...
Głodna jestem... ale czekam na kolację i zjem coś lekkiego... tylko co? hmm :myśli1:
Zobaczę... Chyba jutro zacznę szóstkę od początku albo sama nie wiem... doradźcie coś...
Buźka
/Czyli da się żyć bez słodyczy... /
Mam dla Was dobrą radę - nie traktujcie diety jak męczarnię i karę, tylko jak przyjemność i robienie czegoś dla siebie to dużo daje...
Głodna jestem... ale czekam na kolację i zjem coś lekkiego... tylko co? hmm :myśli1:
Zobaczę... Chyba jutro zacznę szóstkę od początku albo sama nie wiem... doradźcie coś...
Buźka
#12
Napisano nie, 08 lut 2009 - 19:49
#13
Napisano nie, 08 lut 2009 - 20:07
Kamilka, ja mam ferie, także...
Mila, menu jest spoko, bo się baardzo staram /jak na razie/
Ciastka? nie ma mowyy, żadnej czekolady, ani cukru, nic! /jak na razie /
Forum bardzo wciąga ... Naprawdę...
Mila - fajny masz podpis (pod suwakiem)
Nadal nic nie jem, tylko dokończyłam swoją herbatę i napiłam się wody.
Chyba zjem coś o 20, bo to będzie 3 godziny przed snem... to chyba dobrze? Od 18 albo 19 do 23 nie dam rady.
I dziwne, ale dzisiaj białego pieczywa nie zjadłam... żadnego innego też
Buźka
Mila, menu jest spoko, bo się baardzo staram /jak na razie/
Ciastka? nie ma mowyy, żadnej czekolady, ani cukru, nic! /jak na razie /
Forum bardzo wciąga ... Naprawdę...
Mila - fajny masz podpis (pod suwakiem)
Nadal nic nie jem, tylko dokończyłam swoją herbatę i napiłam się wody.
Chyba zjem coś o 20, bo to będzie 3 godziny przed snem... to chyba dobrze? Od 18 albo 19 do 23 nie dam rady.
I dziwne, ale dzisiaj białego pieczywa nie zjadłam... żadnego innego też
Buźka
#15
Napisano nie, 08 lut 2009 - 20:14
Kamilka, ja mam ferie, także...
no to witam w klubie Tylko że ja mam już ostatni tydzień teraz i znowu do szkoły...
Mila, menu jest spoko, bo się baardzo staram /jak na razie/
o nie Natalko staram się zawsze aż do ostatnirgo kilogramka
Mila - fajny masz podpis (pod suwakiem)
A dziękuje dziękuję
I dziwne, ale dzisiaj białego pieczywa nie zjadłam... żadnego innego też
To może kup sobie jutro ciemny chlebek albo coś w tym stylu bo bez chleba to się tak długo nie da... no a żucić się na jasny to klapa...
Trzymaj się Papatki
#16
Napisano nie, 08 lut 2009 - 20:19
Mi też został 1 tydzień, ale to przecież dużoo
Zobaczymy jutro, czy też taka chętna będę
Proszę bardzo i nie ma za co
Chyba rzeczywiście kupię sobie ciemny... ale ja tak uwielbiam chrupiące bułeczki No trudno, przecież one nie są takie ważne...
Buźkaa
P.S. Anusiak i Syla: hejo
Zobaczymy jutro, czy też taka chętna będę
Proszę bardzo i nie ma za co
Chyba rzeczywiście kupię sobie ciemny... ale ja tak uwielbiam chrupiące bułeczki No trudno, przecież one nie są takie ważne...
Buźkaa
P.S. Anusiak i Syla: hejo
#17
Napisano nie, 08 lut 2009 - 20:26
ale ja tak uwielbiam chrupiące bułeczki
ja tak samo bułeczki rogaliki drożdżóweczki... Ale zawsze mówi sobie nie bo nie osiągniesz tego co chesz... A ja jeszcze mam kusicieli w domku... Babcia z dziadkiem zawsze mają bułki (bo chlebka nie mogą jeść) i tak praktycznie codziennie pytali się czy chce bułeczkę z mięskiem ... a ja.... ze łzami w oczach mówiłam że nie jestem głodna... A teraz nawet nie pytają bo wiedzą że nie chce... a jak zapomną to mówię poprostu mówie że niechce i to bez żadnych łez Więc ty też dasz radę
Mi też został 1 tydzień, ale to przecież dużoo
no masz rację w sumie tydzień to też dużo...
Będziesz będziesz tylko siedź na forum a wrazie jakiejś pokusy to pisz a my już ją odpędzimy od ciebieZobaczymy jutro, czy też taka chętna będę
#18
Napisano nie, 08 lut 2009 - 20:30
Dziękuję... naprawdę wejście na to forum to była najlepsza moja życiowa decyzja
Mnie wszyscy pytają: poczęstujesz się? /tata, mama, babcia, dziadek, brat i siostra :myśli1: /
Ja bez wahania (jak na razie) mówię "nie, dzięki"
Z Wami na pewno dam radę a zwłaszcza z Tobą, Mila
Papatki...
Mnie wszyscy pytają: poczęstujesz się? /tata, mama, babcia, dziadek, brat i siostra :myśli1: /
Ja bez wahania (jak na razie) mówię "nie, dzięki"
Z Wami na pewno dam radę a zwłaszcza z Tobą, Mila
Papatki...
#19
Napisano nie, 08 lut 2009 - 20:34
Z Wami na pewno dam radę a zwłaszcza z Tobą, Mila
Oj dziękuje Poprostu wiem jak to jest w domku gdy nikt cię nie rozumie i wpycha w ciebie wszystko co najlepsze...
Ale razem damy radę a co
A mam pytanko Natalko ... bo nie doczytałam niegdzie... Ile masz wzrostu????
#20
Napisano nie, 08 lut 2009 - 20:37
Fakt, nie napisałam... dokładnie to nie wiem, ale gdzieś 160 - 161 cm.
Ogólnie to wcześniej ważyłam koło 60 kg, ale nie jestem pierwszy raz na diecie .
Pewnie, że damy radę
Mila - jak ty tak szybko posty piszesz? Nie nadążam z czytaniem na forum
Buźki
Ogólnie to wcześniej ważyłam koło 60 kg, ale nie jestem pierwszy raz na diecie .
Pewnie, że damy radę
Mila - jak ty tak szybko posty piszesz? Nie nadążam z czytaniem na forum
Buźki
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych