dzisiaj jakos dola zalapalam pomimo wyzeczen pilnowania sie nie podjadania chodzenia spac glodnej dzisiaj weszlam na wage i co?? 0.6 kg wiecej jak to mozliwe?? tlumacze to sobie ze za jakis tydzien powinnam miesiaczke dostac to moze i organizm zaczal wode magazynowac.... moze tez... hm z 3 dni w toalecie nie bylam wiec to tez pewnie mam wplyw no ale sama swiadomosc mnie dobija i przez to wszystko dzisiaj pozwolilam sobie na rozpuste tzn grzeszki
2 parowki z kromka chleba i surowka z bialej kapusty
wafel ryzowy z pasztetem
kotlet schabowy z odrobina ziemniakow z marchewka
serek wiejski i grejfrut
:(::(:(:(( takie cos mnie demotywuje do dietkowania
czas na zmiany.........
Rozpoczęty przez
Dorotek21
, wtorek, 28 lipca 2009 - 13:33
#821
Napisano nie, 20 lut 2011 - 20:56
...
...
#822
Napisano pon, 21 lut 2011 - 12:27
Ale to na pewno przez tą zbliżającą się @.... nie poddawaj sie Słońce
#823
Napisano pon, 21 lut 2011 - 21:51
Agnieszka25, dziekuje ze jestes i wspierasz
dzisiaj weszlam na wage bo nie wytrzymalam i bylo 0,3 kg mniej no ale sam fakt katowania sie pilnowania itd ciagle ta przekleta waga nie spada... nie moge przekroczyc pewnej magicznej cyferki
eh dzisiaj pierwszy dzien do pracy po tygodniowym urlopie... oj ciezko mi bylo jakos sie rozkrecic a tym bardziej zebrac do pracy
wstawie rozpiske lece pod prysznic i spac
jogurt jogobella i 2 wafle z pasztetem
pomarancz
poledwiczki w sosie kasza gryczana i biala kapusta
2 wafle ryzowe z pasztetem
ostatnio mam ogromna chcete na pasztet no normalnie moglabym go jesc jesz i nie nudzi mi sie
pozdrawiam do jutra
dzisiaj weszlam na wage bo nie wytrzymalam i bylo 0,3 kg mniej no ale sam fakt katowania sie pilnowania itd ciagle ta przekleta waga nie spada... nie moge przekroczyc pewnej magicznej cyferki
eh dzisiaj pierwszy dzien do pracy po tygodniowym urlopie... oj ciezko mi bylo jakos sie rozkrecic a tym bardziej zebrac do pracy
wstawie rozpiske lece pod prysznic i spac
jogurt jogobella i 2 wafle z pasztetem
pomarancz
poledwiczki w sosie kasza gryczana i biala kapusta
2 wafle ryzowe z pasztetem
ostatnio mam ogromna chcete na pasztet no normalnie moglabym go jesc jesz i nie nudzi mi sie
pozdrawiam do jutra
#824
Napisano pon, 21 lut 2011 - 22:56
Dorotko!
Ja Ci tu dam takie częste ważenie i zamartwianie się zmianą wagi o jakieś tam śmieszne liczby! Jesteśmy babami i u nas to się zdarza, nasza waga może się wahać nawet o 2-2,5 kg w ciągu dnia
Obiadek wcale nie taki zły Zdrowy przecież
Do przeczytania jutro :*
Ja Ci tu dam takie częste ważenie i zamartwianie się zmianą wagi o jakieś tam śmieszne liczby! Jesteśmy babami i u nas to się zdarza, nasza waga może się wahać nawet o 2-2,5 kg w ciągu dnia
Obiadek wcale nie taki zły Zdrowy przecież
Do przeczytania jutro :*
#825
Napisano wto, 22 lut 2011 - 21:55
ja wiem ze nie powinnam wskakiwac na wage codziennie ale to chyba jakies uzaleznienie a kazdy gram na plusie strasznie mnie doluje ale wiem ze jestem przed @ i wiem ze woda mi sie zatrzymuje ale pomimo to jakos nie pomaga mi to w diecie
ale ale dzisiaj wyciagnelam spodnie ktore kupowalam przed dietka i ostatnio ledwo w nie sie dopinalam tak na wdechu a dzisiaj zakladam i co?? na luzie bez problemu i troszke miejsca jeszcze bylo
w zwiazku z @ mam taka ogromna ochote na czekolade ze szok... czuje ze bedzie straszna walka.... a zreszta od miesiaca nie mialam nic slodkiego w ustach... wiec moze pozwole sobie na cos malego
pol jogurtu pitnego wafer ryzowy z pasztetem
grejfrut
banan
3 pierogi z miesem i buraczki
nesvita
wafel ryzowy po raz kolejny z pasztetem
milego wieczoru sciskam i buziam
ale ale dzisiaj wyciagnelam spodnie ktore kupowalam przed dietka i ostatnio ledwo w nie sie dopinalam tak na wdechu a dzisiaj zakladam i co?? na luzie bez problemu i troszke miejsca jeszcze bylo
w zwiazku z @ mam taka ogromna ochote na czekolade ze szok... czuje ze bedzie straszna walka.... a zreszta od miesiaca nie mialam nic slodkiego w ustach... wiec moze pozwole sobie na cos malego
pol jogurtu pitnego wafer ryzowy z pasztetem
grejfrut
banan
3 pierogi z miesem i buraczki
nesvita
wafel ryzowy po raz kolejny z pasztetem
milego wieczoru sciskam i buziam
#826
Napisano śro, 23 lut 2011 - 07:28
Dorotek21, ależ ja jestem drań, chciałem już dawno podziękować za przepisik , tyle że mnie forum nie widziało
Dlatego teraz bardzo, bardzo dziękuję.
Podczytuję opis Twojej walki z dietką, jesteś dzielną dziewczyną , sam nękany jestem (jak większość) apetytami na słodkie i ... przegrywam często, ale Ty walczysz jak widzę , .... wniosek nasuwa się jeden, dasz radę ze wszystkim.
Idzie Ci świetnie, a będzie jeszcze lepiej. Wspomnisz moje słowa.
Pozdrawiam
Dlatego teraz bardzo, bardzo dziękuję.
Podczytuję opis Twojej walki z dietką, jesteś dzielną dziewczyną , sam nękany jestem (jak większość) apetytami na słodkie i ... przegrywam często, ale Ty walczysz jak widzę , .... wniosek nasuwa się jeden, dasz radę ze wszystkim.
Idzie Ci świetnie, a będzie jeszcze lepiej. Wspomnisz moje słowa.
Pozdrawiam
#827
Napisano śro, 23 lut 2011 - 15:18
Ja też jestem pełna podziwu, że od miesiąca nie jadłaś nic słodkiego Dorotko
#828
Napisano wto, 01 mar 2011 - 11:34
#829
Napisano nie, 10 kwi 2011 - 21:42
dziewczyny i chlopaku
po raz kolejny przegralam ta bitwe po raz kolejny opadlam na samo dno po raz kolejny wpadlam w wir zarcia.....
ale upadlam teraz powstane.... juz sie nie dam.....
motywuje mnie strasznie data 25,08,2012.... przeciez nie moge byc hipopotamem na wlasnym slubie prawda??
trzymajcie kciuki zaczelam teraz juz i nic tego nie zmieni :* koniec z zarciem
pozdrawiam
po raz kolejny przegralam ta bitwe po raz kolejny opadlam na samo dno po raz kolejny wpadlam w wir zarcia.....
ale upadlam teraz powstane.... juz sie nie dam.....
motywuje mnie strasznie data 25,08,2012.... przeciez nie moge byc hipopotamem na wlasnym slubie prawda??
trzymajcie kciuki zaczelam teraz juz i nic tego nie zmieni :* koniec z zarciem
pozdrawiam
#830
Napisano wto, 12 kwi 2011 - 07:04
#831
Napisano wto, 12 kwi 2011 - 10:14
JAZOO, dziekuje ze jestes ze mna dziekuje za cieple slowa one daja jeszcze wiekszego kopa
pierwszy dzien diety za mna i wcale zle nie bylo a wrecz przeciwnie nie czulam glodu a to pewnie dlatego ze mialam jeszcze zoladek wypchany z poprzednich dni dzisiaj juz czuje sie pusta ale zaczelam od zdrowego sniadanka i kubka kawy
a i moje postanowienie to:
zaczne zabierac do pracy jakies jedzonko z domku a nie amawiac z barow bo to mnie zgubilo a jesli juz bede musiala cos zamowic to tylko jakas salatke no i do tego przez taki system zaoszczedze sporo kasy
pozdrawiam serdecznie wszystkich
P.S czuje ze to moj czas na gubienie zbednego balastu jestem pelna optymizmu i energii
pierwszy dzien diety za mna i wcale zle nie bylo a wrecz przeciwnie nie czulam glodu a to pewnie dlatego ze mialam jeszcze zoladek wypchany z poprzednich dni dzisiaj juz czuje sie pusta ale zaczelam od zdrowego sniadanka i kubka kawy
a i moje postanowienie to:
zaczne zabierac do pracy jakies jedzonko z domku a nie amawiac z barow bo to mnie zgubilo a jesli juz bede musiala cos zamowic to tylko jakas salatke no i do tego przez taki system zaoszczedze sporo kasy
pozdrawiam serdecznie wszystkich
P.S czuje ze to moj czas na gubienie zbednego balastu jestem pelna optymizmu i energii
#832
Napisano śro, 13 kwi 2011 - 09:45
Ja od dzisiaj startuje po raz kolejny
Kciuki zaciskam Dorotko
Kciuki zaciskam Dorotko
#833
Napisano śro, 13 kwi 2011 - 20:09
Agnieszka25, to jestesmy razem w kupie sila hehehe
kolejny dzien za mna... i ajk poszlo??....wygralam??
otoz dzisiaj na moim stole zagoscila nutella.... wrocilam z pracy patrze a tu buleczki i nutella.... slinka mi leciala oczy wychodzily ale nie.... nie dalam sie.... grzecznie umylam raczki i poczekalam na obiadek:) takze to taki moj maly sukces
no ale mimo to czuje sie pelna.... czy duzo zjadlam?? srednio wiem ze potrafie o wiele wiecej... moze jutro rano stane na wage i zobacze co i jak.... zobacze czy 3 dni diety cos daly
pozdrawiam
kolejny dzien za mna... i ajk poszlo??....wygralam??
otoz dzisiaj na moim stole zagoscila nutella.... wrocilam z pracy patrze a tu buleczki i nutella.... slinka mi leciala oczy wychodzily ale nie.... nie dalam sie.... grzecznie umylam raczki i poczekalam na obiadek:) takze to taki moj maly sukces
no ale mimo to czuje sie pelna.... czy duzo zjadlam?? srednio wiem ze potrafie o wiele wiecej... moze jutro rano stane na wage i zobacze co i jak.... zobacze czy 3 dni diety cos daly
pozdrawiam
#834
Napisano czw, 14 kwi 2011 - 10:34
Dorotek21, witaski
kupe lat normalnie
ciesze się że Cię czytam
no no no wielkie brawa za motywację
tak trzymaj
kupe lat normalnie
ciesze się że Cię czytam
no no no wielkie brawa za motywację
le nie.... nie dalam sie.
tak trzymaj
[link="http://straznik.dieta.pl/"][image noborder]http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=845355a009bbbe88c.png[/image][/link]
#835
Napisano pią, 15 kwi 2011 - 08:17
brawo Dorotko, tak trzymaj.slinka mi leciala oczy wychodzily ale nie.... nie dalam sie.... grzecznie umylam raczki i poczekalam na obiadek:) takze to taki moj maly sukces
Sałatki i surówki to świetne rozwiązanie na głód , byle utrzymane w formie light.
Ostatnio kupiłem w Empiku małą książeczkę za ok 25 zł, Czy wiesz co jesz? - Poradnik konsumenta czyli , na co zwracać uwagę , robiąc codzienne zakupy. Polecam wszystkim, to baza wiedzy o podstawowych produktach, ich stosowaniu, znaczeniu, rozpoznawaniu wartości wśród innych podobnych itp.
Warto wiedzieć z czym walczymy.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych