Skocz do zawartości

Zdjęcie

Trudne odchudzanie


  • Zamknięty Temat jest zamknięty
4729 odpowiedzi w tym temacie

#41
nadzwyczajna

nadzwyczajna

    Dietowa szycha

  • Members
  • 3 979 postów
Muszę przywitać sie z rowerem. Rower zimuje w garażu u brata i żeby go przywieźć do domu to od razu muszę przejechać 15 km. niezła zaprawa. Ale jak będzie cieplejszy dzień to muszę jechać. :-/



...



...



#42
sabina

sabina

    Dietowa szycha

  • Moderators
  • 9 837 postów
dobry początek :-)

#43
nadzwyczajna

nadzwyczajna

    Dietowa szycha

  • Members
  • 3 979 postów
O widzisz, jesteśmy obie hahah :lol:

[ Dodano: Pon 26 Mar, 2007 11:03 ]
Pogoda taka, aż mi się chce ćwiczyć ale na powietrzu. Chyba zrobię sobie jakiś długi spacer ale sama to strasznie nie lubię.

[ Dodano: Pon 26 Mar, 2007 11:17 ]
W ogóle ja nie lubię nic robić sama. To nudne. Ale dieta to niestety sprawa na samotną walkę. Tylko ja jestem w stanie sobie z tym poradzić. Trzeba być dla siebie tak na 100 %. Staram się i wierzę, że tym razem mi się uda. Czuję, że coś się ruszyło i mam lepszą motywację na dalszą walkę...Mam chęć na SUKCES!!!

[ Dodano: Pon 26 Mar, 2007 12:44 ]
jem sobie właśnie wafle ryżowe w polewie jogurtowej, niskokaloryczne a zaspokajają chęć na słodycze. polecam

[ Dodano: Pon 26 Mar, 2007 15:18 ]
Jutro mnie nie będzie :-( bo jak już tysiąc razy powtarzałam jadę do doktora, a nawet dwóch. W środę wam wszystko opowiem 8-)

#44
sabina

sabina

    Dietowa szycha

  • Moderators
  • 9 837 postów
trzymamy kciuki napewno bedzie na dobrze :-P

#45
nadzwyczajna

nadzwyczajna

    Dietowa szycha

  • Members
  • 3 979 postów
Cześć :-P
Schudłam 3 kilo :!: :!: :mrgreen: Nie jest to może wiele, ale jak dla mnie to naprawdę sukces, bo kiedyś nie chudłam a tyłam :cry: Teraz mam chęć na więcej, mam kopa na walkę bo warto.
Jak starałam się i było więcej kilogramów to był straszny płacz i poddanie. Teraz jestem pewna, że schudnę. 3 to już krok, to już mi zostało 17cie mniej więcej.
Ale jem za mało owoców (więc mam dziś manadrynkę ) i warzyw mam jeść więcej. I wiecie co? BASEN.. :shock: Jak ja się przemogę :roll: :?: :?:

Dziś rano:twarożek ze szczypiorkiem, chlebek żytni
II śniadanie:mandarynka i jogurt light
lunch: bułka ziarnista z sałata, serem light, kiełbasą szynkową i ogóreczkiem
dalej to już.. tak jak zwykle, wymyślę w ostatniej chwili... :lol:

#46
sabina

sabina

    Dietowa szycha

  • Moderators
  • 9 837 postów
dobrze ja jem dużo warzyw i owoców

#47
nadzwyczajna

nadzwyczajna

    Dietowa szycha

  • Members
  • 3 979 postów
Ja muszę jeść jeszcze wiecej. Jak nie mam kasy to jem to co jest. Z owoców to najczęściej jabłka, ale mam jeść jeszcze grejfruty i inne cytrusy. Z warzywami teraz ostrożnie bo nowalijki mają tyle pestycydów że az strach to jeść. I woadomo,że z tłuszczów nie wolno całkowicie rezygnować ze względu na to, że witaminy z warzyw są rozupszalne w tłuszczach. Dlatego do surówki dodaje się olej, majonez, jogurt...itd.

[ Dodano: Sro 28 Mar, 2007 10:58 ]
właśnie wszamałam II śniadanko i wypiłam kawę bez cukru oczywiście...zaraz idziemy w teren więc trochę ruchu będzie

[ Dodano: Sro 28 Mar, 2007 12:51 ]
lunch za mną, buła full corn + porcja warzyw w zupce 5 minut

[ Dodano: Sro 28 Mar, 2007 13:57 ]
Tak mi się nie chce ćwiczyć... to takie denerwujące!!!!;-)

#48
pumba124

pumba124

    Zawzi?ty dietowicz

  • Members
  • 55 postów
hmmm wszedzie ze owoce i warzywa dobre pamietam gdzies czytalem ze jednak taka rewelka to nie jest jak sie w nadmiarze lyka... ale wlasnie grejfrut podobno bardzo odzywny jest..
Bo Każdy z Nas ma Cel

#49
nadzwyczajna

nadzwyczajna

    Dietowa szycha

  • Members
  • 3 979 postów
Witam z rana. Wczoraj gorzej :-? Wszystko przez makaron.. :-x W konsekwencji wczoraj bylo prawie 2000 kcal.
:oops: :oops: :oops: :oops: ale dziś nie będę taka głupia :mrgreen: zjem mniej makaronu.

rano :buła z wędliną, serem light, ogóreczkiem ( bardzo sycące )
II śniadanie:jogurt waniliowy
lunch:biała rzodkiew, sałata, ser light, chleb dworski
obiado-kolacja: warzywa z makaronem - mała porcja ( tylko to mam w lodówce :-| )
Właśnie to jest głupie, że jak jest mniej kasy to trzeba jeść to co jest, a nie zawsze jest lightowe. Ale wtedy trzeba zjeść mniej. :roll:

Jestem zła. Ogólnie zdołowana i przemęczona. Trzeba ostro poćwiczyć to mi przejdzie nawet zmęczenie :idea: :?:

[ Dodano: Czw 29 Mar, 2007 08:52 ]
:-/ MUSZĘ JEŚĆ MNIEJ :?: :idea: :!: :!:

[ Dodano: Czw 29 Mar, 2007 12:44 ]
Nikt do mnie nie zagląda.... :cry: :cry: :cry:
Ale mi smutno z tego powodu... :cry:

#50
pumba124

pumba124

    Zawzi?ty dietowicz

  • Members
  • 55 postów
ja zagladam:) niby tuu widac 200kcal ale to w sumie zdrowe jedzenie wiec nie ejst tak zle:) ja np dzisj ostrozniej i tylko 1600kcal hehe :)
Bo Każdy z Nas ma Cel

#51
sabina

sabina

    Dietowa szycha

  • Moderators
  • 9 837 postów
no co ty ;-) ja mam dzisiaj doła i ogólnie do nikogo sie nie odzywam a tu jak zagladam to nikogo nie ma

#52
pumba124

pumba124

    Zawzi?ty dietowicz

  • Members
  • 55 postów
tak to bywa na zmiane kazdy siedzi:) odbywamy warty:) ja tez zmykam bo trening hehe pozdro:)
Bo Każdy z Nas ma Cel

#53
nadzwyczajna

nadzwyczajna

    Dietowa szycha

  • Members
  • 3 979 postów
Cześć.
Jestem dziś w złym humorze. Od rana straszna kłótnia z mamą :cry: Aż mi się płakać ze złości chce... :cry:
Wczoraj za dużo kalorii, zdecydowanie, bo prawie 1800. Nie wiem co się ze mną dziejee... To stres chyba.

Dziś rano ( w domu ) kanapka z serem hollander 17% i białą rzodkwią
II śniadanko ( w pracy): jogurt pitny bananowo-truskawkowy
obiad ( w domu): sok warzywny i surówka z sałaty lodowej

potem do szkoły :-/ nie wiem co będę jadła, pewnie jakąś kanapkę, nie wiem. I oczywiście woda.dużo wody.

Beznadzieja. :-?

#54
sabina

sabina

    Dietowa szycha

  • Moderators
  • 9 837 postów
ja wczoraj przezyłam kłótnie z mężem ale przynajmiej wszystko wyjaśnione
chyba zostane na twoim wątku bo jaszczurka nie zagląda ostanio wogóle moze awaria kompa a w sumie to żeby zrzucić 20kg to marze :roll:

#55
nadzwyczajna

nadzwyczajna

    Dietowa szycha

  • Members
  • 3 979 postów
Wiesz co, ja chciałabym mieć to za sobą. Jedzenie zupełnie mi się znudziło. Są momenty, że wolę nic nie zjeść. Jakoś tak.A potem nadrabiam nie wiadomo czym. Zjesz marne cosik i już kupa kalorii. Myślę sobie ile wcześniej musiałam jeść, koszmar. Nic dziwnego w zasadzie, że tyle przytyłam..

[ Dodano: Pią 30 Mar, 2007 11:35 ]
Sabcia, wpadnę dopiero w poniedziałek.. Mam nadzieję, że wszystko się ustabilizuje i będę lepiej się czuć... :-(
I przede wszystkim jeść dużo, dużo mniej. :!: :!: :!:

#56
sabina

sabina

    Dietowa szycha

  • Moderators
  • 9 837 postów
i tego ci życze miłego weekendu :lol:

[ Dodano: Pią 30 Mar, 2007 20:40 ]
ale smutno nie ma z kim pogadać :-(

#57
jaszczurka

jaszczurka

    Pogromca fa?dek

  • Members
  • 358 postów
Nadzwyczajna widze , ze chudniesz ładnie gratuluje wyniku jeszcze jeden taki miesiac i juz bedzie 6 kg a to naprawde widac :lol: Nie daj sie poniesc stresowi - nie zajadaj go byle czym - pozniej bedziesz załowała - nie poddawaj sie dziewczyno

pozdr
jasz
Dołączona grafika
[/url]

#58
sabina

sabina

    Dietowa szycha

  • Moderators
  • 9 837 postów
a ja dopiero teraz mam chwile aby coś naskrobać ogolnie dzisiaj chyba nie przesadziłam z kaloriami

[ Dodano: Nie 01 Kwi, 2007 13:25 ]
we wtorek ważenie już sie boje mam wrazenie że nic nie schudłam :-(

[ Dodano: Nie 01 Kwi, 2007 13:26 ]
ale będzie rozpacz :lol:

#59
pumba124

pumba124

    Zawzi?ty dietowicz

  • Members
  • 55 postów
hihhi ja w srode zdecydowlaem jedka ze bedzie waga:) a teraz siedze i kombinuje zestaw na ten tydzien co zjesc zeby wyszlo wsyzstko ladnie cacy hihhi
Bo Każdy z Nas ma Cel

#60
nadzwyczajna

nadzwyczajna

    Dietowa szycha

  • Members
  • 3 979 postów
Witam po weekendzie. Nie będę kłamać BYŁO FATALNIE :!: :!: :!: Po pierwsze szkoła, po drugie stres, a po trzecie dałam się namówić na pizzę we włoskiej knajpce. Meeega kalorieeee :oops: :!:
W domu też nie najlepiej, kłótnie i trzaskanie drzwiami. Taka atmosfera wcale nie ułatwia diety.
Dziś postanowiłam nadrobić zaległości dietetyczne.

Rano: chleb dworski z szynką
II śniadanie: sok kubuś i batonik musli
lunch ogórek, rzodkiewka i szczypiorek z jogurtem naturalnym, jabłko
obiad: gotowany kurczak i marchewka z groszkiem, trochę ryżu

Nie wiem sama... :cry:




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych