17kg do lepszego samopoczucia
Rozpoczęty przez
Clarin
, środa, 06 stycznia 2010 - 15:08
#21
Napisano nie, 10 sty 2010 - 13:14
Witam Was cieplutko w niedzielę.
Swój dzień zaczełam dzisiaj od pudełeczka twarożku wiejskiego, pierwszy nabiał od 6 dni, nie liczać łyżeczki jogurtu naturalnego dziennie, mam nadzieję, iż niczego to nie zmieni, ponieważ wg wagi mam o 1,7 mniej od momentu rozpoczęcia diety. Twarożek jest moim wybawieniem od jajek, których nienawidzę, a jadłam codziennie na śniadania w różnej formie. Muszę przyznać, iż czuję się dość zmotywowana, ponieważ codziennie leci w dół 0,2-0,3kg i ani razu nie miałam jeszcze wahania w górę, co oznacza, że chyba faktycznie chudnę
Życzę Wam bardzo udanej niedzieli !
Swój dzień zaczełam dzisiaj od pudełeczka twarożku wiejskiego, pierwszy nabiał od 6 dni, nie liczać łyżeczki jogurtu naturalnego dziennie, mam nadzieję, iż niczego to nie zmieni, ponieważ wg wagi mam o 1,7 mniej od momentu rozpoczęcia diety. Twarożek jest moim wybawieniem od jajek, których nienawidzę, a jadłam codziennie na śniadania w różnej formie. Muszę przyznać, iż czuję się dość zmotywowana, ponieważ codziennie leci w dół 0,2-0,3kg i ani razu nie miałam jeszcze wahania w górę, co oznacza, że chyba faktycznie chudnę
Życzę Wam bardzo udanej niedzieli !
...
...
#23
Napisano nie, 10 sty 2010 - 23:48
Huh, i niedziela minęła. Jakże mi się nie chce wracać do pracy... No ale cóż, samo życie
Życzę Wam miłego tygodnia bez problemów i z sukcesami odchudzaniowymi
Życzę Wam miłego tygodnia bez problemów i z sukcesami odchudzaniowymi
#24
Napisano pon, 11 sty 2010 - 21:54
Humor dzisiaj sredni, wiec niewiele bedzie...
Ale Wam zycze milego wieczoru
Ale Wam zycze milego wieczoru
#25
Napisano pon, 11 sty 2010 - 23:47
Clarin, mam nadzieje ze wszystko w porządku i złe samopoczucie szybko minie ...
#26
Napisano pon, 11 sty 2010 - 23:52
sabina, dzieki. A jakos tak, chyba brak cukru mi na mozg wplywa... Pogoda też nie za ciekawa i wciaż wkoło mnóstwo pysznego jedzenia, o którym ja nawte nie śmiem marzyć. I już nawet nie mówię o słodkościach, ale np.l kanapka z ciemneog pieczywa z salata i pomidorkiem mi sie amrzy, owoc jakis... itp. Ale zostalo mi 7 dni pierwszej fazy na SB, wic jeszcze polowa....
#27
Napisano wto, 12 sty 2010 - 07:43
Clarin, cześć , witam, widzę że i tak małymi krokami do przodu posuwasz ( tak trzymaj ) Masz ambitne cele, ale widze że na pewno dasz sobie z tym radę , szkoda tylko że nie tolerujesz jajek, dla mnie sa świetnym produktem, ale jak tak, to poszukaj alternatywnego jedzenia - moze coś z ryb ? Pozdrawiam i gratuluje już uzyskanych wyników...
#28
Napisano wto, 12 sty 2010 - 22:35
Huh, witam Was wieczornie. Sporo pracy ostatnio u mnie, rano nawet nie mialam czasu sie zwazyc, ale jutro napewno dam rade... Powinnam juz, bo ejstem ciekawa czy cos mi ubylo, chociaz musze przyznac ze spodnie troche luzniejsze, juz nie tlyko w pasie, ale i po nogahc i tylku czuje, wiec mam nadzieje, ze i waga zacznie wspolpracowac.
#29
Napisano wto, 12 sty 2010 - 22:47
Clarin, na pewno jakiś kg spadł
jutro będziesz zmieniać suwak zobaczysz
jutro będziesz zmieniać suwak zobaczysz
#30
Napisano wto, 12 sty 2010 - 22:48
sabina, nawet nie wiesz jak bardzo mi teraz trzeba tej motywacji...
#31
Napisano wto, 12 sty 2010 - 22:51
pewnie że wiem nic tak nie motywuje jak zmiana suwaka
#32
Napisano wto, 12 sty 2010 - 22:54
sabina, ja przez 6 lat juz tyle probowalam diet, cwiczen, naprawde ostrych treningow i mniej ostrych treningow, i wszystkiego... podobno u mnie to, ze nie chudlam jest spowodowane stresem... zobaczymy czy nowa praca, ktora naprawde lubi odblokuje moj organizm...
#33
Napisano wto, 12 sty 2010 - 23:01
Clarin, ja od 3 lat prawie sie odchudzam i dopiero dosć niedawno udało mi sie schudnac każdy musi znaleźc odpowiedni sposób na siebie
#34
Napisano wto, 12 sty 2010 - 23:11
Clarin, witam Cie gorąco na forum
widze że juz się zadomowiłaś
ehhh no ja jak zwykle spóźniona
oczywiście za dietkowanie kciukasy zaciskam
organizm zaczyna reagować
że ja czułam po sobie że jest lepiej
lecz waga nie współpracowała nie chciała pokazać ani grama mniej
i dość długo to trwało więc zmierzyłam się cm
no i zonk w udzie 4 cm mniej a waga ta sama
więc proszę gdyby waga strajkowała
nie bierz tego do siebie tylko rób swoje
a na efekty długo nie będziesz musiała czekać
damy rade w grupie raźniej
widze że juz się zadomowiłaś
ehhh no ja jak zwykle spóźniona
oczywiście za dietkowanie kciukasy zaciskam
no to już jest piękny początek znaczy że zaczyna się coś dziaćchociaz musze przyznac ze spodnie troche luzniejsze, juz nie tlyko w pasie, ale i po nogahc i tylku czuje,
organizm zaczyna reagować
powiem Ci z mojej obserwacjiwiec mam nadzieje, ze i waga zacznie wspolpracowac.
że ja czułam po sobie że jest lepiej
lecz waga nie współpracowała nie chciała pokazać ani grama mniej
i dość długo to trwało więc zmierzyłam się cm
no i zonk w udzie 4 cm mniej a waga ta sama
więc proszę gdyby waga strajkowała
nie bierz tego do siebie tylko rób swoje
a na efekty długo nie będziesz musiała czekać
damy rade w grupie raźniej
[link="http://straznik.dieta.pl/"][image noborder]http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=845355a009bbbe88c.png[/image][/link]
#35
Napisano wto, 12 sty 2010 - 23:26
kaska0404, nie, no napewno waga mniej istotna niaz sam fakt samopoczucia i mieszczenia sie w to, w co sie nie miescilysmy wczesniej, ale wiesz... jakos te cyferki tak w glowie sie zadomawiaja, ze no niesttey milo jak i one razem z cala reszta leca w dol
#36
Napisano wto, 12 sty 2010 - 23:45
wiem wiemale wiesz... jakos te cyferki tak w glowie sie zadomawiaja, ze no niesttey milo jak i one razem z cala reszta leca w dol
sama bzikuje jak waga stoi w miejscu
i bardzo cieszy mnie każde 100 czy 200 gram mniej
damy rade zobaczysz
[link="http://straznik.dieta.pl/"][image noborder]http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=845355a009bbbe88c.png[/image][/link]
#37
Napisano wto, 12 sty 2010 - 23:49
#38
Napisano czw, 14 sty 2010 - 08:57
Clarin, pozdrawiam Cię serdecznie, czytam i widzę że (moim zdaniem) wszystko co złe siedzi w głowie. Wydaje mi się że czasu tu trzeba nieco. Kurcze często jest tak że jak się bardzo mocno chce... mało co wychodzi... Dlatego dobrze że trafiłaś do nas, zawsze ktoś coś doradzi , dopowie, sama wybierzesz co dla Ciebie bedzie najlepsze. My Ci pomożemy, jak tylko to możliwe.
#39
Napisano czw, 14 sty 2010 - 21:57
JAZOO, dzieki. Jakos leci, wg wagi niewspolpracujacej nawet waga w dol od poczatku poszla juz o 2,6kg, calkiem niezle jak na mnie... Przyznam, ze jestem zadowolona. Chociaz caly tydzien waznych spotkan w pracy, siedzenie w sali konferencyjnej z mega pysznym jedzeniem naprzeciwko (moje ulubione ciasto marchewkowe, kanapka z ciemnej bagietki), ktorego nie moge tknac a krzyczy do mnie "zjedz mnie" nie jest najprzyjemniejsza rzecza, zwlaszcza, jesli z tej slai rzadko kiedy mozna wyjsc i cos sobie przygotowac czy chocby odgrzac... Do domu przychodze glodna jak wilk, ale jak przyjde to zmeczenie bierzwe gore i wciagam co nawyzej papryke...co poczesci jest dobre, bo sie nie przejadam, ale po czesci zle, bo jem znow nieregularnie...
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych