Musiałam zmienić bo napisałam o odchudzaniu
więc dziewczyny skąd jesteście? , czym sie zajmujecie? macie męża, dzieci?
Ja mieszkam na śląsku, jestem obecnie na wychowawczym mam męża od 1,5 roku i 4 miesięczną córkę, siedze w domu i dziczeje troszeczkę
PLOTY
Rozpoczęty przez
sabina
, czwartek, 22 marca 2007 - 13:49
...
...
#2
Napisano pią, 23 mar 2007 - 10:22
O mnie mozna juz trochę z mojego watku wyczytać )
mam obecnie niemęża od 5 lat ( albo 6 niepamietam he he) jestem po rozwodzie , mam córke 12 lat i syna niemal 2 lata i jestem na wychowaczym.
Od ponad pól roku mieszkam w nowym miescie i nikogo tu nie znam . Zdecydowałam sie pisać tu na forum ,żeby z kims pogadac wiec namietnie zagladam tutaj 100 razy dziennie. Nałogowo niemal
mam obecnie niemęża od 5 lat ( albo 6 niepamietam he he) jestem po rozwodzie , mam córke 12 lat i syna niemal 2 lata i jestem na wychowaczym.
Od ponad pól roku mieszkam w nowym miescie i nikogo tu nie znam . Zdecydowałam sie pisać tu na forum ,żeby z kims pogadac wiec namietnie zagladam tutaj 100 razy dziennie. Nałogowo niemal
[/url]
#4
Napisano pią, 23 mar 2007 - 10:56
#6
Napisano pią, 23 mar 2007 - 11:01
#7
Napisano pią, 23 mar 2007 - 11:03
#11
Napisano pią, 23 mar 2007 - 11:09
prosze musze brać sie za sprzątanie bo bałagan na całego
a mała właśnie zasneła
[ Dodano: Pią 23 Mar, 2007 10:11 ]
dlaczego ja chyba jestem szcześliwa, mąż mi działa czasami na nerwy najbardziej wkurza mnie to że niechce mu sie dzieckiem zajmować wiem że pracuje ale ja po całym dniu też mam dość ale nie będę zanudzać
a mała właśnie zasneła
[ Dodano: Pią 23 Mar, 2007 10:11 ]
dlaczego ja chyba jestem szcześliwa, mąż mi działa czasami na nerwy najbardziej wkurza mnie to że niechce mu sie dzieckiem zajmować wiem że pracuje ale ja po całym dniu też mam dość ale nie będę zanudzać
#12
Napisano pią, 23 mar 2007 - 11:16
nie ma zmiłuj
Jak miałam 24-25 lat własnie sie rozwodziłam - powód mąz mnie zdradzał z moja kolezanka - bosko było
ale to juz za mna - z eks mam poprawne stosunki - on juz ma 3 żone he he
a co do zajmowania dzieckiem przez męza - to to że mu sie nie chce to akurat jest nagminne co nie znaczy ze tak powinno być. Moj sie zajmuje bo jak wchodzi w drzwi to mały na nim wisi jak jakas przyssawka - nie ma wyjscia. W zasadzie zawsze cos tam przy nim robił - na pocieszenie dodam , że tez mnie wkurza
[ Dodano: Pią 23 Mar, 2007 10:19 ]
Facetom, którzy pracuja to sie zdaje , że siedzenie w domu to frajda taka. Gorzej jakby sam musiał tak posiedzieć - choćby tydzien - inaczej by spiewał.
Jak miałam 24-25 lat własnie sie rozwodziłam - powód mąz mnie zdradzał z moja kolezanka - bosko było
ale to juz za mna - z eks mam poprawne stosunki - on juz ma 3 żone he he
a co do zajmowania dzieckiem przez męza - to to że mu sie nie chce to akurat jest nagminne co nie znaczy ze tak powinno być. Moj sie zajmuje bo jak wchodzi w drzwi to mały na nim wisi jak jakas przyssawka - nie ma wyjscia. W zasadzie zawsze cos tam przy nim robił - na pocieszenie dodam , że tez mnie wkurza
[ Dodano: Pią 23 Mar, 2007 10:19 ]
Facetom, którzy pracuja to sie zdaje , że siedzenie w domu to frajda taka. Gorzej jakby sam musiał tak posiedzieć - choćby tydzien - inaczej by spiewał.
[/url]
#13
Napisano pią, 23 mar 2007 - 11:24
mój chwile ponosi małą i już mu sie nie chce ale faceci chyba już tacy są ostatnio przeprowadziłam wojne z nim i jest lepiej przynajmiej chwile się nią zajmuje,
czasami mi sie wydaje że jak wychodziłam za mąż to chyba miałam klapki na oczach ale za chwile jest ok i sama sie z siebie śmieje
czasami mi sie wydaje że jak wychodziłam za mąż to chyba miałam klapki na oczach ale za chwile jest ok i sama sie z siebie śmieje
#14
Napisano pią, 23 mar 2007 - 11:27
#18
Napisano pią, 23 mar 2007 - 21:52
Witam dziewczyny , cieszę się , że oprócz odchudzania możemy poplotkować na inne tematy.
Jeśli chodzi o formalności to również mam męża i syna , o przepraszam zapomniałabym jest jeszcze w posiadaniu piesek kundelek.
Mój mąż na szczęście zajmuje się dzieckiem praktycznie na równi zemną , tzn,on do południa a ja popołudniu bo akurat pracujemy na zmiany. No ale oczywiście gotowanie , sprzątanie itp., zostaje na mojej głowie.
Ja również często zaglądam na forum ale trudno kogoś spotkać, myślę , że to się poprawi i będzie nas więcej.
Pozdrawiam ,do ułyszenia :->
Jeśli chodzi o formalności to również mam męża i syna , o przepraszam zapomniałabym jest jeszcze w posiadaniu piesek kundelek.
Mój mąż na szczęście zajmuje się dzieckiem praktycznie na równi zemną , tzn,on do południa a ja popołudniu bo akurat pracujemy na zmiany. No ale oczywiście gotowanie , sprzątanie itp., zostaje na mojej głowie.
Ja również często zaglądam na forum ale trudno kogoś spotkać, myślę , że to się poprawi i będzie nas więcej.
Pozdrawiam ,do ułyszenia :->
#19
Napisano sob, 24 mar 2007 - 08:30
Czesc Becia )
sorki sabinka , nie zauważyłam, że tu pisałaś wczoraj jeszcze ( forum nie pokazuje dodatkowych wpisów pod swoim postami - na głównej stronie)
współczuję smrodu ziemniaków - gorzej smierdzi przypalona wołowina moja ciotka zjarała to smierdziałao jej trzy dni trupem w domu :-?
becia masz racje trzeba sie tu spotykać i rozmawiać - rozkrecimy to forum przestane juz cokolwiek w domu robić he he
Dzis jestem nieco niewyspana , położyłam sie o pierwszej a moje cudowne dziecko wstało o 5,30 myslałam, że mnie cos trafi. dzis jedziemy do znajomych , bedzie marudny po połodniu jak nic a nas czeka imprezka i nocna nasiadówka - jutro bede chodziła na rzesach he he
no nic to moze cos dzis pogadamy a jak nie to do poniedziałku
sorki sabinka , nie zauważyłam, że tu pisałaś wczoraj jeszcze ( forum nie pokazuje dodatkowych wpisów pod swoim postami - na głównej stronie)
współczuję smrodu ziemniaków - gorzej smierdzi przypalona wołowina moja ciotka zjarała to smierdziałao jej trzy dni trupem w domu :-?
becia masz racje trzeba sie tu spotykać i rozmawiać - rozkrecimy to forum przestane juz cokolwiek w domu robić he he
Dzis jestem nieco niewyspana , położyłam sie o pierwszej a moje cudowne dziecko wstało o 5,30 myslałam, że mnie cos trafi. dzis jedziemy do znajomych , bedzie marudny po połodniu jak nic a nas czeka imprezka i nocna nasiadówka - jutro bede chodziła na rzesach he he
no nic to moze cos dzis pogadamy a jak nie to do poniedziałku
[/url]
#20
Napisano sob, 24 mar 2007 - 09:20
hej Becia!!
Super ze do nas dołączyłaś, trzeba troche rozruszać to forum
dziewczyny zakładajcie nowe tematy ktoś musi zacząć
Jaszczureczko no nieźle wczoraj dałam czadu
A my dzisiaj z mężem w domku siedzimy rodzice idą na imprezke do znajomych
musze gdzieś męża wyciagnąć bo co tak będziemy siedzieć sami
moja mała też już wstała nie dała dłużej pospać
Dziewczyny popołudniu jak będe miała wenę to założe jakiś temat a teraz popatrze co tam na odchudzaniu słychać
[ Dodano: Sob 24 Mar, 2007 08:28 ]
wczoraj zaglądałam tu chyba z 10 razy i nikogo nie było , kurde nie było z kim pogadać
a co myślicie o jakimś wątku kulinarnym, reginalnym, książka którą polecam i film?
[ Dodano: Sob 24 Mar, 2007 08:34 ]
jeżeli pomysł sie wam podoba to założę te wątki
Super ze do nas dołączyłaś, trzeba troche rozruszać to forum
dziewczyny zakładajcie nowe tematy ktoś musi zacząć
Jaszczureczko no nieźle wczoraj dałam czadu
A my dzisiaj z mężem w domku siedzimy rodzice idą na imprezke do znajomych
musze gdzieś męża wyciagnąć bo co tak będziemy siedzieć sami
moja mała też już wstała nie dała dłużej pospać
Dziewczyny popołudniu jak będe miała wenę to założe jakiś temat a teraz popatrze co tam na odchudzaniu słychać
[ Dodano: Sob 24 Mar, 2007 08:28 ]
wczoraj zaglądałam tu chyba z 10 razy i nikogo nie było , kurde nie było z kim pogadać
a co myślicie o jakimś wątku kulinarnym, reginalnym, książka którą polecam i film?
[ Dodano: Sob 24 Mar, 2007 08:34 ]
jeżeli pomysł sie wam podoba to założę te wątki
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych