Witam Ponownie moje drogie panie.
Kiedyś już z wami się odchudzałam. ładnie 8kg zesżło w dół. Teraz czas na reaktywację. Niestety samej wiem, że mi się nie uda, a pisząc codziennie z wami wiem, że w razie potrzeby mam do kogo zwrócić się o pomoc.
Obecnie mam 22 lata (23.w sierpniu). W kwietniu tego roku urodziłam ślicznego i zdrowego chłopczyka o imieniu Tobiasz. Dziś świętujemy jego skończone 2.miesiące
Niestety nie karmię piersią, wiec kilogramki nie schodzą wbrew pozorom tak ładnie.
W tym roku - w sierpniu biorę ślub i muszę jakoś wyglądać. Nie chcę specjalnych wielkich przeróbek sukienki, więc muszę ładnie kilogramków się pozbyć.
Nie jestem na jakieś specjalnej diecie. Nie mam za bardzo pojęcia teraz jak się za to zabrać wszystko. Nie mam też wagi w mieszkaniu, więc nie mam jak śledzić postępów swego odchudzania Kiedyś sprawdzałam wagę w pracy, ale niestety siedzę na macierzyńskim.
Nie jestem grubaskiem. W ciąży przytyłam 15kg. Stanęło na 90kg, ale zdecydowanie trochę już z przybyłych ktanek tłuszczowych zgubiłam. Mieszczę się w niektóre rzeczy sprzed ciąży, ale niestety nie we wszystkie i nie w te najbardziej wymarzone.
Doradźcie kochane jakie wy dietki stosujecie. Co wam pomaga i jakie ćwiczenia ew. wprowadzić w zycie, by efekty były widoczne.
Pozdrawiam wszystkie odchudzające się i życzę sukcesów! Niech suwaczki uciekają w dół!
tibby walczy ze zbędnymi kilogramami!!!!!
Rozpoczęty przez
tibby
, wtorek, 22 czerwca 2010 - 11:07
...
...
#2
Napisano wto, 22 cze 2010 - 12:44
witaj kochana
przede wszystkim to gatuluje tej cudnej kruszynki-tez jestem mama 2,5 rocznego chłopczyka a co gorsze obecnie waze tyle co w ciązy nawet nie wazyłam.....
Ty masz silna motywację-ja na swoj słyb zgubiłam 20 kg i do tej pory nie moge uwierzyc jaką miałam silną wolę....a teraz dupa
ja mysle ze najlepsza formą chudniecia jest 5 małych posiłków w ciągu dnia plus wysiłek-u Ciebie np długie spacerki
trzymam kciuki
przede wszystkim to gatuluje tej cudnej kruszynki-tez jestem mama 2,5 rocznego chłopczyka a co gorsze obecnie waze tyle co w ciązy nawet nie wazyłam.....
Ty masz silna motywację-ja na swoj słyb zgubiłam 20 kg i do tej pory nie moge uwierzyc jaką miałam silną wolę....a teraz dupa
ja mysle ze najlepsza formą chudniecia jest 5 małych posiłków w ciągu dnia plus wysiłek-u Ciebie np długie spacerki
trzymam kciuki
#3
Napisano wto, 22 cze 2010 - 12:49
wiki77, dziekuję serdecznie za komplementy w stronę synka
spacerki - codziennie zaliczam, ale chyba rzeczywiście je odrobinę wydłużę. Z godzinkowych na może półtora godziny do dwóch. Daleko się nie chcę wyprawiać, bo Tobi budzi się średnio co dwie codziny na jedzonko. Taki z niego głodomór :->
Te 5 posiłków, to chyba rzeczywiście dobry pomysł póki co.
Jakieś rady czego nie jeść, co tylko zapycha na chwilę a w rzeczywistości wcale nie jest takie "mało kaloryczne"?
spacerki - codziennie zaliczam, ale chyba rzeczywiście je odrobinę wydłużę. Z godzinkowych na może półtora godziny do dwóch. Daleko się nie chcę wyprawiać, bo Tobi budzi się średnio co dwie codziny na jedzonko. Taki z niego głodomór :->
Te 5 posiłków, to chyba rzeczywiście dobry pomysł póki co.
Jakieś rady czego nie jeść, co tylko zapycha na chwilę a w rzeczywistości wcale nie jest takie "mało kaloryczne"?
#4
Napisano wto, 22 cze 2010 - 13:41
np-sniadanie -razowiec z margaryna, chuda wędlina i warzywami/jakie lubisz pomidor, ogórek..../
przekąska-owoc, jogurt
obiad-mieko-pieśc z kurczaka...cos chudego ryba, plus surówka-np sałata lodowa, pomidor oogórek cebulka co ci do głowy przyjdzie......../ mozesz tez zjesc poł woreczka ryzu, kaszy....
przekąska-owoc, warzywo, chudy biały ser cos wybierzesz tak do 150 kcal
kolacja-tu stawiamy na białko a raczej omijamy węglowodany -np pata z tuńczyka z jajkiem na twardo
poczytaj sobie w dziale diety co ci odpowiada-moze tam cie cos zainspiruje
przekąska-owoc, jogurt
obiad-mieko-pieśc z kurczaka...cos chudego ryba, plus surówka-np sałata lodowa, pomidor oogórek cebulka co ci do głowy przyjdzie......../ mozesz tez zjesc poł woreczka ryzu, kaszy....
przekąska-owoc, warzywo, chudy biały ser cos wybierzesz tak do 150 kcal
kolacja-tu stawiamy na białko a raczej omijamy węglowodany -np pata z tuńczyka z jajkiem na twardo
poczytaj sobie w dziale diety co ci odpowiada-moze tam cie cos zainspiruje
#5
Napisano wto, 22 cze 2010 - 17:01
tibby, oczom nie wierzę że to Ty ponownie
synek śliczny ,słodki ,gratulacje ,wielkie gratki takiego słodziaka
a co do dietki - ile odchudzaczy tyle zdań ,niektóre -mż ,częśc jakieś dietki wymyslne ,ale ogólnie to chyba sobie gotowac ddzielnie nie bardzo masz czas?wiki77, jadłospis wydaje mi się rozsądny ,choć na śniadanie kaptuję za owsianką na wodzie zabieloną mleczkiem ,zapycha ,daje powera i czujesz się syta dłuuuugi czas,Gufcia mnie kiedyś namawiała stale ,to nie-dopiero odkryłam jakie to jest rewelacyjne
witam Cie tibby raz jeszcze
synek śliczny ,słodki ,gratulacje ,wielkie gratki takiego słodziaka
a co do dietki - ile odchudzaczy tyle zdań ,niektóre -mż ,częśc jakieś dietki wymyslne ,ale ogólnie to chyba sobie gotowac ddzielnie nie bardzo masz czas?wiki77, jadłospis wydaje mi się rozsądny ,choć na śniadanie kaptuję za owsianką na wodzie zabieloną mleczkiem ,zapycha ,daje powera i czujesz się syta dłuuuugi czas,Gufcia mnie kiedyś namawiała stale ,to nie-dopiero odkryłam jakie to jest rewelacyjne
witam Cie tibby raz jeszcze
#6
Napisano wto, 22 cze 2010 - 18:55
tibby, witaj ponownie
synek sliczniutki i słodziutki
tibby, no to jedziemy na podobnym wózku mój maluszek ma 4 miesiące a ja ciagle gruba i bez werwy do odchudzania
synek sliczniutki i słodziutki
tibby, no to jedziemy na podobnym wózku mój maluszek ma 4 miesiące a ja ciagle gruba i bez werwy do odchudzania
#7
Napisano wto, 22 cze 2010 - 22:46
becia, shashua, witajcie znów
Och moje chęci do zrzucenia kilosków są wielkie, ale niestety z wykonaniem nie jest za dobrze.
Poczytałam sobie o diecie Dukana i chyba ją zastosuję.
Jutro zaczynam dzień pierwszy
zobaczymy co z niego wyjdzie.
dziś zajadałam musli fitella (trzy różne smaki) z jogurtem naturalnym i jako przekąski sobie strzeliłam dwa jabłuszka zielone - to był błąd! wzdęło mnie po nich, że na wieczór ledwo spodnie dopinałam. cholernie cisnęły! Nie polecam!
Dziś jako ruch zaliczyłam dwa spacerki z synkiem. Jutro mój M. jest w domku (dziś ostatnia nocka!) i może go trochę powykorzystuję wieczorem co by kalorie spalić efektywniej
becia, słyszałam, że przy karmieniu piersią się szybciutko traci kilogramy. Ty nie karmisz cycem? ja niestety nie, bo wykryto u mnie gronkowca, przez któego mały wymiotował cały mój pokarm i leżeliśmy 10.dni w szpitalu na antybiotykach i kroplówkach
do jutra kochane!
Och moje chęci do zrzucenia kilosków są wielkie, ale niestety z wykonaniem nie jest za dobrze.
Poczytałam sobie o diecie Dukana i chyba ją zastosuję.
Jutro zaczynam dzień pierwszy
zobaczymy co z niego wyjdzie.
dziś zajadałam musli fitella (trzy różne smaki) z jogurtem naturalnym i jako przekąski sobie strzeliłam dwa jabłuszka zielone - to był błąd! wzdęło mnie po nich, że na wieczór ledwo spodnie dopinałam. cholernie cisnęły! Nie polecam!
no tu się zgadzam. głównie mam czas na jakieś małe i szybkie przekąski (posiłki), bo Tobi czasem przysypia na 10.min i nie bardzo później widzi mu się opcja dalszej drzemki.ale ogólnie to chyba sobie gotowac ddzielnie nie bardzo masz czas
Dziś jako ruch zaliczyłam dwa spacerki z synkiem. Jutro mój M. jest w domku (dziś ostatnia nocka!) i może go trochę powykorzystuję wieczorem co by kalorie spalić efektywniej
becia, słyszałam, że przy karmieniu piersią się szybciutko traci kilogramy. Ty nie karmisz cycem? ja niestety nie, bo wykryto u mnie gronkowca, przez któego mały wymiotował cały mój pokarm i leżeliśmy 10.dni w szpitalu na antybiotykach i kroplówkach
do jutra kochane!
#8
Napisano śro, 23 cze 2010 - 06:45
#9
Napisano śro, 23 cze 2010 - 09:54
jasne, zgadzam się!to mój faworyt od początku, ale nie chciałem narzucać Ci tej diety, bo każdy musi sam wybrać
dziś dietkowania dzień pierwszy.
póki co ograniczyłam spożycie cukru z jednej łyżeczki do połowy Na śniadanko zrobię sobię jajeczniczkę i popijam to herbatką. chyba czas przerzucić się na jakąś zieloną
zastanawiam się, czy nie wyciągnąć mojego M. gdzieś pochodzić po jakiś sklepach. może butki na wesele dla niego do garnituru znajdziemy pomyślę i wprowadzę plan w życie!
Miłego dnia!
#10
Napisano śro, 23 cze 2010 - 10:10
#11
Napisano śro, 23 cze 2010 - 11:32
meldunek skladam na twych salonach i kciuki zostawiam
#12
Napisano śro, 23 cze 2010 - 18:14
I ja sie melduje z zaciśniętymi kciukam. Synek śliczniutki... Ja mam 1.5 roczna córcie i nieraz po całym dniu z nią, nie wiem wieczorem jak sie nazywam
#13
Napisano śro, 23 cze 2010 - 20:45
#14
Napisano śro, 23 cze 2010 - 21:33
Ty nie karmisz cycem?
karmiłam krótko, ,malutki okazał się głodomorkiem(chyba po mamusi ) i z bólem serca musiałam przejść na butle
dziś dietkowania dzień pierwszy.
no i jak
#15
Napisano pią, 25 cze 2010 - 22:48
och, czasu mi braknie na pisanie ludziska!
dietka dukana okazała się sympatyczną. podjadam śmiało te serki i jogurciki. tylko obiadek zawsze bardziej jakiś treściwszy - czyt. piersiątko z kurczaczka czy coś.
wczoraj jako rozpuste zrobiłam sobie dietetyczne placuszki owsiane (kakaowe!) z serkiem homo waniliowym! oczywiście ograniczyłam się do kilku szutk, a resztą podzieliłam się z domownikami.
Pożyczyłam od teściów przyszłych rowerek stacjonarny i wczoraj wg licznika spaliłam 200 kalorii. Dziś na wieczór tez planuję pojeździć trochę. Ale chyba tylko 100 zrobię, bo padam na pysio!
becia, mój Tobi też taki głodomorek. Czasem 120ml mleka zagęszczanego mu nie wystarcza
dobranoc.
a na buty M. nie namówiłam. Pojedziemy jednak po wypłacie.
dietka dukana okazała się sympatyczną. podjadam śmiało te serki i jogurciki. tylko obiadek zawsze bardziej jakiś treściwszy - czyt. piersiątko z kurczaczka czy coś.
wczoraj jako rozpuste zrobiłam sobie dietetyczne placuszki owsiane (kakaowe!) z serkiem homo waniliowym! oczywiście ograniczyłam się do kilku szutk, a resztą podzieliłam się z domownikami.
Pożyczyłam od teściów przyszłych rowerek stacjonarny i wczoraj wg licznika spaliłam 200 kalorii. Dziś na wieczór tez planuję pojeździć trochę. Ale chyba tylko 100 zrobię, bo padam na pysio!
becia, mój Tobi też taki głodomorek. Czasem 120ml mleka zagęszczanego mu nie wystarcza
dobranoc.
a na buty M. nie namówiłam. Pojedziemy jednak po wypłacie.
#19
Napisano sob, 26 cze 2010 - 20:56
#20
Napisano nie, 27 cze 2010 - 10:33
wiki77, znalazłam przepis na chleb dietetyczny - a ciasta z otrębami. chcesz przepis?
a tak w ogóle to mierzę się dziś w pasie i co? SZOK! aż 4cm mniej od wtorku! Jestem z siebie zadowolona i dumna. Ciekawe jak to wagowo wygląda. Muszę nawiedzić jakiś znajomych którzy posiadają wagę
Weekend mija spokojnie, choć pracowicie. Przed ślubem tyle załatwiania i jeżdżenia, że szok.
Wczoraj przyszli do nas znajomi i niestety uległam chipsom i paluszkom Ale i tak cm jest mniej.
Rowerek sobie wczoraj odpuściłam, ale za to miałam 5h spacer z synkiem na cmentarzu i na zakupach później.
a tak w ogóle to mierzę się dziś w pasie i co? SZOK! aż 4cm mniej od wtorku! Jestem z siebie zadowolona i dumna. Ciekawe jak to wagowo wygląda. Muszę nawiedzić jakiś znajomych którzy posiadają wagę
Weekend mija spokojnie, choć pracowicie. Przed ślubem tyle załatwiania i jeżdżenia, że szok.
Wczoraj przyszli do nas znajomi i niestety uległam chipsom i paluszkom Ale i tak cm jest mniej.
Rowerek sobie wczoraj odpuściłam, ale za to miałam 5h spacer z synkiem na cmentarzu i na zakupach później.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych