tibby walczy ze zbędnymi kilogramami!!!!!
Rozpoczęty przez
tibby
, wtorek, 22 czerwca 2010 - 11:07
#101
Napisano śro, 10 lis 2010 - 21:45
ludziska kochani moi, nie bojcie i nie krzyczcie na mnie, ale nie mogłam wejśc na swój wątek - i żaden inny - net mi nawalał i nie chciał wchodzic na forum. nie wiem dlaczego. byłam zła, ale dziś się udało
moje zdrowie ok. ale działo sie u nas nie dośc dobrze
mój mlauch znów w szpitalu byl. miał zapalenie pluc. na szczęście szybko dostał antybiotyki i po 5 dniach wyszlismy do domu
dietkowanie różnie w tym czasie wyglądalo. raz lepiej, a potem załamki i diete szlag trafiał.
ale dziś znów zaczelam pierwszą fazę dukana. nie ciągnie mnie do słodkiego póki co. Postanowiłam sobie zrobic czekoladki dietetyczne, żeby w razie potrzeby miec cos pod ręką i nie zejśc na złą drogę
jutro upiekę sobie jeszcze bułeczki, by miec coś na śniadanko.
więc jutrzejszy dzien stoi dla mnie pod znakiem pichcenia w kuchni
trzymajcie kciuki!
tymczasem miłego wieczoru.
dołożyłam sobie codziennie po 90brzuchów dla przyspieszenia efektów dziś jeszcze nie robiłam, więc cwiczenia przede mną
cukier odstawiłam - mam w zamian za to słodzik,
mam specjalną mąkę - skrobię
MUSI SIĘ UDAC!!!!!!!!!!!
moje zdrowie ok. ale działo sie u nas nie dośc dobrze
mój mlauch znów w szpitalu byl. miał zapalenie pluc. na szczęście szybko dostał antybiotyki i po 5 dniach wyszlismy do domu
dietkowanie różnie w tym czasie wyglądalo. raz lepiej, a potem załamki i diete szlag trafiał.
ale dziś znów zaczelam pierwszą fazę dukana. nie ciągnie mnie do słodkiego póki co. Postanowiłam sobie zrobic czekoladki dietetyczne, żeby w razie potrzeby miec cos pod ręką i nie zejśc na złą drogę
jutro upiekę sobie jeszcze bułeczki, by miec coś na śniadanko.
więc jutrzejszy dzien stoi dla mnie pod znakiem pichcenia w kuchni
trzymajcie kciuki!
tymczasem miłego wieczoru.
dołożyłam sobie codziennie po 90brzuchów dla przyspieszenia efektów dziś jeszcze nie robiłam, więc cwiczenia przede mną
cukier odstawiłam - mam w zamian za to słodzik,
mam specjalną mąkę - skrobię
MUSI SIĘ UDAC!!!!!!!!!!!
...
...
#102
Napisano nie, 14 lis 2010 - 19:42
Bidulko - ja 1,5 roku temu też dokładnie 3.05 z moim wówczas 1,5 rocznym dzieckiem byłam w szpitlu na zapalenie płuc 8 koszmarnych dni
#103
Napisano pon, 15 lis 2010 - 09:50
tibby, fajnie ze jesteś znów ciekaw jestem Twojego Dukana , ja na razie odpuściłem. Chyba zmęczenie materiału przyszło. Pomyślałem ze musze jednak zdecydowanie wprowadzić sobie jakieś zajęcia z wf i do tego zmodyfikować jedzenie i powinno być jako tako....
Mam nadzieję ze maluszek już w formie, szkoda że tak pochorował v
Mam nadzieję ze maluszek już w formie, szkoda że tak pochorował v
#104
Napisano pon, 15 lis 2010 - 21:31
też żałuję, że musieliśmy tam wylądowac, ale niestety nie było innego wyjścia. na szczęście jest ok. jutro idziemy na kontrolę do szpitala, czy ładnie mu zeszło wszystko i miejmy nadzieję, że powiedzą, że jest ok
ja też jakieś zmęczenie i chandrę przechodzę dziś wszystko było dla mnie na NIE! Nie wiem dlaczego. Nic mnie nie cieszyło. Dobrze, że dzisiejszy dzień się kończy już.
Dziś zrobiłam sobie dietetyczne naleśniki, ale wsadziłam do nich troszeczkę powideł domowej roboty, bo potrzebowałam chyba czegoś innego niż moja nutella (swoją drogą się skończyła). Brakuje mi słodkiego. A ile można zapychac się galaretką robioną z herbaty...
Dziś jeszcze brzuchy muszę zrobic. Chyba się zaraz za nie wezmę. Potem wskakuję do łóżeczka.
Maluch śpi, więc mogę jakiś film zaliczyc
Miłego dnia jutro wszystkim życzę.
JAZOO, powodzenia w nowych postanowieniach.
U mnie w pasie 79/78cm!!!!!!!!!! Jeszcze 9cm do wymarzonej talii
ja też jakieś zmęczenie i chandrę przechodzę dziś wszystko było dla mnie na NIE! Nie wiem dlaczego. Nic mnie nie cieszyło. Dobrze, że dzisiejszy dzień się kończy już.
Dziś zrobiłam sobie dietetyczne naleśniki, ale wsadziłam do nich troszeczkę powideł domowej roboty, bo potrzebowałam chyba czegoś innego niż moja nutella (swoją drogą się skończyła). Brakuje mi słodkiego. A ile można zapychac się galaretką robioną z herbaty...
Dziś jeszcze brzuchy muszę zrobic. Chyba się zaraz za nie wezmę. Potem wskakuję do łóżeczka.
Maluch śpi, więc mogę jakiś film zaliczyc
Miłego dnia jutro wszystkim życzę.
JAZOO, powodzenia w nowych postanowieniach.
U mnie w pasie 79/78cm!!!!!!!!!! Jeszcze 9cm do wymarzonej talii
#105
Napisano śro, 17 lis 2010 - 08:14
oooo to widzę mamy podobne nastroje . Wczoraj, dzisiaj , nie jestem najlepszym kolegą :myśli1: :myśli1: :myśli1: :myśli1:też jakieś zmęczenie i chandrę przechodzę dziś wszystko było dla mnie na NIE
Mam nadzieję jednak że u Ciebie to szybko zniknie , bo masz swój skarb i to załatwia wszystko
#107
Napisano pon, 22 lis 2010 - 08:25
#110
Napisano wto, 23 lis 2010 - 09:21
poza tym stawiam torcik za 7.miesięcy mojego malucha:
wszystkiego naj dla smyka
no kochana wielkie brawaa poza tym, pas zmniejszył się o kolejne 2cm! już na miarze 77cm!
[link="http://straznik.dieta.pl/"][image noborder]http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=845355a009bbbe88c.png[/image][/link]
#111
Napisano wto, 23 lis 2010 - 13:27
Juz 7 miesięcy... pięknie. Wszystkiego co najlepsze dla synusia
#114
Napisano czw, 20 sty 2011 - 11:52
tibby, co słychać
dawno Cię nie było
czekamy :myśli1:
pozdrawiam i miłego dnia zycze
dawno Cię nie było
czekamy :myśli1:
pozdrawiam i miłego dnia zycze
[link="http://straznik.dieta.pl/"][image noborder]http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=845355a009bbbe88c.png[/image][/link]
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych