przez tydzien straciłam 1 kg...

myślałam ze bedzie łatwiej, ale sie nie poddaje, zawsze jak zaczynałam odchudzanie w pierwszym tygodniu chudłam 2,5-3kg potem coraz mniej... az waga stawała w miejscu i wtedy traciłam motywacje.

Moze sukcesywne chudniecie 1 kg /tydz pozwili utrzymac efekt i przyzwyczaic sie do nowych nawyków zywieniowych.
przez ten tydzien nie skusiłam sie na zaden słodycz chodz dziewczyny w pracy codziennie do poranej kawy kupuja czekolade, paczka, bułke słodka badz cisteczko francuskie,,,, a ja nic! i juz mi nawet tego nie brakuje

nie podjadałam paluszków, orzeszków i chipsów jak wróciłam z pracy, za to w moim domu sa na przegryzke suszone śliwki, pestki słonecznika i dyni.
za mało napewo w moich posiłkach warzyw, no ale cóż w listopadzie nie ma za smaczych warzyw, a te z mrozonki nie maja smaku...
moze ktos z was jeszcze mi doradzi co mogłabym wprowadzic do mojego jadłospisu? czekam na propozycje i porady
2 kawy z mlekiem
herbara ziołowa
szklanka mleka + musli 6 łyżek
2 pomidory
2 jajka
3 wafle ryzowe
1 parówka
surówka z kapusty kiszonej
8 sliwek suszonych
woda