Skocz do zawartości

Zdjęcie

ZaTHINspiruj się i Ty


  • Zamknięty Temat jest zamknięty
12 odpowiedzi w tym temacie

#1
eostapowicz

eostapowicz

    Member

  • Members
  • PipPip
  • 12 postów
W ciągu swojego życia próbowałam już tak wielu diet, że pewnie dałoby się o tym książkę napisać: kopenhaska, grejpfrutowa, turbo odchudzająca, białkowa itd. itd. Efekty były nie przeczę. Chudłam 7-8 kg, ale nigdy nie wyglądałam szczupło:( zawsze zostawał mi mój brzuszek, którego nie widać chyba tylko luźnych sukienkach :/ a potem rezultaty super fajnych diet w ciągu kolejnych 14 dni kilogramy wracały i kończyło się to tak jak zawsze tzn. kolejną dietą.

Ale teraz będzie inaczej! Osiągnę to co chcę! Chcę i będę ważyć 49 kg, będę miała wymarzony płaski brzuszek i chudziutkie uda:)

MÓJ CEL: 49 kg

Załączone pliki

  • Załączony plik  03.png   537,27 KB   146 Ilość pobrań




...



...



#2
Anja

Anja

    Dietowa szycha

  • Moderators
  • 15 318 postów
eostapowicz, witaj na forum :witam:

#3
eostapowicz

eostapowicz

    Member

  • Members
  • PipPip
  • 12 postów
Dziękuję Anja :) Mam nadzieję, że znajdę tu wsparcie i motywacje do dalszego odchudzania :)

#4
eostapowicz

eostapowicz

    Member

  • Members
  • PipPip
  • 12 postów
Zrób to by być THINspiracją dla innych!
Zrób to by Twoje ciało stało się piękne!
Zrób to dla wystających kostek na biodrach!
Zrób to dla swojej satysfakcji!
Zrób to żeby wiedzieć, że potrafisz!
Zrób to dla zazdrosnych spojrzeń!
Zrób to by wyglądać seksownie nawet w za dużych ubraniach!
Zrób to żeby usłyszeć: Schudłaś?
Zrób to dla radości powiedzenia w przebieralni: Nie ma mniejszych rozmiarów?

Nadal masz wątpliwości? Wolisz zostać gruba?


Wczoraj zjadłam:

Śniadanie ( 164,70 kalorii):
Jajko 73 g
Łosoś wędzony 20 g
1 kromka Wasa Crisp’n light

Lunch (115,6 kalorii):
Kawa
Coca-cola light
Jabłko

Obiad (186,74 kalorii):
Cukinia 134 g
Koncentrat pomidorowy 16 g
Pierś z kurczaka 150 g

Kolacja ( 316,85 kalorii):
Sałatka:
Roszponka 16 g
Pomidorki koktajlowe 81 g
Kukurydza 61 g
Łosoś wędzony 30 g
Jogurt typu greckiego 36 g
Łyżeczka sosu sojowego
oraz Gruszka

Razem: 783,89 kalorii

Ćwiczenia:
Aerobiczna 6 Weidera: Dzień: 6, Seria: 3, Powtórzenia: 6

Inspiracja dnia:

Załączone pliki

  • Załączony plik  012.png   584,04 KB   150 Ilość pobrań


#5
eostapowicz

eostapowicz

    Member

  • Members
  • PipPip
  • 12 postów
I co? Już jest wieczór.. A Ty rozmyślasz, co dziś zjadłaś? Te głupie błędy, które dziś popełniłaś.. chciałabyś je cofnąć i zmienić? Kalorie, które dziś zjadłaś, a które nie powodują, że teraz jesteś szczęśliwsza? Ta wskazówka na wadze, która zamiast iść do tyłu, skacze tylko wprzód? No i co Ty z tym zamierzasz zrobić? Dalej będziesz siedzieć i przez cały dzień gapić się na zdjęcia szczupłych i szczęśliwych dziewczyn, którą Ty chciałabyś sama być? Dalej będziesz czytać blogi dziewczyn, którym się udało? I co jeszcze? Może znowu będziesz "od jutra" próbować nic nie jeść przez parę godzin, a potem jak zwykle złapiesz doła?

NIE! NIE! NIE!

Osiągniesz to co chcesz!
Chrzań ludzi, którzy mówią, że nie warto, że się nie da!
Chrzań jedzenie w lodówce, w sklepach, w restauracjach!
Chrzań swoje ciało, które domaga się jedzenia, pomimo że przed chwilą jadło!
Od dziś Ty masz kontrolę! Bo od dziś zaczyna się pierwszy dzień bez obijania się, bez objadania się!
Pierwszy dzień nowej przemiany! Pierwszy dzień utraty kilogramów! Pierwszy dzień zakwasów na brzuchu, pośladkach, łydkach i udach!
Licz każdy dzień przemiany! Staraj się! Pracuj! A później...
30 dzień: w którym wreszcie zauważają Cię ludzie na ulicy!
40 dzień: w którym dowiodłaś sobie i innym, że możesz! że potrafisz!
50 dzień: w którym wszystkie Twoje szczupłe koleżanki nie kłamią, mówiąc że jesteś śliczna!
60 dzień: w którym nie jesteś zawstydzona, przebierając się w przebieralni razem z innymi!
72 dzień: w którym wszyscy pytają: Jak Ty schudłaś?
85 dzień: w którym kupujesz w sklepie małe rozmiary ubrań!
90 dzień: w którym on Cię unosi w ramionach, a Ty już nie zastanawiasz się: "O rany, jestem zaciężka!"
112 dzień: w którym widzisz zazdrość w oczach dziewczyn, gdy na Ciebie patrzą!
123 dzień: w którym stajesz się THINspiracją dla innych!

Pamiętaj nie możesz osiągnąć tych pięknych dni bez rozpoczęcia tego pierwszego dnia! Być może w tej chwili wydaje Ci się, że te dni są bardzo daleko od Ciebie, ale pamiętaj: Drugi dzień zawiera w sobie satysfakcję z dnia poprzedniego, w którym dokonałaś wyboru by zostać szczupłą i radosną dziewczyną! Zatem do dzieła!

Dziś zjadłam:
Śniadanie ( 188,8 kalorii)
:
40 g Płatki Vitelle Fit
0,5 szklanki mleka 0%

Lunch (113,9 kalorii):
Kawa
Coca-cola light
Jabłko

Obiad (139,32 kalorii):
Sieja wędzona 129 g

Kolacja ( 195,45 kalorii):
Sałatka:
Roszponka 10 g
Pomidor 38 g
Rzodkiewka 10 g
Ogórek 40 g
Orzechy nerkowce 10 g
Jogurt typu greckiego 31 g
Łyżeczka sosu sojowego
oraz Jabłko

Razem: 637,47 kalorii – 257 kalorii (1 h siłowni) = 380,47 kalorii

Ćwiczenia:
Aerobiczna 6 Weidera: Dzień: 7, Seria: 3, Powtórzenia: 8
1 h siłowni

Inspiracja dnia:

Załączone pliki

  • Załączony plik  019.jpg   199,75 KB   146 Ilość pobrań


#6
eostapowicz

eostapowicz

    Member

  • Members
  • PipPip
  • 12 postów
Dzień bez siłowni, jest dniem straconym!

Wczoraj byłam na siłowni i czułam się wspaniale. Miałam tyle energii, tyle chęci do pracy nad sobą, nad swoim ciałem, że jak ćwiczyłam na orbitreku, to myślałam, że go zaraz rozwalę Z obawy o zepsucie urządzenia, przesiadłam się na bieżnię.. i wiecie co? było tak samo… jeszcze usłyszałam moją ulubioną piosenkę.. to mnie tak nogi niosły, że mogłam do Berlina piechotą zajść

Wczoraj zrobiłam także analizę składu ciała. Instruktor, taką dziwną „wago-mierzarką” sprawdził, ile mam wody w organizmie, tłuszczu i jaką mam masę mięśni. Generalnie analizy nie trzeba brać do serca, bo nie jest dokładna, a wręcz często te urządzenie daje różne wyniki jednej osobie. Mi akurat wyszło, że mam za mało mięśni, za mało wody i to jestem skłonna uznać za prawdziwe, ale wyszło mi jeszcze, że mam za mało tłuszczu… Taaaak, a w mojej oponce na brzuchu, to niby co jest? Próżnia?

Jedyne co, ta waga podaje w 100% prawdziwie to wzrost i waga, bo tego raczej nie jest w stanie zepsuć Zatem ta „wago-mierzarka” stwierdziła, że…. urosłam i mam teraz 158,2 cm Może już przestanę się ubierać na dziale dziecięcym w H&M oraz że ważę 49,8 kg Wczoraj, jak to usłyszałam, to byłam tak uradowana, że już nie słuchałam instruktora, który analizował dalej mój organizm więc dalej już nie przytoczę, co mówił, bo nie wiem

Generalnie, bardzo fajnie, ale żeby zrobić analizę to nie można było jeść ani pić przez co najmniej 4 godziny przed jej wykonaniem. Zatem jak zjem to waga idzie do przodu o 2 kg. Dlatego odchudzam się i ćwiczę dalej z nadzieją że się uda dość do celu :)

Moje posiłki:

Śniadanie ( 156,8 kalorii):
40 g Płatki Vitelle Fit
bez mleka, bo już mi się znudziło

Lunch (209 kalorii):
Kawa
Coca-cola light
Serek wiejski

Obiad (358,77 kalorii):
Sieja wędzona 129 g
Sałatka:
Roszponka 20 g
Pomidor 115 g
Ogórek 60 g
Orzechy nerkowce 20 g
Jogurt typu greckiego 62 g
Łyżeczka sosu sojowego

Kolacja ( 0 kalorii)
nic

Razem: 724,57 kalorii

Ćwiczenia:
Aerobiczna 6 Weidera: Dzień: 8, Seria: 3, Powtórzenia: 8

Inspiracja dnia:

Załączone pliki

  • Załączony plik  skip_.jpg   112,63 KB   147 Ilość pobrań


#7
eostapowicz

eostapowicz

    Member

  • Members
  • PipPip
  • 12 postów
Czasem bywają takie dni, że nic nie idzie po naszej myśli… dziś ja miałam taki dzień. Miałam iść na siłownię, wymęczyć i wyćwiczyć moje ciało. A tu akurat, tyle rzeczy się wydarzyło, że nie miałam, jak tego dokonać.

Ostatnio mam dziwne wyobrażenia… jeśli zbliża się dzień, w którym powinnam iść na siłownię, a tego nie robię, to od razu, nie wiem czemu, ale przychodzą mi na myśl takie małe, tłuste gnomy, które plądrują moje ciało. Zakradają się do mojego brzucha, kumulują sobie tłuszcz, budując domek i mówią: „zostaniemy tu na zawsze!”

Nie pytajcie mnie, ja nie wiem, dlaczego o tym myślę. Skutek jest taki, że gnomy mobilizują mnie do pracy. Więc dziś ćwiczyłam w domu.

W związku z tym, że nie mam żadnych urządzeń a jedynie hantle i prowizoryczne ciężarki na nogi. Postanowiłam odszukać kasety video z aerobikiem. Tak, tak video nie dvd… archaiczne to trochę, ale sama do wykonania ćwiczeń bym się nie przemogła, a kaseta to zawsze jakiś towarzysz

Mam kasetę Cindy Crawford ”Kształtuj swoje ciało”, właściwie aerobikiem tego nie można nazwać, bo są tam w większości ćwiczenia siłowe a nie ruchowe. Ale dotyczą one wszystkich „trudnych” partii tj. uda, pośladki, brzuch, ramiona. Ćwiczenia wypróbowywałam już kilka razy i gwarantują one rezultaty w postaci zakwasów na drugi dzień A jak to napisał 360DegreeSuccess pod jednym z moich postów: „Zakwasy to znak nadejścia masy”

Posiłki:
Śniadanie ( 156,8 kalorii):
40 g Płatki Vitelle Fit bez mleka

Lunch (209 kalorii):
Kawa
Coca-cola light
Serek wiejski

Obiad (252,92 kalorii):
Sałatka:
Roszponka 25 g
Pomidor 72 g
Ogórek 59 g
Orzechy nerkowce 15 g
Rzodkiewka 64 g
Pierś z kurczaka 72 g
Jogurt typu greckiego 53 g
Łyżeczka sosu sojowego

Kolacja ( 135,36 kalorii)
Ser biały light 87 g
15 g Płatki Vitelle Fit

Razem: 754,08 kalorii

Ćwiczenia:
Aerobiczna 6 Weidera: Dzień: 9, Seria: 3, Powtórzenia: 8
Ćwiczenia z Cindy

Inspiracja dnia:

Załączone pliki

  • Załączony plik  inspir.png   453,67 KB   147 Ilość pobrań


#8
eostapowicz

eostapowicz

    Member

  • Members
  • PipPip
  • 12 postów
Wczoraj nie napisałam postu… nie podzieliłam się z Wami o tym, co zjadłam…. i jak ćwiczyłam moje ciało… hmm.. Jak by tu Wam to napisać… szczerze… może nie napisałam postu, bo nie byłam dumna z wczorajszego dnia? może się objadałam słodyczami… może już nie wytrzymałam tej całej diety…. ciągłego liczenia kalorii i uważania na to, co jem i w jakiej ilości…. może już nie chciałam ćwiczyć i męczyć się na siłowni…

A właśnie, że nie ! Och Wy niedowiarki Jestem tak megaśnie zdeterminowana, że tylko wojna na świecie, mogłaby popsuć moje plany

Dieta i ćwiczenia to coś niesamowicie cudownego. To nic innego jak lans I ja się lansuje tym, że jem dietetyczne posiłki.. że powiem: „Nie, dziękuję jestem na diecie” – gdy ktoś mi zaproponuje chipsy do jedzenia. Lansuje się na siłowni, męcząc się przy ćwiczeniach na orbitreku lub bieżni.. lansuje się tam, nakładając moje ulubione dresiki, pijąc wodę z mojej ulubionej buteleczki SIGG’a, nakładając białe słuchawki na uszy czy żółty ręczniczek na szyi. To jest lans zdrowego życia i dbania o swoją figurę a dzięki takiemu myśleniu, że to lans, że to modne, że to cool i jazzy, nie przeszkadza mi ani dieta ani ćwiczenia A jeśli przy okazji taki lans, skutkuje utratą kilogramów, to ja się pod tym podpisuje nogami i rękami

Wczoraj zjadłam:

Śniadanie ( 156,8 kalorii):
40 g Płatki Vitelle Fit bez mleka

Lunch (209 kalorii):
Kawa
Coca-cola light
Serek wiejski

Obiad (0 kalorii):
nic

Kolacja ( 247,81 kalorii)
Grzybki Maślaki 210 g
Cebulka 10 g
Grahamka
Płatki Vitelle Fit 30 g

Razem: 613,61 kalorii

Ćwiczenia:
Aerobiczna 6 Weidera: Dzień: 10, Seria: 3, Powtórzenia: 8
Ćwiczenia z Cindy spowodowały potężne zakwasy na udach, pośladkach i mięśniach skośnych brzucha, ledwo się dziś ruszam YEAH! i tłuszcz nie ma szans

Inspiracja dnia:

Załączone pliki



#9
eostapowicz

eostapowicz

    Member

  • Members
  • PipPip
  • 12 postów
Pamiętacie, że ćwiczyłam z Cindy, ostatnio? Otóż, rezultatami jestem zachwycona. Wszystko mnie boli a jak boli to znaczy, że działa Mam potworne zakwasy na udach, pośladkach, mięśniach skośnych brzucha, a nawet na mięśniach klatki piersiowej (od motylków ). I to tylko po 45 minutach ćwiczeń!

Zatem jeśli to tak super działa, to postanowiłam, że będę regularnie chodziła na siłownię, tak około 3 razy w tygodniu, a w pozostałe dni będę ćwiczyła z Cindy Chyba, że zamiast Cindy polecicie mi coś innego? Czekam na propozycje

Tak jak postanowiłam, tak i zrobiłam:) Poszłam do sklepu i kupiłam nowiuśkie dwa hantelki do ćwiczeń. Są takie ładniutkie, zielone i kosztowały jedynie 27 zł. Przygarnęłam je i teraz to takie moje, małe 1,5-kilogramowe szczęścia

Ponadto, kupiłam także czerwoną herbatkę Pu-Erh, ponieważ ponoć jest niszczycielem tłuszczu Na jakiejś www przeczytałam, że przeprowadzono badania w paryskiej klinice dotyczące herbatki i wyniki niezbicie dowodzą, że 88% pacjentów pijących regularnie tę herbatkę ok. 3-5 filiżanek dziennie, w ciągu miesiąca straciło 3,2-10,8 kg! i to przy normalnym sposobie odżywiania. Więc ja będę ją piła hektolitrami!

Plan posiłków:

Śniadanie ( 247,36 kalorii):
2 jajka na miękko
bułka grahamka

Lunch (62,56 kalorii):
Jabłko

Obiad (0 kalorii):
nic

Kolacja ( 343,63 kalorii)
Sałatka:
Endywia 32 g – taka sałata, ale nie wygląda jak sałata
Rzodkiewka 42 g
Ogórek 33
Orzeszki włoskie 11 g
Jogurt typu greckiego 41 g
oraz
bułka grahamka
szczupak 159 g
czerwona herbatka

Razem: 653,55 kalorii

Ćwiczenia:
Aerobiczna 6 Weidera: Dzień: 11, Seria: 3, Powtórzenia: 10

Inspiracja dnia:

#10
eostapowicz

eostapowicz

    Member

  • Members
  • PipPip
  • 12 postów
Odpoczynek i regeneracja mają równie istotne znaczenie dla naszego ciała, jak ćwiczenia. Dlatego jeśli unikamy odpoczynku sprawiamy, że organizm znajduje się w stanie ciągłego przemęczenia i w rezultacie ćwiczenia nie wywołają pożądanego efektu.

Więc w myśl zasady: „Ćwicz porządnie i odpoczywaj porządnie”, zrobiłam sobie dzień relaksu Długa kąpiel z relaksującą muzyką i moim ulubionym płynem do kąpieli zdziałała cuda… Czuję się jak nowonarodzona z megaśną siłą do jutrzejszej pracy nad moim ciałem

Plan posiłków:

Śniadanie ( 208,34 kalorii):
Łosoś wędzony 72 g
Bułka grahamka

Lunch (117,6 kalorii):
Płatki Vitelle Fit 30 g

Obiad (191,85 kalorii):
Marchewka
Fasolka szparagowa
Bułka tarta
Krewetki

Podwieczorek (188,96 kalorii)
Twarożek domowy naturalny
Łyżka dżemu

Kolacja ( 141,42 kalorii)
czerwona herbatka
Bułka grahamka
Łosoś wędzony 40 g

Razem: 848,17 kalorii

Ćwiczenia:

Aerobiczna 6 Weidera: Dzień: 12, Seria: 3, Powtórzenia: 10

#11
eostapowicz

eostapowicz

    Member

  • Members
  • PipPip
  • 12 postów
Tak jak z większość Was (mam nadzieję ) ja również ułożyłam sobie nowy plan. Tak jak pisałam już wcześniej, postanowiłam, że poza dniami, w których ćwiczę na siłowni, wypełnię pozostałe dni także grafikiem ćwiczeń domowych. Aby jeszcze szybciej mieć jędrne pośladki, chude uda i płaski brzuszek, a co, kto mi zabroni

W związku z tym, że ciężko byłoby mi się samoistnie do tego przymusić, zdecydowałam się na pewne wsparcie w postaci aerobików dostępnych w mojej małej biblioteczce domowej oraz w sieci

Jest tego tak dużo, że z trudem na coś się zdecydować. Oczywiście, każde ćwiczenia są super, gdy się je wykonuje regularnie przez długi okres czasu. Jednak ja potrzebuję czegoś, co po pierwsze, jest maksymalnie męczące, a po drugie, dawałoby w krótkim czasie widoczne efekty. Jak ćwiczę i czuję, że się nie męczę, to w głowie mam myśl: „Jak chcesz tak ćwiczyć, to idź lepiej telewizor pooglądaj!” Więc rad nie rad, muszę się męczyć, żeby się psychicznie dobrze czuć A po drugie, muszę w krótkim czasie widzieć efekty ćwiczeń, nawet najdrobniejsze, ponieważ to powoduje, że się jeszcze bardziej nakręcam i nadal chcę ćwiczyć.

Przetestowałam dziś troszkę ćwiczeń i dziś Wam mogę polecić Jane Fonda Collection. Kolekcja ta składa się z trzech płyt, w każdej są po dwa treningi. Wszystkie zaczynają się od rozgrzewki, potem następują właściwe ćwiczenia, a na końcu krótkie rozciąganie. Treningi są króciutkie tak około 25-30 minutek:

Pierwsza płyta to: Abs, Buns & Thighs
Jeśli jesteś początkującą osobą to coś dla Ciebie. Jest to dość męczący aerobik, uwzględniający „trudne” partie ciała. Jednak ćwiczenia wykonywane są w formie aerobiku bez żadnych ćwiczeń siłowych z ciężarkami.

Low Impact Aerobics & Stretch
Tego nie polecam, bo rozleniwia. Jak to testowałam, to włączyła mi się w mózgu lampka pt. „Nie masz nic lepszego do roboty!”

No… chyba, że jesteś w ciąży, to możesz sobie „poskikać” przy tym

Total cody sculpting
Ćwiczenia z tej płyty najbardziej przypadły mi do gustu Jeśli ćwiczysz już od jakiegoś czasu na siłowni, czy w domu, to jest to bardzo dobra pozycja dla Ciebie. Są tam dwa treningi. Jeden skupia się na udach i ramionach. Drugi trening dotyczy pośladków i brzuszka. Wszystkie ćwiczenia są siłowe z ciężarkami i wymagają sporo wysiłku. Jednak gwarantuję, że efekty w postaci zakwasów, na pewno będziecie miały

W zależności od tego, czy dopiero zaczynacie, czy jesteście już przy zaawansowanej pracy nad Waszym ciałem, możecie sobie wybrać, co tylko chcecie.
Dziś zjadłam:

Śniadanie ( 156,8 kalorii):
40 g Płatki Vitelle Fit bez mleka

Lunch (160,5 kalorii):
Kawa
Coca-cola light
Serek wiejski ze szczypiorkiem

Obiad (192,5 kalorii):
Bułka grahamka
Łosoś wędzony 63 g

Kolacja ( 244,64 kalorii)
Schab smażony bez tłuszczu 87 g
Fasolka szparagowa żółta 110 g
oraz Jabłko

Razem: 754,44 kalorie

Ćwiczenia:
Aerobiczna 6 Weidera: Dzień: 13, Seria: 3, Powtórzenia: 10
Ćwiczenia z Jane Fonda Collection

#12
eostapowicz

eostapowicz

    Member

  • Members
  • PipPip
  • 12 postów
Jest 01:41, więc już bardzo późno i pewnie większość z Was pewnie już śpi. Mam nadzieję, że środowy dzień zaczniecie z moim blogiem, który od samego poranka zaThinspiruje Was do bycia śliczną, uśmiechniętą i szczuplutką kobietą

Plan posiłków z dzisiejszego dnia:

Śniadanie ( 166,76 kalorii):
Bułka grahamka
Łosoś wędzony 55 g

Lunch (135,0 kalorii):
Czarna kawa
Czerwona herbata
Twarożek naturalny domowy

Obiad (154,86 kalorii):
Sałatka:
Rucola 30 g
Sałata endywia 17 g
Pomidor 78 g
Ogórek 55 g
Jogurt typu greckiego 47 g
1 łyżka sosu sojowego
Łosoś wędzony 38 g

Kolacja ( 307,52 kalorii)
Bułka grahamka
Łosoś wędzony 63 g
oraz Jabłko

Razem: 764,14 kalorie

Ćwiczenia:

Aerobiczna 6 Weidera: Dzień: 14, Seria: 3, Powtórzenia: 10

Z braku czasu, brak ćwiczeń z Cindy lub Jane – obiecuję jutro odpokutuję

#13
eostapowicz

eostapowicz

    Member

  • Members
  • PipPip
  • 12 postów
Każda z nas ma kompleksy, to oczywiste. Ale każda z nas ma także jakiś czuły punkt. Jeśli, nie daj Boże, ktoś na to zwróci uwagę, to z tego Czegoś potrafimy zrobić katastrofę stulecia. Te Coś potrafi nas doprowadzić w jednej chwili na skraj rozpaczy. To Coś powoduje, że pewnych ubrań nie nakładamy, czując się w nich koszmarnie źle.. i to Coś powoduje, że nie skupiamy się na tym, że mamy piękne włosy, ładną buzię czy śliczne oczy, a skupiamy się właśnie na tym Czymś.

U mnie tym Czymś jest np. moja oponka na brzuchu. Katuję ją codziennie 6 Weidera, a ona "wychodowana" przez stulecia jest oporna niczym Mount Everest... oczywiście do czasu, bo codziennie mówię do niej: You are not welcome here, go away!

oraz systematycznie podtruwam ją ćwiczeniami i dietą :) Ahh.. a żebyście wiedziały, jaką mam z tego satysfakcję :) To jak zabicie Pana Głodka :)

Wracając, do tematu każda z nas ma jakiś czuły punkt, więc postanowiłam zmotywować Was do pozbycia się tego kompleksu, abyśmy mogły się czuć piękne i szczęśliwe :)

a dziś...

I WANT THOSE LEGS!

Najlepszymi ćwiczeniami na nogi są przysiady z różnym rozstawem nóg. Jeśli jesteście początkujące, to wystarczy, że Waszym obciążeniem będzie Wasze ciało. Jeśli już od jakiegoś czasu ćwiczyłyście, to proponuję obciążenie w postaci hantelków lub dwóch butelek wypełnionych wodą. Oczywiście jak dojdziecie do wprawy, to możecie robić przysiady, ze swoim bratem na rękach :) Kwestia wprawy :)

Jeśli chcecie zauważyć rezultaty w ćwiczeniach, to musicie robić trening minimum 3 razy w tygodniu. Oczywiście przygotujcie się, że na początku będą Wam bolały nogi, w szczególności, jeśli wcześniej nie ćwiczyłyście. Ale jak bolą nogi to znaczy, że działa :)

I mi tylko nie oszukiwać, robiąc jakieś półprzysiady! :)

Im szczerzej będziecie robiły ćwiczenia, tym efekt końcowy będzie bombaśniejszy :)

Polecam Wam ćwiczenia Debby Siebers "Great Legs". Są to 8-minutowe ćwiczenia na uda i pośladki. Moim zdaniem są rewelacyjne, ponieważ pozwalają na poruszanie praktycznie każdego mięśnia nóg, w szczególności zewnętrznych i wewnętrznych partii ud.

Plan posiłków:

Śniadanie (159,60 kalorii):
Płatki Fitelle Fit yoghurt 40 g

Lunch (145,5 kalorie):
Serek wiejski ze szczypiorkiem
Czarna kawa

Obiad (302,41 kalorie):
Bułka grahamka
Zmielony łosoś wędzony (jak na tatar) 47 g
Szproty wędzone 59 g

Kolacja ( 256,35 kalorii)
Kawa z mlekiem 0% z łyżeczką miodu
Twaróg light 40 g
Płatki Fitelle Fit yoghurt 30 g
Dżem z owoców leśnych 2 łyżeczki
Razem: 863,86 kalorii

Ćwiczenia:
Aerobiczna 6 Weidera: Dzień: 20, Seria: 3, Powtórzenia: 14
Ćwiczenia z Debby :)




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych