1 odpowiedź w tym temacie

[bedechuda]

Jestem tutaj nowa, jakby co ale sądzę, że będę często dodawała tutaj różne tematy bo jestem w ciężkiej sytuacji. Na początku odchudzania czyli w czerwcu ważyłam 95kg, a teraz ważę około 69,7 / 70kg przy 183cm wzrostu nie wiem dokładnie ile ważę. Zważę się dopiero w poniedziałek. Wszyscy mówią mi, że wyglądam dobrze, że już starczy ale Ja nadal widzę siebie w lustrze grubą. Na początku zaczęłam dietę na około 500kcal i teraz tego żałuję, bo nadal jem 600-670kcal i nie chudnę. Tzn. Na wadze, za każdy razem gdy się ważę ( a ważę się co miesiąc 5 dnia miesiąca ), waga jest mniejsza, ale brzuch wręcz przeciwnie. Jest taki sam duży, w ogóle nie maleje. :c Nie wiem już co mam robić. Nie mam miesiączki od sierpnia. Jestem zapisana do ginekologa na 9 grudnia, gdzie oczywiście idę z mamą bo mam dopiero 14 lat. Boję się, że skieruje mnie na oddział do szpitala, na leczenie hormonalne, czy coś podobnego. Nie chcę tego. :c Teraz zrozumiałam, że robiłam i nadal robię źle jedząc kta mało kalorii, i chcę to zmienić i dlatego piszę do Was. A moje pytanie jest takie :
CZY JEŻELI TERAZ ZACZNĘ STOPNIOWO ZWIĘKSZAĆ KALORIE, ZACZNĘ OD OKOŁO 700 I ZA JAKIEŚ 2 TYGODNIE, ZWIĘKSZE DO 750 itd, itd AŻ W KOŃCU DOJDĘ DO 1000, TO MYŚLICIE ŻE NIE PRZYTYJĘ? BŁAGAM WAS O POMOC! ;C

[NyanNyan]

Zapisałam się na nowe forum a tu cichutko strasznie..

W tym momencie Twojej walki z kilogramami, a właściwie ze zdrowiem nie powinnaś się martwić czy przytyjesz - musisz tak czy inaczej zwiększyć te kalorie. Myślę, że robiąc to powoli nie powinnaś dużo zyskać na wadze. Tak to jest, kiedy stosuje się bezmyślnie dietę cud.. Fakt, zrzuciłaś bardzo dużo i mogę Ci pozazdrościć, ale nie lepiej było zrobić to powoli a dobrze, bez uszczerbków na zdrowiu? Mam nadzieję, że wszystko będzie okej u Ciebie. Trzymam kciuki.