Witam Wszystkich, nazywam się Michał, mam 17 lat, 176cm wzrostu ważę 104 Kilo ! TAK 104! ... Nie lubie warzym oprocz [ogorka[kiszony/konserwowy], papryki, czosnku, cebuli, kukurydzy..., od slodkosci trudno mi odejsc, zawsze cos podjem:((... piję dużo herbaty, z ryb lubię makrele, wiem ze to bardzo dziwne co pisze - ufo nie? ehh niestety jestem jaki jestem, a chcialbym schudnac 20 kg a nawet wiecej:( znacie jakas diete? wspomożecie mnie? Dodam ze jem czesto, ale nie za duzo.. [mysle ze to +] Miałem wiele prób diet itd ale bez rezultatu poniewaz nie mialem sily wolii, teraz POSTARAM SIE! COS ZE SOBA ZROBIC... Proszę Was o Pomoc, Jaką Dietę Zastosować? Wiem, żę na pewno się znacie, przegladalem nie raz to forum, widzialem jakie sukcesy odnośicie cieżką pracą, gratuluje wam a zarazem zazdroszcze!
Proszę o Pomoc :(( :blush:
Rozpoczęty przez
MisieK
, wtorek, 03 lutego 2009 - 15:28
...
...
#2
Napisano wto, 03 lut 2009 - 15:35
MisieK, ja proponuje przede wszystkim zrezygnowac całkowicie ze słodkości , napojów słodkich itd.
dużo ćwiczyć i regularnie sie odżywiać
żadnej diety typu np. 1000 kalorii czy jakiś innych bym nei polecała ze względu na wiek , rozwijasz sie i musisz jesć aczkolwiek możesz troszke zmodyfikować swoje jedzenie
np. nie jesć białego pieczywa tylko ciemne , mięsko jesć gotowane lub smażone na odrobinie oliwy z oliwek
I jeszcze raz dużo ćwiczyc
dużo ćwiczyć i regularnie sie odżywiać
żadnej diety typu np. 1000 kalorii czy jakiś innych bym nei polecała ze względu na wiek , rozwijasz sie i musisz jesć aczkolwiek możesz troszke zmodyfikować swoje jedzenie
np. nie jesć białego pieczywa tylko ciemne , mięsko jesć gotowane lub smażone na odrobinie oliwy z oliwek
I jeszcze raz dużo ćwiczyc
#4
Napisano wto, 03 lut 2009 - 15:41
oj Misiu Misiu ,żeby nie ten miodek to by było akurat świetnie :-> :-> (tak do Puchatka nawiązując)
ale nie ulega wątpliwości że jest problem i trzeba coś z nim zrobić -i tu nie wystarczy sama dieta ale przede wszystkim ruch i spalanie-bo jeść musisz zdrowo i mądrze bo jeszcze Cię i wyciągnie do góry i pozmienia się co nieco- dlatego jak na razie to chciałabym wiedzieć jak pod względem jedzonka wygląda Twój dzień-i pod względem ruchu też
ale nie ulega wątpliwości że jest problem i trzeba coś z nim zrobić -i tu nie wystarczy sama dieta ale przede wszystkim ruch i spalanie-bo jeść musisz zdrowo i mądrze bo jeszcze Cię i wyciągnie do góry i pozmienia się co nieco- dlatego jak na razie to chciałabym wiedzieć jak pod względem jedzonka wygląda Twój dzień-i pod względem ruchu też
#6
Napisano wto, 03 lut 2009 - 15:49
shashua, wiec tak nawiazujac do cwiczen itd... mam stoper ruchomy [ taki stoper polaczaony z rowerkiem ] w domu i cwicze codziennie po 5-10 minut, mysliicie ze to malo? po 5 min tak nogi bola i pot sie leje ze hej:D
nie wiem czy to cos da ale mam urzadzenie takie jak w mango reklamowali kiedys [ shit chyba albo nie wiem ] nazywa sie ABGYMNIC... a o nim mozna poczytac na necie nie:D w szkole W-F mam 3 razy w tygodniu, niestety cwicze b rzadko, zawsze w dzien w ktorym mam W-F Boli mnie niesamowicie brzuch od samego rana i nie moge sobie poradzic z tym;/ bylem u lekarza i tylko mi moze dac zwolnienie a ja bym chcial cwiczyc ale nie moge bo jest ogromny bol;/ i sie stresuje? i zawsze jakies zwolnienie mam albo cos;/ eh.. trudno mi z tym jest
Jedzonko:
Wstaje rano, platki z mlekiem [ nesquicki czy jak tam ]
Przychodze do domu 1 danie [ zupka ]
2 Danie ...
Po 2-3 godzinach cos przekąszam, i kolacje jadam o 18 ale wlasnie i tu tez wiem ze zle zrobie czasem cos przekasze przed pojsciem spac bo nie moge wytrzymac (((
Dziękuje, żę już tyle osób zainteresowało się moim tematem, na prawde jestem wdzieczny :-> )
Co prawda dodam, ze wygladam jak wazylbym conajmniej 10 kilo mniej... ;/ ehh a waga pokazuje co innego no cóż...
Boże patrząc na wasz suwaczek to wam zazdroszcze bardzo, Anju a Ty z czego chcesz schudnąc? z kosci na osci czy jak;p
nie wiem czy to cos da ale mam urzadzenie takie jak w mango reklamowali kiedys [ shit chyba albo nie wiem ] nazywa sie ABGYMNIC... a o nim mozna poczytac na necie nie:D w szkole W-F mam 3 razy w tygodniu, niestety cwicze b rzadko, zawsze w dzien w ktorym mam W-F Boli mnie niesamowicie brzuch od samego rana i nie moge sobie poradzic z tym;/ bylem u lekarza i tylko mi moze dac zwolnienie a ja bym chcial cwiczyc ale nie moge bo jest ogromny bol;/ i sie stresuje? i zawsze jakies zwolnienie mam albo cos;/ eh.. trudno mi z tym jest
Jedzonko:
Wstaje rano, platki z mlekiem [ nesquicki czy jak tam ]
Przychodze do domu 1 danie [ zupka ]
2 Danie ...
Po 2-3 godzinach cos przekąszam, i kolacje jadam o 18 ale wlasnie i tu tez wiem ze zle zrobie czasem cos przekasze przed pojsciem spac bo nie moge wytrzymac (((
Dziękuje, żę już tyle osób zainteresowało się moim tematem, na prawde jestem wdzieczny :-> )
Co prawda dodam, ze wygladam jak wazylbym conajmniej 10 kilo mniej... ;/ ehh a waga pokazuje co innego no cóż...
Boże patrząc na wasz suwaczek to wam zazdroszcze bardzo, Anju a Ty z czego chcesz schudnąc? z kosci na osci czy jak;p
#8
Napisano wto, 03 lut 2009 - 15:53
#9
Napisano wto, 03 lut 2009 - 15:55
Pije ok 4 herbat dziennie, wiem ze powinienem pic wode... ew. + jakies cappucino dodatkowo 1 ...
2 Danie? Zalezy na prawde codziennie jest cos innego raz ryz z kurczakiem ugotowanym i usmarzonym i warzywami, raz pierogi, raz kartofle z miesem [ tego to jest bardzo czesto u mnie w domu;/ ]
co przekasam? zazwyczaj jak jest cos slodkiego to wlasnie to...
Mozliwe Anja, mam zaparcia na ten W-F i nie ma kija we wsi, nawet jak mam zwolnienie to mnie brzuch boli jak jest dzien z W-F;/ eh... :(:(
2 Danie? Zalezy na prawde codziennie jest cos innego raz ryz z kurczakiem ugotowanym i usmarzonym i warzywami, raz pierogi, raz kartofle z miesem [ tego to jest bardzo czesto u mnie w domu;/ ]
co przekasam? zazwyczaj jak jest cos slodkiego to wlasnie to...
Mozliwe Anja, mam zaparcia na ten W-F i nie ma kija we wsi, nawet jak mam zwolnienie to mnie brzuch boli jak jest dzien z W-F;/ eh... :(:(
#13
Napisano wto, 03 lut 2009 - 21:58
witaj Misiu,
musisz koniecznie porozmawiać z mamą o swoim problemie. Ponieważ to ona przyrządza w Waszym domu posiłki, duzo od niej zależy. robiąc np. schabowe w panierce, Tobie może usmażyć bez panierki itp. Napewno wspólnie cos temu zaradzicie. I najważniejsza sprawa, nie podjadaj w szkole, w mieście żadnych fast foodów i napoji typu cola i pepsi.
Misiek, tak z ręka na sercu przyznaj się często jadasz na mieście hot dogi, hamburgery, i popijasz to cola? Jestem pewna, że to Ci nabija tę wagę.
Wiem z doświadczenia, że dla młodzieży w tym wieku to podstawowe posiłki, a tak nie powinno być.
Z tym W-F-em to chyba jest tak, że ten brzuch Cie boli ze strachu, krepujesz się kumpli, nie jestes taki sprawny jak oni, bo waga Ci na to nie pozwala, boisz sie ćwiczyc bo bedą sie z Ciebie śmiać itp.
Misiek, musisz zmienić swoje psychiczne nastawienie. Napewno początki będą cięzkie, ale facet jestes i wiem, że dasz radę. Zacznij ćwiczyć, nawet jak brzuch boli. Chłopie ja mam często bóle głowy i inne dolegliwości i niestety musze pracować, musze w domu obiad dzieciom ugotować itp. Dasz radę, a z czaem brzuch nie będzie bolał. No chyba, że trzeba iść z tym do lekarza, bo to np. objaw jakiegoś schorzenia. Zacznij więcej chodzić, może ze szkoły zamiast w autobus to spacerkiem (chociaż 1-2 przystanki). Mamy karnawał, więc może częściej na jakies balety lub dyskotekę z koleżanka lub dziewczyną. W tańcu świetnie sie spala kcalorie. Zaraz będzie wiosna więc obowiązkowo rowerowe wycieczki, które mniej męczą jak np. bieganie. Co Ty na to? :->
Nie denerwuj się na mnie, że ja tak z grubej rury, nie moja intencją było Cie w jakikolwiek sposób urazic. Chcę Tobą potrząsnąć tylko, boś facet przecież, od dzisiaj nie pieścimy się, tylko stajemy sie twardym facetem.
Masz jakieś rodzeństwo?
musisz koniecznie porozmawiać z mamą o swoim problemie. Ponieważ to ona przyrządza w Waszym domu posiłki, duzo od niej zależy. robiąc np. schabowe w panierce, Tobie może usmażyć bez panierki itp. Napewno wspólnie cos temu zaradzicie. I najważniejsza sprawa, nie podjadaj w szkole, w mieście żadnych fast foodów i napoji typu cola i pepsi.
Misiek, tak z ręka na sercu przyznaj się często jadasz na mieście hot dogi, hamburgery, i popijasz to cola? Jestem pewna, że to Ci nabija tę wagę.
Wiem z doświadczenia, że dla młodzieży w tym wieku to podstawowe posiłki, a tak nie powinno być.
Z tym W-F-em to chyba jest tak, że ten brzuch Cie boli ze strachu, krepujesz się kumpli, nie jestes taki sprawny jak oni, bo waga Ci na to nie pozwala, boisz sie ćwiczyc bo bedą sie z Ciebie śmiać itp.
Misiek, musisz zmienić swoje psychiczne nastawienie. Napewno początki będą cięzkie, ale facet jestes i wiem, że dasz radę. Zacznij ćwiczyć, nawet jak brzuch boli. Chłopie ja mam często bóle głowy i inne dolegliwości i niestety musze pracować, musze w domu obiad dzieciom ugotować itp. Dasz radę, a z czaem brzuch nie będzie bolał. No chyba, że trzeba iść z tym do lekarza, bo to np. objaw jakiegoś schorzenia. Zacznij więcej chodzić, może ze szkoły zamiast w autobus to spacerkiem (chociaż 1-2 przystanki). Mamy karnawał, więc może częściej na jakies balety lub dyskotekę z koleżanka lub dziewczyną. W tańcu świetnie sie spala kcalorie. Zaraz będzie wiosna więc obowiązkowo rowerowe wycieczki, które mniej męczą jak np. bieganie. Co Ty na to? :->
Nie denerwuj się na mnie, że ja tak z grubej rury, nie moja intencją było Cie w jakikolwiek sposób urazic. Chcę Tobą potrząsnąć tylko, boś facet przecież, od dzisiaj nie pieścimy się, tylko stajemy sie twardym facetem.
Masz jakieś rodzeństwo?
#15
Napisano śro, 04 lut 2009 - 11:55
Asiula, pewnie pyta bo ciekawe czy rodzeństwo Misia puszyste
Mojej przyjaciółki dzieci to 2 skrajności jeden pulpet że az strach(moge sobie pogadac na temat odchudzenia go ) nie słucha a drugie chude jak patyk Obydwoje jedzą to samo tylko jedno z nich wlasnie inne dodatki w wielkich ilosciach Troche sprawa genetyki bo jedno do męża chudzinki a drugie do mamusi pulpecika podobne
Mojej przyjaciółki dzieci to 2 skrajności jeden pulpet że az strach(moge sobie pogadac na temat odchudzenia go ) nie słucha a drugie chude jak patyk Obydwoje jedzą to samo tylko jedno z nich wlasnie inne dodatki w wielkich ilosciach Troche sprawa genetyki bo jedno do męża chudzinki a drugie do mamusi pulpecika podobne
#16
Napisano śro, 04 lut 2009 - 12:06
nie w tym kontekście, pytam dlatego, że jeżeli jest jedynakiem to żyje jak pączek w maśle, mamusia dogadza, pieści, kazdą zachciankę spełnia i tylko podkarmia.pewnie pyta bo ciekawe czy rodzeństwo Misia puszyste
Wiem to z doswiadczenia bo mój mąż jest jedynakiem. Moja teściowa do dzisiaj nalesniczki sryczki w wszystko co naj dla synusia. Koszmar. A facet ma prawie 40 lat.
Jak ma się wiecej dzieci to jest troche inaczej, zgodzicie sie ze mną moje kochane funfelki?
#18
Napisano śro, 04 lut 2009 - 12:11
#20
Napisano śro, 04 lut 2009 - 17:06
Misiek, tak z ręka na sercu przyznaj się często jadasz na mieście hot dogi, hamburgery, i popijasz to cola? Jestem pewna, że to Ci nabija tę wagę.
Niestety, Twoja pewnosc nie zna granic )
Nie jem hot dogów, ani innych fast foodów, cole pije raz na ' ruski rok ' i nie mam zamiaru sie przyznawac - bo cos takiego nie ma miejsca ani mozliwosci [ niestety male miasto ... ]
Co do rodzeństwa, mam siostrę, i jej waga do wzrostu jest w sam raz.
Co do genetyki, możliwe że tak jest, bo 1 rodzic puszysty a 2 patyk xD
Łatwo powiedzieć..., aczkolwiek nie wiem czy tak jest jak mówisz...
Od dzisiaj, biore się do pracy tj. dieta, + 6 Weidera ;] + Dodatkowo 1-2 godziny Zabawy na Stepmanii [jak ktos chce to niech wpisze w Google Stepmania ] ... gra taneczno-muzyczna ze tak nazwe;] jestem na poziome zaawansowanym w tej grze i te monotonne pierwsze rundy łatwe nie gram, no bo jest to za latwe i za nudne xD wybieram szybki tryb i jade;p, po 1-2-3 takich rundach juz sie topie...
. Zacznij więcej chodzić, może ze szkoły zamiast w autobus to spacerkiem (chociaż 1-2 przystanki).
Co do tego, nie jezdze ani autobusem, ani samochodem, do szkoly mam jakis kilometr moze mniej...
To Tyle ode mnie ;] co chcecie pytajcie
Niestety, Twoja pewnosc nie zna granic )
Nie jem hot dogów, ani innych fast foodów, cole pije raz na ' ruski rok ' i nie mam zamiaru sie przyznawac - bo cos takiego nie ma miejsca ani mozliwosci [ niestety male miasto ... ]
Co do rodzeństwa, mam siostrę, i jej waga do wzrostu jest w sam raz.
Co do genetyki, możliwe że tak jest, bo 1 rodzic puszysty a 2 patyk xD
Misiek, musisz zmienić swoje psychiczne nastawienie
Łatwo powiedzieć..., aczkolwiek nie wiem czy tak jest jak mówisz...
Od dzisiaj, biore się do pracy tj. dieta, + 6 Weidera ;] + Dodatkowo 1-2 godziny Zabawy na Stepmanii [jak ktos chce to niech wpisze w Google Stepmania ] ... gra taneczno-muzyczna ze tak nazwe;] jestem na poziome zaawansowanym w tej grze i te monotonne pierwsze rundy łatwe nie gram, no bo jest to za latwe i za nudne xD wybieram szybki tryb i jade;p, po 1-2-3 takich rundach juz sie topie...
. Zacznij więcej chodzić, może ze szkoły zamiast w autobus to spacerkiem (chociaż 1-2 przystanki).
Co do tego, nie jezdze ani autobusem, ani samochodem, do szkoly mam jakis kilometr moze mniej...
To Tyle ode mnie ;] co chcecie pytajcie
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych