Słodycze...
Smutna
, Thursday, 17 July 2008 - 18:11
#1
Thu, 17 Jul 2008 - 18:11
Moim największym uzależnieniem po ciąży są słodycze... Wiem że mi nie wolno jeść ich z powodu stanu mojej wagi i raczej tego nie robie. Ale to jest takie trudne a zwłaszcza jak ktoś do domku je przyniesie... Czuje się wtedy jak bym miała zwariować ale staram się nie skusić. Boje się że się złamie w końcu ;-(
...
...
#2
Thu, 17 Jul 2008 - 18:14
#3
Thu, 17 Jul 2008 - 20:12
#4
Thu, 21 Aug 2008 - 13:57
Ja też mam z tym problem. I właśnie albo 'zabijam' głód na słodycze gumą do rzucia, albo owocem. Hm, najchętniej brzoskwinką. Aczkolwiek, muszę przyznać, że czasami jak widzę co gości u mnie w szafkach w kuchni męczy mnie i dręczy, wtedy idę na spacer, i sam na sam z ukochanym soczkiem pomarańczowym staram się odpędzić pokusę zjedzenia wszystkich ciasteczek które są w moim domu. ;]
Bo w życiu chodzi o to by być trochę niemożliwym...
#5
Wed, 27 May 2009 - 18:41
Słodyczowy nałóg to efekt skoków poziomu insuliny, wywoływanych dostarczaniem organizmowi dużych ilości cukru. Cukier bardzo szybko ulega spaleniu w organizmie - kiedy już się spali po raz kolejny odczuwamy potrzebę zjedzenia czegoś słodkiego. Jedyną rozsądną propozycją zwalczenia tego uzależnienia jest prowadzenie racjonalnej diety i pozwalanie sobie na niewielkie ilości węglowodanów. Radziłabym sprawdzić tabele z indeksem glikemicznym produktów i wybieranie tylko tych, które mają jak najniższą wartość.
#6
Wed, 10 Aug 2011 - 13:18
#7
Wed, 10 Aug 2011 - 14:04
#8
Mon, 28 Nov 2011 - 13:48
#9
Tue, 29 Nov 2011 - 18:17
wstaje rano z łóżka i myśle o słodyczach, a wszystko przez teściową z którą mieszkam, bo zawsze na stole w najbardziej widocznym miejscu stoi coś słodkiego i po prostu nie mogę sie nie skusić
A nie możesz poprosić teściowej, żeby chowała słodycze i nie zostawiała ich na wierzchu? Powiedz, że Tobie ciężko się nie skusić, a nie jest to dla Ciebie dobre i zdrowe (cukier!). Pewnie ciężko będzie się przyznać do słabej woli przed teściową , ale jak macie dobre relacje, to powinna zrozumieć
#10
Sat, 03 Dec 2011 - 14:57
#11
Mon, 02 Jan 2012 - 16:48
#12
Tue, 03 Jan 2012 - 17:21
#13
Mon, 26 Mar 2012 - 09:57
Ja słodyczę to wręcz pochłaniałam i to takie ilości że szok I tak do drugiej ciąży.
Jak w nią zaszłam to zero ochoty na słodycze za to na pomarańcze, te mogłam jeść kg. Czasem zjadłam kawałek ciasta czy czegoś tam. I całe szczęście tak mi zostało. Nieraz pokusa jest na słodkie ale staram się jej nie dać, bo i tak ciężko mi schudną po tej ciąży
Jak w nią zaszłam to zero ochoty na słodycze za to na pomarańcze, te mogłam jeść kg. Czasem zjadłam kawałek ciasta czy czegoś tam. I całe szczęście tak mi zostało. Nieraz pokusa jest na słodkie ale staram się jej nie dać, bo i tak ciężko mi schudną po tej ciąży
#14
Wed, 08 Jul 2015 - 18:14
ja czasami sam siebie oszukuję i podjadam mimo że mi nie wolno ale po prostu nie mogę wytrzymać bez małego batonika
Podjadasz w nocy? Ładka na brzuchu nie daje Ci spokoju? Sprawdź jak może pomóc Ci afrykańskie mango!Natura daje Ci siłę do walki z kilogramami. Metabolizm szybko przyśpieszy i rezultaty będą widoczne lada dzień!