Skocz do zawartości

Zdjęcie

osiągnąc cel


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
4 odpowiedzi w tym temacie

#1
karofran

karofran

    Czytelnik/podgl?dacz

  • Members
  • 1 postów
Witam wszystkich...Jestem 27 letnią mamą córki Karoliny 4,5 roku i Frania 10 miesięcy.w Ciąży przytyłam 22 kg no i teraz ( chociaż karmiłam syna 9 miesięcy piersią ) nie zrzuciłam żadnych zbednych kg tylko to co po porodzie :-/ przy wzroście 171 cm ważę 85 kg i źle się z tym czuję chcę schudnąć i muszę wziąść się w garść ale jakoś trudno mi przy dwójce dzieci wygospodarować trochę czasu na ćwiczenia( dodam że dziećmi zajmuję się sama- mąż ciągle w pracy).Proszę o jakieś miłe posty i potrzymanie mnie na duchu co myślę dodoa mi siły i determinacji do wyznaczonego celu. pozdrawiam



...



...



#2
ciacho

ciacho

    Zawzi?ty dietowicz

  • Members
  • 127 postów
Witaj kochana! Jeśli mogę Cię czymś pocieszyć, to ja trzy lata temu przy wzroście 170cm wzrostu ważyłam 82 kg. Dzięki diecie Dukana "zeszłam" do 70kg. Po odstawieniu diety dość szybko wróciłam do wagi 75kg. Wiem co piszą o dukanie i sama go nie polecam, to jest trudna dieta i żeby na niej wytrzymać trzeba mieć troszeczkę więcej czasu i fantazji w kuchni -> mi tego zabrakło. Próbowałam wrócić do tej diety, ale zapach serka wiejskiego... bleee...
W kwietniu zaczęłam chodzić na taniec brzucha, oczywiście wieczorem... a później kupiłam sobie miesięczny karnet na fitness i chodziłam na step. Do końca sierpnia ważyłam 68kg.
Ale grupę nam zlikwidowali i niestety wróciłam do starych nawyków :oops:
Pewnego dnia stanęłam na wagę i stwierdziłam, że ważę 73kg. Stwierdziłam, że jestem (delikatnie mówiąc) głupia i nie potrafię dbać o to co osiągnęłam!
Teraz wzięłam się za siebie, ale zaczynam od strony mentalności. Czytam dużo na temat zdrowego odżywiania, douczam się, czytam etykiety i nie jem produktów z syropem glukozowo - fruktozowym. Zaczęłam biegać i powoli waga mi spada. A i najważniejsze! Jestem na forum, czytam o doświadczeniach dziewczyn i staram się brać z nich dobry przykład.

Mam nadzieję, że razem pochudniemy i będzie nam się lepiej żyło ze świadomością sukcesu.
Trzymam kciuki i pozdrawiam... na pewno znajdziemy jakiś sposób na chudnięcie z rodzinką ;-)
Dołączona grafika

Aby popłynąć ku nowym horyzontom trzeba się nie bać spuścić brzegu z oczu.(W.Faulkner)

#3
dsk

dsk

    Nie?mia?ek

  • Members
  • 9 postów
A ja proponuję Ci rowerek stacjonarny!!! Ja mojego syneczka jak był mały zawsze kładłam spac o 20 ( nawet jak było lato) potem na godzinkę przed telewizor na rowerkek!!!! połączenie przyjemnego z pożytecznym!!!! i zawsze jeszcze zostało czasu na ogarnięcie mieszkania i wstawienie prania!!!! :-> :-> :->
Powodzenia i wytrwałości!!!!

#4
ciacho

ciacho

    Zawzi?ty dietowicz

  • Members
  • 127 postów
:mrgreen: przecież ja nie biegam asfaltowo :-P W tamtym roku dostaliśmy na Mikołajki od przyszłej teściowej orbiterk. Też biegam przed TV :grin:
A masz może jakiś ciekawy serial do biegania? Póki co zauważyłam, ze najszybsza jestem przy horrorach ;-)
Podziwiam Twoją organizację... ja powinnam mieć na imię chaos :myśli1:
Dołączona grafika

Aby popłynąć ku nowym horyzontom trzeba się nie bać spuścić brzegu z oczu.(W.Faulkner)

#5
dsk

dsk

    Nie?mia?ek

  • Members
  • 9 postów
heheheh organizacja!!!! raczej nie!!! poprostu zawsze wychodziłam z założenia że wieczór jest dla mnie a nie dla synka!!! a że mój anioł jest ADHD-owcem to w dzień raczej nigdy nie miałam i nie mam czasu dla siebie...No może teraz troszkę więcej bo mój skarb ma już 9 lat!!!
A tak wyro o 20 i spokój!!!!!!!! Ach jak ja go wtedy mocno kocham hehehehehe!!!
Co do TV to rzeczywiście lepiej się pedałuje (hehehe) jak leci coś ciekawego---więc z regóły sięgam po laptopa szybciutko coś wyszukam i jedziemy........... :-> :-> :-> :->




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych