Zacznę bo mi przyszło do głowy :
Kiedyś sobie smaże rybkę w panierce a jakże - sporo tego było wiec kilkakrotnie dolewałam oleju.
Za ktorymś razem odkręcam butelkę wlewam olej i widzę , ze jakoś dziwnie na patelni sie pieni - jakoś tak dziwnie ale co tam sowbie mysle
oprzytomnił mnie zapach palonego cukru. Otóz kotleciki podlałam Fantą pomarańczową he he . Zostały zeżarte !
Nasze ftopy, gafy i inne durnoty
Rozpoczęty przez
jaszczurka
, piątek, 15 czerwca 2007 - 00:08
...
...
#2
Napisano pią, 15 cze 2007 - 06:48
zamiast dodac osiem żółtek do ciasta na pączki dodalam całe jajka i byłam bardzo zdziwona dlaczego sama woda wyszła
na sali porodowej prosiłam położna zeby mnie dobiła (patrzała na mnie jak na warjatke) bo już nie mam siły
szkoła średnia jakoś początek przy szatni szkolnej pełno chłopców zbiegam ze schodów i noga zaklinowała mi sie w kratce do wycierania butów dalej nie musze pisać lezałam jak długa
napewno jest tego całe mnóstwo ale teraz nic nie moge sobie przypomnieć
na sali porodowej prosiłam położna zeby mnie dobiła (patrzała na mnie jak na warjatke) bo już nie mam siły
szkoła średnia jakoś początek przy szatni szkolnej pełno chłopców zbiegam ze schodów i noga zaklinowała mi sie w kratce do wycierania butów dalej nie musze pisać lezałam jak długa
napewno jest tego całe mnóstwo ale teraz nic nie moge sobie przypomnieć
#3
Napisano śro, 27 cze 2007 - 17:41
pierwszy raz piekłam babkę piaskową w glinianej ,masywnej formie ,która została po mojej babci
piekłam,piekłam minęło 45 min ,przyszła siostra
mówię
a teraz moje ciasto----tarammmmmmmmm
i formę dogóry nogami,aby ją wyjąć -a ciasto spod formy---bult,bult,bult - wypłynęło i się rozlało
przyszedł starszy,siwy klient ok 50 lat , z małym chłopaczkiem-a ja mówię :jakiego pan ma fajnego wnusia-a on -to mój syn
o Jezu..
piekłam,piekłam minęło 45 min ,przyszła siostra
mówię
a teraz moje ciasto----tarammmmmmmmm
i formę dogóry nogami,aby ją wyjąć -a ciasto spod formy---bult,bult,bult - wypłynęło i się rozlało
przyszedł starszy,siwy klient ok 50 lat , z małym chłopaczkiem-a ja mówię :jakiego pan ma fajnego wnusia-a on -to mój syn
o Jezu..
#4
Napisano wto, 03 lip 2007 - 14:26
ok no wiec ja szłam sobie ulicą i dalabym sobie glowe odciąć ,że kilkanaście metrów przede mną idzie mój młodszy brat wiec ja dużo nie myśląc podleciałam do ''niego'' trzepłam ręką w plecy i wydarłam sie na cała epę ''Cześć Adam''-jak chłopak sie obrucił to myślałam,że się pod ziemię zapadnę(oczywiście to nie był mój brat) ale w sumie gościu tak sie zaczoł śmiać,że nawet pozytywnie się to skończyło:) Ale wstyd mi bylo jak nie wiem....
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych