Skocz do zawartości

Zdjęcie

Bardzo chcę mieć dzidziusia:)


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
614 odpowiedzi w tym temacie

#1
Anja

Anja

    Dietowa szycha

  • Moderators
  • 15 318 postów
Bardzo proszę wpisywać tu fajne sposoby jak zajść w ciąże i mieć swoje upragnione maleństwo:)
Mazia tu sobie spokojnie poplotkujemy na ten temat i wymienimy się doświadczeniami-a wy kobietki nam pomóżcie ;-)



...



...



#2
Mazia

Mazia

    Dietowa szycha

  • Moderators
  • 5 331 postów
Może na początek trochę faktów. Staramy się już prawie 2 lata. Zaraz po ślubie zamieszkaliśmy u tesciów gdzie nie było warunków na dziecko, zreszta tak powiedziała nam teściowa. A u mnie akurat lekarz wykrył torbiel i aby ją podleczyć zalecił ciąze albo pigułki, i tak 1.5 roku brałam. Zmieniliśmy mieszkanie i w koncu zapragneliśmy maluszka a tu nic. Po roku starań poszłam do lekarza i robiłam wyniki hormonów i usg ( tylko ), i miałam nieznacznie wyższy poziom prolaktyny, ale zapobiegawczo dała mi lek bromergon , i po jakiś 3 miesiącach wyszło ze mam 2 razy wyższy wynik jak przed. Lekarka mi powiedziała że jak się nie wyluzuje to i tak nie zajde w ciąze . Łatwo powiedzieć. Innych badań nie robiłam jeszcze bo tylko na tym się skupiła i właśnie chce zmienić lekarza. Ale wiesz czego się boje Anja? Ze im się na tym bardzo skupie to tym bardziej nic z tego nie bedzie a z drugiej strony czas ucieka mam 30 lat i na co tu czekać. Teraz miałam taki cykl @ mi sie spóżniała i byłam prawie pewna że to ciąza ale wczoraj było wielkie rozczarowanie.Rozpacz i łzy :-( Ten lek rozregulował mi wszystko i np przed @ mam plamienia a potem p 2, 3 dniach dopiero normalną@ Rozpisałam się przepraszam ale ciesze się że mogłam się wygadać Posyłam :lovers:
Dołączona grafika

#3
Anja

Anja

    Dietowa szycha

  • Moderators
  • 15 318 postów
Mazia, no to ja nie tak długo staram się o dzidzię ale i tak wystarczająco,żeby zacząć się niepokoić.Jak już Ci pisałam wcześniej z moim lubym jest wszystko w porządku a lekarka mi powiedziała,że tak w sumie mi nic poważniejszego też niejest.Mam niewielką nadżerkę,ale powiedziałą,że tym zajmiemy się dopiero po ciąży.Teraz biorę clostilbegyt(fatalnie się po nim czuje)
No i zobaczymy,jak się dalej potoczy...
A łykasz kwas foliowy?? Bo mi lekarka karze cały czas to łykać

#4
Mazia

Mazia

    Dietowa szycha

  • Moderators
  • 5 331 postów
Ja też miałam nadżerke ale lekarz zrobił mi zabieg bo to było na początku kiedy jeszcze nie planowałam ciązy, a ciąza leczy nadżerke A kwas foliowy łykam odkąd przestałam brac pigułki bo one wyjaławiaja organizm. Gdybym wiedziała że tak trudno bedzie zajść mi w ciąże to może nie zwlekała bym, choc wtedy to mi sie słuszne wydawało. Teraz jak znajde lekarza to bede chciała zrobic dokładne badania, a swoją droga to czemu ta moja lekarka mnie nigdzie nie wysłała tylko upierała się cały czas ze jestem zestresowana. Zgadzam się ze to ważne no ale też trzeba wykluczyć inne problemy. A Ty Anja robiłas jakies badania.? Aha robiłam jeszcze badania na tarczyce, ale też w porzadku i progesteron też ok.
Dołączona grafika

#5
Anja

Anja

    Dietowa szycha

  • Moderators
  • 15 318 postów
Mazia, no ja też tarczyce miałam badaną i jest ok a moja lekarka stwierdziła,że jeszcze troszkę poczekamy z tymi badaniami specjalistycznymi-sama mi powiedziała,że jakby co to mnie dalej pokieruje.A co ten Twój lekarz uparł sie na ten stres-owszem to ważne no ale bez przesady...Może i dobrze,że zasięgniesz wizyty u innego lekarza.
No i jeszcze taka ciekawostka ode mnie-Ty stosowałaś środki antykoncepcyjne-ja natomiast nigdy w życiu-no i widzisz też mam problem z zajściem w ciąże...

#6
Mazia

Mazia

    Dietowa szycha

  • Moderators
  • 5 331 postów
czekam tylko do końca @ i pedze do lekarza . Przed braniem tabletek bardzo dobrze znałam mój organizm. wiedziałam co i jak. Ale z zajsciem w ciąze to jest indywidualna sprawa. Ja np mam znajomą która zaraz po odstawieniu pigułek zaszła a lekarze ostrzegaja że niby nie powinno się , najpierw trzeba uzupełnic witaminy i łykac kw. foliowy. Sama sie bardzo pilnowałam. Widocznie w moim przypadku to jednak zaszkodziło, no ale nie brałam tak sobie tylko zeby nie byc , ale na tą torbiel zeby ja zaleczyć. I jeszcz cos co mnie nurtuje, ja np nie potrafie nie myślec o tym , jaki jest dzień, czy płodny czy nie, nawet teraz w grudniu kiedy miałam urwanie głowy w pracy przed swietami i tym bardziej przed sylwestrem zawsze sledziłam kalendarz i tu moze jest problem. Ale czy bede umiała odpuscic ?
Dołączona grafika

#7
barankosia

barankosia

    Niszczyciel kalorii

  • Members
  • 638 postów
Dziewczyny trzymam mocno kciukasy, napewno wkrótce zobaczycie te najpiękniejsze dwie kreseczki na teście.
ją starałam się bardzo długo o dzidzie, jestem 2,5 roku po ślubie i przez ten cały czas nie używaliśmy z mężem żadnego zabezpieczenia, a bociana nie było widac :-/ Robiłam badania wszystkie były ok, u męża tez ok. Wkońcu trafiłam na gin który po obserwacjach stwierdził,że moge nie mieć owulacji i przepisał mi clostilbegyt (od 3-7 dc po 1 tabletce) Dodatkowo na drugą fazę cyklu dostałam duphaston (16-25 dc 2x dziennie po 1 tabl. Po obu czułam się dobrze, nie miałam raczej skutków ubocznych. W takim dawkowaniu brałam 2 cykle. Gdzięś na hhjakimś forum wyczytałam,że duphaston powinno się brać dopiero po owulacji, bo zagęszcza on śluż i plemniki mogą mieć kłopot z dostaniem się do jajeczka. Wkurzyłam się, dodam że mam cylke 31-32 dniowe więc owulacja wypadała u mnie podczas brania duphastonu. Więc miałm źle przepisane leki. Postanowiłam że sama przesune sobie branie duphastonu na 2 dni po owulacji ( tak jak podobno powinno śię brać) był to mój trzeci cykl, odpusciłam sobie monitoring cyklu i wziełam na luz no i zaskoczyłam. Teraz biorę duphaston w codziennie po 2 tabletki na podtrzymanie - tak zapobiegawczo ;-) Podobno trzeci cykl z clostilbegyt jest najważniejszy i wtedy podobno najwięcej dziewxczyn zachodzi - u mnie ta teoria się sprawdziła.

#8
Anja

Anja

    Dietowa szycha

  • Moderators
  • 15 318 postów
Mazia, no kochana może faktycznie trochę za mocno o tym myślisz a sama wiesz jak to jest-jak człowiek mocno chce to akurat nie wychodzi
Ja staram się mieć do tego taki malutki dystans chociaz to ciężkie...
Może powinnaś się czymś dodatkowo zająć...nmie wiem książki zacząć czytać...

#9
Anja

Anja

    Dietowa szycha

  • Moderators
  • 15 318 postów
barankosia, kochana jesteś i dziekuje,że nas wspierasz :lovers: :lovers: :lovers: A jak się czujesz? dobrze wszystko?

#10
barankosia

barankosia

    Niszczyciel kalorii

  • Members
  • 638 postów
zaglądam tu i zawsze mam nadzieje że przeczytam "tą" nowine.
Ja czuje się nawet nieźle, nie narzekam, odpukać narazie nie mam mdłości. Każdy dzień jest inny, codziennie coś innego dolega. W czwartek idziemy z mężem na pierwsze usg zobaczyc serduszko, juz nie mogę się doczekać.
Trzymam kciuki i czekam na dobre wieści :lovers:

#11
shashua

shashua

    Dietowa szycha

  • Moderators
  • 11 801 postów
Barankosia,kochanie,napisz nam ,jak to bylo,napisz,dobrze?
i trzymaj się cieplutko,czwartek pojutrze :clap: :clap: :love: :lovers: :love:
Dołączona grafika Dołączona grafika

#12
Anja

Anja

    Dietowa szycha

  • Moderators
  • 15 318 postów
barankosia, a jak czułaś sie po tym leku clostilbegyt-bo ja go łykam i fatalnie sie czuje :sick:

#13
barankosia

barankosia

    Niszczyciel kalorii

  • Members
  • 638 postów
ja czułam się normalnie tak jakbym go nie brała, ale każdy organizm inaczej reaguje. A jakie masz dawkowanie?

shashua napewno się pochwalę, mam nadzieje,że wszystko będzie wporządku.

#14
Anja

Anja

    Dietowa szycha

  • Moderators
  • 15 318 postów
no właśnie na razie biorę jedną tabletkę od 5 do 10 dnia cyklu no ale mowie ci tragedia

#15
barankosia

barankosia

    Niszczyciel kalorii

  • Members
  • 638 postów
może w drugim cyklu będzie lepiej, może organizm przyzwyczaja się do tych zmian jakie zachodzą. A będzieśz obserwowała pęcherzyki na Usg czy pękają? Czy narazie pierwszy cykl bez monitorningu?

#16
Anja

Anja

    Dietowa szycha

  • Moderators
  • 15 318 postów
barankosia, no na razie bez monitoringu a ty miałaś robiony monitoring??? Opłaca się go robić czy nie za bardzo?

#17
barankosia

barankosia

    Niszczyciel kalorii

  • Members
  • 638 postów
ja w pierwszym cylku nie miałam, w drugim byłam i wiedziałam że mój organizm zareagował na clo i miałm pęcherzyki w tym jeden pęknięty gotowy do zapłodnienia. Myślę że manitoring jest ważny, warto wykonać go choćby raz i zobaczyć po pierwsze czy sa pęcherzyki i czy pękają. Mi gin na początku powiedziała że to nie jest na 100 % pewne że po clo będe miałam owulacje,że mój organizm moze nie zareagować. Inne dziewczyny przy braniu clo mają owulacje ale ich pęcherzyki nie pękają i muszą brać jakieś zastrzyki na pęknięcie.W trzecim cyklu (tym szczęśliwym) darowałam sobie monitoring, wiedziałam że reaguje na clo w 100% i kwestia jest tylko w "trafieniu". Myslę że warto zrobic Usg w czasie owulacji żeby mieć swiadomość czy wszystko jest ok.

#18
Mazia

Mazia

    Dietowa szycha

  • Moderators
  • 5 331 postów
U mnie z obserwacji wynika ze mam jajeczkowanie, jednak faktycznie dobrze byłoby to sprawdzić, mam nadzieje ze lekarz okaze się ok i może zaproponuje mi też taki monitoring Na razie ide do zwykłego gin, nie do zadnego specjalisty. Juz sie nie moge doczekać..Dzięki barankosia że nas wspierasz.
Dołączona grafika

#19
natali94

natali94

    Pogromca fa?dek

  • Members
  • 288 postów
Dziewczyny, moze ja tu nie na miejscu i w ogole, ale zycze wam zeby sie wam wasze marzenia spelnily i zebyscie byly niedlugo szczesliwymi mamami :lovers: :lovers: ;-)

#20
Anja

Anja

    Dietowa szycha

  • Moderators
  • 15 318 postów
natali94, dziękujemy Ci bardzo kochana nasza :lovers:
No i wiecie co ja się chyba zdecyduje na ten monitoring-przynajmniej będę wiedziała co i jak
Dzieki barankosia, za podpowiedz i wskazówki :lovers:




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych