Przepis na sikacz:
3 korzenie pietruszki,
3 cebule,
2 pory,
1/2 dużego selera
Wszystko obrać, pokroić, zalać 1,5 l zimnej wody i ugotować. Pod koniec wrzucić kostkę warzywną (byle nie żaden bulion).
Pić do oporu, ile się chce. Można warzywa zmiksować i jeść taką niby zupę doprawioną cytryną i posypaną natką pietruszki. Można zjeść ugotowane warzywa, albo zrobić sobie z nich sałatkę. Można pić na ciepło albo na zimno. Można modyfikować ilości warzyw np. nie muszą być to koniecznie 3 cebule, mogą być dwie. Ważne żeby były wszystkie te warzywa z listy.
A tu przepis na drugi sikacz owocowy:
2 jabłka,
1 cytryna,
natka pietruszki
Owoce zmiksować w sokowirówce, wlać 1,5 litra wody, wsypać do tego natkę i pić cały dzień zamiast wody.
Podobno bardzo pomaga. To przepis od mojej diet. ale ja go jeszcze nie wypróbowałam na sobie.
"SIKACZ" czyli co każda dietowiczka pić powinna :-
Rozpoczęty przez
mamciak
, wtorek, 17 czerwca 2008 - 20:26
#1
Napisano wto, 17 cze 2008 - 20:26
...
...
#2
Napisano wto, 17 cze 2008 - 21:53
mamciak, świetnie,że wstawiłas te przepisy, a ten drugi mnie zaciekawił tylko może poczekam aż ty go przetestujesz
a swoją drogą to pewnie dobry, same witaminki
a swoją drogą to pewnie dobry, same witaminki
#7
Napisano pią, 20 cze 2008 - 17:52
Gufinka po sikaczu wcale nie jest lepiej,nie trzeba być królikiem nawet. hahaha
http://straznik.diet...1707b92f0b0.png
Odrobina motywacji..wyrzeczeń i ambicji a efekt będzie widoczny!!Pozytywne myślenie i uśmiech przyda sie.
Odrobina motywacji..wyrzeczeń i ambicji a efekt będzie widoczny!!Pozytywne myślenie i uśmiech przyda sie.
#9
Napisano czw, 31 lip 2008 - 13:26
wkleję tu przepis na ocet jabłkowy Magdziołka i jak go pić -żeby każda znalazła jak potrzebuje
Kilka jabłek trzeba wymyć i pokroic razem z gniazdami i skórką,wrzucic do słoja i zalać przegotowaną wodą na 1 szkl. przeg. wody 1 łyżka cukru przykryć ściereszką i odstawic na ok. 3 tygodnie.
Jak przestanie się burzyć mam zlac w butelki (przecedzić) i przechowywac w chłodnym miejscu.
Jeśli chodzi o picie na poprawe metabolizmu to czytałam taki przepis:
dwa razy dziennie przed posiłkiem szklanka ciepłej wody 1 łyżka miodu- to rozpuścić i dodać 1 łyżkę octu jabłkowego.
Kilka jabłek trzeba wymyć i pokroic razem z gniazdami i skórką,wrzucic do słoja i zalać przegotowaną wodą na 1 szkl. przeg. wody 1 łyżka cukru przykryć ściereszką i odstawic na ok. 3 tygodnie.
Jak przestanie się burzyć mam zlac w butelki (przecedzić) i przechowywac w chłodnym miejscu.
Jeśli chodzi o picie na poprawe metabolizmu to czytałam taki przepis:
dwa razy dziennie przed posiłkiem szklanka ciepłej wody 1 łyżka miodu- to rozpuścić i dodać 1 łyżkę octu jabłkowego.
#13
Napisano sob, 02 sie 2008 - 08:56
#19
Napisano wto, 12 sie 2008 - 09:26
Ja właśnie zaczęłam pić ten moj domowy ocet z miodem i jest ok, nie mam wysypki (przynajmniej narazie) a na upalne dni to całkiem fajny napój.
Jabłka miałam "elkologiczne" z własnej jabłonki - papierówki i nie były wogóle pryskane.
Mało tego to butelke oddałam cioci i ona też pije na obniżenie cholesterolu i poprawe metabolizmu -oczywiście.
Jesli ktoś ma dzieciaki i mają często infekcje gardłowe można zrobić syrop ocet+miód, proporcji nie pamietam, ale mam w domu zapisane takie domowe przepisy.
Ja piję ten swój ocet.
Pozdrawiam
Jabłka miałam "elkologiczne" z własnej jabłonki - papierówki i nie były wogóle pryskane.
Mało tego to butelke oddałam cioci i ona też pije na obniżenie cholesterolu i poprawe metabolizmu -oczywiście.
Jesli ktoś ma dzieciaki i mają często infekcje gardłowe można zrobić syrop ocet+miód, proporcji nie pamietam, ale mam w domu zapisane takie domowe przepisy.
Ja piję ten swój ocet.
Pozdrawiam
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych