Witam wszystkich serdecznie!
Ja też chcę mieć swój pamiętniczek! Mam coś koło 10 kilosków do zrzucenia, niby nie tragedia, ale dobrze też nie jest. Mam 170cm wzrostu, około 70kg na wadze i 26 wiosen Odchudzam się chyba od zawsze, oczywiście z różnym skutkiem Tym razem chcę, aby to było absolutnie OSTATNIE moje starcie z nadwagą! Dość mam ciągłej huśtawki i ciągłego myślenia o żarciu. I dość mam ciągłych marzeń jakie to moje życie będzie piękne jak zobaczę wymarzoną 5 na wadze. Nie chcę już marzyć! Wiem, że mogę osiągnąć swój cel, w końcu tu chodzi tylko o żarcie, coś co zależy tylko ode mnie! Wiem, łatwiej pisać, gorzej zrobić, kiedy wokół tyle ciastek Jednak ja potrafię być uparta jak osioł jak się naprawdę zmobilizuję i zawezmę. I tak też zrobię! Chcę do końca roku zgubić te 10 kilo. Wiem, że to dość ambitny plan, ale mam już po prostu dość rozmyślań. Zamierzam w moją 27 wiosnę (już 27!!! ) wejść jako szczupła, zadowolona z siebie kobieta. Będę trzymać ściśle dietę (nie jak do tej pory, jednego dnia nic, drugiego ciężarówka czekolady ), będę ćwiczyć i będzie dobrze!
Mój plan:
bezlitosna dietka 1000kcal (z ewentualnymi modyfikacjami typu parę dni tylko na jabłkach)
ćwiczenia bezwzględnie codziennie, choćby się waliło i paliło
może jakieś suplementy typu fat burner lub l-karnityna
1 stycznia 2009 ma być 59.9 (lub mniej oczywiście )
A jak już ujrzę kochaną 5teczkę :
jakieś zabiegi by się przydały na cellulicik
odkurzenie szafy + wywalenie za dużych ciuchów
zakuuuuupyyyyy
piweczko z dawno niewidzianymi koleżankami :beer: Odchudzam się dla siebie, ale pochwalić się trzeba, nie?
wyjazd na nartki (pod dzisiejszą wagą i z moją dzisiejszą kondycją to bym się na bank połamała )
Dobra, to może tyle tych planów Jak je oceniacie? Będziecie wspierać?
Całuski!!!
Ostatnie starcie!!!
Rozpoczęty przez
Viva
, poniedziałek, 27 października 2008 - 20:27
...
...
#3
Napisano pon, 27 paź 2008 - 22:02
ja od tej pory tez tak muszę robić;d;d;dćwiczenia bezwzględnie codziennie, choćby się waliło i paliło
postanowienia fajne ale te dni na samych jabłkach sa niepotrzebne;)
to prawda jemy by żyć ale nie żyjemy by jeść hehe;):arrow:Nie chcę już marzyć! Wiem, że mogę osiągnąć swój cel, w końcu tu chodzi tylko o żarcie, coś co zależy tylko ode mnie!
trzymam kciuki i życzę powodzenia , wsparcie gwarantowane;)
#9
Napisano wto, 28 paź 2008 - 18:59
#10
Napisano czw, 30 paź 2008 - 15:06
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych