Cześć. Mam 22 lata, 189 cm i waże ok 98 kg. Chciałbym zrzucić 10 kg. I mam pytanie czy da się to zrobić za pomocą jakiś nie wiem, tabletek, jakichś syropów ( coś do picia z preparatem do schudnięcia ) obojętnie byle łatwo dostępne w aptece i w granicach rozsądku z kasą... Normalnie powinienem zrzuć te 10 kg ćwicząc i jedzą warzywa itp, ale nie mam czasu na ćwiczenia jestem w drodze często i jeść musze take rzeczy co drogą nie padne z głodu Wiem, że ciężko będzię coś takiego znaleźć, takie preparaty, ale nie wiem w jaki inny sposób. Pomoże ktoś ??
Najzwyklejsza i dość nie typowa dieta ??
Rozpoczęty przez
Lucas_21
, poniedziałek, 16 marca 2009 - 11:23
...
...
#2
Napisano pon, 16 mar 2009 - 13:10
witaj ,jeżeli o mnie chodzi(i pewnie jak zdecydowana większość ) to nie-nie pomogę jak i nie pomogę w łeb sobie palnąć ,powiesić ,itp-nie mogę pomóc sie truć choćby na własne życzenie ...Pomoże ktoś ??
może i są gdzieś jakies tablety odchudzające- ale one na bazie narkotyków słyszałam i tylko człowiek albo zdesperowany albo porąbany po to sięgnie -bo z jednego bagna się w następne wpakuje
życzę Ci abyś schudł,ale zdrowo i bezpiecznie i w tym jak najbardziej moge spróbowac Ci pomóc-zdrowych wyborów przede wszystkim
#3
Napisano wto, 17 mar 2009 - 12:43
jedyne naturalne srodki wspomagajace odchudzanie (np kwas CLA czy L-karnityna) działaja tylko w polaczeniu z duzym wysiłku fizycznym i zdrowa dieta redukcyjną- a wszelki inne "cuda" co to palcem kiwnac nie musisz - to albo nie dzialaja albo sa niezdrowe lub tak jak napisała Shashua sa pochodnymi narkotykow- czyli wyszło by Ci na to samo co gdybys zaczał sobie np. amfetaminę fundowacale nie mam czasu na ćwiczenia
Zycze zmiany pomysłu na zgubienie kilogramow
#4
Napisano pon, 18 maj 2009 - 12:43
A jakimi ćwiczeniami wyrobić można kondycje ? Chodzi mi o to żeby w jakimś krótkim czasie i jakimś nie trudnym ćwieczniu ( obojętnie jakiego rodzaju ) zdobyć lepszą kondycje. Gdy tylko zaczne coś robić to po chwile się dość poce. Robie coś, zagrzeje i jak przystopuje to czuje, że leje się ze mnie pot... I właśnie chciałbym coś temu zaradzić... W jaki sposób ??? I nie wiem, że bez zbędnych kalori, mało napojii gazowanych, słodyczy itd...
#5
Napisano pon, 18 maj 2009 - 12:51
matko ,nie wiem ,chciała bym tak bo mam wrażenie że jak się człowiek prtzy wysiłku poci to jednak spala bardzo intensywnie i te jakieś procesy zachodzą ,żebym się mogła tak upocić to musze tak sobie dac do wiwatu że rozrusznik ledwo zipie... i tak żle i tak niedobrze...a jak z solą ?z ostrymi przyprawami?
#6
Napisano pon, 18 maj 2009 - 14:02
Wiem, że od wysiłku się poci normalnie, ale chciałbym jakieś ćwieczenia czy coś żeby to było skoteczniejsze. Np. jazda na rowerze po ok 8 km nie czuje żebym się coś wymęczył... Próbowałem, ale to raczej trzeba by zrobić z 20 km żeby poczuć zmęczenie orgazmu żeby coś spocić... Co prócz jazdy na rowerze, biegania i pływania działa motywującą na kondecyje, większe zmęczenie żeby więcej wypocić. Wiem, że napewno głupie pytanie zadaje, ale może znajdzie się jednak ktoś kto doradzi.
sól i przyprawy prawie nic...
sól i przyprawy prawie nic...
#7
Napisano śro, 20 maj 2009 - 13:10
na większy wysiłek- obojętnie czego? jakich mięsni? i pocenie ? a proszę-na pewno seks (przyjemne z pożytecznym) ,bardzo dobry taniec- mase przeróżnych ćwiczeń z płytkami-od jogi pprzez calanetiksy jakieś-od metra tego wszędzie-,z internetu tyle zestawów cwiczeń jest - skakanka(wydatek niewielki) brzusie przysiady hantelki , pastowanie podłogi pranie dywanów ..... każda cięzka i wymagająca wysiłku praca-przestawianie mebli chociażby... robienie zakupów w markecie w niedzielę uff matko zmęczyłam się samym wyliczaniem-jakieś laski pomysły jeszcze? nabyć droga kupna jaki sprzęt ćwiczonkowy chociażby stepcia ,pas gumowy na brzusio i pływać można .... swego dorobiłam-strzępy zosytały...
#8
Napisano śro, 20 maj 2009 - 21:22
a proszę-na pewno seks (przyjemne z pożytecznym) ,bardzo dobry taniec- mase przeróżnych ćwiczeń z płytkami-od jogi pprzez calanetiksy jakieś-od metra tego wszędzie-,z internetu tyle zestawów cwiczeń jest - skakanka(wydatek niewielki) brzusie przysiady hantelki , pastowanie podłogi pranie dywanów ..... każda cięzka i wymagająca wysiłku praca-przestawianie mebli chociażby... robienie zakupów w markecie w niedzielę
Sex tak, ale to nie jest jakichś wielki wysiłek dla organizmu Trochę się wypoci, i organizm pracuje na obrotach, ale to nie codziennie . Z tym pastowaniem, praniem, brzusiek czy hantle, a o zakupach nawet nie wspomne to przecież nie bede dziennie takich czynności wykonywał... To co wypisałaś o tym wiem, ale mi chodzi o takie czynności, które można wykonywać dziennie i dość się wymęczyć przy tym... Gdyby to były takie proste przykłady jak podałaś to bym nie pisał tu postów Ale i tak dzięki za pomoc i rady.
Szukam w necie jakie ćwiczenia, które można zastosować na codzień i żeby maksymalnie wymęczyć ciało, organizm żeby potem nie pocić się jak tylko coś się zacznie robić... :/
#9
Napisano śro, 10 cze 2009 - 11:18
To zacznij uprawiać sex codziennie naprawde pomaga ;p hihi
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych