Jest tu ktośśś....... 19diablica20
Moje -8 kg
Rozpoczęty przez
nina
, środa, 10 października 2007 - 13:05
...
...
#85
Napisano pon, 16 cze 2008 - 11:44
Nie było mnie tu chwilkę wiec opiszę co sie u mnie zmieniło. Główny cel osiągnięty NO SMOKING jestem z siebie dumna. Nie dość tego razem ze mną przestał palić mój mąż, ciężko mu było ale razem raźniej. Niestety tak jak myślałam troszkę mi się przytyło z tego powodu. A konkretnie trzy kg. Maż 12 więc nie jest te mną tak źle.
Ważę obecnie 66-67 kg więc jest się za co brać. Mąż stwierdził że nawet lepiej mi z tymi krągłościami ale przyznam się szczerze ciężko coś takiego odebrać za komplement. Zabrzmiało to w moich uszach jak PRZYTYłO CI SIE
No nic i tak nie jest ze mną najgorzej, zawsze mogę ważyć więcej. I do tego właśnie nie chcę doprowadzić. Zaczynam ograniczać jedzenie a konkretnie nadmiar kalorii zwłaszcza tych pustych.
Tak więc dziś jak na razie 1 bułeczka ciemna z ziarnem
i serek + zaraz 1 jabłko, muszę też zacząć ćwiczyć.
Ważę obecnie 66-67 kg więc jest się za co brać. Mąż stwierdził że nawet lepiej mi z tymi krągłościami ale przyznam się szczerze ciężko coś takiego odebrać za komplement. Zabrzmiało to w moich uszach jak PRZYTYłO CI SIE
No nic i tak nie jest ze mną najgorzej, zawsze mogę ważyć więcej. I do tego właśnie nie chcę doprowadzić. Zaczynam ograniczać jedzenie a konkretnie nadmiar kalorii zwłaszcza tych pustych.
Tak więc dziś jak na razie 1 bułeczka ciemna z ziarnem
i serek + zaraz 1 jabłko, muszę też zacząć ćwiczyć.
#87
Napisano wto, 17 cze 2008 - 11:01
Niestety wczoraj wsunęłam jeszcze dwie grzanki i trochę kalafiora z masełkiem ale za to jeździłam z córką na rolkach więc nie jest tak źle.
Dziś mam za sobą grahamkę i 4 plasterki szynki, 1 kefir i zaraz wypije sok pomidorowy tyle do obiadu ok 18-19 obiad ( wiem że późno ale dopiero o tej godzinie jestem w domu) dziś może zupka kapuściana(odchudzająca) i 2 naleśniki oczywiście same. Wiem że naleśniki raczej nie są dietetyczne ale nie zamierzam przejść na drastyczną dietę a jedynie ograniczyć jedzenie które jem na co dzień. Może później gdy będę już jeść mniej zastosuje jakąś dietę.
Dziś mam za sobą grahamkę i 4 plasterki szynki, 1 kefir i zaraz wypije sok pomidorowy tyle do obiadu ok 18-19 obiad ( wiem że późno ale dopiero o tej godzinie jestem w domu) dziś może zupka kapuściana(odchudzająca) i 2 naleśniki oczywiście same. Wiem że naleśniki raczej nie są dietetyczne ale nie zamierzam przejść na drastyczną dietę a jedynie ograniczyć jedzenie które jem na co dzień. Może później gdy będę już jeść mniej zastosuje jakąś dietę.
#88
Napisano wto, 17 cze 2008 - 11:03
ale nie zamierzam przejść na drastyczną dietę a jedynie ograniczyć jedzenie które jem na co dzień.
pewnie , na poczatek to bardzo dobre podejście
#92
Napisano śro, 18 cze 2008 - 10:58
Nina uuu to musisz poczekać bo pewnie brzusio boli... :-| Ruch jest najwaznieszy tak że wielkie za te rolki z córcią.
http://straznik.diet...1707b92f0b0.png
Odrobina motywacji..wyrzeczeń i ambicji a efekt będzie widoczny!!Pozytywne myślenie i uśmiech przyda sie.
Odrobina motywacji..wyrzeczeń i ambicji a efekt będzie widoczny!!Pozytywne myślenie i uśmiech przyda sie.
#93
Napisano czw, 19 cze 2008 - 11:52
oD dziś zaczynam liczyć zjedzone kcal. III mocne postanowienie przestaję pić alkohol. Będzie ciężko bo same imprezy za dwa tygodnie imieniny szwagra potem córki moje itd itd
Oczywiście nie mówię że zupełnie bo zaraz teściowa zrobi ze mnie ciężarna, a zresztą niech sobie gada ale przede wszystkim chcę ograniczyć :beer: bo bardzo lubię wypić sobie z mężem np oglądając mecz ale koniec z tym. Wracając do kalorii to myślę ze limit 1500 jest ok ale nie mam doświadczenia w liczeniu więc wszystko okaże się w praniu. Wiecie co czuję się coraz gorzej w swoim ciele , nie czuję się atrakcyjna, nie wiem czym to jest spowodowane może tymi dodatkowymi kg ale czuję się po prostu źle psychicznie .
Ale wrócę do mojego liczenia
Dziś:
1 jogurt danio z płatkami - 180kcal
1 kefir - 184 kcal
4 łyżeczki cukru - 160 kcal
mleko do kawy - 100 kcal
o kurcze ale już dużo już 524 a gdzie obiad?????????
Oczywiście nie mówię że zupełnie bo zaraz teściowa zrobi ze mnie ciężarna, a zresztą niech sobie gada ale przede wszystkim chcę ograniczyć :beer: bo bardzo lubię wypić sobie z mężem np oglądając mecz ale koniec z tym. Wracając do kalorii to myślę ze limit 1500 jest ok ale nie mam doświadczenia w liczeniu więc wszystko okaże się w praniu. Wiecie co czuję się coraz gorzej w swoim ciele , nie czuję się atrakcyjna, nie wiem czym to jest spowodowane może tymi dodatkowymi kg ale czuję się po prostu źle psychicznie .
Ale wrócę do mojego liczenia
Dziś:
1 jogurt danio z płatkami - 180kcal
1 kefir - 184 kcal
4 łyżeczki cukru - 160 kcal
mleko do kawy - 100 kcal
o kurcze ale już dużo już 524 a gdzie obiad?????????
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych