wyrosnie z tego i masz rację jak przestanie spać w południe to będziesz mogła ją nauczyć o konkretnej godzinie tylko potrzeba stanowczośći i wytrwałościnp, kładziesz po bajce i leży, bez zabawy nawet do nocy ale ma leżęć , z czasem znudzi się przekomażanie i sama na boczek się przewróci
POWRóT DO DIETY
Rozpoczęty przez
sabina
, piątek, 01 lutego 2008 - 09:18
#241
Napisano pią, 23 maj 2008 - 20:58
...
...
#242
Napisano pią, 23 maj 2008 - 21:00
oj mam nadzieje
dobra ja narazie spadam później jeszcze wpadne poczytać co tam nadrukowałyscie
dobra ja narazie spadam później jeszcze wpadne poczytać co tam nadrukowałyscie
#244
Napisano nie, 25 maj 2008 - 08:20
shashua, no nawet pogoda dopisłą było zimno ale nie lało
rozpiska
dwie kromki waza z serkiem lekkim z ostrawi
gotowane udko +pomidor z jogurtem i czosnkiem
no i jeszcze wczoraj robiliśmy grilla i zjadłam skrzydełko, cieniutki plasterek karczku i pół kiełbasy
musiałam sie przyznać
dzis jade do kwiaciarni męża znajomego bo prosił czy bym nie pomogła im w poniedziałek bo będą mnieli napewno duzo zamówień i dziś musze jechać zobaczyć co i jak gdzie co jest żebym jutro już wiedziała
stresuje sie jak przed pierwszą pracą
ale tak sobie po cichu myśle że jak następnym razem beda potrzebowali kogoś to pierwsze zadzwoni do mnie (a kasa wiadomo zawsze sie przyda)
ile zdąże przeczytac to poczytam co u was reszta wieczorem albo jutro
miłej niedzielki
trzymajcie za mnie kciuki chociaż w sumei to jutro sie dopiero przydadza ale nei wiem co tam dzisiaj bedzie
rozpiska
dwie kromki waza z serkiem lekkim z ostrawi
gotowane udko +pomidor z jogurtem i czosnkiem
no i jeszcze wczoraj robiliśmy grilla i zjadłam skrzydełko, cieniutki plasterek karczku i pół kiełbasy
musiałam sie przyznać
dzis jade do kwiaciarni męża znajomego bo prosił czy bym nie pomogła im w poniedziałek bo będą mnieli napewno duzo zamówień i dziś musze jechać zobaczyć co i jak gdzie co jest żebym jutro już wiedziała
stresuje sie jak przed pierwszą pracą
ale tak sobie po cichu myśle że jak następnym razem beda potrzebowali kogoś to pierwsze zadzwoni do mnie (a kasa wiadomo zawsze sie przyda)
ile zdąże przeczytac to poczytam co u was reszta wieczorem albo jutro
miłej niedzielki
trzymajcie za mnie kciuki chociaż w sumei to jutro sie dopiero przydadza ale nei wiem co tam dzisiaj bedzie
#245
Napisano nie, 25 maj 2008 - 15:22
Sabinka-to na dzisiaj,
a to na jutro-żeby poszło dobrze-fajnie,że Ci się trafiła fucha -super,bo kaska wiadomo,nigd jej za dużo ,i zawsze się znajdą pilne potrzeby,jak to w domku przy rodzince
wczoraj troszkę było tego mięska ,ale to nic,bo ani alkohol,ani ciacha czy poważniejszych wpadek,także głowa do góry,ipokaż się wieczorem i powiedz,jak Ci poszło-no masz jeszcze jedne- za powodzenie
#246
Napisano nie, 25 maj 2008 - 20:12
#248
Napisano pon, 26 maj 2008 - 07:39
powiem wam ze byłam wczoraj i kompletna beznadzieja juz sie boje tego dzisiajszego dnia , załuje ze sie zgodziłam
dobra ide odezwę sie wieczorem albo jutro
panie tak sztuczno uprzejme ze szok
dobra ide odezwę sie wieczorem albo jutro
panie tak sztuczno uprzejme ze szok
#251
Napisano pon, 26 maj 2008 - 21:16
dałam rade
zarobiłam 100 zł
dietkowo ok bo kto przy takim młynie miał by czas jeść
jutro poczytam co tam u was bo dzis padam na pysk
dziękuje za to ze trzymałyście
zarobiłam 100 zł
dietkowo ok bo kto przy takim młynie miał by czas jeść
jutro poczytam co tam u was bo dzis padam na pysk
dziękuje za to ze trzymałyście
#252
Napisano pon, 26 maj 2008 - 21:35
dałam rade
zarobiłam 100 zł
a widzisz jak się opłacało, cieszę się,że jesteś zadowolona a początki w każdej nowej pracy czy nowym miejscu są zawsze trudne,ale zobaczysz jak wejdziesz w ten rytm to będzie tylko lepiej
#254
Napisano wto, 27 maj 2008 - 08:52
to była tylko jednorazowa fucha , ale może znowu jak nei będą mieli ludzi sie do mnie odezwiąale zobaczysz jak wejdziesz w ten rytm to będzie tylko lepiej
_________________
mam takie zaległosci w domu normalnie wygląda jak by bomba wybuchła ide sprzatać a później na dwór z natalią bo sie łądna pogoda zapowiada
papa
#256
Napisano wto, 27 maj 2008 - 10:59
Anja, a natalia jak by wyczuła że ją zostawiam i jak na złosć sie na całego rozchorowała tzn, jakaś jelitówka bo ją czysci i wymiotowała i goraczka dzis juz bez gorączki i z biegunką też już lepiej
ide dalej sprzątać bo później chce z nia isc na dwór bo pięknie u nas dzisja słońce świeci
ide dalej sprzątać bo później chce z nia isc na dwór bo pięknie u nas dzisja słońce świeci
#258
Napisano wto, 27 maj 2008 - 11:43
Anja, narazie sprawa nic nie ruszyła ale jakos narazie o tym nie mysle i humor mi sie jakos poprawił
#260
Napisano wto, 27 maj 2008 - 11:50
wielkie dzieki
Ja dalej sprzątam, piore bo tyle sie tego nazbierało a jeszcze musze Natalie położyc spać
A postów zeście tyle naczaskały ze chyab nei zdaze wszystkiego przeczytać
cholera waga dalej stii w miejscu to chyba ten krytyczny moment kiedy waga staje i nie chce za cholere ruszyc
Ja dalej sprzątam, piore bo tyle sie tego nazbierało a jeszcze musze Natalie położyc spać
A postów zeście tyle naczaskały ze chyab nei zdaze wszystkiego przeczytać
cholera waga dalej stii w miejscu to chyba ten krytyczny moment kiedy waga staje i nie chce za cholere ruszyc
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych