Skocz do zawartości

Zdjęcie

Z larwy w motyla


  • Zamknięty Temat jest zamknięty
38 odpowiedzi w tym temacie

#21
gapa

gapa

    Zawzi?ty dietowicz

  • Members
  • 61 postów
Z tymi plynami tez mam klopot ale jakos daje rade mam nadzieje ze ty tez dasz .
Z tym cwiczeniem w domu to zawsze jest cos znam to po sobie - na silowni jest calkiem inaczej i oczywiscie dochodza mile slowa jak sie zmieniasz :)
ale trzymam za Ciebie kciuki .
A nogi beda bolec jakis tydzien pozniej przejdzie zobaczysz tez tak mialam - piszczele mnie bolaly jak nie wiem coooo . :)
Dołączona grafika
Wczoraj to historia.....jutro tajemnica...dzis to dar od losu .....



...



...



#22
becia

becia

    Przyjaciel Forum

  • Moderators
  • 8 907 postów
noembra, witam cię bo jeszce nie miałam okazji :wave:
trzymam kciuki i zyczę powodzenia :thumbsup:

#23
noembra

noembra

    Advanced Member

  • Members
  • PipPipPip
  • 50 postów
becia ja tez cię milusio :wave: :wave: :wave:

A teraz piszę szybkie sprawozdanie i wystraszony uciekam, bo chyba za picie baty będą

:arrow: 2 skibeczki z serkiem topionym(minimalnie tylko posmarowane)
:arrow: 2 ziemniaczki, spory kawałek ryby niestety w panierce
:arrow: na kolacje zjem misę zdrowia czyli warzywka, bo w dzień nie miałam czasu
:arrow: picie to: 3 kawy :shock: i szklanka wody, ale jeszcze herbata zieloną dopije wieczorem
to uciekam, bo sama widzę, że kiepsko z płynami biegnie

A no i oczywiscie te nieszczęsne 5 minut na orbitreku było. :yikes: jak mnie nogi bolą

#24
ina44

ina44

    Dietowa szycha

  • Members
  • 5 164 postów
noembra, no dietka ekstra :clap2: ale to picie to naprawde za mało ja pije Muszynianke jest naturalnie mineralizowana i ma lekko naturalne bąbelki da się ją pić bo tak to ja tez nie przepadam

#25
noembra

noembra

    Advanced Member

  • Members
  • PipPipPip
  • 50 postów
Z piciem tej wody to normalnie jakis koszmar.....nie zebym nie lubiła, ale jakos mi z głowy ciagle to wylatuje, że przecież woda, a jak juz sobie przypomnę to jest późno i juz mi się w ogóle nie chce. I właśnie wpadłam na pomysł, ze sobie nastawie w komórce przypomnienie. np co 2 godziny i może będzie lepiej.
Co do dietki to chyba pierwszy raz nie jestem głodna podczas diety :mrgreen: moze dlatego, że zaczęłam jadać śniadania :hmmm: kiedys jadłam pierwszy posiłek bardzo późno. I nie ciagnie mnie do słodkiego z czego sie bardzo cieszę, a ostatni posiłek dzisiaj to wrecz wmusiłam w siebie, bo jakos głodna nie byłam, ale później w nocy na pewno bym do lodówki zagladała, więc wolałam zjeść na siłe i mieć spokojny wieczór, mimo, ze mam wrażenie, że sie obchałam na maxa. I tak sobie myslę, że chyba jutro atak na wagę przypuszcze, bo miało byc w niedziele ale chyba nie wytrzymam do niedzieli.

Dziekuje ina44 :lovers: Pierwszy raz jestem z siebie dumna( no gdyby nie ta woda)

#26
ina44

ina44

    Dietowa szycha

  • Members
  • 5 164 postów
ja tez kolacje wcinam na siłę i chudnę także to bardzo dobry objaw :-> :-> no i jak nie ma się ochoty na słodycze to już połowa sukcesu :clap: :clap:
wymyśliłam nowe hasło "nie jesz nie chudniesz" tanczy2

#27
noembra

noembra

    Advanced Member

  • Members
  • PipPipPip
  • 50 postów

wymyśliłam nowe hasło "nie jesz nie chudniesz"


Bomba :thumbsup: :thumbsup: i święta racja. No bo jak nie jesz to albo będziesz w nocy lodówke atakować, albo nawet jak schudniesz to odzyskasz z nawiązką, czyli błędne koło.
Żeby schudnąć trzeba jeść usmiech5 ina44 jestes wielka normalnie.
Od dzisiaj moje motto przewodnie w diecie to:
"nie jesz nie chudniesz"
tanczy tanczy tanczy


Dopiska 31.10.2008

a więc dzisiaj z dietką wyglądało tak:
:arrow: serek wiejski i skibka chlebka
:arrow: fasolka po bretońsku
:arrow: misa warzyw
Picie znowu bez rewelacji, szklanka wody, 3 kawy :oops: 2 zielone herbaty

#28
noembra

noembra

    Advanced Member

  • Members
  • PipPipPip
  • 50 postów
Dietka wyszła całkiem dobrze przez te dwa kolejne dni. Na szczęście nie popełniłam żadnego grzeszku. zamiast nieszczęsnego orbitreku, byłam dzisiaj na łyzwach, przez półtora godzinny kilka widowiskowych upadków zaliczyłam i teraz mnie wszystko boli.

Dzisiaj rano sie zważyłam i jest 2 kilo mniej :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :tanczy: :tanczy: :tanczy: :tanczy: :tanczy: Wreszcie mogłam suwaczek przesunąć :mrgreen:

#29
nadzwyczajna

nadzwyczajna

    Dietowa szycha

  • Members
  • 3 979 postów

Wreszcie mogłam suwaczek przesunąć



Gratulacje ogromne :win: :win: :win: :win:

#30
iwonka69

iwonka69

    Dietowa szycha

  • Members
  • 2 586 postów

jest 2 kilo mniej

moje uznanie za dietke i wytrwałość, tak trzymaj.

no i ten orbitrek, ech, fajną masz zabawkę a mężuś tez super.
pozdrawiam
Dołączona grafika

#31
Anusiak

Anusiak

    Dietowa szycha

  • Moderators
  • 12 306 postów

Dzisiaj rano sie zważyłam i jest 2 kilo mniej :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :tanczy: :tanczy: :tanczy: :tanczy: :tanczy:

Przyjmij moje gratulacjony :tanczy: :tanczy: :clap: :clap:
Dołączona grafika

Dołączona grafika

#32
alllga

alllga

    Zawzi?ty dietowicz

  • Members
  • 241 postów

Dzisiaj rano sie zważyłam i jest 2 kilo mniej :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :tanczy: :tanczy: :tanczy: :tanczy: :tanczy: Wreszcie mogłam suwaczek przesunąć :mrgreen:



gratki :D

#33
noembra

noembra

    Advanced Member

  • Members
  • PipPipPip
  • 50 postów
Dziękuje dziewczyny :mrgreen: Waga się trzyma, nie rośnie a to najważniejsze.
Taki jakiś mam zalatany ten dzień, ze na nic czasu. Nawet nie było obiadku, bo późno do domu wróciłam
:arrow: ciemna bułka z ogórkiem i pomidorem
:arrow: 3 marchewki (akurat pod reką były)
:arrow: 3 kanapki z pomidorkiem, ogórkiem
:arrow: 2 kawy, 2 zielone herbaty, 3 szklanki wody

Nie miałam dzisiaj zbytnio na nic czasu więc i jedzonko nie ciekawe. O co mało sie nie dałam namówić na hamburgera. Jakoś mnie w ostatnim momencie otrzeźwiło i zrezygnowałam w momencie gdy miałam zamawiać. Kilka godzin jeszcze za mną chodził.

#34
alllga

alllga

    Zawzi?ty dietowicz

  • Members
  • 241 postów

Jakoś mnie w ostatnim momencie otrzeźwiło i zrezygnowałam

:thumbsup: :thumbsup: :thumbsup:

#35
anetaz3

anetaz3

    Dietowa szycha

  • Members
  • 3 658 postów

nie dałam namówić na hamburgera.

No ,wielkie brawa za silną wolę. :clap2:

#36
ina44

ina44

    Dietowa szycha

  • Members
  • 5 164 postów
noembra,
wielkie brawa za spadek wagi :thumbsup: :win:
no i za hamburgera nie zjedzonego. :clap2: :clap2:
a przede wszystkim za dietke :thumbsup:

#37
ina44

ina44

    Dietowa szycha

  • Members
  • 5 164 postów
noembra, a co u Ciebie? Co sie nic nie odzywasz jak dietka :hmmm: :hmmm:

#38
gufinka

gufinka

    Dietowa szycha

  • Members
  • 2 734 postów
noembra, witam :wave: i trzymam kciuki, żeby w tym trudnym okresie udało się dobrze wystartować :clap2: i na wiosnę cieszyć się kilogramami których już nie będzie :thumbsup: Staraj się jeść mniej więcej co 3 godziny to bardzo ważne. Szczególnie, że obiad jesz późno, żeby nie było napadów głodu. Jogurt, owoc, kawałek białego sera, cokolwiek :grin: A na śniadanie sobie nie żałuj, zdążysz spalić w ciągu dnia :biegnie:

Tak poza tym to podziw i uznanie za to, jak radzisz sobie w życiu. Jesteś silna więc z dietką musisz sobie poradzić. A z pomocą forum to nie ma o czym mówić :tanczy:
Dołączona grafika

Viva Italia!!!

#39
ina44

ina44

    Dietowa szycha

  • Members
  • 5 164 postów
noembra, odezwij się :hmmm: jak tam dietka :hmmm:




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych