Skocz do zawartości

Zdjęcie

monia tak już mam


  • Zamknięty Temat jest zamknięty
997 odpowiedzi w tym temacie

#961
Dorotek21

Dorotek21

    Niszczyciel kalorii

  • Members
  • 678 postów
Monika pewnie ze dasz sobie rade :) ja w to nie watpie :):)



...



...



#962
sabina

sabina

    Dietowa szycha

  • Moderators
  • 9 837 postów
monika jak sie ma spokorodziców to oczywiście ze można my z mezem tez w tym roku nigdi enie byliśmy i tak sie złożyło że z rodzicmi spędziliśmy sylwestra całkiem miło było :tongue:

co do diety to na pewno ci sie uda tobie to chyabraczej stabilizacja tylko potrzebna niz dietka

ale trzymam :thumbsup:

#963
moniczka

moniczka

    Dietowa szycha

  • Members
  • 1 008 postów

ja w to nie watpie :):)

miło mieć zwolenników :) dzięki
Sabinka muszę trochę poćwiczyć, mam nie ładny brzuch xD jak to wiadomo każdy coś w sobie widzi co się nie podoba ;)
pozdrawiam :lovers:

#964
Dorotek21

Dorotek21

    Niszczyciel kalorii

  • Members
  • 678 postów

mam nie ładny brzuch

ja tez i to jest chyba moj najczulszy punkt :) zawsze sie go wstydzilam :) teraz czas to zmienic :) to co cwiczymy nad brzuszkiem razem??

#965
Agnieszka71

Agnieszka71

    Dietowa szycha

  • Members
  • 9 287 postów
Moniczka i jak tam walka z brzuchem????zaczelas juz??? :hmmm:

#966
sabina

sabina

    Dietowa szycha

  • Moderators
  • 9 837 postów
moniczka, no i jak tam dietka i cwiczonka :?:

#967
moniczka

moniczka

    Dietowa szycha

  • Members
  • 1 008 postów
oj dziewoje moje zaczęłam pełną parą :tanczy: na razie skupiłam się na samej diecie, ponieważ nie mam za bardzo czasu na ćwiczenia - wprowadziłam radykalne zmiany w swoim życiu zewnętrznym :mrgreen: a mianowicie wczoraj z kumpelą poszlysmy na zakupy, pomogła mi w doborze ubrań (nigdy takich nie nosiłam xD)i nie żałuję, natomiast dzisiaj zaraz po szkole poszłam do stylisty i ścięłam włosy :mrgreen:

sprawa diety, mój jadłospis nie przekracza 1000 kcal.
rano zawsze jem małaą miseczkę płatków kukurydzianych z mlekiem
w szkole jabłko
mały obiad
jak jestem głodna to owoc zazwyczaj jabłko :grin:
na razie jestem na etapie wprowadzenia i idzie mi dobrze, teraz dużo się nachodziłam

w szkole mam ogólną masakrę moja średnia na zakończenie semestru wynosi 3,78, a moja wychowawczyni wjeżdża mi i tak na ambicję, że za nisko :-(
dzisiaj na polskim miałam w ciągu godziny 3 kartkówki xD na przyszły tydzień są trzy spr i w między czasie zawsze coś wiadomo..

dzisiaj poćwiczę brzucha :mrgreen:

a co tam u Was?

#968
mila92

mila92

    Dietowa szycha

  • Members
  • 1 565 postów

na razie skupiłam się na samej diecie, ponieważ nie mam za bardzo czasu na ćwiczenia


no to trzymam kiuki za idealne efekty :thumbsup: :thumbsup: :thumbsup: :thumbsup:

wczoraj z kumpelą poszlysmy na zakupy, pomogła mi w doborze ubrań (nigdy takich nie nosiłam xD)i nie żałuję


hmm zdradź coś więcej :grin: :grin: :grin: :grin:

na przyszły tydzień są trzy spr i w między czasie zawsze coś wiadomo..


to to musimy się łączyć w bólu ;-)

dzisiaj poćwiczę brzucha :mrgreen:


a jakie ćwiczonka robisz bo ja 8 minute AbS.

życzę udanego weekendu :lovers: :lovers: :lovers: :lovers: :lovers:
Dołączona grafika
"Śniadanie jedz jak król, obiadem się podziel, a kolacje oddaj wrogowi" Tylko jakie to trudne...

#969
Agnieszka71

Agnieszka71

    Dietowa szycha

  • Members
  • 9 287 postów
Widze ze koniec semestru daje sie wam we znaki.

nie przekracza 1000 kcal.

wedlug mnie za malo :evilmad: potrzebujesz troche wiecej kalorii bo je szybk w tym wieku spalasz :evilmad: popraw sie prosze bo :po dupsku: beda :grin:
milego weekendu :lovers:

#970
moniczka

moniczka

    Dietowa szycha

  • Members
  • 1 008 postów
ok postaram się poprawić :grin: nie miałam czasu na takie rzeczy jak jedzenie xD jak ma się dużo na głowie to się o tym jakoś nie myśli xD

zdradź coś więcej

czyli zmianiłam styl ubierania się , zawsze ubierałam się szaro w bluzy ukrywałam się, chowałam tak aby mnie nie było widać
a teraz w koncu jakoś wyglądam mam nową koszulę w kratkę długi sweter i sukienke oraz spodnie!
włosy mam do ramion, a wcześniej były do połowy pleców :evil:
dzisiaj było tak:
płatki z mlekiem
jabłko
kawałek rolady na obiad ona w środku miała ser, parówkę przecier i pieczarki
jabłko
i szlus ale ie w gości postaram się być grzeczna ;D

#971
moniczka

moniczka

    Dietowa szycha

  • Members
  • 1 008 postów
witaj
przepraszam, że jestem tak rzadko..... szkoła pochłania mój cały czas :-/ w tym tyg były trzy sprawdziany, a następny tydzień jest znowu wypełniony , kalendarz pęka w szwach :-( tylko siedzieć i zakuwać....
w moim życiu nie było żadnego przełomu i nie ma o czym pisać ;-)
staram się bardzo pilnować i od czasu do czasu robię brzuszki :mrgreen: dzisiaj waga pokazała 64 kg :tongue: jestem w zachwycie :lovers: lece do was :grin:

#972
Nikola

Nikola

    Niszczyciel kalorii

  • Members
  • 979 postów
moniczka, :lovers: :lovers: :lovers:

dzisiaj waga pokazała 64 kg

:thumbsup: :clap2: :clap2: :clap2: Trzymajtak dalej:))

a teraz w koncu jakoś wyglądam mam nową koszulę w kratkę długi sweter i sukienke oraz spodnie!
włosy mam do ramion, a wcześniej były do połowy pleców

Czasem takie zmiany sa potrzebne:) Suuuper:*
Ja też sie musze do CIebie na zakupy wybrac:D Pewnie w piatek zawitam do Wrocławia:P
Pozdrawiam gorąco :lovers: :lovers: :lovers: :lovers: :lovers:

#973
moniczka

moniczka

    Dietowa szycha

  • Members
  • 1 008 postów

Ja też sie musze do CIebie na zakupy wybrac:D Pewnie w piatek zawitam do Wrocławia:P

a zapraszam :grin: pełno wyprzedaży teraz jest :) w piątek wiem, że miała miejsce noc zakupów w Magnolii, ale nie byłam już się w to nie bawię xD :lovers:

#974
Nikola

Nikola

    Niszczyciel kalorii

  • Members
  • 979 postów
moniczka, co tam słychać kochana??;> Ferie sie zblizaja wielkimi krokami, wiec pewnie wtedy czesciej bedziesz zagladac:P
Pozdrawiamm :lovers: :lovers: :lovers: :lovers: :lovers: :lovers:

#975
moniczka

moniczka

    Dietowa szycha

  • Members
  • 1 008 postów
Niki dzięki za zainteresowanie moją osobą, aż mi się miło zrobiło :lovers:
przepraszam, że tak rzadko bywam, ale szkoła :) i jeszcze przygotowania do 18-stki, która odbędzie się w piątek... :blush: stara będę :smiech3: i już wszytsko wolno..... xD

nie ważne..

pewnie wtedy czesciej bedziesz zagladac:P

zdecydowanie tak zostaję również w domku, więc czasu będę mieć duuużo :grin: jeśli chodzi o dietę to strategia ciągle ta sama małych kroczków na wadze tkwi 64 kg i to bardzo mocno, jest to wynik przyprawiający mnie o radość :grin: na feriach poćwiczę sobie już tak na poważnie :thumbsup: a teraz szukam złotego środka na całe życie, czyli odkrywam samą siebię, uczę się jak jeść i być ;-) dziwna jestem xD

miłego bycia na tym zwariowanym świecie, który ciągle gdzieś gna..
Monia

#976
moniczka

moniczka

    Dietowa szycha

  • Members
  • 1 008 postów
witam wszystkich :)
przepraszam, że tak rzadko bywam .... ostatnio świat wali mi się na głowę i jakoś muszę sobie z nim radzić, nie jest mi łatwo...
każdy ma jakieś problemy, muszę wszystkich wysłuchiwać, a ja nie mogę mieć żadnych problemów.... szkoła daje mi już się tak we znaki, że zaczynam siwieć! dużo by opowiadać...

staram się o siebie dbać, w sobotę waga pokazała 62 kg, ale dzisiaj już 64 kg :cry: ... tracę kontrolę zapisuję liczę do 1000, ale jak przycodzę ze szkoły to się rzucam na jedzenie9(czytaj słodkie) :-/ każdy dzień zaczynam z dobrą myślą, która wieczorem kończy się płaczem w poduszkę, znowu się nie udało :( niby mi już dużo nie zostało, ale nie mogę się wziąć za siebie :( nie mam kiedy ćwiczyć, jak zrobię 100 brzuszków i ćwiczenia na biust to jest sukces.... dziewczyny poratujcie

może wam uda się wyszukać jakąś alternatywę dla mnie? proszę

dzisiaj chyba nie będę spać, mam tyle nauki już nie daję rady, rozkładam ręce :cry:

pozdrawiam
załamana

#977
mila92

mila92

    Dietowa szycha

  • Members
  • 1 565 postów
Witam Moniczko :lovers:
Na początku chciałabym Ci złożyć choć bardszo spóźnione to szczere życzenia z okazji 18-tych urodzin :lovers: :lovers: :lovers: :lovers:

18 spełnionych marzeń
18 podróży dookoła świata
18 milionów dolarów
i gorących pocałunków bez liku!
I wszystkiego naj naj najlepszego
życzy Milena :lovers: :lovers: :lovers:
:urodziny: :urodziny: :urodziny: :urodziny: :urodziny: :urodziny: :urodziny: :urodziny: :urodziny: :urodziny: :tort: :tort: :tort: :tort: :tort: :tort: :tort: :tort: :urodziny: :urodziny: :urodziny: :urodziny: :urodziny: :urodziny: :urodziny: :urodziny: :urodziny: :urodziny: :tort: :tort: :tort: :tort: :tort: :tort: :tort: :tort: :urodziny: :urodziny: :urodziny: :urodziny: :urodziny: :urodziny: :urodziny: :urodziny: :urodziny: :urodziny: :tort: :tort: :tort: :tort: :tort: :tort: :tort: :tort: :urodziny: :urodziny: :urodziny: :urodziny: :urodziny: :urodziny: :urodziny: :urodziny: :urodziny: :urodziny: :tort: :tort: :tort: :tort: :tort: :tort: :tort: :tort: :urodziny: :urodziny: :urodziny: :urodziny: :urodziny: :urodziny: :urodziny: :urodziny: :urodziny: :urodziny: :tort: :tort: :tort: :tort: :tort: :tort: :tort: :tort: :urodziny: :urodziny: :urodziny: :urodziny: :urodziny: :urodziny: :urodziny: :urodziny: :urodziny: :urodziny: :tort: :tort: :tort: :tort: :tort: :tort: :tort: :tort: :urodziny: :urodziny: :urodziny: :urodziny: :urodziny: :urodziny: :urodziny: :urodziny: :urodziny: :urodziny: :tort: :tort: :tort: :tort: :tort: :tort: :tort: :tort: :urodziny: :urodziny: :urodziny: :urodziny: :urodziny: :urodziny: :urodziny: :urodziny: :urodziny: :urodziny: :tort: :tort: :tort: :tort: :tort: :tort: :tort: :tort:

A co do motywacji to nie wiem co mam powiedzieć . Musisz się zaprzeć w sobie i znaleźdź cel tak jak ja... Do tej pory też maiłam taki problem ale jakoś wzięłam się za siebie i pomyślałam że muszę się wziąć za siebie i co najważniejsze znaleźć cel czyli w moim przypadku 18-tkę...
A może mała rywalizacja :niegrzeczny: :niegrzeczny: co ty na to... Kto więcej zgubi przez tydzień kilogramków. To będzie taka mobilizacja.

Na mine działa mój "Dietowniczek" zeszycik w którym zapisuje wszysko co zjadłam nawet małe przękąski typu 1 paluszek czy plasterek wędlinki dokładnie wszystko . I teraz jak chce coś skubnąć to myśle sobie "NIE BO BĘDĘ MUSIAŁA TO ZAPISAĆ" i wtedy odkładam wszystko. Teraz sama siebie nie okłamuje typu a to był tylko 1 albo 5 paluszków przecież to się nie liczy a wręcz przeciwnie taki jeden paluszek solony ma 15 kal powiedziałam sobie koniec oszukiwania samej siebie. Nie wiem czy ty też masz taki problem ale naprawdę taki zeszycik pomaga.

Bardzo spółczuje Ci tylu godzin poświęconej na nauce ale cóż takie życzie ucznia ja od poniedziałku wracam do szkoły po feriach i też już mnie przeraż liczba sprawdzianów. Ale musimy doać radę wkońcu jeszcze 4 miesiące :roll: :roll: :roll:

Pozdrawiam papa :lovers: :lovers: :lovers:
Dołączona grafika
"Śniadanie jedz jak król, obiadem się podziel, a kolacje oddaj wrogowi" Tylko jakie to trudne...

#978
moniczka

moniczka

    Dietowa szycha

  • Members
  • 1 008 postów
dziękuję Mila :lovers:

A może mała rywalizacja :niegrzeczny: :niegrzeczny: co ty na to... Kto więcej zgubi przez tydzień kilogramków. To będzie taka mobilizacja.

ok idę na to :mrgreen: tylko może postawimy, że w tydzień -1 kg, żeby zbyt gwałtownie nie spadło i nie wróciło?? co o tym sądzisz?

"Dietowniczek" zeszycik w którym zapisuje wszysko co zjadłam

prowadzę takowy ;) juz jakieś dwa tyg :) dobra metoda :mrgreen:

musimy doać radę wkońcu jeszcze 4 miesiące :roll: :roll: :roll:

dokładnie :) ale jeszcze trochę wolnego wpadnie po drodze :grin:
chciałabym dojść do wagi 60 kg do kwietnia (wiadomo ładnie wyglądać na święta), a bynajmniej jak mi się nie uda to trudno, ale do wakacji będzie 58 :grin: to takie moje marzenie :love:

miłej nocki

#979
mila92

mila92

    Dietowa szycha

  • Members
  • 1 565 postów

ok idę na to tylko może postawimy, że w tydzień -1 kg, żeby zbyt gwałtownie nie spadło i nie wróciło?? co o tym sądzisz?


No to fajnie :grin: Chodziło mi o gramy a nie kilogramy potem zobaczyłam jak już wysłałam i już nie zmieniłam... :whistle: :whistle: Sorki :lovers: To jak nasza akcja zaczyna się od soboty ( to taki mój dzień ważenia i mierzenia dokładnego i zapisywania gdzie ile mam centymetrów ;-) ) W sobotę się wazymy i zapisujemy wymiarki a 6 marca ładnie pięknie piszemy swoją wagę i wymiary po tygodniu zmagań. Co ty na ten plan powiesz Moniczko :whistle: :niegrzeczny: :niegrzeczny:

Zaczynamy licytacje zgubionych kilogramków . KTO ZGUBI WIĘCEJ? oto jest pytanie :dumbells: :dumbells: :dumbells: :dumbells:

Fajnie że taż masz już taki zeszycik. Na forum nawet nie raz nie ma jak zajrzeć a tu do zeszyciku 2 minutki by wszystko wpisać wystarczy więc nie ma żadnych wymówek. :whistle: :grin:

chciałabym dojść do wagi 60 kg do kwietnia (wiadomo ładnie wyglądać na święta), a bynajmniej jak mi się nie uda to trudno, ale do wakacji będzie 58 to takie moje marzenie


Uda Ci się . Razem musimy dać radę i wkońcu przestać myśleć o tym jak wyglądamy ile zjadłyśmy i czy ta bluzka nie jest zbyt obcisła a zająć się ważniejszymi sprawami :lovers: ;-)

dokładnie :) ale jeszcze trochę wolnego wpadnie po drodze


A ty Moniczku już po feriach w trakcie czy przed???
:grin:

Życzę miłego dnia Moniczka papa :lovers: :lovers:
Dołączona grafika
"Śniadanie jedz jak król, obiadem się podziel, a kolacje oddaj wrogowi" Tylko jakie to trudne...

#980
moniczka

moniczka

    Dietowa szycha

  • Members
  • 1 008 postów

To jak nasza akcja zaczyna się od soboty

tak jest :grin:

zapisywania gdzie ile mam centymetrów

ale te wymiary przed czy po śniadaniu? bo waga wiadomo, że na pusty żołądek, a cm?

Na forum nawet nie raz nie ma jak zajrzeć

to może nie będziemy wstawiać rozpisek? nie ma czasu.... umówimy się na ilość kcal?

A ty Moniczku już po feriach w trakcie czy przed???
:grin:

ja już dawno po feriach... już dwa tygodnie zaimaniam ... mam wrażenie, że za niedługo założą mi w tej szkole chomąto przeorzą mną pole xD
dzisiaj odebrałam dowód osobisty ... :mrgreen: już się nie wywyinę xD
kupiłam sobie spódniczkę :yikes: małą ceglastą :mrgreen: i wyglądam jak dziewcynka xD


Mila czekam na Ciebie jutro i na wymiary :) :grin:




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych