1. Ograniczanie tłuszczów, ale jedzenie za dużej ilości węglowodanów..problemem jest zbyt duza ilosc spozywanych kcal a nie sam tluszcz.
2. Skupianie się wyłącznie na diecie i zapominanie o ćwiczeniach. warto cwiczyc 60-90 min dziennie...niestety sam spacetr nie wystarczy
3.Zapominanie o śniadaniu... a sniadanie pomaga lepiej panowac nad glodem w ciagu dnia,pobudza metebolizm.pominiecie sniadania i najadanie sie na wieczor to BŁĄD, w nocy nasz organizm nie potrezebuje duze ilosci kcal a ich nadmiar odlozy sie w postaci tluszczu..
4. Niekontrolowanie wagi..powinno ważyc się codziennie,by wiedziec jakie efekty przynosi dieta..powinno wazyc sie zawsze o tej samej porze dnia.
5.Nie wysypianie się.brak snu moze obnizyc poziom hormonu waznego dla metabolizmu.a to wywoluje wiekszy apetyt.
6. stawianie sobie celow nie do osiagniecia..aby svchudnac trzeba brac pod uwage swoje mozliwosci..pamietaj o zasadzie malych krokow
7. myslenie ze cwiczenia wystarcza. ruch podczas odchudzania jest wskazany jednak sam w sobie nie powoduje utraty wagi,dopiero w polaczeniu z dieta ma sens.przy odpowiednim wysilku mozna wyrzezbic cialo a niekoniecznie schudnac
to tyle moich(zaslyszanych,przeczytanych gdzies) uwag:) czekam na Wasze:) mam nadzieje ze mi tez pomoga:)
[porady] Błedy w odchudzaniu
KatyKate
, Tuesday, 19 October 2010 - 11:23
#1
Tue, 19 Oct 2010 - 11:23
...
...
#2
Sat, 23 Oct 2010 - 09:42
KatyKate nie do końca zgadzam się z Tobą,ja schudłam 38 kg i od 7 lat utrzymuję wagę schudłam zdrowo i wyznaje zasade że dieta to styl zycia.Nie zgadzam się z Tobą np. w punkcie 4 moim zdaniem ważenie się kazdego dnia to wielki błąd.Wagę wystarczy kontrolowac raz w tygodniu.Wiele osób robi błąd i wazy się kazdego dnia,bywa często tak ze jednego dnia waga pokazuje mniej a kolejnego dnia mimo ze przestrzegało się diety pokazuje np. 0,6 kg więcej wtedy osoba na diecie łapie dołek i zaczyna watpic w sens diety.Waga pokazuje więcej niż poprzedniego dnia z różnych powodów np. wystarczy ze zjemy cos bardziej słonego i zatrzymujemy wodę .Ja na forum bywam sporadycznie jeśli ktos ma ochotę pogadać na temat diety lub potrzebuje wsparcia zapraszam na moje gg 5624013.
#3
Tue, 06 Sep 2011 - 10:07
#4
Sat, 17 Sep 2011 - 11:45
#5
Sat, 17 Sep 2011 - 21:07
#6
Thu, 20 Oct 2011 - 14:51
Witam
Moim błędem podczas odchudzania było zbyt emocjonalne podejście do mojej wagi. Zgadzam się z KatyKate, że powinno się ważyć jak najczęściej podczas odchudzania. Jeżeli po prostu ustalisz sobie konkretny cel i bez względu na wszystko będziesz się go trzymać, no i oczywiście wyłączysz emocje, to ważenie częste jest tylko zaletą. Jak zna się własny organizm i wie się, że np przed miesiączką można przybrać nawet do 1,5kg to nie ma co się denerwować i złościć. Emocje tylko przeszkadzają w skupieniu się na właściwym celu.
Pozdrawiam
Moim błędem podczas odchudzania było zbyt emocjonalne podejście do mojej wagi. Zgadzam się z KatyKate, że powinno się ważyć jak najczęściej podczas odchudzania. Jeżeli po prostu ustalisz sobie konkretny cel i bez względu na wszystko będziesz się go trzymać, no i oczywiście wyłączysz emocje, to ważenie częste jest tylko zaletą. Jak zna się własny organizm i wie się, że np przed miesiączką można przybrać nawet do 1,5kg to nie ma co się denerwować i złościć. Emocje tylko przeszkadzają w skupieniu się na właściwym celu.
Pozdrawiam
#7
Tue, 20 Dec 2011 - 09:01
Witajcie:) mój największy błąd:
1. odkładanie diety na później:D hehe:) gdzieś przeczytałam, że "jutro to oficjalny dzień rozpoczęcia diety" i coś w tym jest niestety...teraz chyba zacznę po świętach...
2. słabość do słodyczy-czasem jej ulegam nawet na diecie
3. nie zwracanie uwagi na picie odpowiedniej ilości wody,a to też podobno błąd...
4. za mało ruchu...lubię pływać i biegać, ogólnie sport sprawia mi przyjkemność, ale gdy mam dużo zajęc, albo jestem zmęczona odpuszczam sobie, zamiast ćwiczyć codzienni:P
PS: moim zdaniem ważenie się co rano by mi nie pomogło, bo stresują mnie dobowe wahania wagi (a jak już wspomniałyście mogą być duże), ale jeśli kogoś to motywuje i woli mieć ścisłą kontrolę nad dietą, to niech sie waży codziennie, najważniejsze, zeby wytrwał
1. odkładanie diety na później:D hehe:) gdzieś przeczytałam, że "jutro to oficjalny dzień rozpoczęcia diety" i coś w tym jest niestety...teraz chyba zacznę po świętach...
2. słabość do słodyczy-czasem jej ulegam nawet na diecie
3. nie zwracanie uwagi na picie odpowiedniej ilości wody,a to też podobno błąd...
4. za mało ruchu...lubię pływać i biegać, ogólnie sport sprawia mi przyjkemność, ale gdy mam dużo zajęc, albo jestem zmęczona odpuszczam sobie, zamiast ćwiczyć codzienni:P
PS: moim zdaniem ważenie się co rano by mi nie pomogło, bo stresują mnie dobowe wahania wagi (a jak już wspomniałyście mogą być duże), ale jeśli kogoś to motywuje i woli mieć ścisłą kontrolę nad dietą, to niech sie waży codziennie, najważniejsze, zeby wytrwał
#8
Tue, 31 Jan 2012 - 09:54
Moim zdaniem jednym z większych błędów jest całkowita eliminacja pewnych grup jedzenia. Jak słusznie napisałeś, to nie sam tłuszcz tuczy, ale chodzi o to, żeby ten tłuszcz wybierać jak najlepszy jakościowo (np. olej rzepakowy), i ograniczyć spożycie tłuszczów zwierzęcych. Tak samo całkowita eliminacja węglowodanów też nie jest najlepszym pomysłem.
#9
Thu, 02 Feb 2012 - 12:13
#10
Fri, 03 Feb 2012 - 00:10
A ja uważam, podstawowym błędem jest odchudzanie się z dnia na dzień bez dłuższego namysłu. Odchudzanie się to nie zabawa - trzeba wziąć wszystkie "za" i "przeciw", poznać swoje możliwości, a już na pewno nie liczyć na to, że po tygodniu będzie się super laską. Połączenie zdrowego odżywiania - powtarzam ZDROWEGO, a nie głodówki w połączeniu z ćwiczeniami daje efekty. Głupota jest wyżej wspomniana głodówka, która to nie przyczyni się do zmniejszenia wagi a wręcz przeciwnie, gdyż przy niewielkiej ilości przyjmowanych kalorii organizm zaczyna magazynować zapasy, które zamienia się w tłuszcz.Uważam, że wszystko trzeba robić z wyobraźnią i głową, a na pierwsze widoczne efekty liczyć po jakimś miesiącu. Dodam jeszcze, że dla zabicia głodu bardzo pomocna jest mineralka bez gazu lub jakiś owoc, tj. jabłko, czy pomarańcza, albo jogurt naturalny. Ważnym jest, aby jeść dziennie 4 - 5 małych, ale zbilansowanych posiłków i nie do godziny 18 czy 19 ale ok 3 godzin przed snem (zasada jest taka, żeby miedzy ostatnim posiłkiem, a pierwszym następnego dnia nie było przerwy dłuższej, niż 12 godzin). Pozdrawiam
#11
Mon, 06 Feb 2012 - 12:27
#12
Thu, 01 Mar 2012 - 11:13
Czy ja wiem, czy się nie zaśnie;) ja jadam ostatni posiłek po 17 a idę spać 22-23 i jakoś mogę dotrwać do tej godziny:) czasami owszem czuję się głodna, ale zapijam to herbatą i wodą, więc da się żyć ważę się raz na dwa lub trzy tygodni i to chyba wystarczy;) raz mi się zdarzyło, że po tygodniu od ostatniego ważenia niby przytyłam 3 kg, chociaż moja dieta w ciągu tygodnia się nie zmieniła specjalnie;) poza tym przed miesiączką organizm zatrzymuje więcej wody, więc to też może mieć wpływ na wagę a co do błędów w diecie to rzeczywiście największe to brak ćwiczeń i drastyczne ograniczanie jedzenia, zamiast jeść mniej a częściej to dziewczyny się głodzą;]
[wymoderowano]
#13
Tue, 13 Mar 2012 - 15:04
#14
Guest_eiger_*
Mon, 26 Mar 2012 - 17:37
#15
Wed, 28 Mar 2012 - 11:58
#16
Mon, 27 May 2013 - 09:32
keji, a ja uwazam, ze ma. Wprawdzie bardziej psychiczny, ale ma. ludzie waza sie co dzien, i licza, ze kazdego dnia ujrza na wadze nizsza wartosc. Nie biorac pod uwage, ze ooprzedniego dnia moicniej posolili jedzenie, maja okres itp i doszlo do zatrzymania wody w organizmie i stad wyzsza waga. ludzie sie zniechecaja i koniec odchudzania... oczywisice nie mowie, ze tak jest u 100% osob, nie chce generalizowac.
#17
Wed, 29 May 2013 - 14:19
Błędem, który zauważyłam u dużej liczby osób, które były na diecie to ich mylne założenie od samego początku. Wiele ludzi przechodzi na dietę i stosuje się rygorystycznie do jej zasad oraz dzielnie walczą by osiągnąć wymarzony efekt lecz potem powracają do dawnych nawyków żywieniowych i są zrozpaczeni, że tyle pracy poszło na marne bo wrócili do punktu wyjściowego
#18
Thu, 30 May 2013 - 19:10
#19
Sat, 06 Jul 2013 - 21:31
Ja kiedys sie wazylam codziennie i to byl blad .
Teraz wiem ze nie kilogramy sa wazne a centymetry
Teraz wiem ze nie kilogramy sa wazne a centymetry
#20
Sat, 06 Jul 2013 - 23:46
Jest bez sensu ważyć się codziennie, najlepiej ważyć się raz w tygodniu bo jednego dnia możesz mieć spadek wagi a drugiego wzrost... no i co będziesz się tym codziennie? i przejmować się w sytuacji kiedy może to być zwykłe zatrzymanie wody w organizmie ?