Już po ćwiczonkach -czyli jeździe oj cala zesztywniala jestem po raptem pół godzinie jazdy ostatni raz na rowerze stacjonarnym siedziałam w 2009 roku Włączyłam sobie "Stawkę większą niż życie " i popedałowalam.Przy wsparciu damy radę becia, wyciągaj rower z garażu i szlifuj formę przed wiosną.
Kolacyjka zjedzona dziś zaserwowałam sałatkę z pomidora ,ogorków ,sałaty z winegretem do tego starłam marchew z jabłkiem (oczywiście osobno ) do tego twaróg z jogurtem.Rodzinka rzuciła się na warzywka jakby rok czasu nie jedli. Do jutra pa
Torcikowy pamiętnik
Rozpoczęty przez
torcik
, środa, 05 grudnia 2012 - 15:56
...
...
#103
Napisano śro, 30 sty 2013 - 11:34
Jasne ,że damy radę Dzisiejszy dzień powitał nas pochmurnym niebem i paskudnym kapuśniaczkiem .
Dziś spałaszowałam
śniadanko
----------
jogurt z blonnikiem 1łyżka
tost ciemny z ogorkiem i pomidorkiem +kubek herbaty,salatka z ogorka ,pomidora
II śniadanie planuję kubek białej kawy.Kawę wypiłam w "gościach" zjadlam tyci,tyci kawaleczek serniczka
Rano spojrzałam na trawnik masakra jak poryty przez krety.
Lecę pa.
W domu.
Zaglądam teraz ,bo potem nie wiem czy dam radę.Przypomniało mi się ,że jutro syn ma w szkole bal karnawałowy.Będę musiała jechać coś pożyczyć.Jeszcze rowerek pół godzinki jak dam radę może więcej.Obiadek zaplanowałam :piersi z kurczaka w curry pieczony w rękawie plus surowka z marchwi,ziemniaczki.Wieczorem czeka mnie moje "ulubione''zajęcie prasowanie.
Byłam już na rehabilitacji,musiałam wziąć sobie dodatkowo masaż odcinka szyjnego(płatny )żle spałam i odwrócić głowy nie mogłam -straszne ból jak smok.Teraz lepiej boli ale mogę ruszać szyją. Zawijam kiece i lecę pa
Dziś spałaszowałam
śniadanko
----------
jogurt z blonnikiem 1łyżka
tost ciemny z ogorkiem i pomidorkiem +kubek herbaty,salatka z ogorka ,pomidora
II śniadanie planuję kubek białej kawy.Kawę wypiłam w "gościach" zjadlam tyci,tyci kawaleczek serniczka
Rano spojrzałam na trawnik masakra jak poryty przez krety.
Lecę pa.
W domu.
Zaglądam teraz ,bo potem nie wiem czy dam radę.Przypomniało mi się ,że jutro syn ma w szkole bal karnawałowy.Będę musiała jechać coś pożyczyć.Jeszcze rowerek pół godzinki jak dam radę może więcej.Obiadek zaplanowałam :piersi z kurczaka w curry pieczony w rękawie plus surowka z marchwi,ziemniaczki.Wieczorem czeka mnie moje "ulubione''zajęcie prasowanie.
Byłam już na rehabilitacji,musiałam wziąć sobie dodatkowo masaż odcinka szyjnego(płatny )żle spałam i odwrócić głowy nie mogłam -straszne ból jak smok.Teraz lepiej boli ale mogę ruszać szyją. Zawijam kiece i lecę pa
#104
Napisano czw, 31 sty 2013 - 22:13
Dobry wieczór,
Wczoraj jeździłam na rowerku 45 minut,niestety bez kalkulatorka,popsuł się.
Dziś nie jeździłam .Musiałam z dzieckiem lekcje odrabiac-opornie szło to i późno skończyliśmy .
Jutro ostatni dzień rehabilitacji .Nie będę pisać co zjadłam ,bo szkoda gadać po prostu masakra... cała czekolada Dziś mi sie przypomniało ,że na początku pamiętniczka deklarowałam się ,że zapiszę się na jogę i co ?? I nic !Trzeba się zmierzyć z leniem
Wczoraj jeździłam na rowerku 45 minut,niestety bez kalkulatorka,popsuł się.
Dziś nie jeździłam .Musiałam z dzieckiem lekcje odrabiac-opornie szło to i późno skończyliśmy .
Jutro ostatni dzień rehabilitacji .Nie będę pisać co zjadłam ,bo szkoda gadać po prostu masakra... cała czekolada Dziś mi sie przypomniało ,że na początku pamiętniczka deklarowałam się ,że zapiszę się na jogę i co ?? I nic !Trzeba się zmierzyć z leniem
#105
Napisano pią, 01 lut 2013 - 16:21
Witam ,
Wczoraj zawaliłam ,dziś postanowię nie dać się .Wieczorem pojeżdżę na rowerku.
Śniadanie
----------
2 kawałki chleba -ciemnego z tartare,pomidorem i ogórkiem plus herbata.
2śniadanie
kawałek chlebka z masełkem ,parę pomidorków koktajlowych,jabłko,herbata i zupka gorący kubek-rosół
Obiad
-------
znów zupa pomidorowa (chuda z makaronem)
Wczoraj zawaliłam ,dziś postanowię nie dać się .Wieczorem pojeżdżę na rowerku.
Śniadanie
----------
2 kawałki chleba -ciemnego z tartare,pomidorem i ogórkiem plus herbata.
2śniadanie
kawałek chlebka z masełkem ,parę pomidorków koktajlowych,jabłko,herbata i zupka gorący kubek-rosół
Obiad
-------
znów zupa pomidorowa (chuda z makaronem)
#106
Napisano pią, 01 lut 2013 - 17:09
Moja dieta też ma teraz duuużo nieładnych produktów... ale jem dokładnie cztery razy w ciągu doby z czego ostatni posiłek to 1/2 ananasa (reszta mi nie wchodzi).
Znam ból związany z brakiem czasu - nawet nie mam kiedy jechać poszukać sukienki :myśli1:
A, zapomniałam się pochwalić... wczoraj mieliśmy przedślubną studniówkę -> jeszcze tylko 99 dni
Znam ból związany z brakiem czasu - nawet nie mam kiedy jechać poszukać sukienki :myśli1:
A, zapomniałam się pochwalić... wczoraj mieliśmy przedślubną studniówkę -> jeszcze tylko 99 dni
#107
Napisano pią, 01 lut 2013 - 21:22
Leci ,oj leci ten czas.Propos sukienki podeślij jakiś link to obejżę choć przybliżony fason sukienki ,a co z tortem, babeczkowy czy jakiś inny?
Ananasa miałam już w koszyku i niedrogi był 3 zyla ale koszyk mały zakupów duzo
kolacja
-------
sałatka z grzankami(wszystko na bazie pomidor,ogorek ,sałata,sos winegret)
30 min. jazdy na rowerku.
Tak dziś przemarzłam (w kościele),że jak wróciłam to mąż szybko napalił w kominku,w łapkę dostałam kubek herbaty i się grzałam
Dodam tylko ,że jutro jadę do teściowej na obiad pewnie z dwóch dań i deser .Daję sobie dyspensę na ten czas
Ananasa miałam już w koszyku i niedrogi był 3 zyla ale koszyk mały zakupów duzo
kolacja
-------
sałatka z grzankami(wszystko na bazie pomidor,ogorek ,sałata,sos winegret)
30 min. jazdy na rowerku.
Tak dziś przemarzłam (w kościele),że jak wróciłam to mąż szybko napalił w kominku,w łapkę dostałam kubek herbaty i się grzałam
Dodam tylko ,że jutro jadę do teściowej na obiad pewnie z dwóch dań i deser .Daję sobie dyspensę na ten czas
#108
Napisano sob, 02 lut 2013 - 10:59
Wlaśnie przeczytałam artykuł o ananasach i spieszę podzielić się tą wiadomościa.
Bromelina to zawarta w ananasie poprawia przemiane materii,potas pomaga trawic bialko,oczyszcza organizm ze złogów i oczyszcza organizm z nadmiaru wody zawarta w nim witamina c też wspomaga układ trawienny.
Wystarczy jeść ananasa świeżego do każdego posiłku -dwa plastry minimum.Wychodzi wowczas cały ananas na dzień.Będę po południu.
Wieczór....
Nie dałam rady wcześniej,cały dzień poza domem.
Rano zawiozłam córkę na konie,a sama podreptałam do pomieszczenia dla rodziców:cieplutko ,suchutko,dostęp do netu kawusia w łapci, żyć nie umierać.
Potem szybko do domu po drugą latorośl i na basen.Po basenie-obiad u teściowej.Nie myliłam się obiad z dwóch dań ,deser i lody.Zjadłam tylko kawałeczek sernika.Na kolację wcinaliśmy ananasa pychotka.
Bromelina to zawarta w ananasie poprawia przemiane materii,potas pomaga trawic bialko,oczyszcza organizm ze złogów i oczyszcza organizm z nadmiaru wody zawarta w nim witamina c też wspomaga układ trawienny.
Wystarczy jeść ananasa świeżego do każdego posiłku -dwa plastry minimum.Wychodzi wowczas cały ananas na dzień.Będę po południu.
Wieczór....
Nie dałam rady wcześniej,cały dzień poza domem.
Rano zawiozłam córkę na konie,a sama podreptałam do pomieszczenia dla rodziców:cieplutko ,suchutko,dostęp do netu kawusia w łapci, żyć nie umierać.
Potem szybko do domu po drugą latorośl i na basen.Po basenie-obiad u teściowej.Nie myliłam się obiad z dwóch dań ,deser i lody.Zjadłam tylko kawałeczek sernika.Na kolację wcinaliśmy ananasa pychotka.
#109
Napisano nie, 03 lut 2013 - 12:30
#111
Napisano pon, 04 lut 2013 - 12:42
Dzień dobry
W wolnej chwili zajżałam do netu w poszukiwaniu informacji gdzie sie udać aby poćwiczyćNie cierpię cwiczyć sama.?Będzie to chyba klub w Bydgoszczy co oznacza dojazdy.Potem zajżę do klubu niedaleko mnie.Jutro pojadę do sportowego -spodnie dresowe kłaniają się-domowe za bardzo sfatygowane .
Co to wczorajszej wagi to nie wiem co to było.Najpierw pokazała 67,8kg wczoraj rano to się załamałam.Dziś rano pokazywała 66 kg.Sprwdziłam moim dyżurnym odważnikiem 5kg, waga pokazywała 5kg więc nie wiem co to było.
Rano zajadłam
herbata czarna -gorzka,1kanapka z tartare i posypana rzeżuchą.
II śniadanie
------------
herbata zielona,2 jabłka na ciepło-podgrzane w mikrofali
Obiad-dopiero będzie
zupa fasolowa -light(na wywar mięsny,ziemniaki,fasola)
Kolacja
kanapka z rzeżuchą pomidorkiem i ogorkiem
-----
W wolnej chwili zajżałam do netu w poszukiwaniu informacji gdzie sie udać aby poćwiczyćNie cierpię cwiczyć sama.?Będzie to chyba klub w Bydgoszczy co oznacza dojazdy.Potem zajżę do klubu niedaleko mnie.Jutro pojadę do sportowego -spodnie dresowe kłaniają się-domowe za bardzo sfatygowane .
Co to wczorajszej wagi to nie wiem co to było.Najpierw pokazała 67,8kg wczoraj rano to się załamałam.Dziś rano pokazywała 66 kg.Sprwdziłam moim dyżurnym odważnikiem 5kg, waga pokazywała 5kg więc nie wiem co to było.
Rano zajadłam
herbata czarna -gorzka,1kanapka z tartare i posypana rzeżuchą.
II śniadanie
------------
herbata zielona,2 jabłka na ciepło-podgrzane w mikrofali
Obiad-dopiero będzie
zupa fasolowa -light(na wywar mięsny,ziemniaki,fasola)
Kolacja
kanapka z rzeżuchą pomidorkiem i ogorkiem
-----
#112
Napisano czw, 07 lut 2013 - 19:01
Zapisałam się,byłam już na ćwiczeniach wczoraj,dziś jestem cała obolała.Chodzę na zajęcia pilates 2x w tyg,1 x tyg. joga,w przerwach na saunę .
Jestem ciekawa jak będzie na jodze w życiu nie byłam. Dziś popełniłam
śniadanie
----------
2x kawałki razowca z pomidorkiem i ogórkiem
herbata
II śniadanie
-----------
2x pomarańcza
jabłko
kawa z mlekiem
obiad
------
makaron z jajkiem
kolacja
-----
sałatka
herbata
Jestem ciekawa jak będzie na jodze w życiu nie byłam. Dziś popełniłam
śniadanie
----------
2x kawałki razowca z pomidorkiem i ogórkiem
herbata
II śniadanie
-----------
2x pomarańcza
jabłko
kawa z mlekiem
obiad
------
makaron z jajkiem
kolacja
-----
sałatka
herbata
#113
Napisano pią, 08 lut 2013 - 22:49
Wróciłam z jogi.Fajnie było podczas relaksacji prawie odpłynęłam .Zobaczymy jutro jakie będą zakwasy.
dziś zjadłam :
herbata
dwa kawałki razowca z pomidorem
II śniadanie
------------
kawa z mlekiem
jogurt
herbata
jabłko 2x
obiad
------
1x naleśnik z jabłkiem (bez cukru)
kolacja
-------
kawalek grzanki razowej z sałatką z pomidorka i ogorkow
JUtro idę na urodziny do bratanka -będzie tort na nieszczeście dla mojej wagi
Zapomniałam dodać Byłam dziś też na kijkach 30 minut.Pa do jutra.
dziś zjadłam :
herbata
dwa kawałki razowca z pomidorem
II śniadanie
------------
kawa z mlekiem
jogurt
herbata
jabłko 2x
obiad
------
1x naleśnik z jabłkiem (bez cukru)
kolacja
-------
kawalek grzanki razowej z sałatką z pomidorka i ogorkow
JUtro idę na urodziny do bratanka -będzie tort na nieszczeście dla mojej wagi
Zapomniałam dodać Byłam dziś też na kijkach 30 minut.Pa do jutra.
#114
Napisano nie, 10 lut 2013 - 15:28
Witam,
Dziś zjadłam
Śniadanie
----------
herbata,sałatka francuska,kawałek chleba,jajeczniczka
II śniadanie
-----------------
pomarańcza
herbata,kawa z mlekiem
obiad-
Wczoraj nie zaględałam ,bo czasu nawet nie było.Po południu byłam u bratanka na urodzinkach i torcika wciągnęłam .
Jutro na pilates.Jeszcze dziś jestem obolała mam nadzieję ,że to przejdzie.
Dziś zjadłam
Śniadanie
----------
herbata,sałatka francuska,kawałek chleba,jajeczniczka
II śniadanie
-----------------
pomarańcza
herbata,kawa z mlekiem
obiad-
Wczoraj nie zaględałam ,bo czasu nawet nie było.Po południu byłam u bratanka na urodzinkach i torcika wciągnęłam .
Jutro na pilates.Jeszcze dziś jestem obolała mam nadzieję ,że to przejdzie.
#115
Napisano pon, 11 lut 2013 - 22:13
Dobry wieczór
Czas na codzienny raporcik
Śniadanie sałatka, herbata,pomarańcza
II śniadanie
------------
kawa, pomarańcza
obiad
-------
makaron-gotowany trochę
kolacja
-------
herbata
kawałek razowca sałatka
W sałatce,dowolna kombinacja owoców i warzyw,sałata+winegret ,zasmakowała moja rodzinka z czego się bardzo cieszę,bo to zdrowy i lekki posiłek-szczególnie wieczorem przed snem.
Jutro może na kijki pójdę będzie to zależało od aury.
Czas na codzienny raporcik
Śniadanie sałatka, herbata,pomarańcza
II śniadanie
------------
kawa, pomarańcza
obiad
-------
makaron-gotowany trochę
kolacja
-------
herbata
kawałek razowca sałatka
W sałatce,dowolna kombinacja owoców i warzyw,sałata+winegret ,zasmakowała moja rodzinka z czego się bardzo cieszę,bo to zdrowy i lekki posiłek-szczególnie wieczorem przed snem.
Jutro może na kijki pójdę będzie to zależało od aury.
#116
Napisano wto, 12 lut 2013 - 19:34
Witam wieczorową porą,
Dzisiejszy raporcik;
śniadanie
herbata i 2 kawałki razowego z masłem
IIśniadanie
----------
sałatka i kawa z mlekiem
obiad
-----
talerz czystej ogórkowej bez śmietany
podwieczorek
---------------
pół jabłka
kolacja
-------
twarozek lekki z rzodkiewka plus 1 kawalek razowca
Nie dałam się dziś , z czystym sumieniem mogę powiedzieć: grzechów dietkowych brak!
Tylko żałuję jednego na kijki nie zdążyłam pójść.
Dzisiejszy raporcik;
śniadanie
herbata i 2 kawałki razowego z masłem
IIśniadanie
----------
sałatka i kawa z mlekiem
obiad
-----
talerz czystej ogórkowej bez śmietany
podwieczorek
---------------
pół jabłka
kolacja
-------
twarozek lekki z rzodkiewka plus 1 kawalek razowca
Nie dałam się dziś , z czystym sumieniem mogę powiedzieć: grzechów dietkowych brak!
Tylko żałuję jednego na kijki nie zdążyłam pójść.
#117
Napisano śro, 13 lut 2013 - 15:42
Witam,zacznijmy od sprawozdania:
I śniadanie
herbata,2 kawałki razowca z masłem
II śniadanie
-----------
kawa z mlekiem
obiad
------
3 płaty (małe) śledzia po wiejsku plus 2 kawałki razowego chleba z masłem
kolacja
---------- nie wiem co będzie
Niedawno pisałam o tłustym czwartku dziś już popielec, pierwszy dzień postu mojego
Postanowiłam ,że nie zjem ani kawałka ciasta,zero słodyczy do Wielkanocy.Masakra.
I śniadanie
herbata,2 kawałki razowca z masłem
II śniadanie
-----------
kawa z mlekiem
obiad
------
3 płaty (małe) śledzia po wiejsku plus 2 kawałki razowego chleba z masłem
kolacja
---------- nie wiem co będzie
Niedawno pisałam o tłustym czwartku dziś już popielec, pierwszy dzień postu mojego
Postanowiłam ,że nie zjem ani kawałka ciasta,zero słodyczy do Wielkanocy.Masakra.
#118
Napisano pon, 18 lut 2013 - 21:09
Trzymam się dzielnie ,zero słodyczy.Wcale nie dietkuję trzeba się zmobilizować.Dobrze ,że jeszcze jest trochę ruchu.Dziś wydarzyła się zabawna sytuacja.Pojechałam do klubu na zajęcia wieczorem,rano spakowałam sobie torbę z ciuchami i wrzuciłam do bagażnika a popołudniu byłam na zakupach....Nietrudno się domyśleć co było dalej ,córka rozpakowała torbę razem z zakupami zajeżdżam do klubu zaglądam do bagażnika a tu ...pusto
Będę musiała podgonić dzisiejszą nieobecność na zajęciach.Najgorsze to ssanie w żołądku
Będę musiała podgonić dzisiejszą nieobecność na zajęciach.Najgorsze to ssanie w żołądku
#119
Napisano wto, 19 lut 2013 - 14:12
#120
Napisano śro, 20 lut 2013 - 23:10
Najpierw jedzonko ,ploty potem.
śniadanko:bułeczka grahamka z ogórkirm i pomidorkiem ,herbata
II śniadanko jogurt ,kawa z mlekiem
obiad gołąbek (bez sosu) z kawałkiem chleba
podwieczorek
sałatka ze świeżych warzyw
kolacja brak
Napadało śniegu ,że hohho.... Zima niech idzie precz.Dziś byłam na pilatesie ,oj dostałam wycisk,były jeżyki na nich to ćwiczyłyśmy. Jutro pewnie nie wstanę z łożka
śniadanko:bułeczka grahamka z ogórkirm i pomidorkiem ,herbata
II śniadanko jogurt ,kawa z mlekiem
obiad gołąbek (bez sosu) z kawałkiem chleba
podwieczorek
sałatka ze świeżych warzyw
kolacja brak
Napadało śniegu ,że hohho.... Zima niech idzie precz.Dziś byłam na pilatesie ,oj dostałam wycisk,były jeżyki na nich to ćwiczyłyśmy. Jutro pewnie nie wstanę z łożka
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych