Skocz do zawartości

Zdjęcie

Torcikowy pamiętnik


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
145 odpowiedzi w tym temacie

#81
torcik

torcik

    Zawzi?ty dietowicz

  • Members
  • 172 postów
Dzień dobry,wczoraj się pochwaliłam za szybko .Około 21 dostałam temperatury 38st.C
masakra.Dziś stan podgorączkowy.Leżę w łózeczku i już mam dosyć tego odosobnienia .Myślałam ,że jak poleżę dwa dni to przejdzie ale zanosi się na dłuższe leżenie :roll: Zmykam
Dołączona grafika



...



...



#82
ciacho

ciacho

    Zawzi?ty dietowicz

  • Members
  • 127 postów
Biedactwo. Chyba jakiś taki czas felerny nas zastał. W końcu rok 2013 :-/
Mam nadzieję, ze szybko dojdziesz do siebie. Gorączka to nic przyjemnego. A dietą się nie martw, najważniejsze to wyzdrowieć... tylko jedz coś poza tym chlebem :zjem cie:

Co ciekawego czytasz?
Dołączona grafika

Aby popłynąć ku nowym horyzontom trzeba się nie bać spuścić brzegu z oczu.(W.Faulkner)

#83
torcik

torcik

    Zawzi?ty dietowicz

  • Members
  • 172 postów
Ano felerny ten 2013r :-/ ,nie pisałam wczoraj bo nawet nie miałam jak .Dostałam znów gorączki tylko wyższej :-x Dopiero podwójna dawka pyralginy pomogła.Zeby było jeszcze mało fajnie to córkę wczoraj rano bolała głowa a po godzinie miała 38.5st.C Ból gardła.Maż pojechał z nią do lekarza ,pani doktor powiedziała ,że to zwykła wirusówka-trzeba wyleżeć,dużo pić brać witC w razie gorączki zbijać .Tak wygląda 1 dzień mojego urlopu :hmmm: Teraz czekam kiedy męska część naszej rodzinki wpadnie w szpony wirusówki :yikes: Jeśli chodzi o książkę czytam teraz M.Ulatowska ,,Kamienica przy Kruczej'' Jest to wielopokoleniowa opowieść o mieszkańcach kamienicy .Akcja się zaczyna w 1937 r -kończy na początku lat 80-siątych.Jeśli chodzi o jedzonko wmuszają we mnie zupki,ziemniaczki i słodycze! Pokusiło mnie -zjadłam czekoladkę i ciastko 8-) ale najbardziej smakuje mi herbata z pigwą :mrgreen:
Dołączona grafika

#84
becia

becia

    Przyjaciel Forum

  • Moderators
  • 8 907 postów
no tak po kolei całą rodzinkę rozkłada :bawi: kurcze tyle dookoła tych gryps paskudnych, dziwnych przeziębień, miejmy nadzieje,że troszke przymrozi i wygina te paskudztwa :oczy:

zdrówka dla rodzinki

#85
ciacho

ciacho

    Zawzi?ty dietowicz

  • Members
  • 127 postów
I to nie byle jakiego zdrówka... bo jak faceci zaczną chorować :hmmm:
Kuruj się przede wszystkim! Diety później.
Muszę się zgodzić z Bacią. Dopóki mróz nie przyjdzie, to wirusy będą rządzić.
A co do książki, to brzmi ciekawie, jak będę mieć chwilę czasu, to chętnie po nią sięgnę. Ja ostatnio jestem urzeczona "Cieniem wiatru" Carlosa Ruiza Zafóna.
Kicior ma się lepiej, mam nadzieję, że chorubsko uda się pokonać...
Dołączona grafika

Aby popłynąć ku nowym horyzontom trzeba się nie bać spuścić brzegu z oczu.(W.Faulkner)

#86
ciacho

ciacho

    Zawzi?ty dietowicz

  • Members
  • 127 postów
Wpadam do Ciebie i wysyłam gorące uściski, żebyś szybko wróciła do zdrowia. Postaram się wpaść wieczorem :wave:
Dołączona grafika

Aby popłynąć ku nowym horyzontom trzeba się nie bać spuścić brzegu z oczu.(W.Faulkner)

#87
ciacho

ciacho

    Zawzi?ty dietowicz

  • Members
  • 127 postów
Cześć ;-) Jak się czujesz? Do nas szczęście znowu się odwróciło dobrą stroną... Kiciak wraca do zdrowia :clap2:
Dołączona grafika

Aby popłynąć ku nowym horyzontom trzeba się nie bać spuścić brzegu z oczu.(W.Faulkner)

#88
torcik

torcik

    Zawzi?ty dietowicz

  • Members
  • 172 postów
Jestem ,jestem :clap: ach cóż to było za choróbsko!!Wracam na diety łono.Kaszel jeszcze mnie trzyma.Do pracy wróciłam z parodniowym poślizgiem.Od poniedziałku zaczęłam rehabilitację odcinka szyjnego.Zima trzyma u nas na całego .Śniegu jest mnóstwo wczoraj sprawdziłam ile mam śniegu w ogrodzie-do kolana śnieg mi sięgał!O książce już zapomniałam ale podobała się :clap2: Widzisz mówiłam ,że będzie ok z kotem?? super ,że wraca do zdrowia.Zaraz pędzę do Ciebie w odwiedzinki.
Becia dziękuję za życzenia .W wekeend ma przymrozić do -17st. C to dopiero wymrozi bakterie i przeróżnej maści wirusy.
Dołączona grafika

#89
becia

becia

    Przyjaciel Forum

  • Moderators
  • 8 907 postów
torcik, no to super,że choróbsko wypędzone :thumbsup:

i jak dietka :hmmm:

skoro masz zaległości w pracy no to miłego nadrabiania ;-)

#90
torcik

torcik

    Zawzi?ty dietowicz

  • Members
  • 172 postów
Tyle się napisałam i mnie wylogowało!! Napiszę tylko co zjadłam
Śniadanie
---------------

2 kawałki chleba z pastą twarogową+ gorzka herbata
II śniadanie 1 kawałek chleba z dźemem
Obiad
-------

zupa pomidorowa z makaronem

kolacja -niewiadomo

w poniadziałek ważenie
Dołączona grafika

#91
torcik

torcik

    Zawzi?ty dietowicz

  • Members
  • 172 postów
Witam,mrozik,mrozik trzyma dziś było -16 st.C w nocy,teraz świeci słońce ,niebo niebieskie po prostu sielsko :aniolek: anielsko
Dołączona grafika

#92
torcik

torcik

    Zawzi?ty dietowicz

  • Members
  • 172 postów
Coś chyba serwer nawala albo inne badziewie litery nakładają się z obrazkami jakieś takie roztrzelone są litery nie wiem .Dziś zjadłam

Śniadanie
-------------
2 kawałki chleba z pomidorem i ogórkiem plus herbata z pigwą bez cukru
dalej brak koncepcji :-/ :-/
:-/ Jeśli chodzi o aktywność fizyczną to moze od poniedziałku jak pójdą do szkoły rowerek kijki te sprawy Tylko prawdę mówiąc szkoła dzieciaków nie ma nic wspólnego z aktywnością fizyczną :strong: po prostu totalne lenistwo.Wczoraj oglądałam fajny film'' Julii i Julia'' Nawet ,nawet bohaterka pisała bloga najpierw nikt jej nie czytał a potem .....jej blog był najpopularniejszy.Takie pisanie nawet dla siebie jest fajne .Co niktórzy pewnie się popukają w czółko ale co tam ile można gg o diacie a o dzieciakach,prozie dnia codziennego to zawsze :mrgreen: :mrgreen: lece trzeba popracować -Jutro już wekeend
Dołączona grafika

#93
ciacho

ciacho

    Zawzi?ty dietowicz

  • Members
  • 127 postów
Cześć, mam nadzieję że od przyszłego tygodnia skończą się szaleństwa i będę tutaj częściej ;) Ja od poniedziałku też ruszam z moim orbitrekiem :strong: - będziemy się dopingować :win:
Kiciak według Pani weterynarz nie ma widocznych zmian chorobowych (byliśmy wczoraj na badaniu), powiedziała nam na co zwracać uwagę i za tydzień możemy zrobić badania krwi i ponowne USG.
Masz rację, ja też nie wiem co mam myśleć na temat tych energii... ale patrzę na Isztwana jak z dnia na dzień jest coraz bardziej aktywny i chyba zaczynam w to wierzyć :oczy2:

Do jutra :wave:
Dołączona grafika

Aby popłynąć ku nowym horyzontom trzeba się nie bać spuścić brzegu z oczu.(W.Faulkner)

#94
torcik

torcik

    Zawzi?ty dietowicz

  • Members
  • 172 postów
Jestem ,jestem dziś już na nowym sprzęcie :mrgreen: :mrgreen: a co tam :-> Jak szaleć to szalec :mrgreen: .Wczoraj po pracy pojechałam do salonu po sprzęt -laptop,nowy internet :-) stary nam zawiesili i dopiero dziś :-) zadziałał bo oczywiście coś się działo-facet pomylił nr pin i podał nam na odwrót
Wczoraj na obiad była zupa pomidorowa
kolacja
kanapka z ogórkiem i pomidorem plus plaster twarogu i oczywiście herbata bez cukru.

Dziś zjadłam

Śniadanie
----------
kanapka z pomidorem i twarogiem plus kawa biała.
II Śniadanie
------------
jogurt z musli

Obiad
-------------
gulasz z sałatką francuską plus sok

kolacja
--------
chyba będzie sałatka

Mrozik dziś w nocy u nas zaszalał :roll: było -18st.C o 2 w nocy.Niech już odpuszcza bo pójdę z torbami rachunki za ogrzewanie :-x .

Waga nadal stoi na 66 kg.Trzeba będzie sie ruszać ale to od poniedziałku jak już pisałam wcześniej.Dobrze ,że będziemy się dopingować .
Chciałam się zapytać jak Wasza p. weterynarz zapatruje się na ''nagłe'' polepszenie stanu pacenta?Przeciez niedawno chciała go uśpić!
Dziś jest taki pochmurny ,wietrzny ,bury dzień nie chce mi się nawet wychodzić ,zimno jak w psiarni.Marudzę okropnie :roll: Czekam.


Śmętnie jakoś,wpadam więc sama do siebie w odwiedzinki może mi się humor poprawi,czekam.Już po kolacji zaszalałam dziś
kolacja
---------
filiżanka gorzkiego kakao ;-)
Od jednej filiżanki chyba mi nie przybędzie.Szczerze mówiąc to cięzko mi wymyślać potrawy lekkie.Trzeba będzie troszkę pobiegać po necie poszukać :chef:
Dołączona grafika

#95
becia

becia

    Przyjaciel Forum

  • Moderators
  • 8 907 postów

wpadam więc sama do siebie [/qnszy dostęp do warzywuote]

no tak cisza jak makiem zasiał, a przy okazji bo miałam już to zrobić wcześniej proszę nie pisz posta pod postem w ciągu krótkiego czasu, zwykle w ciągu tego samego dnia , w prawym górnym rogu masz funkcję "EDYTUJ" i zawsze jak chcesz coś dopisać to właśnie w ten sposób, taki jest regulamin .Oczywiście nie odbieraj tego zle ode m,nie po prostu to mój obowiązek zwracać na to uwagę :-)

filiżanka gorzkiego kakao ;-)
Od jednej filiżanki chyba mi nie przybędzie


bez przesady jeśli nie zawierało dużej ilości cukru i bardzo tłustego mleka to nawet czasem dobrze wypić, kakao zawiera dużo magnezu

cięzko mi wymyślać potrawy lekkie.


to tak jak mi , łatwiej latem gdy jest większy i tańszy dostęp do warzyw, ja też mam z tym problem :-/

#96
ciacho

ciacho

    Zawzi?ty dietowicz

  • Members
  • 127 postów
Ja z warzywami zaprzyjaźniłam się w dość mocno w ciągu minionego tygodnia... a od dzisiaj kolację zastępuję ananasem... podobno podkręca metabolizm :hmmm:

Co do Kiciaka, to przyznam się bez bicia, że wyciągnęliśmy kartotekę i zmieniliśmy weterynarza... Ta Pani do której teraz chodzimy jest zdecydowanie bardziej empatyczna. W czwartek badania... mam szczerą nadzieję, że będzie lepiej.

To o której dzisiaj robimy to sportowanie? Ja planuję pobiegać koło 19:00 :strong:
Dołączona grafika

Aby popłynąć ku nowym horyzontom trzeba się nie bać spuścić brzegu z oczu.(W.Faulkner)

#97
torcik

torcik

    Zawzi?ty dietowicz

  • Members
  • 172 postów
Pół godziny temu wróciłam do domu.Jestem totalnie padnięta.becia, szczerze mówiąc to nawet nie wiedziałam ,że jest limit postów :roll: Nie odbieram rowniez tego jako zła wola,poprawie się :mrgreen:
Rano weszłam na wagę :myśli1: 66,8 kg -niestety przybyło no i jeszcze @ dopadła mnie.
Śniadanie
---------
Chleb z serem żółtym+herbata czarna bez cukru
II Śniadanie
------------
2 pomarańcze +herbata +jogurt śliwkowy z musli


Obiad
-------

??????????-nie było czasu

kolacja
--------

twaróg ze śmietaną z ogorkiem kiszonym i pomidorkiem plus herbata

Dziś miałam paskudny dzień -Rano szaleństwo -wszyscy spieszyli się my do pracy dzieciaki do szkoły a ,że to pierwszy dzień po feriach trochę nerwowo było.

Rano jeszcze śnieg leżał trzeba było raz ,dwa odśnieżyć.Po pracy rehabilitacja-nie wiem czy pisałam ale od tygodnia chodzę na rehabilitację odcinka szyjnego.
Potem szybkie zakupy i jechalam szybciutko po dzieciaczki do domku.Dziś przypadala nasza wizyta kontrolna u dentysty :crazy: :crazyWróciłam dość późno.Jakoś się nie palę do jazdy na rowerku dziś .Ciacho wybacz ale nie dziś ,nie dam rady.Prysznic,piżamka,kołderka to moje priorytety na ten wieczor pa.
Dołączona grafika

#98
ciacho

ciacho

    Zawzi?ty dietowicz

  • Members
  • 127 postów
Widzę, że wczoraj idealnie się zsynchronizowałyśmy :blink: ja też olałam orbitrek i @ do mnie przyszedł :myśli1: No cóż, jak coś idzie nie tak, to na całej lini...
Czy rehabilitacja odcinka szyjnego jest następstwem tego chorubska, które niedawno przechodziłaś? :crazy: Mam nadzieję, że szybko Ci pomogą i oczywiście, że to nie boli.
Miłego dnia :wave:
Dołączona grafika

Aby popłynąć ku nowym horyzontom trzeba się nie bać spuścić brzegu z oczu.(W.Faulkner)

#99
torcik

torcik

    Zawzi?ty dietowicz

  • Members
  • 172 postów
Witam,
Najpierw podam co zjadlam;
Śniadanie
-----------
2 kawałki chleba z maslem i rzeżuchą oczywiście do tego kubek herbaty

II Śniadanie
------------
jabłko
jogurt z 3 łyżeczkami błonnika śliwkowego

obiad
------
talerz chudego rosołku z makaronikiem


Nie chce mi się jak nie wiem co jeździć na rowerku ale muszę :nie wiem1: . Obietnica rzecz święta.Mój będzie po 5-tej -rower trzeba przestawić(najlepiej przed TV) więc o 18.00 ruszę w bój.Jeśli chodzi o rehabilitacje to odcinej szyjny jest wlaściwie kontynuacją odcinka lędźwiowego no i praca przy biurku,kompie....Oj czemu ja nie dbałam bardziej o kręgosłup?? Teraz zostają mi ćwiczenia ze skakanką przewieszoną przez bloczek,naświetlania lampą solux i takie "mróweczki'' na kark kładą diody(nie wiem jak się nazywa)powinnam jeszcze mieć masaże ale NFZ pożałował na mnie kasy.
Pogoda :pochmurno ,przelotne opady deszczu ,temperatura dodatnia plus 3stC.Idę napic się herbatki.
Dołączona grafika

#100
becia

becia

    Przyjaciel Forum

  • Moderators
  • 8 907 postów

Nie chce mi się jak nie wiem co jeździć na rowerku ale muszę


skąd ja to znam ;-) mój od kilku lat czeka na mnie zakurzony w garażu :mrgreen:
:hmmm: może faktycznie jak nie lubię ćwiczyć to chodziarz popedałuję z wami :dumbells: zawsze to coś, no i przydał by się dobry film




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych