Największa przykrość
...
...
#82
Napisano czw, 07 sie 2008 - 11:25
Ale się z ciebie babsko zrobiła.......
Ale się poprawiłaś.........
To teraz im pokażę........ będę szczupła laska a specjalnie dla tych ktorzy mi docinali będę zakładać bluzki z dekoldem do samego pępka i nóżki pokażę....
Nie przejmójcie się docinkami, złośliwość ludzka nie zna granic.
Pozdrowionka
#84
Napisano czw, 07 sie 2008 - 19:18
#85
Napisano czw, 07 sie 2008 - 20:20
#86
Napisano czw, 07 sie 2008 - 20:35
DoSwiadczyłam i jednego i drugiego. Pulchna byłam od zawsze a okulary też już noszę ponad dwadziecia lat (od 4 roku życia). Szczególnie w szkole podstawowej się to zdażało i pół szkoły miało mnie na językach i "gruba okularnica" to były teksty na porządku dziennym.Tylko że wychowani ludzie wiedzą że nie wypada mówić "ty grubasie", śmiać sie z okularników
Teraz jeśli coś takiego się zdaży staram się tym nie przejmować choć jak wiadomo nie zawsze to wychodzi.
A z nadzwyczajną absolutnie i całkowicie się zgadzam
#87
Napisano pią, 08 sie 2008 - 10:07
#89
Napisano pią, 05 wrz 2008 - 19:09
Odrobina motywacji..wyrzeczeń i ambicji a efekt będzie widoczny!!Pozytywne myślenie i uśmiech przyda sie.
#92
Napisano sob, 06 wrz 2008 - 09:55
Odrobina motywacji..wyrzeczeń i ambicji a efekt będzie widoczny!!Pozytywne myślenie i uśmiech przyda sie.
#93
Napisano nie, 07 wrz 2008 - 08:37
Ale nie zgodze sie z Libelle, ze to dzieci nie dadz sie lubic i sa okrutne. Dzieci nie rodza sie zle ani dobre. Tabula Rasa - zalezy wszystko od srodowiska gdzie sa chowane. Jak masz ojca debila i skretyniała matke to nie masz szans od poczatku.Nie wspominam o patologiach. Dzieci ucza sie od nas, a nie odwrotnie przeciez.
Pozdrawiam, i ZABRANIAM oszołomami sie przejmowac!
#94
Napisano nie, 07 wrz 2008 - 13:02
Masz rację jeśli chodzi o dzieci..w końcu schemat swojej rodziny naśladują w życiu, w końcu dziecko najwięcej z domu wynosi..a później dziwić się naszemu społeczeństwu..
Odrobina motywacji..wyrzeczeń i ambicji a efekt będzie widoczny!!Pozytywne myślenie i uśmiech przyda sie.
#95
Napisano nie, 07 wrz 2008 - 15:20
Ale nie zgodze sie z Libelle, ze to dzieci nie dadz sie lubic i sa okrutne. Dzieci nie rodza sie zle ani dobre. Tabula Rasa - zalezy wszystko od srodowiska gdzie sa chowane. Jak masz ojca debila i skretyniała matke to nie masz szans od poczatku.Nie wspominam o patologiach. Dzieci ucza sie od nas, a nie odwrotnie przeciez.
Masz rację Tomsa, dzieci uczą się od rodziców. Dlatego przeraża mnie fakt że mimo iż nie każdy nadaje się do wychowywania dzieci, to KAŻDY, dosłownie każdy może sobie takie dziecko "zrobić".
A dzieci dodatkowo mówią prosto z mostu co myślą, wyśmieją bez zawahania. Do dziś pamiętam jak moje najlepsze koleżanki szyderczo wyśmiały mnie że jestem szczerbata bo wypadły mi mleczaki z przodu. A tak naprawdę mleczne jedynki wypadały każdemu, ale wyśmiać kogoś trzeba było obowiązkowo taki of topic
Dziewczyny, cholernie żałuję że w takich momentach mnie zatka, że nie umiem odpowiedzieć jakąś celną ripostą. Zawsze dopiero po fakcie przychodzą mi do głowy trafne odpowiedzi i potwornie żałuję że już nie mogę ich użyć. Frustrujące....
#96
Napisano pon, 08 wrz 2008 - 16:47
Dzieci ucza sie od nas, a nie odwrotnie przeciez.
Dokładnie tak. Wszystkie zachowania, poglądy, sposoby myślenia i reagowania wynosimy z domu rodzinnego. Dlatego tak ważne jest wychowanie dziecka. Nikt nie rodzi sie z gruntu zły. I to nie dzieci są winne że są niegrzeczne, nieposłuszne itd. To wina źle wychowujących rodziców.
Zawsze dopiero po fakcie przychodzą mi do głowy trafne odpowiedzi i potwornie żałuję że już nie mogę ich użyć. Frustrujące....
Mnie też się często zdarza, że po fakcie mam super pomysły na ripostę.
#97
Napisano wto, 09 wrz 2008 - 09:17
Libelle, podejrzewam, ze wiekszosc tego typu osob, ktore tak potrafia dykciarska gadka innym humor popsuc, nawet gdyby wspiela sie na wyzyny swojego intelektu, to riposty by nie zrozumiala, zwlaszcza gdybys tam szczypte ironii dodala. Takze trzeba w myslach srodkowym palcem pozdrowic, i dalej z usmiechem do przoduDziewczyny, cholernie żałuję że w takich momentach mnie zatka, że nie umiem odpowiedzieć jakąś celną ripostą.
No, no a mnie by za jego bohaterstwo z pracy wyrzucili hahahaA mężulek prawdziwy bohater..dla ukochanej sklepał by kolesia na kwaśne jabłko.
Kurde, ich tez ktos zle wychował, i takie bledne koło, dopoki ludzie nie zaczna myslec, niewiele ma sie sanse zmienicTo wina źle wychowujących rodziców.
#98
Napisano czw, 11 wrz 2008 - 22:19
Kurde, ich tez ktos zle wychował, i takie bledne koło, dopoki ludzie nie zaczna myslec, niewiele ma sie sanse zmienic
To prawda. Jak świat światem zawsze będą źle wychowujący rodzice i źle wychowane dzieci.
Śmiem twierdzić, że każdy rodzic w którymś momencie popełnia jakiś wychowawczy błąd. Nie mniej jednak chyba nie jest najgorzej na tym świecie.
#99
Napisano pią, 26 wrz 2008 - 19:31
Jak świat światem zawsze będą źle wychowujący rodzice i źle wychowane dzieci.
Śmiem twierdzić, że każdy rodzic w którymś momencie popełnia jakiś wychowawczy błąd.
A najgorsze to zwrocic uwage rodzicowi ktorego dziecko cos przeskrobie....
Kilka miesiecy temu goscila u nas siostra mojego chlopaka z 4-letnia corka.
Mala zachowywala sie tragicznie, robila co chciala, a mama oczywiscie jej na wszystko pozwalala. Kiedy wychodzilismy na zakupy albo do parku to czesto pokazywala swoj charakterek, rzucajac sie z piesciami na matke, a raz zaatakowala mnie, uderzyla mnie kilka razy w brzuch, a jej mama tylko tyle ze ja odciagnela, zapytalam sie czy nie zasluzyla jednak na jakas kare, a 'dumna' mama: a cos sie stalo?
no coz, nie odpowiedzialam. Dodam ze to bylo tuz przed moim porodem.
Obiecalam sobie wtedy ze nie dopuszcze nigdy aby moje dziecko wyroslo na takiego urwisa, i chetnie poslucham kryrtyki innych, bo nie chce byc tylko matka zapatrzona w swoje dziecko ale chce byc madra matka, a najlepiej uczyc sie na czyichs bledach.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych