Skocz do zawartości

Zdjęcie

Świńskie kawały, zanim wejdziesz zastanów się...


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
170 odpowiedzi w tym temacie

#81
shashua

shashua

    Dietowa szycha

  • Moderators
  • 11 801 postów
Impreza informatyków. Wódka leje się szerokopasmowym strumieniem.
Dwóch adminów pije bruderszafta:
- To co? Mówmy sobie po IP!

Rozprawa w sądzie o przyznanie alimentów:
- Baco, a znacie tę oto Marynę?
- Ano znam.
- A to dziecko, to wyście jej zmajstrowali?
- Ano ja.
- A co będzie z płaceniem za dziecko?
- Ja tam panocku za te robote nic nie chce.



Baca siedzi przed chałupą i całuje się po rękach. Przechodzący turysta pyta:
- Baco, co wy robicie?
- A właśnie to jest gra wstępna. Zaraz będę się łonanizował.


Co będzie jak się skrzyżuje blondynkę z psem husky
Ano... są dwie możliwości: albo wyjdzie nam blondynka zajebiście odporna na mróz albo husky, który będzie najlepiej ciągnął w całym zaprzęgu.

Święty Mikołaj siedzi przy stole i czyta listy od dzieci. Otwiera jeden:
"Mikołaju, Mikołaju, czyś ty z lasu, czyś ty z..."
"Eeee, to czytałem", myśli Mikołaj i wyrzuca list do kosza. Otwiera następny:
"Mikołaju nasz, dużo paczek masz, jak Cię ładnie..."
"Eeee, to już znam". Otwiera następny:
Witaj Święty Mikołaju. Pisze do ciebie Zosia Kowalska, lat 5. Proszę, Mikołaju, nie wyrzucaj tego listu i doczytaj go do końca. A najlepiej...
...przeczytaj dwa razy. Mikołaju, to nie spam, to realny sposób na zarobienie pieniędzy..."


nooo dobra-dosyć na dziś :mrgreen:
Dołączona grafika Dołączona grafika



...



...



#82
Anusiak

Anusiak

    Dietowa szycha

  • Moderators
  • 12 306 postów

Kolega podwozi kolegę nowym samochodem:
- Nie wiesz, jak często trzeba zmieniać olej?
- Nie wiem, ale mój kumpel zmienia co 5 lat.
- A co ma?
- Budę z frytkami.



Shas kochana u mnie pół rodziny ryczy ze śmiechu z tego kawału. Super hahahahahahahahahahaha
Dołączona grafika

Dołączona grafika

#83
gufinka

gufinka

    Dietowa szycha

  • Members
  • 2 734 postów

Shas kochana u mnie pół rodziny ryczy ze śmiechu z tego kawału


No, ale do serca też trza to sobie zanotować!!! Myślę, że Shas chciała mały wątek edukacyjny przemycić :grin: :grin: :grin:
Dołączona grafika

Viva Italia!!!

#84
Agnieszka71

Agnieszka71

    Dietowa szycha

  • Members
  • 9 287 postów
Sluchajcie mojej mamie przeczytalam kawaly plakala ze smiechu.Wiec kawaly sa super

#85
shashua

shashua

    Dietowa szycha

  • Moderators
  • 11 801 postów
to się bardzo cieszę-ale zerznełam z interku ,przyznaje się bez bicia-a że też się smiałam ,to czemu sama? :mrgreen: :lovers:
Dołączona grafika Dołączona grafika

#86
Agnieszka71

Agnieszka71

    Dietowa szycha

  • Members
  • 9 287 postów
!10 przykazan nastolatka
1. Nie będziecie się wykradali z domu, gdy rodzice zasną (po jaką cholerę czekać aż zasną)

2. Nie będziecie pili żadnego alkoholu (trawa kopie o wiele lepiej)

3. Nie będziecie kraść batonów w sklepiku za rogiem (w Biedronce mają ich znacznie większy wybór)

4. Nie będziecie nigdy aresztowani za wandalizm (podpalenia są dużo ciekawsze)

5. Nie będziecie podbierali pieniędzy rodzicom (wszyscy wiedzą że babcia ma ich znacznie więcej)

6. Nie będziecie nigdy włączali się w żadne bijatyki(zawsze je zaczynaj)

7. Nie będziecie opuszczali ostatnich lekcji (zróbcie sobie cały dzień bez szkoły)

8. Nie będziecie wymuszali pieniędzy od rówieśników (młodsi płacą lepiej)

9. Nie będziecie pomagali babinkom przechodzić przez skrzyżowanie(po prostu zostawcie je na środku)

10. Nie będziecie stale rozmyślali o seksie(po prostu to zróB)

#87
Agnieszka71

Agnieszka71

    Dietowa szycha

  • Members
  • 9 287 postów
UWAGI ZE SZKOLNYCH ZESZYTOW
- Weronika nie słucha poleceń nauczyciela i mówi, że jej to zwisa. Proszę przekazać córce, iż nie może jej nic zwisać.

- Wojtek samodzielnie chodzi po klasie.

- Zbyszek sprawdza językiem koleżance, czy ma wszystkie migdałki.

- Wycina genitalia męskie i żeńskie z papieru i bawi się nimi na kolanach kolegi.

- Uczeń Tomasz pomalował kolegę Radka flamastrem po głowie. Jednocześnie informuję, iż Radkowi wpisuję uwagę o treści: "Uczeń Radek cieszy się z tego, że został pomalowany flamastrem przez kolegę Tomka.".

- Na zapytanie o powód braku spodenek na lekcji w-fu uczeń stwierdził cytuję: "Nie mam, bo babcia jeszcze na drutach robi.

- Agnieszka kopnęła kolegę w krocze tak mocno, że kolega już drugą godzinę chodzi z genitaliami w rękach, tzn. trzyma je w ręku przez odzież wierzchnią w postaci spodni męskich czarnych.

- Radek na moje uwagi odpowiedział: "Spoko, luzik".

- Matylda upomniana by się nie denerwowała, bo złość piękności szkodzi, odpowiedziała: "To pani z pewnością nie zaszkodzi".

- Rysuje trumny na marginesach twierdząc, że zakłada przyszkolny zakład pogrzebowy, a ja mogę być pierwszym klientem.

- Marcin narysował w zeszycie członek męski i wmawia nauczycielce, że to Święty Mikołaj.

- W czasie zwiedzania Wawelu biegał po salach i krzyczał: "Bić bolszewików".

- Córka bezcześci eksponaty w pracowni biologicznej wkładając cietrzewiowi w dziób papierosa.

- Odmówił odpowiedzi na lekcji polskiego, twierdząc, że postmodernizm gwałci jego poczucie estetyki.

- Wysłany z gąbką wrócił z wiadrem i szmatą.

- Uczeń na lekcji krzyczy: "Nie ma seksu bez pumeksu!".

- Podtapiał kolegę na basenie twierdząc, że tamten ma skrzela i sobie poradzi.

- Źle zachowuje się na lekcji. Po poleceniu nauczyciela, że potrzebna będzie wizyta rodziców, mówi, że rodzice nie żyją, a opiekunowie prawni jeszcze nie zostali ustaleni.

- Męska część klasy odmówiła wyciągnięcia fletów.

- Po kichnięciu nauczycielki Mateusz krzyknął: "Żeby ci ryja nie urwało".

- Waldemar zapisywał na marginesach moje przejęzyczenia językowe. Zabrałem mu zeszyt, gdzie znalazłem wspomniane ścierwo skierowane przeciw nauczycielskiemu honorowi. Przeglądając zeszyt czułem się, jakbym przeglądał swoją teczkę z IPN-u.

- Justyna C. podrzuca ławkę pod sufit, a kiedy ta z wielkim impetem uderzyła o ziemię, krzyczy: "O k***a, ale j***o.

#88
Agnieszka71

Agnieszka71

    Dietowa szycha

  • Members
  • 9 287 postów
NAPISY NA MURACH

- Chciałem dobrze. Adolf Hitler
- Po co mi muzg mam dres
- Oddam banana za strój Batmana.
- śruba i okręt to śrubokręt.
- Pij mleko! Nie wysyłaj krów na bezrobocie.
- Cnota hamulcem rozwoju.
- Gdy kierownik coś ci pieprzy - beknij, będzie klimat lepszy.
- Kocham życie, bo mocno daje w dupę.
- Skup żywności używanej.
- Lej powoli, sraj dokładnie - może lekcja ci przepadnie.
- Owsiki, trzymajcie się kupy.
- Moja dupa to nie beczka - nie zakisisz ogóreczka.
- Praca uszlachetnia, lenistwo uszczęśliwia.
- Rodzice są jak nietoperze - niedowidzą, niedosłyszą, a wszystkiego się czepiają.
- Jebać Widzew! Jebać Widzew! (dopisek) Niech żyje Widzew! (dopisek do dopiska) Niech żyje. Będzie co jebać.
- Jak każdy o sobie pomyśli, to będzie o wszystkich pomyślane
- Precz z kondomem - wolność dla spermy.
- Są rzeczy ważniejsze od pieniędzy, tylko trzeba mieć pieniądze, żeby je kupić
- Maluj skina na murzyna.
- Rozładuj się! (na stacji transformatorowej)
- Zeus też był elektrykiem.
- Wyprałem się w OMO i ani śladu po jajkach!
- Żeby życie miało smaczek - raz dziewczyna, raz chłopaczek.
- Używaj prezerwatywy! Codziennie rodzi się nauczyciel.
- Polak nie kaktus - pić musi.
- Umyjcie węgiel.
- Przepraszam, że żyję - to się już nie powtórzy.
- Dając na tacę - płacisz księdzu AC.
- Żeby nie wiem co, to ja i tak nic nie wiem.
- Komar jest ssakiem, ponieważ ssie krew.
- Im więcej się uczę, tym więcej wiem, im więcej wiem, tym więcej zapomnę.
- Rewolucja nie ma racji bez powszechnej masturbacji.
- Lepiej kawę spermą słodzić niż skinheadem się urodzić.
- Szkoda spermy dla ofermy.
- Polska dla Polaków, ziemia dla ziemniaków, toyota dla księdza.
- Dobre piwo jest jak halny, wzmaga popęd seksualny.
- Grzebień w kieszeni łysego świadczy o jego silnej woli.
- Bez wypicia nie ma życia.
- Chcesz sikać w kolorach tęczy? - Lej pod słońce.
- świnie pomścimy! (na murze masarni)
- Skup się! (na punkcie skupu)
- Palcowanie wzmacnia oddychanie.
- Walenie poprawia krążenie.
- Raz się żyje, potem się tylko straszy.
- Ala ma kota. Kot ma wpierdol.
- Piwo to życia paliwo.
- Kurwy - wy chuje!
- Ciężko jest lekko żyć.
- Seks to nie wszystko, jest jeszcze piwsko.
- Nie pożądaj żony bliźniego swego... nadaremnie.
- Siała baba mak, bo lubiła kompot.
- Pukanie zepsute - proszę dzwonić.
- Czapka nie Witka - no to czyja?
- Poszedłem szukać pracy, znalazłem zawód
- Niedaleko pada Polak od jabola!
- Przeszedłem Sam siebie - chodnik
- LSD - TAK, SLD - NIE
- Odbierzcie sobie życie, należy do was!
- Kto konia bije ten sto lat żyje.
- Nie deptać chodników!
- Nim rzucisz na tacę - puknij się w glacę
- Pchła - owad, który zszedł na psy
- Wolę chujem walić w sosnę, niż do wojska iść na wiosnę
- Wszystkie drogi prowadzą do skrzyżowania
- Wyliżę podpaski - wampir
- Wąchajcie klej, będzie was mniej!
- Mowa jest srebrem, a milczenie jest owiec.
- Masz kłopoty z metalami rzucaj w chuji magnesami.
- Najmilsza chwila poranka - browar i marihuanka!
- 4 zasada dynamiki - ciało raz puszczone puszcza się stale.
- Reksio kłamie
- Prawo Ohma - powyżej kolana napięcie rośnie, a opór maleje.
- Najlepsza chwila poranka - nowa w łóżku koleżanka.
- Milka ty stara krowo.
- Mamo tato mam pierdolca, w uchu kolczyk w d*** stolca, i mózg trochę mam
spuchnięty, chyba jestem pier******.
- Idź się je... ty tępaku z twoją polską dla polaków!
- Krecik - czołowy działacz podziemia.
- Masz mordę jak akumulator - ino ładować!
- Rolniku! Myj jaja przed skupem!
- Baba z wozu, konie w śmiech.
- Spalę was wszystkich - dziewczynka z zapałkami.
- Punk umiera, smród zostaje.
- No women - no sex, no sex - no children, no children - no school, no school - no problem
- If you want to be a sexy you must drink a lot of Pepsi
- Czy jest zima, czy jest lato - każdy skin ma depilator!
- Dobry skin to martwy skin....
- Z wódką nie wygrasz, ty ją w mordę a ona cię na ziemie.
- Powiał wietrzyk liści kupę, zginął skin i chuj mu w dupę.
- Kupię kradziony radioodtwarzacz - tel.997.
- Chcesz mieć cnotę jak marzenie, zamocz cipkę w butaprenie
żaden chujek pierdolony, nie przebije takiej błony.
- Lepiej mieć stosunek z trupem niż łodziarę pieprzyć w dupę. - Ala ma kota. Kot ma AIDS.
- Nie wychodź z siebie - możesz nie wrócić.
- Wyżej nie mogłem. (napisano na wysokości piętra
- Nauka nie wódka, nie musi iść do głowy.
- Czas nie chuj - nie stanie.
- Poszerzaj swoje horyzonty - wyburz dom z naprzeciwka.
- Nie kradnij - władza nie znosi konkurencji.
- PKO - Pocoś Kurwa Oszczędzał
- Buty z blachy, brzuch wypięty, idzie Depesz pierdolnięty.
- Moja teściowa ma zawsze mokro - codziennie podlewam jej grób.
- Mniej przemocy więcej gwałtu.
- Aby Polska w siłę rosła trza nam wodza a nie... osła
- Barbie to kurwa. Sind
- Co masz zrobić dzisiaj, zrób pojutrze. Będziesz miał dwa dni wolnego
- Lepiej z chuja zrobić skręta niż z ****** prezydenta
- Palenie skraca papierosa
- Zwalczaj przeludnienie. Zastrzel bociana
- 997 - telefon zaufania.
- If you want to fuck for funny, fuck yourself and save the money.
- Sikając z wiatrem idziesz na łatwiznę.
- Lepiej chujem mieszać ciasto niż ze skinem wyjść na miasto!
- Precz z kobietami, niech żyje obróbka ręczna.
- Nie pij wódki nie pij wina, kup karabin, zajeb skina.
- Kopernik wstrzymaj ziemię, ja wysiadam
- Hej ułani, konie w dłoń.
- Nie ufaj rodzicom - zrób się sam. Adam Słodowy.
- Hitler do gazu!
- Żadna głupia Coca-Cola nie zastąpi nam jabola.
- Polska dla Polaków... ziemia dla ziemniaków... a dupy dla nas.
- Chuj nie granat buzi nie rozerwie.
- Nie ma limitu dla mego odbytu.
- Jak sobie pościelesz to... mnie zawołaj.
- Nie mam nic przeciwko ruchom kobiet, byle by były rytmiczne.
- Wino z siarą naszą wiarą.
- Wtedy nie uważałaś co robisz, teraz rób co uważasz.
- Człowiek rodzi się mądry - potem idzie do szkoły
- Gdyby Bóg nie wymyślił orgazmu zajebalibyśmy się na śmierć
- Ciało rzucone na łoże traci na oporze
- Odpisz cnotę na straty gdy wejdziesz do mej chaty
- Pierdol życzliwie, zawsze w prezerwatywie
- Czy wiesz czym się różni sperma od budyniu? Spróbuj budyniu
- Nie idę do nieba - mam lęk wysokości
- Sprzedam biblie z autografem
- Będę księdzem jak mój ojciec
- Nie licz na ojca - zrób się sam
- Prochy bierzesz - w proch się obrucisz
- Dawka większa niż życie
- Two beer or not two beer - Seks Beer
- Małżeństwo - dożywocie za milość.
- Chuj w dupę temu co sprzyja dzielnicowemu.
- Kto rano wstaje ten się gówno wyśpi.
- Chcesz mieć cnotę na życzenie zrób se kąpiel w budaprenie.
- Strajk analny.
- Sok from krok.
- Urban zaklaskaj uszami.
- Życie grozi śmiercią.
- Heroina to twuj wróg więc lej ją w kanał.
- Boże zatrzymaj ziemię, Ja wysiadam!
- Módlmy się za dzieci, które wsiąkły w prześcieradła!
- Rosjanie Nie - Rosjanki Tak !
- W piątek koniec świata. Dopisek: Nie szkodzi, nie mam planów na weekend.
- TAK dla elektrowni atomowych ! Dopisek: Zobaczysz jakie będziesz miał śmieszne dzieci.
- Górnicy do kopalń / rolnicy do pługów / pasta do zębów
- Wolę chujem orać pole niż się uczyć w takiej szkole
- Wolę chujem walić mury niż uczęszczać do tej dziury
- Lepiej chuja wsadzić w ciasto niż z dziewicą wyjść na miasto.
- Z prochu powstałeś... to wstań i się otrzep
- Jedzmy gówno 300 miliardów much nie może się mylić!
- Kto pod kim dołki kopie ten ma brudna łopatę.
- Pizda jest jak rewolucja - krwawa i nienasycona.
- Koziołek Matołek walczy!
- Nic tak zębów nie wybiela, jak mineta co niedziela.
- Życie to choroba przenoszona drogą płciową.
- Ręka nie granat, chuja ci nie urwie.
- Jak to mawiał św.Łukasz - ręką chuja nie oszukasz.
- Chcesz mieć zęby jak kryształy - pij codziennie soczek z pały.
- Chcesz mieć dzieci jak brylanty - stosuj polskie środki anty.
- śmierć samobójcom.
- W tym kraju trzyma mnie tylko grawitacja.
- Nie pij gdy prowadzisz. Dopisek: Za dużo się rozlewa
- Zręczność małpy, siłę słonia daje ranne bicie konia.
- Aborcja ? Po co ? Jestem pedałem.
- Rolniku ! Wal konia w ciągniku !
- Gosposia na gwałt potrzebna.
- Latające talerze - przyszłością stołówek.
- Nie płacz kiedy odjadę - tramwaj.
- Jedz mniej - bramy raju są wąskie.
- Choćby cię smażono w smole, nie mów co się dzieje w szkole
- Life is brutal and full of zasadzkas and sometimes kopas w dupas.
- Przepraszam, że się urodziłem. Więcej się to nie powtórzy.
- Kobieta bez mężczyzny jest jak ryba bez roweru.
- Brudna szyja, łysa głowa, chodź tu skinie dam ci loda.
- Miłość jest jak żmija - męczy, dusi, zabija
- Siała baba mak, i dostała 10 lat.
- Rusz głową - zatkaj dziurę ozonową.
- Kochaj i szalej, nie myśl co dalej.
- Wychodząc z siebie, nie trzaskaj drzwiami.
- Wstań Stalinie, Rosja ginie.
- Idzie skin przez miasto, czapkę w ręku niesie, jak mu przypierdolę to się nie podniesie.
- Wolę być łysy niż nie mieć włosów.
- Poszukuje babci - urwała się z łancucha.
- Najmilsza chwila poranka, jebnąć skina z kolanka.
- A na drzewach zamiast liści będą wisieć anarchisci.
- Gdzie kucharek sześć, tam cycków dwanaście.

#89
Agnieszka71

Agnieszka71

    Dietowa szycha

  • Members
  • 9 287 postów
17 zdań na stole operacyjnym

Lepiej to gdzieś schowajcie, przyda się do sekcji.
Niech ktoś zawoła sprzątaczkę ze szmatą do podłogi i wiadrem.
Przyjmij tę ofiarę o wielki panie ciemności!
Burek! Burek! wracaj! oddaj to!
Chwila, jeśli to śledziona to ca ja trzymam w ręce?
Eeee... podaj mi to tam, no... to coś..
O nie! zgubiłem mój rolex!
Ups! Ktoś już kiedyś przeżył 500 ml dopaminy?
Cholera! znowu zgasło światło.
Wiecie że na nerkach można dobrze zarobić? patrzcie! ten facet ma dwie!
Możesz zatrzymać to coś? Jak tak pulsuje to nie mogę się skupić.
A to?... co to tu robi?
A teraz usuwamy mózg podmiotu i umieszczamy go w ciele małpy.
To zaraz wybuchnie! kryć się!
Kurde, ktoś wyrwał 47 stronę z podręcznika..
Czy ktoś wie gdzie położyłem skalpel?
Fajne to było!

#90
Agnieszka71

Agnieszka71

    Dietowa szycha

  • Members
  • 9 287 postów
Porady internautów

- Problem z gumą! Pomóżcie! czy specyfiką gumy jest to że nie trzyma się ona na penisie? Czy każdy tak ma, czy tylko mój chłopak? On musi trzymać ją jedną ręką, bo mu spada! Wkurza mnie to, ale nie wiem, czy tak wszyscy mają czy nie, bo to jest mój pierwszy partner. Dodam że spada mu nawet guma typu "close fit". Proszę o poważne odpowiedzi!

- Musi u nasady takim zipem spiąć.

- Albo cybancik na śrubkę.

- Proponuje posypać solą, ja tak sypię na schody i się nie ślizgam.

- Wydaje mi się, że po prostu źle ją zakłada.

- Na lewą stronę?

- Nie, do góry nogami.

- To może niech założy sobie tez na jajka.

- Uszyj mu szelki. Możesz inspirować się pasem do podwiązek.

- A może niech naciągnie z całej siły i rozciągnięte końcówki niech na tyłku na supeł zawiąże.

- Załóż mu na palec może ten jest większy od jego małego.

- Spróbuj zmienić firmę gumek, nie wiem czego używacie

- Najlepiej na zimówki Stomil, te się nie ślizgają. Jeżeli to nie pomoże to łańcuchy.

- A z kolei mój chłopak używa rozmiaru xl i jeszcze jest za ciasna wpychamy do połowy, a potem się nie da! Gdzie mogę kupić większe? Proszę o pomoc i poważne odpowiedzi!

- Tego się nie wpycha do środka, to się zakłada na członka, a potem się wkłada członka. Chyba.

- W Kauflandzie są worki jednorazowe 135 l. - polecam.

- Mój facet ma odwrotny problem. Nawet największa rozmiarowo prezerwatywa jest za krótka i za ciasna na jego penis.

- Pracujesz w stadninie w Janowie, czy innym malowniczym miejscu?





PROBLEM:

- Pomóżcie! Dzisiaj kupiłam samochód z komisu i nie wiem jakie paliwo mam wlać? Po czym poznać, czy to dizel czy benzyniak? Jeżdżę na oparach, a nie mogę zatankować, bo nie wiem co wlać.

POMOC:)

- Przysiwieć zapalniczką przy wlewie paliwa i zobacz sama! Potem wlej ropę. Bo jeśli benzyniak to nie doczekasz "potem".

- Nie ściemniaj koleżance. Słuchaj. Jeśli samochód jest koloru niebieskiego lub zielonego lejemy ropę. Jeśli żółty to na gaz. Do reszty lejemy benzynę. I od razu wymień powietrze w kołach na letnie. W tym roku modne jest górskie.

- Najlepiej nalej wody. Wtedy w serwisie udzielą ci wyczerpujących informacji.

- Jak samochód robi brum brum to jest benzyniak a jak kle kle to ropniak. A jeśli robi brum i kle - śmiało lej gaz.

#91
Agnieszka71

Agnieszka71

    Dietowa szycha

  • Members
  • 9 287 postów
Pamiętnik słomianego wdowca.

Zostałem sam. Żona wyjechała na tydzień. Całkiem przyjemna odmiana. Myślę, że razem z psem miło spędzimy te dni.

Poniedziałek

DOKŁADNIE zaplanowałem rozkład zajęć. Wiem, o której będę wstawał, ile czasu poświęcę na poranną toaletę i śniadanie. Policzyłem, ile zajmie mi zmywanie, sprzątanie, wyprowadzanie psa, zakupy i gotowanie.
Jestem miło zaskoczony, że mimo wszystko zostaje mi mnóstwo wolnego czasu. Nie wiem, dlaczego prowadzenie domu jest dla kobiet takim problemem, skoro można tak szybko się z tym uporać. Wystarczy odpowiednio zorganizować sobie pracę.
Na kolację zafundowałem sobie i psu po steku. Żeby stworzyć miły nastrój, ładnie nakryłem do stołu. Ustawiłem wazon z różami i zapaliłem świecę.
Pies na przystawkę dostał pasztet z kaczki, potem główne danie udekorowane warzywami, a na deser ciasteczka. Ja popijam wino i palę dobre cygaro.
Dawno nie czułem się tak dobrze.

Wtorek

MUSZĘ jeszcze raz przemyśleć rozkład dnia. Zdaje się, że wymaga kilku drobnych poprawek.
Wyjaśniłem psu, że nie codziennie jest święto, dlatego nie może się spodziewać, że zawsze będzie jadł przystawki i inne dania z trzech różnych misek, które ja muszę myć.
Przy śniadaniu zauważyłem, że picie soku ze świeżych pomarańczy ma jedną zasadniczą wadę. Za każdym razem trzeba potem myć wyciskarkę. Jak rozwiązać ten problem? Trzeba przygotować sok na dwa dni - wtedy wyciskarkę myje się dwa razy rzadziej.
Odkrycie dnia: parówki można odgrzewać w zupie. W ten sposób ma się jeden garnek mniej do zmywania.
Na pewno nie będę codziennie biegał z odkurzaczem tak jak chciała żona. Raz na dwa dni to aż nadto. Muszę tylko pamiętać, żeby zdejmować buty, a psu wycierać łapy. Poza tym czuję się świetnie.

Środa

MAM wrażenie, że prowadzenie domu zajmuje jednak więcej czasu, niż przypuszczałem. Będę musiał zrewidować swoją strategię.
I tak: przyniosłem z baru kilka gotowych dań - w ten sposób nie stracę w kuchni aż tyle czasu. Przygotowanie posiłku nigdy nie powinno trwać dłużej niż jedzenie.
Kolejny problem to słanie łóżka. Najpierw trzeba się z niego wygrzebać, potem wywietrzyć sypialnię, a na końcu jeszcze równo ułożyć pościel - zawracanie głowy. Nie uważam, żeby codzienne słanie łóżka było konieczne, zwłaszcza, że i tak wieczorem człowiek musi się do niego położyć. W sumie wydaje się, że jest to czynność zupełnie pozbawiona sensu.
Zrezygnowałem też z przygotowywania osobnych posiłków dla psa i kupiłem gotowe jedzenie w puszkach. Pies trochę się krzywił, ale cóż... Skoro ja mogę się obyć bez domowych obiadków, on też nie powinien grymasić.

Czwartek

KONIEC z wyciskaniem soku z pomarańczy! To nie do wiary, że z tym niewinnie wyglądającym owocem jest aż tyle zachodu. Kupię sobie gotowy sok w butelkach.
Odkrycie dnia: udało mi się przespać noc i wysunąć się z łóżka prawie nie naruszając pościeli. Rano musiałem tylko wygładzić narzutę. Oczywiście jest to kwestia wprawy i w czasie snu nie można się za często przewracać z boku na bok. Trochę bolą mnie plecy, ale gorący prysznic powinien pomóc.
Zrezygnowałem z codziennego golenia, bo to zwykła strata czasu. Zyskałem przez to cenne minuty, których moja żona nigdy nie traci, bo nie ma zarostu.
Kolejne odkrycie: nie ma sensu za każdym razem jeść z czystego talerza. Ciągłe zmywanie zaczyna mi działać na nerwy.
Pies też może jeść z jednej miski... w końcu to tylko zwierzę.
UWAGA: doszedłem do wniosku, że odkurzać trzeba najwyżej raz w tygodniu. Parówki na obiad i na kolację.

Piątek

KONIEC z sokiem pomarańczowym! Za dużo dźwigania.
Odkryłem następującą rzecz: rano parówki smakują całkiem nieźle, po południu gorzej, a wieczorem w ogóle. Poza tym, jeśli żywić się nimi dłużej niż przez dwa dni z rzędu, mogą wywoływać lekkie mdłości.
Pies dostał suchą karmę. Jest równie pożywna, a miska nie jest popaćkana.
Z kolei ja zacząłem jeść zupę prosto z garnka. Smakuje tak samo, a nie trzeba brudzić talerza ani chochli. Teraz już nie czuję się tak, jakbym był automatyczną zmywarką do naczyń.
Przestałem wycierać podłogę w kuchni. Ta czynność irytowała mnie tak samo jak słanie łóżka.
UWAGA: Żegnajcie puszki!!! Nie będę brudził sobie otwieracza.

Sobota

Po co wieczorem zdejmować ubranie, skoro rano znów trzeba je włożyć? Zamiast marnować czas, lepiej trochę dłużej poleżeć. Przy okazji można zrezygnować z kołdry i odpadnie kłopot z jej porannym układaniem.
Pies nakruszył na podłogę. Zbeształem go. Powiedziałem, że nie jestem jego służącym.
Dziwne - nagle zdałem sobie sprawę, że moja żona też tak czasem do mnie mówi.
Powinienem dziś się ogolić, ale jakoś nie mam ochoty. Nerwy mam napięte jak postronki.
Na śniadanie zjem tylko to, co nie wymaga rozpakowywania, otwierania, krojenia, smarowania, gotowania ani mieszania. Wszystkie te czynności doprowadzają mnie do rozpaczy.
Plan na dziś: obiad zjem prosto z torebki, nachylony nad zlewem. Żadnych talerzy, sztućców, obrusów i innych głupot.
Trochę bolą mnie dziąsła. Pewnie jem za mało owoców, ale nie chce mi się ich taszczyć ze sklepu. Może to początek szkorbutu?
Po południu zadzwoniła żona i spytała, czy umyłem okna i zrobiłem pranie. Wybuchnąłem histerycznym śmiechem. Powiedziałem jej, że nie mam czasu na takie rzeczy.
Jest pewien problem z wanną. Odpływ zatkał się makaronem. Ale niespecjalnie się martwię. I tak przestałem się kąpać.
UWAGA: jem teraz razem z psem, prosto z lodówki. Musimy się spieszyć, żeby zbyt długo nie trzymać jej otwartej.

Niedziela

OGLĄDALIŚMY z psem telewizję z łóżka. Na ekranie różni ludzie zajadali przeróżne smakołyki, a my tylko z zazdrością przełykaliśmy ślinkę. Obaj jesteśmy osłabieni i drażliwi. Rano zjedliśmy coś z psiej miski, ale żadnemu z nas to nie smakowało.
Naprawdę powinienem się umyć, ogolić, uczesać, zrobić psu jeść, wyjść z nim na spacer, pozmywać, posprzątać, pójść po zakupy, ale po prostu nie mogę wykrzesać z siebie dość sił.
Mam problemy z utrzymaniem równowagi, zaczyna szwankować wzrok.
Pies zupełnie przestał merdać ogonem.
Pchani resztką instynktu samozachowawczego, wyczołgujemy się z łóżka i idziemy do restauracji, gdzie przez ponad godzinę jemy różne pyszności. Korzystamy z wielu talerzy, bo przecież nie musimy ich myć.
Później lądujemy w hotelu. Pokój jest wysprzątany, czysty i przytulny. Wreszcie znalazłem sposób na zmorę tych okropnych domowych obowiązków.

Ciekawe, czy kiedykolwiek przyszło to do głowy mojej żonie?

#92
Agnieszka71

Agnieszka71

    Dietowa szycha

  • Members
  • 9 287 postów
"Chińskie tortury"

Pewien Chińczyk nakrywa faceta romansującego z jego żoną i stawia mu
ultimatum:
- Jeśli nie zerwie tego związku, on, małżonek, ześle na niego klątwę
trzech chińskich tortur. Facet tylko się uśmiechnął i jeszcze tej samej nocy odwiedził żonę Chińczyka. Następnego dnia rano budzi go w jego sypialni na drugim piętrze ból w piersiach. Otwiera oczy i widzi, że leży na nim wielki głaz. Coraz trudniej mu oddychać. A na głazie widnieje napis:

Chińska tortura nr1. Uśmiecha się, a ponieważ jest silny podnosi kamień i wyrzuca przez okno. W chwili gdy wypuszcza go z rąk, po drugiej stronie głazu dostrzega informację:

Chińska tortura nr 2. Prawe jądro jest uwiązane do kamienia. Facet jest bystry, wiec żeby uniknąć spustoszeń w dolnych partiach ciała, rusza za kamieniem, czyli wyskakuje przez okno. Kiedy mija futrynę, widzi trzecią wiadomość:

Chińska tortura nr 3. Lewe jądro jest przywiązane do nogi łóżka.

#93
Agnieszka71

Agnieszka71

    Dietowa szycha

  • Members
  • 9 287 postów
Mądrości


Chcę umrzeć we śnie - jak mój dziadek, a nie krzycząc z przerażenia jak jego pasażerowie...

Na naszej wyspie nie ma już ludożerców - wczoraj zjedliśmy ostatniego...

Testy wydajności są jak seks. Wszyscy chcą tego, każdy wie, jak to zrobić, ale nikt nie wie, jak porównać wydajność.

"Lepiej nie odzywać się wcale i tylko wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości"
(Mark Twain)

Linux is like a wigwam: No gates, no windows, Apache inside.

Początek jest bolesny, środek męczący, a koniec nie spełnia początkowych nadziei...

Obok grobów smutnych i zaniedbanych stały groby tętniące życiem.

Najprostszym typem telewizora kolorowego jest telewizor czarno-biały w czerwonej obudowie.

Radio to taki cudowny wynalazek : dla ślepych, bo mogą sobie je posłuchać i dla głuchych, bo mogą je pooglądać.

Zwykły rower jest pojazdem napędzanym siłą mięśni. Rower jadący pod górę jest pojazdem napędzanym silą woli.

Wszyscy jesteśmy psychiczni, ale nie wszyscy zdiagnozowani.

"Heavy metal" - muzyka okrutna dla słuchacza. "Death metal" - muzyka śmiertelna dla słuchacza.

Jakbyś był niewinny to byś się przyznał.

Reklama niemieckiego biura turystycznego : "Jedź do Polski - Twój samochód już tam jest."

Mniej wiesz - krócej będziesz przesłuchiwany.

Do upartych ludzi nic nie przemówi... to tak jakby przekonywać papieża, że Boga nie ma.

#94
Agnieszka71

Agnieszka71

    Dietowa szycha

  • Members
  • 9 287 postów
Czeski jest prosty

Terminator - Elektronicky mordulec

Odjazdy autobusów - Odchody autobusow

Mam pomysł - Mam napad

Miejsce stałego zamieszkania - Trvale bydlisko

Stonka ziemniaczana - Mandolinka bramborova

Plaster na odciski - Naplast na kure oko

Gwiazdozbiór - Hvezdokupa

Wiewiórka - Drevni kocur

Chwilowo nieobecny - Momentalnie ne przitomni

Hod dog - Parek v rohliku

Płyta CD - Cedeczko

Teatr narodowy - Narodove divadl

Drodzy widzowie - Wazeni divacy

Zepsuty - Poruhany

Koparka - Ripadlo

Zaczarowany flet - Zahlastana fifulka

"Być albo nie być - oto jest pytanie" - "Bytka abo ne bytka - to je zapytka"

Komentarz meczu hokeja - "... z levicku na pravicku, pristavka i ...sito"

"Gwiezdne wojny" z czeskim dubingiem - Lord Vader do Lukea Skywalkera: "Luk! Jo sem twoj tatienek!"

W liście do Koryntian - Hymn o miłości: "Miłość się nie obraża i gniewem nie unosi" - "Laska se ne wpina i ne wydyma sa"

Niezapomniana trójka czeskich hokejowych napastników: Popil, Poruhal a Smutny

#95
Agnieszka71

Agnieszka71

    Dietowa szycha

  • Members
  • 9 287 postów
Kilka słów z męskiego słownika

1. Czy my się przypadkiem nie znamy? = Niezła dupa

2. Jestem romantykiem = Jestem biedny

3. Potrzebuję cię = Ręka mnie już boli

4. Nie jestem taki jak inni faceci = Jestem obrzezany

5. Poważnie myślę o trwałym związku = Mam dość onanizmu

6. Tylko na tobie mi zależy = Jesteś jedyną dziewczyną, która może na mnie patrzeć

7. Chciałbym cię lepiej poznać = żebym miał o czym opowiadać kumplom

8. To tylko sok pomarańczowy, spróbuj = Jeszcze dwa takie drinki i zgodzi się na wszystko

9. Nie wiem czemu, ale jej nie lubię = Nie chciała iść ze mną do łóżka

10. I jak było? = Naprawdę mam takiego małego?

11. Wspaniale się wczoraj bawiłem = Kim ty do cholery jesteś?

12. Kochasz mnie? = Zrobiłem coś głupiego i pewnie się o tym dowiesz

13. Naprawdę mnie kochasz? = Zrobiłem coś głupiego i na pewno się o tym dowiesz

14. Zadzwonię = Mam nadzieję, że więcej cię nie zobaczę

15. Dużo o nas myślałem = Na trzeźwo nie jesteś tak ładna, jak mi się wydawało

16. Zostańmy przyjaciółmi = Prawdę mówiąc jesteś bardzo brzydka...

17. Wiele się od ciebie nauczyłem = Następna proszę!

#96
Agnieszka71

Agnieszka71

    Dietowa szycha

  • Members
  • 9 287 postów
Cytaty z babskiego forum

*****


Na początku było miło i kulturalnie... a teraz jesteśmy prawie dwa lata po ślubie i po czterech latach znajomości i mój mąż potrafi:
Pierdnąć bez żenady - niby niechcący ale wcześniej mu to się nie zdarzało a teraz bardzo często.
- Dłubie cały czas w nosie - to już bez krępacji - muszę się drzeć na niego żeby przestał i to na chwilę pomaga, a jak tylko się nie patrzę dłubie znowu.
- Miesza sobie w jajkach i drapie się po tyłku długo i namiętnie). -
Rano wącha skarpetki czy się jeszcze nadają do włożenia.
- Nie myje zębów wieczorem tylko rano.
- Rzadko się kąpie (ostatnio 2-3 razy w tygodniu ale bywało że tylko raz na tydzień). Nie wiem czy mój facet jest jakimś wyjątkiem czy wszyscy tak z czasem mają że przestają dbać o siebie i o to czy są przyjemni dla otoczenia...



*****


Mój mąż:
1. Pierdzi cały czas, najbardziej wieczorem i w nocy pod kołdrą, fuuuuujjjj i ja musze spać w tym smrodzie.
2. W nosie dłubie też i potem te gile wyrzuca za łóżko (jak mu o tym mówię to się wypiera, aż raz mnie tak wkurwił że mu pokazałam jego suszki i kazałam je zamiatać, mimo, ze zaraz i tak miałam zamiar odkurzać).
3. Brudne skarpetki zostawia gdzie popadnie. I w ogóle mnie wkurwia od dłuższego czasu


*****



Udaje, że wyciera o mnie palec, którym wcześniej wydłubał sobie śpiochy z oczu, a poza tym pierdzi non stop, no chyba, że wali śmierdzące to wtedy wychodzi z pokoju. Jak się irytuję i krzyczę na niego, że jest śmierdzielem to jeszcze bardziej go cieszy moja reakcja i wachluje np. poduszką tak żeby do mnie doleciało


*****


Ja też mieszkałam ze śmierdzielem przed ślubem ale wtedy tak nie grzał pod kołdrą.


****


Mój facet jest zabawnym luzakiem. Kiedy jesteśmy na zakupach w dużym supermarkecie zdarza mu się takie zachowanie:
Nagle zrywa się z wózkiem i szepce do mnie:
- Zwiewamy stąd, pierdnąłem.


*****


Kolega mojego faceta ma manię puszczania bąków zawsze i wszędzie. Ostatnio wybraliśmy się do klubu z nim i jego dziewczyną, ale nie wpuścili nas, bo impreza była zamknięta, to na odchodnym ów kolega odwrócił się i puścił
ochroniarzowi na pożegnanie bąka, którego chyba słyszeli i poczuli wszyscy ludzie w promieniu 10 metrów.


*****


A moje Kochanie ostatnio pierdnęło w ubikacji jak robiło siusiu.
Że zrobił to bardzo głośno to się uśmiałam, a on na to:
-Prawdziwy facet jak sika to pierdzi.


*****


Mój mąż to już w ogóle niezły talent.
- Ślini się w nocy strasznie, wymieniałam już mu 3 poduszki.
- Zostawia pod poduszka zaschnięte kozy, fuuuuj!
- Śpi w koszulce, w której chodził cały dzień (rąbał drzewo, grzebał przy aucie itp) Rano go zrypałam o to, że się nie wykąpał i na dodatek poszedł spać w tej koszulce. Często mu się to zdarza.
- Jak ściąga skarpetki to wygrzebuje nimi bród między paluchami.
- Drapie się po głowie strzepując łupież z głowy.
- Zapomina do czego służy szczoteczka i pasta do zębów, często ma resztki jedzenia na zębach ten biały nalot.
- Na tyłku ma dziury na slipkach, dość często muszę kupować nowe, chociaż on woli te z dziurami.
- Jak już idzie się wykapać to zostawia po sobie dużo włosów i tych i tamtych.
Jak sobie jeszcze coś przypomnę to napiszę.


*****


Mój miał zwyczaj chować skarpetki pod fotel. Jak przychodzili znajomi, zawsze cosik im waniało. Nie dawał się zreformować, w końcu ułożyłam jego brudne skarpetki na klawiszach pianina i zamknęłam klapę.
Właśnie przyszli goście i poprosili o muzykę. Szybciej zamknął piano, niż je otwierał. Od tej pory miałam spokój - wrzucał skarpetki za lóżko.


*****


Ja jestem mężatka od roku ale jeszcze przed ślubem mój mąż zaczął sobie bekać.
Na jego brudne skarpetki porozrzucane po domu (na szczęście ich nie wącha) znalazłam fajny sposób:
Wrzucam mu je do aktówki i potem się musi wstydzić; zaczęło działać bo coraz rzadziej je zostawia.
Przyznam wam się, że mi też się czasem zdarza pierdnąć, tak jak jemu, ale tylko sporadycznie i zawsze obracamy to w żart.
A jak on nie umyje zębów to wtedy pozwalam mojemu psu wejść do łózka i do
niego się przytulam. Jak on tego nie lubi!!!
Zawsze wtedy wstaje i idzie umyć zęby, no a ja muszę wyrzucać psa z łóżka.


*****


E tam. Przesadzacie szanowne Panie. Ja pierdzę, żona pierdzi.
A od niedawna mamy psa Labradora - samca i tez wali zdrowo.
I nikt nie narzeka ani ja, ani żona ani pies. Więc dajcie spokój.
Swojski smrodek nie zaszkodzi. A nie bądźcie zbyt wymagające,
bo Enriqe Iglesias by nawet na was nie spojrzał.
Więc cieszcie się waszymi pierdziszami i módlcie się, żeby nie zamienili was na młodsze
egzemplarze, bo zabiorą ze sobą kasę i będzie płacz i zgrzytanie zębów.


*****


Ja przed każdym pierdem wsuwam sobie palec w okrężnice i sprawdzam czy jest pusto, ostatnio chciałem puścić pierdka a puściłem kupacza.


*****


Mój niedoszły narzeczony poczęstował mnie herbatą w słoiku po dżemie który właśnie się skończył (!!!)
Mamusia wyjechała i wszystkie naczynia były brudne w zlewie.
To mnie zmusiło do myślenia. A zaproponowałam że może fajniej by było jakby ją wlał do jednej z puszek po piwie stojących licznie na stoliku . Nic nie załapał.
Po chwili zastanowienia powiedział ze do puszki się kiepsko nalewa...


*****


Mój mąż chodzi po domu w bokserkach i kiedy siada, przynajmniej połowa klejnotów wypada mu z nogawki (bokserki są odpowiednio rozciągnięte).
Wieczorem ma rewolucję w żołądku i odgłosy z jego trzewi nie pozwalają mi zasnąć.
Godzinami zajmuje WCet, musi czytać siedząc na tronie, jak zabiorę z kibelka wszystkie gazety, to czyta naklejki na środkach czystości.

#97
Agnieszka71

Agnieszka71

    Dietowa szycha

  • Members
  • 9 287 postów
Komentarze sportowe

1. "Jadą. Cały peleton, kierownica koło kierownicy, pedał koło pedała".
2. "Pani Szewińska nie jest już tak świeża w kroku, jak dawniej"- Bohdan Tomaszewski.
3. "Puścił Bąka lewą stroną" - Dariusz Szpakowski.
4. "Wszystko w rękach konia" - Jan Ciszewski przed decydującym przejazdem Jana Kowalczyka w Moskwie.
5. "Sytuacja zmieniła się diametralnie o 360 stopni - Jacek Żemantowski
6. "W zespole wojskowych rozstrzelał się Nyćkowiak" - Jacek Łuczak ("Gazeta Wielkopolska").
7. "Mirosław Trzeciak zdobył gola po indywidualnej akcji całego zespołu" - Dariusz Szpakowski (TVP).
8. "Henryk Wardach to stary wyjadacz parkietów" - Maciej Henszel (radio).
9. "Włodek Smolarek krąży jak elektron koło jądra Zbyszka Bońka" - Dariusz Szpakowski (TVP).
10. "Swietłana Fomina jest bardzo doświadczona i dużo daje" - trener Roman Haber.
11. "Jeszcze trzy ruchy i Włoszka będzie szczęśliwa" - Artur Szulc (TVP) o kajakarce Josefie Idem.
12. "Mówię państwu, to jest naprawdę niezwykła dziewczyna. Dwie ostatnie noce spędziła poza wioską" - Włodzimierz Szaranowicz (TVP) o Otylii Jędrzejczak.
13. "Gol jest wtedy, kiedy piłka całym swoim obwodem przekroczy odległość równą obwodowi piłki" - Andrzej Zydorowicz (TVP).
14. "Do tej fazy, w której przegrywający przegrywa, mamy jeszcze trochę czasu" - Dariusz Szpakowski (TVP).
15. "Franciszek Smuda zbyt radykalnie przeczyścił swój zespół" - Krzysztof Mrówka (Wizja Sport).
16. "Ten rok był pełen wyrzeczeń dla Renaty Mauer... W kwietniu wyszła za mąż" - Janusz Uznański (TVP).
17. "Trzeba wybrać: uroda albo sztanga. Pintusewicz wybrała tę drugą ewentualność" - Marek Jóźwik (TVP).
18. "Mówię Samprasowi, żeby mocniej liftował piłkę. Ale on mnie nie słucha. Ale jak ma mnie słuchać, skoro mnie nie słyszy" - Adam Choynowski (Eurosport).
19. "Grecy przy piłce, a konkretnie Warzycha" - Dariusz Szpakowski (TVP).
20. "Trzy lata temu na Igrzyskach w Barcelonie... Przepraszam - dwa lata temu" - Krzysztof Miklas (TVP), relacjonujący podnoszenie ciężarów z IO w Atlancie w... 1996 r.
21. "Trzy minuty, czyli zatem około 100 sekund" - Jacek Laskowski (Canal+).
22. "Dostałem sygnał z Warszawy, że mają już państwo obraz, więc możemy spokojnie we dwójkę oglądać mecz" - Dariusz Szpakowski (TVP).
23. "Obrońca wybił piłkę na tak zwany przysłowiowy oślep" - Andrzej Zydorowicz (TVP).
24. "Wybił piłkę na tak zwaną pałę" - Jan Tomaszewski (Wizja Sport).
25. "Szwedzi są o tyle niebezpieczni, że nie są groźni" - Stanisław Terlecki (TVP).
26. "Kamerun grał z ikrą Bożą" - Jerzy Klechta (TVP).
27. "Johann Cruyff dokonywał bardziej zmian taktycznych niż zmieniających taktykę zespołu" - Dariusz Szpakowski (TVP).
28. "Trener spojrzał na zegarek, żeby dać swoim podopiecznym ostatnie wskazówki" - Łukasz Płuciennik (Canal+).
29. "Kibiców szwedzkich nie ma zbyt dużo, ale za to nie grzeszą urodą" - Andrzej Zydorowicz (TVP).
30. "Polscy wioślarze zdobyli na igrzyskach dziewięć medali: dziewięć srebrnych, dziewięć brązowych i dwa srebrne" - Artur Szulc (TVP).
31. "Jak państwo widzicie, nic nie widać w tej mgle" - Edward Durda (Wizja Sport).
32. "Szczęście nie było zwierzchnikiem gospodarzy" - Grzegorz Milko (Canal+).
33. "Podziwiam jego skromne warunki fizyczne" - Dariusz Szpakowski (TVP).
34. "Popatrzmy na jego przytomność umysłu" - Dariusz Szpakowski (TVP).
35. "Siedzi koło mnie już od czterech lat trener Leszka Blanika" - Ireneusz Nawara (TVP).
36. "Piłkarz polewa sobie wodę głową" - Dariusz Szpakowski (TVP).
37. "Bergkamp trafił bramką w słupek" - Dariusz Szpakowski (TVP).
38. "Jest jak Szarmach, o którym mówiło się kiedyś, że wsadzał głowę tam, gdzie inni bali się wsadzić inne rzeczy...". "A konkretnie nogę" - dialog pomiędzy Adamem Romańskim i Piotrem Sobczyńskim (TVP).
39. "Polak zakończył rwanie, podobnie jak ci z państwa, którzy oglądali nasze poprzednie wejście" - Artur Szulc (TVP).
40. "Nie udało się to najpierw Sosinowi, który nogą trafił w poprzeczkę, a następnie Nicińskiemu, który głową także trafił... w poprzeczkę" - Andrzej Szeląg (TVP).
41. "Nie ukrywam: podgrzewam bębenek" - Artur Szulc (TVP).
42. "W pobliżu jest jezioro Czterech Kantonów, wielki akwen, pofałdowany, z wielkimi górami" - Bogdan Chruścicki (Eurosport).
43. "Szurkowski to cudowne dziecko dwóch pedałów" - Bohdan Tomaszewski.
44. "Pasiaki remisują w Oświęcimiu" - z meczu Cracovi (czyli "Pasy") i Unii Oświęcim.
45. "Widać wielkie ożywienie w kroku Lewandowskiego" - Bohdan Tomaszewski (radio) o biegu na 800 m z udziałem Stefana Lewandowskiego.
46. "Nogi piłkarzy są ciężkie jak z waty" - Andrzej Zydorowicz (TVP).
47. "Ja z mieszanymi uczuciami podglądam panie" - Monika Lechowska (TVP).
48. "Jeszcze 18 sekund do końca Szweda Berqvista" - Andrzej Zydorowicz (TVP).
49. "Jest! Niemka traci głowę!" - Jarosław Idzi (radio) o pojedynku szpadzistek.
50. "Ellis, gdy grał w Denver, znakomicie czuł się w trumnie" - Wojciech Michałowicz w czasie meczu koszykówki (Wizja Sport).
51. "Mam nadzieję, że po zamrożeniu piłkarz nadal będzie nadawał się do gry" - Andrzej Szeląg (TVP).
52. "Zawisza Bydgoszcz to klub, który już nie istnieje, występując obecnie w IV lidze" - Andrzej Zydorowicz (TVP).
53. "Można to wyczytać z wyrazu twarzy konia, gdy jest zbliżenie" - Wojciech Mickunas (TVP).
54. "Czarnoskóry Tetteh był najjaśniejszą postacią tego meczu" - Tomasz Sędzikowski (radio).
55. "Minuta doliczona do pierwszej połowy boiska" - Jacek Laskowski (Canal+).
56. "Oddajemy głos do studia, bo tam zacznie się walka o złoto" - Włodzimierz Szaranowicz (TVP).
57. "Nikt na świecie nie będzie przecież pracował za trzy tysiące złotych" -Włodzimierz Szaranowicz (TVP).
58. "Córka już wie, który jest tata w sensie żużla" - Dariusz Szpakowski (TVP).
59. "W drugiej połowie prawdopodobnie wejdzie na boisko dwóch piłkarzy, którzy do tej pory grali na ławce rezerwowych" - Dariusz Szpakowski (TVP).
60. "Zawodnik z numerem siedem to Irlandczyk. Wskazuje na to kolor jego włosów" - Andrzej Kopyt (Polsat).
61. "Na boisko wszedł nierozgrzany Piecyk".
62. "Oto główna broń Zagłębia: Maleńki, Rudy, Sączek" - Jan Ciszewski, relacjonując mecz Zagłębia Sosnowiec.
63. "Bracia-bliźniacy Frank i Ronald de Boerowie, z których większość gra w Barcelonie" - Dariusz Szpakowski (TVP).
64. "U Nigeryjczyka błyskają białka spod oczu".
65. "Dobre okazje można policzyć na palcu".
66. "A teraz łączymy się z magnetowidem".
67. "Brak wyczucia percepcji prawej nogi".
68. "Patrzą, przecierając szeroko oczy".
69. "Bez kompleksu dla rywala".
70. "Kontuzja, ale interwencja masarza nie jest jednak niezbędna".
71. "Jak oni muszą się męczyć w tym basenie! Jaka ta woda mokra!" - podczas zawodów pływackich Igrzysk Olimpijskich w Seulu ''88.
72. "Dzień dobry państwu. Ze stadionu Wembley wita Dariusz Ciszewski" - Dariusz Szpakowski (TVP).
73. "Manualne właściwości nogi" - Jan Tomaszewski (TVP).
74. Przez kilkadziesiąt minut meczu Dynamo Kijów - Bayern Monachium w 1975 r. Stefan Rzeszot (TVP) twierdził, że piłkarze Dynama są graczami Bayernu i na odwrót. Zaiste, trudno było pomylić Franza Beckenbauera i Olega Błochina z jakimikolwiek piłkarzami...
75. Podczas meczu ZSRR - Węgry na Mundialu w Meksyku ''86 Wojciech Zieliński (TVP) nie zauważył bramki dla ZSRR i do końca I połowy wdawał się w dyskusje z rezultatem figurującym na tablicy wyników. W II połowie usprawiedliwił się - dziennikarze radzieccy podskoczyli z radości i zasłonili mu widok.
76. "Montenegro Savicevic" - Dariusz Szpakowski (TVP), myślący, że słowo Montenegro, oznaczające narodowość piłkarza (Czarnogórzec), jest jego imieniem.
77. "Wchłonięty przez telefon" - Zdzisław Zakrzewski (TVP), któremu peleton pomylił się z telefonem.
78. "To nie był błąd - to był wielbłąd" - Jan Tomaszewski (Wizja Sport).
79. "To nie był strzał, to był postrzał" - Roman Kołtoń (Polsat).
80. "Grzybowska jest już bardzo zdemoralizowana" - Edward Durda (Eurosport).
81. "No, proszę: umierający Tonkow ruszył za Garzellim" - Grzegorz Pajda (Eurosport).
82. "Carl Lewis przyjechał obejrzeć mecz do Mediolanu" - Dariusz Szpakowski (TVP) na widok siedzącego na trybunie Marcela Desailly''ego.
83. "Nigeria" - Dariusz Szpakowski (TVP) na widok reprezentacji Nigru, paradującej na ceremonii otwarcia Igrzysk Olimpijskich w Atlancie ''96.
84. "Trener Belgów to ten pan w okularach na państwa okularach" - Andrzej Zydorowicz (TVP).
85. "A teraz nowa konkurencja: repesaże" - Anna Popek (TVP).
86. "Popatrzmy wspólnie z telewizorami, jak koszykarze Zeptera zdobywali mistrzostwo Polski" - Dariusz Szpakowski (TVP).
87. "Niemcy opierają swoje szanse na iluzorycznych argumentach, że piłka jest okrągła, a bramki są dwie" - Andrzej Zydorowicz (TVP).
88. "Holyfield jest dzisiaj wolny jak keczup" - Andrzej Kostyra (Polsat).
89. "Marin jest jednak bardzo powolny. Przypomina wóz wypełniony kapustą" - Andrzej Kostyra (Polsat).
90. "Nie znam języka brazylijskiego" - Piotr Dębowski (TVP).
91. "Na pomoście mamy podsłuch" - Maciej Starowicz (TVP).
92. "Z dziesiątką Tomasz Dziubiński, który podobnie jak przed dwoma tygodniami gra w pierwszym spotkaniu" - Andrzej Zydorowicz (TVP).
93. "Mecz Panathinaikosu z Olympiakosem, czyli świetna wojna" - Dariusz Szpakowski (TVP).
94. "Banasik... Banaszak... Banasiak konkretnie" - Hubert Kwinta (TVP).

#98
bernadetta

bernadetta

    Zawzi?ty dietowicz

  • Members
  • 143 postów

"Jadą. Cały peleton, kierownica koło kierownicy, pedał koło pedała".


:fun: skądś to znam !
hahahaha
Dołączona grafika

#99
Kluseczka

Kluseczka

    Pogromca fa?dek

  • Members
  • 358 postów
Aga ale masakrujesz, miałam pracować od 10, ale sie nie wyrobiłam, bo wsiąkłam.

#100
Anja

Anja

    Dietowa szycha

  • Moderators
  • 15 318 postów
:clap2: :clap2: :clap2: :grin: :fun: :grin:




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych