194 odpowiedzi w tym temacie

[tomsa]

Takie cos powstalo u mojej przyjaciolki po 15 minutkach krecenia

O zesz
Dobrze, ze ja nie umiem krecic hula hop, bo znajac moja zdolnosc do sinienia po najmniejszym puknieciu- mialabym jak Twoja kumpela krwawe wybroczyny

[syla19799]

iwonka69, dwa posty nad twoja odpowiedzia myrthi wstawila link ze zdjeciem jak wygladala przyjaciolka po 15 minutach krecenia tym hula hop

[iwonka69]

dwa posty nad twoja odpowiedzia myrthi wstawila link ze zdjeciem

ja oglądałam i stąd własnie moje pytanie było. Czy to tylko tak na początku i później jest juz oki, czy zawsze. To tak jak z zakwasami, jak zaczynasz ćwiczyc, to są, a z czasem zanikają. Ja tam odporna jestem i siniaków sie nie boję. Trzeba kręcić w bodach a nie na gołą skórę.

[ina44]

Oooooo nieee takiego ziazia to ja sobie za chiny nie zrobie wole mieć balonik

[iwonka69]

wole mieć balonik

balonik :myśli1: :myśli1: :myśli1: , masz inka na myśli duże koło ratunkowe, takie dmuchane i mięciutkie, którym będzie kręcić jak hula-hop.?

[ina44]

iwonka69, no jakby tylko taka alternatywa była to byłaby oponka bo ziazia to ja sobie nie zapodam dobrowolnie

[syla19799]

Trzeba kręcić w bodach a nie na gołą skórę

ja krece w stroju sportowym i dzis wlasnie zauwarzylam ze po lewej stronie tez mam malego siniaka od zwyklego hula hop z fasola ale nieszkodzi byle pomoglo na brzuszek

[Myrthi]

Hula i tak bedzie skuteczniejsze od zwyklego, bo ma te swoje kulki (chociaz te wkrety z anionem to na mnie nie dzialaly), sobie raz reke wlozylam tam, to niezle mi obila. Do tego jest wieksze, szersze i lepiej wywazone. I mimo ze nie potrafilam nigdy hula krecic, to tak moge nawet caly dzien bez spadania xD (chociaz przyznam, szczerze, ze juz chetnie bym zamienila je na takie full z rzedem podwojnych kulek i wazace okolo 1,5 kilo obwod 110, bo tego nie czuje, chyba ze sobie po miednicy pojade)

Na poczatku sama sobie zrobilam hula, i tez było o wiele lepsze niz kupne. (W sklepie z pcv zakupilam rure i oblepilam tasma). Jak jestescie zainteresowane, to obejrzyjcie filmik jak mozna samemu zrobic eleganckie duze i efektowe hula.



Od dzis jestem posiadaczka stepperka skretnego, zobaczymy jak mi pojdzie na tym ^^" Jak bedzie cieplo chyba wyjde w swiat na bieganie.

Moze jeszcze rozpiseczka na dziś.
Sniadanie zrobione wczoraj, czyli cwiartka cycusia z kurczaka, warzywka i ryz ugotowane na patelni.
Na 2 sniadanie jablko w przerwie miedzy xerowaniem 1400 stron i pozniejszym bindowaniem w ksiazki
Na obiad (obiady jem w pracy, taka mam zasade, cokolwiek by ni ebylo) Ogolnie bylam tak aszczesliwa bo pisalo ryba, a okazal sie kotlet 5krotnie przemielony ze ryby ledwo co czuc bylo nasiakniety tluszczem, to podziubalam i zostawilam. Zjadlam tylko cala surowke z kiszonej i z 2 lyzki ziemniaków.
Na podwieczorek jablko i marchewka starte na tarce z cytryna
A na kolacje to samo co na sniadanie bo mi polowa zostala i trzeba zjesc

Pozdrawiam i jak co pytajcie.

[iwonka69]

Na poczatku sama sobie zrobilam hula, i tez było o wiele lepsze niz kupne. (W sklepie z pcv zakupilam rure i oblepilam tasma). Jak jestescie zainteresowane, to obejrzyjcie filmik jak mozna samemu zrobic eleganckie duze i efektowe hula.

O Boże ale super pomysł, Kurde ja chyba zaraz polece do tego sklepu z rurkami.

[Myrthi]

Ciesze sie ze komus pomogłam.

Co do stepperka, 10 min temu zeszłam. Nie mam pulsometra, ale tak na oko to chyba trzymałam tetno w granicach tetna odchudzaniowego, no albo mniejsze, jednak na 1 raz nie ma co sie forsować. (50 minut skikałam)
COz moge powiedziec, czuc niezle jak uda pracuja, zarowno z zewnatrz jak i od srodka (a uda to u mnie naj otłuszcozny teren)
Mialam problemy z komputerkiem bo nie dzialal, ale ze lubie sie elektornicznymi bawic to obczajałam 15 min jak to w ogole działa. No tak, jest tam taki magnesik przy 1 pedale, i jak sie zblicza to liczy krok (i inne) cos jakos nie łapało nic, krecilam ten magnesik i krecilam az w koncu zaczelo działac. Zrobilam 3770 kroczków ogladajac sobie na monitorze Twilight Po tym jakies rozciąganko małe, bo czuć było, że się troche ponapinały. Po malusiu i do przodu, co nie znaczy ze zostawię mate, nie nie. Po prostu mata jest czysto interwałowym wysiłkiem.

Hmm ciekawe jak to bedzie stepowac i przy okazji krecic hula, az musze sprobowac, bo z tymi linkami mi nie idzie. Pozdawiam.

[moniczka]

witaj Myrthi jeszcze nie maiłam okazji sie zaznajomić

[Myrthi]

:* Witaj Moniczko.

[Myrthi]

Dobra napisze co dzisiaj ciekawego, bo nie wiem czy pozniej będę.

Rozpiska:
Śniadanie: owsianka z dużą ilościa otrębów żurawinowych (bez cukru, te otreby wystarczająco posłodziły)
2: Grejfrutek
Obiad: ZUpa krem z brokułów, normalnie boski tym razem wyszedl, ale bardzo dużo warzyw dałam i co dziwne a jendocześnie dające taki fajny smak -trochę jabłka. Zaprawiony jogurtem naturalnym. Plus 2 młode ziemniaki w mundurkach na parze.
Na podwieczorek jakis owoc bo mam ich sporo.
Na kolacje bedzie ryba sola pieczona w folii z cebulką i paroma wiorkami margaryny. Moze jeszcze poleje jogurtem i szczypiorkiem, bo został.

Rano przed sniadaniem jak wstalam dreptalam pol godzinki na stepperku, mam nadzieje, ze to przyspieszy przemianę materii.
Samopoczucie w porzadku. Pozdrawiam

[Kama36]

Chyba zaraz zaślinie klawiaturę takie pyszności dzis serwujesz

[mila92]

Na poczatku sama sobie zrobilam hula, i tez było o wiele lepsze niz kupne

to ty zdolna osóbka jesteś

Do tego te konsekwentne ćwiczonka i tylko patrzeć Kiedy sówaczek Myrthi, pokaże 50kg A z taką determinacją to już się wydarzy niedługo

A rozpiseczki też łaniutkie aż rączki same brawo bija

Oby tak dalej

[Myrthi]

Nie musi byc aż tak nie dlugo Byle do końca czerwca Ide na wesele a i w lipcu jest pełno 'imprez' na które chciałabym się zabrać i ubrać specyficznie co w obecnym stanie jeszcze nie jest na moje nerwy.
Dziękuje za wsparcie

[mila92]

Nie musi byc aż tak nie dlugo Byle do końca czerwca Ide na wesele a i w lipcu jest pełno 'imprez' na które chciałabym się zabrać i ubrać specyficznie co w obecnym stanie jeszcze nie jest na moje nerwy.

a to spoko dasz radę do czerwca z twoim zapałem

a ja normalnie cię podziwiam z 76 kg zejść na 56 To normalnie Niebo a Ziemia Moje gratulacje

[Myrthi]

Nie ma co podziwiac ;/jak mozna bylo sie do takiego stanu doprowadzic?
No tja siedzialam na d*pie caly dzien 0 wysilku i ciagle cos jadlam.
Az w koncu kolo sie zaoczylo, wstydzilam sie wyjsc z domu, wiec siedzialam i tylam.

Jest tylko jedna niepokojąca rzecz, dostrzeglam 2 dni temu pod pachami czerwone rozstępy, mialam juz wczesniej ale te od czego moga byc? Nie wydaje mi sie abym tyla czy tez chudla O_o. Wredne czerwone jakby mnie kot podrapal ;/
Prosze specjalistki, wypowiedzcie sie

[mila92]

Nie ma co podziwiac ;/jak mozna bylo sie do takiego stanu doprowadzic?
No tja siedzialam na d*pie caly dzien 0 wysilku i ciagle cos jadlam.
Az w koncu kolo sie zaoczylo, wstydzilam sie wyjsc z domu, wiec siedzialam i tylam.

najważniejsze że już z tym skończyłaś I że taraz zaczęłąś NOWE LEPSZE ŻYCIE

Jest tylko jedna niepokojąca rzecz, dostrzeglam 2 dni temu pod pachami czerwone rozstępy, mialam juz wczesniej ale te od czego moga byc? Nie wydaje mi sie abym tyla czy tez chudla O_o. Wredne czerwone jakby mnie kot podrapal ;/
Prosze specjalistki, wypowiedzcie sie

Ja nie mam pojecia

[moniczka]

wiem coś o rozstępach masakra z nimi jest ja mam je zawsze na udach trzeba sie smarować cały czas kremem dwa razy dziennie póki są czerwona bo jak się zrobią białe to już po zawodach... ja zaspałam i mnie teraz szpecą ....
Kochana ale Ty świetnie gotujesz ledwo się obejrzysz a będziesz chudziutka
pozdrawiam